Dojrzałem i oczywiście plus dla Pana Miałem robić typowy kegator ale nie mam miejsca w domu na lodówkę. Z kolei gdybym wstawił ją do piwniczki z piwem to automatycznie zainstalowałbym kaloryfer, czego bardzo nie chcę. Po ostatnich upałach mam 18-19°C i piwo już się nie nadaje do picia w takiej temp. Mam już zamówioną szafkę u teścia. Pomysł jest taki że w szafce ma być miejsce na dwa kegi i butlę 5kg. bo niestety taką mam. Miejsce na na mrożone pety mają być w stojakach z miskami na skropliny. Drzwiczki dzielone na pół, bo do wymiany petów wystarczy otworzyć tylko górne i nie wypuszczać z dołu chłodu. Jeszcze jedna zaleta to że po wyciągnięciu kega można przenieść na np. ogródek i nie trzeba taszczyć lodówki. Oczywiście zdam relację z efektów pracy