Skocz do zawartości

Szalas85

Members
  • Postów

    697
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Szalas85

  1. Zrobiłem na tych drożdżach 5 albo 6 warek i muszę przyznać, że są genialne! Świetnie nadają się do stoutów maści wszelakiej, piwa wychodzą średnio pełne z wytrawnym krótkim finiszem. Kilka obserwacji: - Nawet w niskich temperaturach bardzo szybko fermentują, ekstrakty 11 i 13 posprzątały właściwie w 3-4 dni, - Dość dobrze i szybko się klarują, - Dają dość neutralny profil, ale przy wyższej temperaturze produkują całkiem przyjemne estry, - Dzięki temu, że podkreślają nuty słodowe, można dowalić bardzo dużo chmielu Polecił bym głównie do stoutów, bo obydwa które zrobiłem na tych drożdżach są bardzo dobre, natomiast nadadzą się też do piw mocno chmielonych - zarówno Summer Ale jak i Session IPA wyszły bardzo przyzwoicie. Pełna lista moich piw na tych drożdżach: Oatmeal Stout, Imperial Stout, Summer Ale, Session IPA, Owsiane Ale, American Barley Wine. Wszystkie od strony drożdżowej wyszły dobrze, wszystkie fermentowane 14-18 stopni.
  2. U mnie jest podobnie Ale mam wrażenie, że w wielu konkursach tak jest Tylko o ile odczucia sensoryczne mogą być różne, to już klarowność piwa, ocena piany, wysycenia powinna być w miarę zbieżna
  3. #87 Rye'Rytas z Alderaan (Żytnie IPA) ~ 15,6 Blg, 60 IBU Piwo na rozruszanie drożdży, ale żeby nie było zbyt łatwo, zaszalałem z ilością żyta. Chciałbym uzyskać wytrawne piwo z bardzo lepką konsystencją i dominującym mango w aromacie. Zasyp po raz kolejny banalny. Po 46% Pale Ale i Żyta i do tego 8% sprawdzonego Abbey na kontrę słodową do chmielu. Chmieleni zainspirowane piwem z browaru Palatum, gdzie aromat co prawda nie był bardzo intensywny, ale za to skierowany w stronę mango. W tamtym piwie był Mosaic i Chinook, u mnie dojdzie jeszcze Simcoe, żeby nadać trochę więcej złożoności w aromacie. To piwo będzie też okazją do sprawdzenia metody późnego chmielenia i jego wpływu na jakość goryczki, więc wrzucę dwie porcje chmielu: na 15 minut gotowania i na wyłączony palnik. Zacieranie najpierw w 46 stopniach, żeby ułatwić sobie filtrację, dalej na wytrawnie w 64, przerwa w 72 i wygrzew do 78. Fermentacja typowa dla IPA, czyli możliwie nisko biorąca pod uwagę letnie temperatury. Myślę, że uda się powyżej 18 nie wskoczyć Data: 2016-07-03 Surowce: Mep Ale - 1,5 kg (46%) Żytni Strzegom - 1,5 kg (46%) Abbey - 0,25 kg (8%) Drożdże: US-05 - suche. Zacieranie 9L: 46°C - 15m 62°C - 35m 72°C - 35m 78°C - 1m Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 14L Gotowanie 70 minut: 15' - Simcoe, Mosaic, Chinook po 15g 0' - Simcoe, Mosaic, Chinook po 15g Dodatki na cichą: Chinook 21g, Mosaic 29g OG: 15,6°Blg FG: 4,5°Blg Objętość: 10,5L Refermentacja: ?? Wydajność: 75% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 13 dni - 16°-18° Cicha: 7 dni - 19°-15° Uwagi: Czas pracy 5h 16.07 - Przelałem na cichą przy 4,5blg. 20.07 - dodałem chmiel na zimno - 21g Chinook, 29g Mosaic. Ten mosaic dawał trochę dętką od roweru, więc nie wiem co z tego będzie Temperatura w fermentorze 13,6 C. 24.07 - Rozlałem z dodatkiem 55g cukru. Wyszło 18 butelek 0,5L. W aromacie owoce egzotyczne ze wskazaniem na mango i marakuje, w tle słód i trochę karmelu. W smaku pół wytrawne, egzotyczne z cytrusową goryczką, trochę zalegającą, ale w przyjemny sposób. Konsystencja w pierwszej chwili sugeruje słodkość i wyklejanie, ale to mylne wrażenie. Jest bardzo gęste, ale nie wyklejające, szybko znika to uczucie i pojawia się silna goryczka. Wydaje mi się, że jest dobrze. Balingometr wskazał 4,5 Blg, ale piwo jest bardziej wytrawne moim zdaniem.
