slotish

Witaj na forum!

Muszę się wytłumaczyć bo to ja jestem autorem receptury Piwo miało być słodkie by przypominało w smaku piwa jak Noteckie dlatego rozpisałem zacieranie tak by drożdże płytko odfermentowały - jak widać udało się Może to jest nawet jakiś piwowarski rekord... Mcpol1 wg mnie to piwo jest słodkie - tylko nie tak jak piwa dosładzane. Spróbuj brzeczki 6 BLG i też nie będziesz mówił, że czujesz wyraźną słodycz dlatego musisz piwo dosłodzić.

Dwie warki w jeden dzień - masz zacięcie

Dzięki dżony za odpowiedź! Rozwiałeś wiele moich wątpliwości.

A osławiona ciasteczkowość? A tak na serio: wydaję mi się a raczej czuję, że w przypadku słodu klepiskowego jest tak jak mówisz dlatego boje się wydać niepotrzebnie pieniądze

Niestety' date=' jak dla mnie to ta specyfikacja nic nie mówi. Jest tak szeroka, że zmieści się w niej prawie każdy słód pilzneński, a co w niej ma wskazywać że jest to słód bohemski - tego na Boga nie wiem. Nie widziałem jeszcze nigdy atestu z Weyermanna dotyczącego konkretnej partii słodu. Zawsze są to szerokie widełki, w których zmieściłby się nawet słoń.[/quote'] Wogosz co sądzisz o informacji, że słód ten nadaję się świetnie do dekokcji (info z BA) ? Czy "klepiskowość" słodu jest jakimś atutem jeśli chodzi o tę kwestię - bo jak rozumiem na podstawie specyfikacji ciężko coś stwierdzić. Robię mały kosztorys zakupów na sezon lagerowy i na 20 kg słodu pilzneńskiego ten klepiskowy wychodzi ok 30% drożej i zastanawiam się czy jest sens płacić więcej. Chcę w nadchodzących warkach piw dolnej fermentacji pomęczyć się z dekokcją i nie wiem czy warto nadwyrężyć portfel czy to po prostu "chwyt marketingowy"... Edit: zauważyłem, że napisałem odpowiedź do bardzo starego posta a więc specyfikacja również mogła ulec zmianie. Chodzi mi o ten słód: http://browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=11007273

Warka #24 Best Bitter Zasyp: Pale Ale ? 3,2 kg Melanoidynowy - 0,2 kg Crystal 200EBC - 0,2 kg Special roast ? 0,1 kg Pszenica prażona ? 0,1 kg Zacieranie: 67-66C - 70 minut 77C - 15 minut Chmielenie: 60 min - 30g EKG 6,5% ak 20 min - 10g EKG 6,5% ak - łyżeczka mchu irlandzkiego 1 min - 14g EKG 6,5% ak Uzyskałem około 20 litrów brzeczki o gęstości 11,5 BLG zadałem ją saszetką drożdży S-04. W piwnicy jest 18C; brzeczkę po godzinie chłodzenia ostudziłem do 20C. Niniejsza warka jest ostatnią z cyklu piw górnej fermentacji. Kolejne warzenie czeka mnie gdy temperatura w piwnicy spadnie do 10C - czyli pewnie dopiero w grudniu... Na dniach mam zamiar jednak nastawić trójniaka

Mcpol1 lepiej zlej trochę tego piwa i dodaj drozdży piekarskich.

Z serwatki można robić ser - mniej więcej poprzez zagotowanie serwatki. Może o to ci chodziło?

Ja dopiero raz używałem clo2 dlatego nazwałem się laikiem mcpol1 mówił mi, że gdy używał clo2 po wymieszaniu RA z wodą doszło do silnej produkcji gazów, wręcz "dymu". Ja czegoś takiego nie miałem więc myślałem, że może przez wodę. jeśli chodzi o ten osad to może wina leży w kwasie fosforowym? Próbowałeś użyć kwasku cytrynowego?

