Skocz do zawartości

PaulCraft

Members
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Mateusz Puślecki w Mistrzostwa Polski Piwowarów Domowych 2023 - 25-28 maja   
    Przedstawiam kategorie konkursowe Mistrzostw Polski Piwowarów Domowych 2023, które odbędą się pod 25-28 maja!
     
    Tradycyjnie przygotowaliśmy dla Was 16 kategorii, w których po raz 21. piwowarzy domowi zmierzą się w rywalizacji o tytuł Grand Championa MPPD! 
     
    Dobór stylów to miks tradycji, nowej fali, popularnych dodatków - przekrojowo, tak, aby każdy znalazł coś dla siebie. Konkurs w 2022 roku wygrał Mateusz Haberka z Krakowa, którego piwo w kategorii Koźlak Wędzony pokonało 685 innych piw i zostało Grand Championem 2022! Kto zdobędzie koronę w maju 2023 roku? Zachęcamy do udziału!
     
    Prezentujemy kategorie 2023:
    ? Niskoalkoholowy Pils do 2% alk.*
    ? Hvidtøl
    ? Bawarskie Jasne (Helles)
    ? Ciemne Pełne (tmavý ležák)
    ? Gose z owocami*
    ? Polish Micro IPA*
    ? Brett Saison 
    ? Irish Red Ale
    ? Herbal Ale* 
    ? Black IPA Single Hop*
    ? New England Imperial India Pale Ale
    ? Tripel
    ? American Barleywine
    ? Oak Aged Imperial Stout*
    ? Wymrażany Porter Bałtycki
    ? Styl Roku 2023 PSPD
    * - oznacza, że piwowar musi przy zgłoszeniu podać informację o dodatku, chmielu lub drewnie/beczce, jaka została użyta. W przypadku Niskoalkoholowego Pilsa piwowar musi dostarczyć jedną butelkę/puszkę piwa więcej celem dokonania analizy fizyko-chemicznej dot. objętości alkoholu.
     
    Więcej informacji: https://kpd.pspd.org.pl/opisy-stylow-mppd-2023/
     
    P.S. Ostatnią kategorię poznamy niebawem. Będzie to styl, który wybierzecie w konkursie na Styl Roku PSPD 2023! Chcemy, aby była to nasza nowa świecka tradycja i aby w każdej edycji MPPD jedną z kategorii był właśnie SRPSPD.
    P.S. 2. Opisy stylów do Niskoalkoholowego Pilsa do 2% alk. oraz Gose z Owocami zostaną opublikowane do 31 października 2022.
  2. Dzięki!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Nucleon w OgórWeizen (Cucumber Weizen) I miejsce na Poznańskim KPD / The Greatest Home Beer 2021   
    Chciałbym się z wami podzielić moją recepturą na piwo którym zdobyłem pierwsze miejsce na Konkursie Greater Poland – Konkurs Piw Domowych 2021 w kategorii weizen z dodatkami innymi niż owoce i tytuł The Greatest Home Beer.

     
    OgórWeizen
    Gęstość początkowa 12,4 Brix
    Gęstość końcowa 2,9 Brix
    Słody:
    3kg Pszeniczny jasny Weyermann
    1kg Pilzneński Weyermann
    0,5 kg Carahell Weyermann
    0,2 kg łuska ryżowa
    Chmiel:
    25 g Hallertau Mittelfruh 4,8% aa
    Dodatki:
    500g ogórka szklarniowego (wymoczony w Starsanie, pokrojony w ćwierćplastry grubości około 1cm, razem ze skórką)

     
    Zacieranie:
    44°/ 20 min sama pszenica
    64°/ 40 min reszta zasypu 40 minut (+korekta kwasowości kwasem fosforowym)
    72° 15minut
    78° 5 minut
     
    Otrzymałem około 30l 10,6 Brix
     
    Gotowanie - 60 minut
     
    Chmielenie:
    60 minut – całość chmielu
     
    Otrzymałem 23l 12,4 Brix
     
    Fermentacja
    FM 41 Gwoździe i Banany (bezpośrednio z fiolki)
    temperatura zadania 13°
    fermentacja w 17° 5 dni
    18° 2 dni
    19° 4 dni
    21° 3 dni
    ogórek dodany 24h przed butelkowaniem
    uwaga - za długie ogórowanie na zimno powoduje że jego smak może zdominować piwo
     
