Skocz do zawartości

PiotrekU

Members
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PiotrekU

  1. Mojemu pierwsze podejście do Saison na t58 wyszło raczej średnio.

    Z 15 blg po 10 dniach fermentacji zeszło tylko do 5 blg. Fermentacja w 18 stopniach. Piwo wyszło pełne i słodkie liczyłem na coś wytrawnego i lekko kwaśnego.

    Postanowiłem zabutelkować połowę warki, druga połowa zlana na cichą, potrzymam jeszcze ze 14 dni.

    Zastanawiam się nad celowym zakażeniem np 2 litrów piwa lub nowej brzeczki, sterelizacją jej i wlaniem do fefmentatora.

    Ktoś coś kiedyś próbował?

  2. szukam jakiegoś kalkulatora którym mógł bym liczyć temperaturę podczas zacierania, mam 2 termometry i oba różnie pokazują, podgrzewam 3 palnikami temperatura stoi w miejscu a potem nagle skacze do 72 stopni i muszę ratować się zimną wodą.

    Fajnie by było po prostu dolewać wrzątku co pewien czas z czajnika.

    Ktoś coś wie?

  3. Z kawą dam sobie spokój, może dodam przy rozlewie do kilku butelek w ramach eksperymentu.

     

    A jaki z tymi drożdżami, mam gęstwę z s04 i us05.

    Warto kupić jakieś lepsze płynne? Czy może nie ma to sensu.

  4. W weekend zamierzam uwarzyć pierwszego Imperial stout, wcześniej chciałbym konsultować recepturę.

    Co myślicie?

     

    Zasyp

    12,0 kg pilzneński

    1,0 kg czekoladowy

    1,0 kg karmelowy

    0,6 kg jęczmień plony

    0,4 kg barwiący

    1,0 kg płatki owsiane

    1,0 kg pszeniczny

     

    Chmiele

    60 gr Magnum 60'

    60 gr Lubelski 30'

    60 gr Lubelski 0'

    100 gr kawy 0'

     

    Zacieranie w 65 st C,

    Refermentacja roztwór cukru i 100 gram kawy

    Drożdże, gęstwa S0-4 lub US-05

     

    Chciałbym uzyskać 32 litrów gęstości 22-24 BLG. Warkę podzielić na pół i do jednego fermentatora dorzucić 500 gr laktozy

     

    Do tej pory używałem drożdży suchych, jak już wspomniałem mam gęstwę s04 i us05. Zastanawiam się czy warto kupić jakieś płynne Irish/London Ale? Czy różnica jest kolosalna? Bo sensorykiem nie jestem więc może ta gęstwa będzie ok.

    A może dać sobie spokój z kawą? nie chciał bym za by piwo było za kwaśne, a nie mam dostępu do żadnych szlachetniejszych gatunków .

    Co o tym myślicie?

  5. Sprawa wygląda tak,

    wczoraj uwarzyłem oatmeal stouta. Otrzymałem 32L brzeczki o ekstrakcie 13-14blg.

    Prawie 30% zasypu stanowiły płatki owsiane. Brzeczka jest gęsta, treściwa, kremowa zastanawiam się czy nie za bardzo. Zastanawiam się ile można bezpiecznie dolać roztworu wody i cukru o ekstrakcie 13blg żeby zmniejszyć treściwość/gęstość ale jednocześnie nie wprowadzić jakichś bimbrowych aromatów/smaków.

  6. Pozostało mi

    -5 kg pilzneńskiego

    -niesłodowana pszenica, jęczmień, owies,

    -palony jęczmień.

    -po 0.5 kg słodu bursztynowego, karmelowego, barwiącego, czekoladowego.

    -drożdże S-04 i WB-06

    -chmiel Lubelski, Amarillo, Citra, Cascade.

     

    Ostatnio zabutelkowałem 20 litrów stouta i 10 litrów sweet stouta więc tym razem chciał bym uwarzyć coś jasnego i bardzo pijalnego co posmakuje osobom niewtajemniczonym w piwne klimaty.

    Co polecicie?

  7. To i ja się podepnę pod temat.

    Mój stout wyszedł ciemno brunatny, zależało by mi na tym żeby był czarny jak smoła. Czy mógł bym np. zalać 300 gram słodu barwiącego zimną wodą, zostawić na noc, przefiltrować, zagotować i wlać do fermentatora?

  8. Wiem że to nie jest jakaś mega intensywna goryczka, ale dla rodziny i znajomych raczej okazałą by się za wysoka. Miałem trochę wolnego czasu więc na na szybko uwarzyłem 10 litrów, bez chmielenia. Wlałem wszystko do fermentora bez napowietrzania, po jakichś 30 minutach znowu zaczęło bulgotać. Za tydzień sprawdzę poziom cukru.

    Teraz wychodzi na poziomie 38 IBU czyli tak jak chciałem, nie wiem czy dobrze liczę, bo utylizacje ustawiłem na 30%.

    Jak mawia Kopyr takie zwariowane piwa często bywają najlepsze bo ciężko je powtórzyć :)

  9. chłodzenie nie trwało wieki. Może być gorzej.

    problem w tym że wcale nie chłodziłem, zostawiłem fermentator a drożdże zadałem po 12 godzinach, po wystygnięciu.

    jeśli dobrze liczę to goryczka powinna być na poziomie 45 IBU trochę to jak dla mnie za dużo, czy jest jakieś wyjście tej sytuacji.

     

    To wcale nie jest jakaś powalająca goryczka, wszystko zależy od początkowego Blg i schematu zacierania. Jeśli zacierałeś na wytrawnie to odczucie goryczki będzie wyższe, jeśli na słodko to goryczka będzie niższa. Jeśli mimo wszystko chcesz ją skontrować, to dodaj do brzeczki 0,5kg laktozy. Będzie miał milk stout.

     

    Zacierałem jedno temperaturowo w 67-69 stopniach.

  10. Kilka dni temu uwarzyłem swoją 5 warka, stout wg receptury

     

    4 kg pale ale

    0,5 kg płatki owsiane

    0,4 kg jęczmień palony

    0,2 kg,słód czekoladowy ciemny

    0,2 kg słód barwiący

    osiągnąłem 22 litry brzeczki 13-14 blg.

     

    Poniosło mnie z chmieleniem, wrzuciłem 55 gram Marynki (7,8% alfa-kwasów). Dopiero dzisiaj odkryłem wzór na obliczanie goryczki, i jeśli dobrze liczę to goryczka powinna być na poziomie 45 IBU trochę to jak dla mnie za dużo, czy jest jakieś wyjście tej sytuacji.

    Zastanawiam się czy aby nie uwarzyć kilku litrów niechmielonej brzeczki i dolać do fermentatora, czy może po prostu odstawić zabutelkowane piwo do piwnicy na 3 miesiące i czekać aż goryczka się ułoży.

    A może zle policzyłem to IBU?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.