Hej Czy mógłbyś wytłumaczyć laikowi o co chodzi? Czy jak ma się twardą wodę to należy inaczej obchodzić się z clo2?

I jak wyszło to piwo?

Hej Chyba za mało tych ciemnych słodów jednak... Wszystko dobrze usłyszałem tylko inaczej rozumowałem Ja przepis Jamila widzę w ten sposób: Pale ale 4,3kg 78,9% Brown one lb 8,3% Crystal 40 one lb 8,3% Chocolate 280 gram - 9 - 10 uncji 4,6% I mój zasyp dopasowałem procentowo - poza tym myślałem, że skoro przepis Jamila jest na warkę 23 litrów to naturalnym jest zmienić ilość wszystkich surowców ( warzę 20- litrowe ). Wydaję mi się jednak, że masz racje. Przy zlewaniu jak próbowałem tego piwa to paloność była bardzo delikatna tymczasem zgodnie z tą recepturą powinna być całkiem mocna by po 2 miesiącach leżakowania osłabnąć.

Pytam się bo w moim brown ale też opierałem się na jego recepturze ale widzę, że trochę inaczej ona u mnie wyszła niż u ciebie. Książka o której piszesz to rozumiem "Brewing Classic Styles"?

Czy twoja receptura na Brown Portera ma jakiś związek z przepisem z The Jamil Show?

Dobre

Musisz eksperymentować. Do 10 butelek daj po jednej tabletce do kolejnych 10 może połówkę?

Obawiam się, że niestety masz rację - choć może ja mam błędne mniemanie o wysokiej klarowności czy wysyceniu. Pamiętam z degustacji tego piwa zdziwienie jak po wlaniu resztki piwa do kufla spodziewałem się sporego zmętnienia tymczasem drożdże w większości w postaci "płatków" opadły na dno pokala

Dzięki za ocenę. Wszystkie uwagi wziąłem sobie do serca i zapewne przyszła warka wyglądać będzie nieco inaczej. Nie zgodzę się jednak co do małej klarowności - u mnie piwa są idealne klarowne. Może wasze egzemplarze jeszcze się nie wyklarowały po brutalnym zbełtaniu Do refermentacji dałem 160 gram cukru na 20-litrową warkę i piana uciekała z butelki. Ile dajecie w swoim browarze surowca do refermentacji? Bo zawsze boję się przekraczać tych magicznych 8 gram cukru na litr piwa. Nawiasem pisząc fajne szkło Pozdrawiam

Przecież enzymy giną powyżej 75C czyż nie?

Szkoda, że mnie nie będzie w ZG. Ale cóż, pewnie za kilka lat wino polskie będzie bardziej dostępne.

Trochę dużo. Dziwne dla mnie, że piwo mające 7 BLG nie jest słodkie coś tu nie gra... Ja bym na pewno nie butelkował jeszcze dopóki się nie upewnisz, że fermentacja się zatrzymała. Czy piwo jest klarowne? Jak tam twój cukromierz? Może tu leży problem...

Wow fajne zaskoczenie, chciałbym się dowiedzieć, że sąsiad ma winnice Jak się nazywa jego winnica? Rozumiem, że skoro widziałeś banderole, to będzie można zakupić jego wino?

Witaj na forum! Życzę dalszej satysfakcji z warzenia piwa w domu

Dla mnie kwestia aromatu to duża zagadka. Piwo z najlepszym aromatem chmielowym jakie piłem to był pils ciafu1 warzony na marynce i lubelskim. Ilość chmielu aromatycznego użytego do tego piwa to 40 g na 1 minute gotowania. Wiele razy stosowałem dawki po 50 gram i nigdy nie udało mi się uzyskać tak pięknego aromatu. Wg mnie da się uzyskać dobry efekt na Lubelskim ale trzeba zapewne umieć się z nim obchodzić