  4. Info od organizatora: Około poniedziałku, możemy spodziewać się listy finałowych, czyli jednak zmieniły się wcześniejsze plany które zakładały stopniowe publikowanie list finałowych.
  5. Za filmem opublikowanym na fanpage'u PSPD: Ilość zgłoszeń z podziałem na kategorie: Berliner Weisse - 20 Summer Ale - 50 Session IPA - 49 Stout Owsiany - 42 Fruit Wheat Ale - 20 Brett Ale - 28 Rauch Pils - 26 Koźlak - 25 Tripel - 41 Imperialny Porter Bałtycki - 39 W sumie: 340 piw Eliminacje odbędą się zgodnie za zapowiedziami 30 czerwca i 1 lipca, a finał 2 lipca. Wyniki poznamy na imprezie 16 lipca w Warszawie, więcej szczegółów wkrótce.
  6. Zrobiłem 2 piqa na tych drożdżach oto wnioski: - bardzo długa fermentacja, Ipa 16,5 blg fermentowała 3 tygodnie. - w niższych temperaturach produkują bardzo dużo siarki, ktora na szczescie ulatuje na cichej, ale tą też trzeba przeciągnąć, - średnio się klarują, - dają bardzo neutralny profil smakowy i fajnie grają z chmuelem, - odfermentowanie na poziomie 80-82% Jeżeli ktos ma czas to polecam ze wzgledu na cene. Ipa na tych drozdzach zajela 4 miejsce z posrod 36 zgloszonych w kategorii west coast ipa.
  7. No to po zaliczeniu Warszawy, Częstochowy i Witnicy, około 3 miejsca będzie bardzo ciasno
  8. Fajnie byłoby zaliczyć wszystkie konkursy, które mają być zaliczone do Pucharu przed ogłoszeniem wyników z Cieszyna i tylko czekać na Grande Finale, które zadecyduje o kolejności w Pucharze
  9. Regulamin jest kilka postów wcześniej, tam są informacje odnośnie płatności. Żeby przedłużyć członkostwo musisz po prostu opłacić składkę, tak jak zrobiłeś to wcześniej.
  10. Z tego co się orientuje, to pomysł jest taki, żeby ogłoszenie finalistów rozciągnąć w czasie. Na przykład codziennie jedna z kategorii.
  11. S-33 też mają dobrą tolerancję niskiego ph, a przy niskich temperaturach fermentacji dadzą równie czysty profil co Us-05
  12. Powinno być dobrze. Dużym plusem będzie kalibracja sędziów przed ocenianiem, co wciąż jest rzadkością Do tego 2 dni eliminacji ze względu na dużą ilość piw rodzi nadzieję, że być może będzie mniejsza loteria w eliminacjach.
