Tutaj można trochę poczytać o interesującym nas zagadnieniu.
"DMS w piwie powstaje w wyniku:
(...)
-reakcji Maillarda, jeżeli z glukozą reagują aminokwasy zawierające siarkę. DMS ma względnie niską temperaturę wrzenia 38oC i fakt ten powoduje, że jest on bardzo lotny. "
Co potwierdza spostrzeżenia codera. Aczkolwiek poniżej napisano jak sobie poradzić z DMS.
"Problem z wysokim stężeniem prekursora DMS znacznie łatwiej jest rozwiązać w słodowni, aniżeli w browarze, tym bardziej, że w browarach istnieje tendencja do zmniejszania czasu i temperatury gotowania brzeczki, co uniemożliwia rozłożenie i usunięcie dużych ilości prekursora DMS. Ulatnia on się całkowicie, jeżeli gotuje się 75 do 80 min w temperaturze 106 do 107°C. Obecnie nikt tego nie będzie już stosował i nie byłoby to dobre ze względu na obciążenie termiczne. Obecnie gotuje się 60 do 70 min w 102 do 104oC i już wtedy wchodzi się w problematyczne zakresy."
Czyli podają coś wręcz przeciwnego. Wniosek jaki można z tego wysnuć. Owszem intensywne gotowanie wpływa na wytwarzanie DMS. Jednak w głównej mierze DMS pochodzi ze złego słodu. Jeśli więc mamy kiepski słód i chcemy się DMSu pozbyć, to należy gotować bardzo intensywnie, pomimo, ze jeszcze trochę DMSu się wytworzy. Kluczowe jest też chyba jaką mamy wodę, jeśli jest ona silnie zasiarczona, to tego DMS może w wyniku gotowania powstać więcej. Takie wnioski wysnuwam z tego tekstu, który mi wygląda na opracowanie uczynione przez jakiegoś studenta. Nie jest to może jakoś bardzo wiarygodnie wyglądające źródło, ale IMO ma to sens i jest poparte literaturą.
Dalej napisano
"Bardzo ważne jest, aby gotowania nie traktować w sposób wyizolowany. Uwzględnione muszą być również okresy utrzymania gorącej brzeczki przed i po gotowaniu. Nie ma wątpliwości, że w tej fazie odtwarzają się związki DMS, także związki furfuralowe, co wpływa negatywnie na stabilizację smakową i trwałość piwa.
Dlatego nowe rozwiązanie przewiduje schłodzenie brzeczki przy wybijaniu. Podczas przepompowywania brzeczki do Whirlpoola poprzez wymiennik płytowy jest ona schładzana do 88oC, a chłodząca woda browarnicza o temp. 13oC jest ogrzewana do 80oC.
Brzeczka pozostaje w temperaturze 88oC, co spowalnia 4-krotnie odtwarzanie DMS i innych związków.
Po normalnej obróbce w Whirlpoolu brzeczka będzie jak zwykle schłodzona do zadanej temperatury, przy czym woda browarnicza o temperaturze 80oC oddawana jest do rezerwy wody gorącej."
Co by potwierdzało, że najlepiej schłodzić szybko do 70°C i wtedy możemy dodawać chmiel na sposób angielski, jak proponuje Makaron. Tylko, że poniżej 70°C wchodzimy powoli w zakresy niebezpieczne ze względu na zakażenie brzeczki.
Reasumując rację ma Czes, który zaleca gwałtowne gotowanie i szybkie schładzanie. Wszelkie "innowacyjne" pomysły, jak schładzanie w śniegu, delikatne gotowanie itd. nie mają oparcia w literaturze. A tak naprawdę kluczowa dla występowania DMSu jest jakość słodu.