no co Ty, sugerujesz, że szybciej i wygodniej jest przelewać zacier niż go nie przelewać?
Chyba czegoś nie rozumiem, albo posługuję się inną logiką,
ale ja się nie znam,
ja tylko lubię dobre piwo.
Dokładnie tak - to mi kiedyś polecił kolega Wihura i empirycznie sprawdziłem, że proces idzie szybciej jak się przeniesie. Przeniesienie zacieru to 5 -10 minut (nawet jak się robi w 50l kegu). W czasie gdy młóto w kadzi się ułoży myjesz gar i od razu możesz grzać brzeczkę - potem tylko dolewasz to co wysłodzisz. Jak wszystko robisz w kociołku to gdzieś musisz odebrać całą brzeczkę - ona zaczyna stygnąć a ty musisz jeszcze pozbyć się młóta, umyć gar, znowu przelać brzeczkę i dopiero zaczynasz gotować. Lidlowski kociołek i tak sam z siebie długo grzeje do chmielenia, więc opcja z przeniesieniem zacieru jest szybsza i wygodniejsza
Racja, ale kolega się liczy z budżetem. Równie dobrze (i taniej) może brzeczkę grzać nurkiem w owiniętym np karimatą fermentorze. Zamiast lodowki ja już bymwolal drugiego lidla- też miejsce zajmuje a uzywka niewiele droższa od lodowki.