  13. Podepnę się ze swoim pytaniem. Stosowałeś przy tym przerwę białkową podczas zacierania? Zrobiłem raz oatmeal stouta z 21-procentowym udziałem płatków owsianych i mimo że od ponad dwóch miesięcy stoi zabutelkowany w piwnicy - nadal jest mętny i wygląda jak błoto. Czytałem, że przy większej ilości płatków przerwa białkowa zapobiega takiego zmętnieniu, a sam już nie wiem, gdzie doszukiwać się błędu. Nie jest mętne. Z białkami powinien sobie poradzić mech irlandzki
  14. Więcej płatków owsianych Ostatnio zrobiłem z 1,2kg na podobnym zasypie i teraz dałbym 1,6 owsa, takze nie żałuj
  15. #86 BB-8 (American Barley Wine) ~ 26,5 Blg, 97 IBU Piwo inspirowane American Barley Wine z browaru domowego Hoppy Banda Brew. Inspirowane, bo w sumie będzie sporo zmian. Ogólnie rzecz biorąc nie mam zbyt dużego doświadczenia w mocnych jasnych piwach, więc będę nieco błądził. Zakładam, że ma to być dość słodkie piwo, z bardzo mocną podbudową słodową, lekko karmelowymi klimatami i solidną dawką chmielu przede wszystkim w aromacie. Zasyp składa się w znacznej części ze słodów, które zalegały mi w piwnicy. Podstawa to Pale Ale 5kg i zalegające w piwnicy: 5kg Monachijski II i 1kg Wiedeńskiego. Z karmelowych resztka ok. 150g Aroma 100 i ok. 400g Karmelowego 150. Obawiam się troszeczkę, że będzie zbyt muląco karmelowe, ale może nie będzie tak źle. Chmielił na goryczkę będę Chinookiem, chyba nigdy nie stosowałem go na goryczkę, a sporo dobrego ostatnio o nim czytałem, więc jest okazja, żeby to przetestować od razu przy solidnej goryczce. Na aromat chmiele, które dobrze znoszą starzenie Mosaic i Simcoe są mi dobrze znane, natomiast Green Bullet będę używał pierwszy raz, ale aromaty rodzynek, które wynikają z opisu, idealnie wpisują się w styl. Zacierał będę na wytrawnie przez godzinę w 62 stopniach. Żeby podbić ekstrakt, zrobię długą godzinną przerwę w 72 stopniach. Gotowanie prawdopodobnie przez 2 godziny. Przy tak mocnym piwie, rzadko udaje mi się wcelować w zakładany baling, więc tym razem zakładam ... jak najwięcej się da z tego zasypu Fermentację zamierzam prowadzić nisko, całą właściwie w 17 stopniach, może na ostatnie dni pozwolę mu się ogrzać do 20 stopni. Trochę obawiam się o kondycję drożdży, bo mają już półtora tygodnia w lodówce, ale może nie będzie źle. Data: 2016-06-19 Surowce: Mep Ale - 5 kg (43%) Monachijjski II - 5 kg (43%) Wiedeński - 0,95 kg (8%) Karmelowy 150 g (3%) Aroma 100 - 150 g (1%) Drożdże: Danny's Favourites - około 350ml gęstwy. Zacieranie 30L: 62°C - 1h 72°C - 1h 35m Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 28L Gotowanie 120 minut: 60' - Chinook 75g 15' - Simcoe, Mosaic, Green Bullet po 25g 0' - Simcoe, Mosaic, Green Bullet, Chinook po 25g Dodatki na cichą: Połowa dostanie płatki burbonowe OG: 26,5°Blg FG: ??°Blg Objętość: 20L Refermentacja: ?? Wydajność: 80% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 21 dni - 17°-20° Cicha: 21 dni - 19° Uwagi: Czas pracy 6h 22.06 - Przemroziłem trochę piwo, bo temperatura spadła do 14,2C Fermentacja zdecydowanie zwolniła. 05.07 - Fermentacja trwa, ale w ciągu tych dwóch tygodni miałem spore wahania temperatury od 15 do 20 stopni w górę i w dół, więc może być średni efekt. 12.07 - Przelałem na cichą, a właściwie na drugą burzliwą. Cukier zszedł do 16,5 Blg, efekt wahań temperatur, nie wiem drożdże poszły spać czy co. Jeżeli przez kolejne 3-4 dni nic nie drgnie, dodam świeżej gęstwy US-05, którą w piątek zbiorę z Żytniego IPA. Zostawiłem na razie w 20-21 stopniach. 16.07 - Dodałem po 50ml świeżej gęstwy US-05 do obydwu wiaderek. 04.08 - Przelałem na drugą cichą. Tym razem balingometr wskazał 12 Blg, wciąż wysoko, ale niżej już chyb nie zejdzie. Dam mu kilka dni na sklarowanie się i pakuje do butelek bez cukru, najwyżej będzie zupełnie bez gazu. 08.08 - dodałem do połowy (9L) płatki po beczkach z burbonem, zdezynfekowane przez 3 dni w whisky. 24.08 - przelane do butelek. Ostatecznie stanęło na 11,5-11,7 Blg. Wersja bez płatków jest dobra, wersja z płatkami zajebista
