Z tym zlewaniem, czekaniem, gotowanie, później to trzeba schłodzić i w miedzy czasie może sie chwycić jakiś syf. Kiedyś się tak bawiłem, ale za dużo przy tym babrania.
Jak zostawiasz 2-3 litry po chłodzeniu to masz czystą gęstwę bez chmielu? Ja nawet jak daje tylko 50 gr chmielu i whirlflocka lub mech irlandzki, robię wirpoola, czekam 15-20 min i jak zostawię mniej niż 3 litry to później w gęstwie mam sporo chmielu. A jak daje 150-200 gr to muszę zostawić przynajmniej 5 l żeby gęstwa była w miarę czysta. (warki około 21-23 L)
Dodać słodu oczywiście można i nie jest to strata jakiejś fortuny, ale (oczywiście zawsze jest jakieś ale) pasuje tez dać więcej wody, dłużej podgrzewać, dłużej wysładzać, trzeba mieć większy gar, dłużej schładzać i koniec końców wylać 3-4 L do zlewu.
Co przy większej ilość warek 10, 50, 100 daje już spore straty przede wszystkim piwa, czasu i kasy (strata kasy oczywiście najmniej boli)
Wolałbym wydać raz 100-200 zł i przez 100 następnych warek mieć większą wydajność i wygodę.