    Butelkowanie:
    22l 2,9 brix
    Wysycenie - 2,9 vol
     
    Piwo wyszło bardzo pijalne, a ogórek w połączeniu ze smakami i aromatami weizena dał wrażenie dodatku melona i arbuza.
    Oczywiście jak to przy tym stylu najlepsze efekty są w świeżym piwie. W mojej ocenie najlepsze było od około 3 tygodnia po rozlewie.

     
    Piwo według tej receptury zostało uwarzone w Browarze Sady.
     
  3. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla elroy w Jak warzyć piwo. (How To Brew) J.Palmer. Polskie wydanie. Informacje, konsultacje.   
    Cześć!
    Mam gorącą nadzieję, że wszystkie książki dotarły do Was przed Świętami
    Było trochę problemów (awaria systemu Pocztexu), zagubione paczki, parę uszkodzonych przez kurierów, a i źle zapakowanych przez magazyn -  życie   Sądzę, że wszystkie przypadki udało się sprawnie rozwiązać.
    Dziękuję Wam raz jeszcze za uwagi, zaufanie, wsparcie i zakupy. No i oby do kolejnej książki ?
    Spokojnych i rodzinnych Świąt!
  4. Dzięki!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od elroy w Jak warzyć piwo. (How To Brew) J.Palmer. Polskie wydanie. Informacje, konsultacje.   
    No to kolejna pozycja na półkę.
     
    PS Zamówione. Czekam na premierę.
  5. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla MistrzSuspensu w Worki słodów podstawowych 25kg, gdzie kupić?   
    Może im się zapomnieć, że ktoś miał słód odebrać Wtedy telefon konieczny. Nastaw się na to, że na maila błyskawicznej odpowiedzi nie dostaniesz. Sklep prowadzą chyba hippisi. Jeden raz mi się zdarzyło, że dostałem kilka worków słodu zanim zdążyłem za niego zapłacić
  6. Super!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od Cheatek w Zmiany, nowości, poprawki 2020-2021.   
    Tryb nocny/ciemny.
  7. Dzięki!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od elroy w Zmiany, nowości, poprawki 2020-2021.   
    Tryb nocny/ciemny.
  8. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Undeath w 29.02.2020 XV Spotkanie Piwowarów w Zielonej Górze   
    Lubuski Oddział Terenowy PSPD oraz minibrowar Haust zapraszają na:
     
    XV Spotkanie Piwowarów w Zielonej Górze
    Odbędzie się ono 29 lutego 2020 r. w minibrowarze Haust (pl. Pocztowy) na I piętrze obiektu.
    Przebieg spotkania:
    13.00 - VI Konkurs Piw Domowych w Zielonej Górze w kategorii Belgijska IPA. Jeżeli macie ochotę poobserwować pracę sędziów to serdecznie zapraszamy od tej godziny.
    16.45 - oficjalne rozpoczęcie spotkania piwowarów domowych - forma otwarta (poczęstunek także dla osób z zewnątrz)
    17.00 - wyniki V KPD.
    17.45 -do ostatniego piwa - rozmowy kuluarowe, wymiana doświadczeń i degustacja piw przyniesionych przez piwowarów domowych.
     
    Przekąski i jedzenie zrzuta lub indywidualnie - posiadają bogate menu pod względem jedzeniowym. Haust uwarzył już pierwsze piwa, do lutego powinien zapełnić wszystkie krany więc będzie też można spróbować aktualnych ich wypustów. Bierzcie piwko jakie macie w domu i przychodźcie, bez piwa też zapraszamy niezdecydowanych i zaczynających przygodę z piwem domowym. Dobra atmosfera jak zawsze zapewniona.
     