  16. #85 Dagobah System (Wild Raspberry FES) ~ 19,6 Blg, 40 IBU Kolejnym piwem z serii nieszablonowych będzie dziki stout. W pierwszej kolejności chciałem zrobić RISa, ale po przemyśleniu tematu, wolę najpierw zrobić trochę lżejszą wersję, żeby szybciej była zdatna do picia. Chcę uzyskać klasycznego czekoladowego, gęstego, lepkiego i stosunkowo słodkiego (co pewnie przy brettach się nie uda) Stouta. Bardziej zależy mi na estrach jakie produkują bretty niż na typowo końskich aromatach, które mają być raczej uzupełniający muśnięciem. Fermentację cichą przeprowadzę w obecności "płatków burbonowych", a na ostatni tydzień dodam mrożone maliny. Za podstawę zasypu odpowiadał będzie słód Pale Ale, odrobina płatków owsianych na odczucie pełni i kremowość. Za słodycz i mam nadzieję jakieś ciemne owoce całkiem sporo Caraaroma. Zestaw ciemnych słodów to Carafa Special II, jęczmień palony i palona pszenica - czyli głównie czekolada i trochę paloności, z egzotycznymi estrami od brettów powinno fajnie zagrać. Zacierał będę na słodko, może w jakiś sposób to pozwoli zostawić w piwie choć trochę ciała, ale nie mam doświadczenia z brettami, więc zobaczymy jak wyjdzie. Chmielenie tylko na goryczkę, Iungą od Pawła Piłata. Ten zbiór nie jest tak dobry jak z roku 2014, ale przy goryczce na poziomie 45 IBU powinno być dobrze. Chmiel wrzucę na 40 minut, więc pewnie w profilu smakowym też trochę chmielu się pojawi. Drożdże, czyli w sumie najważniejszy składnik tego piwa to blend Yeast Bay Lochristi, około 150ml gęstwy, powinno dać radę przefermentować 11 litrów piwa. W Wild APA która była fermentowana 22-23 stopnie, były fajne estry z fajną stajnią. Witbiera fermentowałem niżej i naprodukowały zbyt dużo przyprawowych fenoli. Teraz fermentację planuje przeprowadzić dość wysoko, bo w temperaturze jaka panuje teraz w mieszkaniu, czyli 23-24 stopnie. Na pierwsze dni przeniosę fermentor do piwnicy i wystartuje z 20 stopni. Po tygodniu fermentor przeniosę do mieszkania mając nadzieję, że uzyskam około 25 stopni w fermentorze. Data: 2016-06-05 Surowce: Mep Ale- 2,9 kg (69%) Płatki Owsiane - 0,4 kg (10%) Caraaroma - 0,4 kg (10%) Jęczmień Palony - 0,2 kg (5%) Carafa Special II - 0,2 kg (5%) Pszenica Palona - 0,1 kg (2%) Drożdże: Yeast Bay Lochristi Blend - około 150ml gęstwy. Zacieranie 12L: 68°-66°C - 55min 72°C - 25min 78°C Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 14L Gotowanie 60 minut: 40' - Motueka 39g Dodatki na cichą: Płatki burbonowe - 25g, Maliny 840g. OG: 19,6°Blg FG: ??°Blg Objętość: 11L Refermentacja: ?? Wydajność: 80% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 30 dni - 20°-25° Cicha: 30 dni - 20° Uwagi: Czas pracy ?h W czasie warzenia znalazłem jeszcze jakieś resztki Motueki. Nie mam do czego tego wykorzystać, więc sypnąłem na goryczkę w tym piwie. Przy takim IBU może nie będzie miało to dużego znaczenia, a może nawet da fajną goryczkę Drożdże zadane przy 25C Fermentacja ruszyła przy 21C dopiero po ok. 40 godzinach, ale gęstwa była już stara, około miesiąca. Trzeciego dnia temperatura skoczyła do 23-24 stopni, trochę za wysoko, nie planowałem tak szybkiego skoku. 01.07 - Przelane na cichą z dodatkiem 765g malin i 25g płatków po beczkach z sherry. Maliny przegotowałem, tak z 5 minut i zamroziłem. Dodałem w formie zbitej kostki i pozwoliłem jej się rozpuścić. Piwo zeszło do 3,5 Blg, czyli powinno być mocno wytrawne, ale płatki owsiane zrobiły odpowiednią robotę zwiększając odczucie pełni. Piwo jest mało dzikie, w blind teście określił bym je jako Imperialny Stout z dodatkiem wiśni, gdzie piwowarowi udało się uniknąć kwaśności. Oczywiście wiśni nie było, ale estry które naprodukowały drożdże, kojarzą się raczej z ciemnymi owocami. Dlatego też zdecydowałem się jednak na płatki sherry zamiast płatków burbonowych, żeby podkreślić tą wiśniowość Zobaczymy jak będzie za miesiąc, ale pomimo, że nie chciałem za dużo dzikości, to jednak mogłoby się jej trochę pojawić. 29.07 - Rozlane do butelek z dodatkiem 45g cukru - asekuracyjnie w razie gdyby coś jeszcze dojadły. W fermentorze była dość spora biała błona, chyba od bakterii, bo piwo skwaśniało Podejrzewam, że od niezdezynfekowanych płatków Sherry Ale pomimo to piwo dobre. Zobaczymy jak to się rozwinie.
