Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. U mnie cieniutko - 16. (przedostatnie miejsce). W sumie to wiedziałem, że Munich Dunkel to nie jest, bo był to cienkusz po porterze. W dodatku już niemal z rokiem na karku, ale przedostatniego miejsca się nie spodziewałem. Także gratuluję wszystkim co są wyżej.
  2. No... ja mam taki disaster, że szok. Nastawiłem kilka dni temu starter z WLP Southern German (data do marca 2010). Nie chciał ruszyć, ale po dwóch dniach patrzę coś się dzieje. No to super myślę. Od rana dziś warzę sobie Hellesa. Schłodziłem, zadałem drożdże, ale część odlałem, żeby zobaczyć do ilu odfermentowało. Wlałem do brzeczki. Patrzę na tę część startera, odfermentowało do 5°Blg, mało no ale może drożdże się mnożyły zamiast szamać. Próbuję, a tu k...a kwas. :) A ja tym kwasem zadałem brzeczkę. No nic zlałem to z powrotem do gara, pogotuję ze 20 minut i zadam suchymi z lodówki. Tylko pytanie czy ruszą.
  3. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    Jacer wszystkiego najlepszego. Rozwoju Grupy Styrian i rzeczywistego rozszerzenia działalności o browarnictwo. A tymczasem sukcesów w konkursach piwowarskich.* Twoje zdrowie. :):) *we Wrocławiu nie wystawiam pilsa, więc masz szansę na 1. miejsce.
  4. kopyr

    Czyszczenie kranu piwnego

    Ja jestem za rozkręceniem tak czy owak, ale ciepła woda może pomóc.
  5. kopyr

    Czyszczenie kranu piwnego

    To nie jest dopieniacz, tylko regulator przepływu. Jeszcze jedna refleksja, to że odkręcisz tę nakrętkę i rozkręcisz kran to dobrze, ale nie powiedziane, że ruszysz dźwignią. Ja np. nie ruszyłem. Dzisiaj bym zrobił tak. Włóż kran do gorącej wody na kilka minut. Kran się cały rozgrzeje i rozgrzeje też zaschnięte resztki piwa w kranie, dodatkowo woda je rozmoczy. Potem to już tylko brutalna siła.
  6. kopyr

    Czyszczenie kranu piwnego

    Jest do tego specjalny klucz, ale domowym sposobem też powinieneś dać radę. Spróbuj zaczepić czymś w te otwory na pierścieniu.
  7. Ale jaki masz problem? Przecież w Centrum Piwowarstwa są zarówno słody ze Strzegomia jak i ze słodowni Soufflett w Poznaniu. W Bogutyn Młyn możesz kupić słód ze słodowni Optima. Chcesz polski, masz polski. Weyermannem handluje akurat BA i sklepy z nimi kooperujące. Chcesz belgijskie czy angielskie słody masz Twój Browar. Naprawdę narzekać dzisiaj na ofertę, to grzech.
  8. U mnie jeszcze czeka na degustację, ale już ostrzę sobie na nie zęby.
  9. Nic się nie bój, jeśli słód nie jest zawilgocony, stęchły, spleśniały, to wszystko będzie dobrze.
  10. Kobiety wbrew pozorom lubią mocne piwa. Czego dowodem popularność Warki Strong wśród żeńskiej połowy społeczeństwa. Ukułem nawet swoją teorię na ten temat. Kobiety nie lubią wypić dużo (jeśli chodzi o objętość), a po takim mocnym już szumi w głowie. Zwykle też mocne piwa nie są tak wytrawne. To taka moje seksistowska teoria. Nie dotyczy ona kobiet, które warzą lub mają piwowarów mężów, bo te na tyle poznały już różnorodność piwnego świata, że mają swoje ulubione style.
  11. Alt to taki słabszy mocno chmielony koźlak, a koelsch to taki aksamitny, gładki pils. Wolę to drugie. W mojej praktyce piwa do powtórzenia, to: pils, weizen, witbier, dry stout, bitter.
  12. Nie ma reguły, u mnie mycie i dezynfekcja, taka solidna ale bez udziwnień, w zupełności wystarczyła Wiadomo, że się da, ale jest to kolejny czynnik ryzyka.
  13. Ja skłaniam się ku butelkowaniu głównie w butle po piwach sklepowych. A już zdecydowanie należy eliminować butelki od zakażonych piw. Zabutelkowałem trochę piwa w but. po zaapteczonym Saisonie i na początku niby wszystko ok, a po kilku miesiącach wszędzie apteka.
  14. Uznałbym jego argumentację za wiążącą.
  15. Nie załapałeś. Sensor to nick Piwoznawcy na browar.biz. Aha' date=' ok ale mam wrażenie,że Saks ma na myśli jednak odmianę słowa sensor czy tak??? Bo jeżeli dobrze rozumiem Twoje posty to jesteś w błędzie, adeptem sztuki degustacji,sensoryki jest sensor a wielu adeptów to sensorzy.[/quote'] A ja uważam, że sensor to inaczej czujnik, a osoba zajmująca się sensoryczną oceną to sensoryk. Oczywiście jest to wyraz nowy w języku polskim. Ale IMO wydaje mi się całkiem sensowne odróżnienie osoby od rzeczy.
  16. Nie załapałeś. Sensor to nick Piwoznawcy na browar.biz.
  17. Mnie też się wydaje, że Saks ma rację. Sensor jest jeden, a sensoryków wielu.
  18. Nie darko, ona już dawno minęła. Ekipa milicko-obornicka, w skrócie MO, śpi tutaj.
  19. To wg Ciebie nie jest ocena? A czym jest jak nie szantażem moralnym. Kto nie płacze, nie stoi 18h pod pałacem, nie szlocha, nie zachwyca się pogrzebem na Wawelu, ten nie jest patriotą, ten jest zaprzaniec bez serca i pachołek Moskali.
  20. Powstrzymaj się od oceniania innych. Szantażu moralnego mamy dość w TV, radio i gazetach.
  21. Ale 19-20 kwietnia to już będzie po zlocie. :) PS:No nie mogłem sobie odmówić tego żarciku, a tak naprawdę to żałuję, ze mnie z Wami nie będzie. Bawcie się dobrze.
  22. kopyr

    Kondolencje

    Jak muszą, niech się toczą, ale nie tutaj. To jest forum piwowarskie, a nie... jakieś inne.
  23. To by trzeba było po 10 flaszek wysyłać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.