  17. #84 Speeder (Ice Cream Ale) ~ 13,6 Blg, 14 IBU Tym piwem jednocześnie kończę warzenie konkursowe i zaczynam warzyć mniej lub bardziej nieszablonowe piwa. Ice Cream Ale to piwo inspirowane Omnipollo z Warszawskiego Festiwalu Piw Domowych. Piwa spróbowałem tylko łyka, ale było na tyle zaskakujące, że od razu pojawiła się myśl, żeby zrobić coś podobnego. Nie szukałem jakoś specjalnie informacji na temat procesu produkcji tego piwa, wolę to zrobić na oko, po swojemu. Piwo przede wszystkim musi być kremowe, dlatego aż 33% zasypu stanowić będą płatki owsiane, takiej ilości jeszcze nie wrzucałem i szczerze mówiąc trochę obawiam się o filtrację, a nie mam żadnej łuski pod ręką. Po drugie dodam odrobinę pszenicy, głównie na pianę, bo ta powinna być bujna i choć nigdy nie zdarzyło mi się, żeby piwo z dodatkiem płatków owsianych nie miało piany, to w teorii ma sporo tłuszczów (najwięcej ze wszystkich płatków) więc lepiej wrzucić trochę pszenicy. Słodem podstawowym będzie Pale Ale, trochę może zbyt ciasteczkowy, ale nie mam Pilsa. Piwo ma być słodkie i mleczne, żeby to uzyskać daje ponad 2Blg z laktozy i trochę jasnego karmelu - od Strzegomia, bo taki mi zalega w magazynie. Zacieram na słodko startując z 68 stopni do 72 i wygrzew dla łatwiejszej filtracji. Drożdże neutralne, ma być kremowo, mlecznie i waniliowo, nie ma potrzeby zaburzać tego estrami, lepsze byłyby takie które dają słodszy profil, ale chwilowo nie mam. Chmielenie późne, ale niezbyt późne, żeby nie było za dużo chmielu w aromacie. Wrzucę coś amerykańskiego na 20 minut gotowania. Najważniejszym dodatkiem będzie wanilia. Jeżeli czas pozwoli, to podzielę warkę na pół - do połowy dodam laski wanilii, a do drugiej połowy ekstrakt waniliowy. Zasyp: 51% Pale Ale, 33% płatki, 10% pszenica, 6% karmelowy 30. Zacieranie: Na słodko - 68 do 72 do 78. Chmielenie: Na goryczkę i smak: Motueka0,0 na 20 minut gotowania. Dodatki: Wanilia i Ekstrakt Waniliowy. Data: 2016-05-28 Surowce: Mep Ale- 2,5 kg Płatki Owsiane - 1,6 kg Pszeniczny - 0,5 kg Karmelowy 30 - 0,3 kg Laktoza - 0,75 kg Drożdże: Dannys Favourites - około 150ml gęstwy. Zacieranie 17L: 68°-66°C - 45min 72°C - 25min 78°C Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 28L Gotowanie 60 minut: 20' - Motueka 30g Dodatki na cichą: 50 ml ekstraktu waniliowego na 11L, OG: 13,6°Blg FG: ??°Blg Objętość: 24L Refermentacja: ?? Wydajność: 75% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 10 dni - 17-19° Cicha: 14 dni - 18° Uwagi: Czas pracy 5h Pierwsze 10 litrów w czasie filtracji dość mętne. Reszta klarowna. Filtracja bezproblemowa, a ześrutowałem dość drobno. Następnym razem spróbuję ponad 40% Woda w kranie niestety już jest za ciepła i udało mi się zejść na chłodnicy tylko do 25 stopni, resztę schłodzę w lodówce styropianowej i dopiero po schłodzeniu zadam drożdże. Drożdże zadane około godziny 20:30 przy 19 stopniach, niemrawa fermentacja po 12 godzinach przy temperaturze 17 stopni. Przelane na cichą przy 6,5 Blg. Aromat słodkiej kukurydzy z puszki, jakby dms, ale w sumie przyjemny jest ten aromat, więc nie jestem pewny czy to dms. Dałem 50ml ekstraktu wanilli do jednego wiaderka do drugiego na razie nic. 21.06 - Dodałem 625g zblendowanego mango do drugiej części. 24.06 - Zabutelkowana wersja z wanilią. Bardzo słodka, bardzo pijalna ... słodka kukurydza wymieszana z wanilią. Wyszło zupełnie coś innego niż się spodziewałem i mam mieszane uczucia. Raczej negatywne. Zobaczymy jak się nagazuje i przede wszystkim schłodzi. 03.07 - Spróbowałem pierwszy raz wersji z Wanilią. Kukurydza lekko zelżała i nie dominuje aromatu, wybija się wanilia w trochę sztuczny sposób. W smaku jest bardzo dobrze, bardzo fajna podbudowa słodowa, wysoka słodycz, wanilia i bardzo gładka tekstura. Wydaje mi się, że przesadziłem z ekstraktem z wanilii, bo zarówno w smaku jak i aromacie jest wręcz nieco gryząca. Piwo do powtórki z delikatnymi korektami w zasypie i ilością wanilii. Dzisiaj zabutelkuje wersję z mango, która z rurki fermentacyjnej jest bardzo mango 04.07 - Przelana do butelek wersja z mango - 60g cukru na 11 Litrów. Za mało mango, w aromacie właściwie go nie ma, a w smaku majaczy gdzieś w tle. Jest za to słodko i ekstremalnie pijalnie. Degustacja: Piwo nalewa się z przepiękną drobną pianą, która długo utrzymuje się i ładnie oblepia szkło. W aromacie pierwsze skrzypce gra DMS, bardzo intensywny, po chwili jak nos się przyzwyczai wychodzi wanilia lub mango w zależności od wersji. Wanilia jest lekko sztucznawa, mango zbyt mało intensywne. W smaku słodko i niestety to samo, dms przoduje, nawet z takim lekkim "aluminiowym" finiszem, z tyłu schowana mleczność wraz z dodatkiem wanilii lub mango. Goryczka delikatnie za wysoka. Uwagi: Piwo ma potencjał. Oleistość, mleczność i słodkość na odpowiednim poziomie. Niestety wada, która nie wiem jakim cudem wyszła, przykryła wszystko co dobre w tym piwie. Przy powtórce zmniejszyłbym chmielenie do minimum, użyłbym aromatycznego chmielu na goryczkę i zdecydowanie dłużej pogotował. Więcej karmelu może zbudować fajną podbudowę słodową. Zamierzam powtórzyć ze zmodyfikowaną recepturą, bo jest potencjał na hicior.
  18. To co zazwyczaj jest największym mankamentem metryczek w mojej opinii to ostatnia rubryka czyli wskazówki dla piwowara. Wynika to prawdopodobnie z tego, że spora część sędziów albo przestała warzyć piwo, albo ma małe doświadczenie w warzeniu. Wydaje mi się, że opinia osoby, która ma doświadczenie uwarzenia ponad 400 warek jest dla początkującego piwowara bezcenne. Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ocena sensoryczna piwa jest subiektywną opinią sędziego, a każdy sędzia ma inny nos i inny poziom wyczuwalności niektórych wad, więc ciężko to podważyć. Fajnie byłoby jakby ktoś z drugiej strony barykady wypowiedział się, jakie są zastrzeżenia odnośnie takiej praktyki.
  19. Genialna robota Panowie, zaczynając od ogłoszenia kategorii, komunikację przed konkursem, kalibrację dla sędziów, informacje o nagrodach, listy startowe, listy finałowe, skład sędziowski, błyskawiczne ogłoszenie wyników, metryczki, które co prawda jeszcze nie spłynęły, ale już wiadomo, że będą na najwyższym poziomie. Człowiek wysyłając piwo na konkurs Podlaski czuje się od początku do końca jak VIP i mam ogromną nadzieję, że każdy konkurs będzie równał w górę i brał z Was przykład. Bo to właśnie piwowarzy są w tym wszystkim najważniejsi i to dla nich, a nie dla sędziów, organizowany jest konkurs. Na żadnym z etapów piwowar nie musiał o nic dopytywać, wszystko zostało podane na tacy. Jak widać konkurs można też zorganizować z pasją Ogromne dzięki i choć w przyszłym sezonie rezygnuje z udziału w konkursach, to akurat na Podlaski bz ogromną przyjemnością przygotuję piwo we wszystkich kategoriach
  20. #83 Lightsaber (Black Summer Ale) ~ 10,1 Blg, 13 IBU Kolejne lekkie piwo na lato, tym razem ciemna wersja Summer Ale. Jako słód bazowy użyłem Pale Ale, dorzuciłem Abbey na kontrę do chmielu i w ostatniej chwili zmieniłem recepturę i dodałem trochę płatków żytnich, na tyle mało (14%) żeby nadać piwu gęstej konsystencji, a uniknąć ziemistych posmaków, taką mam przynajmniej nadzieję. Żyto w postaci płatków, nie kleikowałem, przeciągnąłem trochę zacieranie, ponieważ płatki żytnie mają niską temperaturę kleikowania (57-70). Carafa Special II na kolor, ześrutowana, a właściwie zmielona w młynku do kawy na zupełny pył i dodana dopiero na wygrzew. Chmielenie, jak w przypadku jasnej wersji, tylko na aromat: Cascade PL (50g) i Citra (30g). Cascade PL fajnie zagrał w jednym z piw Browaru Zakładowego, więc mam nadzieję uzyskać podobny efekt. Do tego poszło 100g zestu z grejpfruta - tutaj z kolei inspiracja z jednego z Black IPA od Piwnego Podziemia. Zacierane nisko 62 do 67 do 72 do 78 Zasyp: 59% słodu bazowego i po 14% abbey, płatków żytnich i carafa special. Zacieranie: Wystartowałem z 62 przez 45, potem podgrzałem do 67 na 10 minut, do 72 stopni na 25 minut i wygrzew. Chmielenie: Tylko na aromat: Cascade PL (50g) Citra (30g). Dodatki: Zest grejpfruta (100g). Data: 2016-05-22 Surowce: Mep Ale- 1,3 kg Płatki Żytnie - 0,3 kg Abbey 45 EBC - 0,3 kg Carafa Special II - 0,3 kg Drożdże: Dannys Favourites - około 100ml gęstwy luźnej. Zacieranie 7L: 64°-62°C - 50min 67° - 10min 72°C - 25min 78°C (dodanie Carafy II) Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 14L Gotowanie 60 minut: 10' - łyżeczka mchu irlandzkiego. 2' - Cascade PL 50g, Citra 30g, Zest z grejpfruta 100g. Dodatki na cichą: Cascade PL 20g, Citra 50g, Zest z grejpfruta 100g. OG: 10,1°Blg FG: ??°Blg Objętość: 13,5L Refermentacja: ?? Wydajność: 88% Odfermentowanie: ??% Fermentacja: Burzliwa: 9 dni - 17-19°, ostatnie 2 dni zbijałem stopniowo temperaturę do 13 stopni. Cicha: 5 dni - 18°, 2 dni - 2° Uwagi: Czas pracy 4h Po schłodzeniu wyszło mi 11 litrów brzeczki o ekstrakcie 11,5, dolałem 1,5L wody Cisowianki z zamrażalnika. 31.05 - Przelane na cichą z dodatkiem 60g zestu z grejpfruta i 50g Cascade PL. 04.06 - Rozlane do butelek. Piwo jest zdominowane zarówno w aromacie jak i smaku, przez grejfruta. Ogólnie w przyjemny sposób, ale troszeczkę też w stronę sztuczności. Zbyt wodniste, brakuje ciała. Goryczka praktycznie nie występuje, wchodzi jak woda
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.