    Serdecznie zapraszamy i widzimy się 29 lutego!
  9. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla pt123 w Ciekawe aukcje na allegro.   
    Dzisiaj znalazłem coś takiego: 
    https://allegro.pl/oferta/kociol-warzelny-zacierny-do-warzenia-piwa-50l-8899596562?utm_source=notification&utm_medium=PLfavourite_queries&utm_campaign=queries-keeper_v2:PLfavourite_queries&utm_content=item_img
     
    Tym razem nie kupię, ale zastanawiam się nad czymś takim tzn. w okazyjnej cenie Jak myślicie czy warto dla kogoś kto warzy teraz z ekstraktów bo nie ma warunków w kuchni? Czy będę mógł w miarę sprawnie i względnie czysto (dla domowników) warzyć ze słodów na czymś takim? 
  10. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla PawelK1 w Kranik piwny w domu razem z instalacją CO2+KEG Cornelius   
    Cześć,
     
    zawsze chciałem mieć w domu taki piwny kran, jak w barach. Koniecznie z odkręcaną rączką, którą mógłbym potem zastąpić jakimś swoim dziełem.
    Z takiego kranika przecież nie tylko piwo może lecieć, ale też cydr, wino (są nawet małe kegi z winem w sprzedaży, gdyby ktoś chciał), woda gazowana i niegazowana, a nawet sok, jeśli szybko się go wypija, czy nawet i Johnny Walker w trakcie imprezy - jednym słowem jest to fajna sprawa.
    Obecnie mam u siebie: piwo, cydr, wodę.
     
    Postanowiłem takie coś wykonać samemu. Kupiłem części i korzystając z wiedzy zawartej na tym forum, w jedno popołudnie udało się wszystko zmontować. To wcale nie takie trudne.
     
    Tu macie video z montażu, a poniżej opis.
     
    Co jest potrzebne do takiej instalacji:
     - krany piwne. Polecam z tym wichajstrem z boku (nie pamietam jak to sie fachowo nazywa), ale pozwala to sterować mocą strumienia, a nawet odciąć go zupełnie. Dzięki temu można regulować ilość pianki, gdy nalewa się piwa.
    - rurki/przeowdy piwne - w moim przypadku wybór padł na plastikowe (albo plastikopodobne) zamiast gumowanych. Głównie dlatego, że są łatwiejsze w monatażu bo..
    - złączki typu John Guest - znacznie ułatwiają montaż, trudniej jest popełnić błąd niż przy wężykach gumowych, czy silikonowych i są bardzo szczelne. Do tego można je wielokrotnie demontować, co dla początkującego instalatora nie jest bez znaczenia.
    - keg cornelius - super sprawa taki keg, mozna go napelnic praktycznie wszystkim
    - zawory do keg'a typu cornelius/pepsi
    - deska - ja zamówiłem gotową, wyciętą z jesiona CNC. Szukałem bukowej, pasującej do kuchni, ale jesionowa też jest w porządku.
    - olej z atestem do używania z żywnością do olejowania deski
    - narzędzia, jak wiertło 21-23mm do drewna pod otwory na kraniki i długie wiertło, by przebić się przez ścianę.
    - reduktor co2 i butla co2 (ja wybrałem 5kg, która, według relacji z tego forum starczyć powinna na kilkanaście KEG'ów)
     
    Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem, aczkolwiek podczas tego weekendu mogę mieć pewne opóźnienia i brak dostępu do kompa.
  11. Haha
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla JanuszMyszyński w Lambik - pytania nowicjusza   
    Czuję się teraz jak gość, który zapytał, na czym polega dwutakt w koszykówce, a z odpowiedzią zadzwonił Michael Jordan. Wielkie dzięki!
  12. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Stefkowy Dzwoniec w Identyfikacja urządzenia   
    Do chłodzenia fermentora, np. przez takie coś:
     
  13. Haha
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla DanielN w Jak piwne tematy was interesują? Piwne degustacje to przeżytek?   
    Mnie na ten przykład, nie wiem jak pozostałych kolegów, interesują rzeczy związane z piwowarstwem domowym. Np. zauważyłem, że drożdże silnie flokulujące, przynajmniej te których używałem, szybciej pożerają ekstrakt. Czy ma to związek z tym, że chemotropizm wtedy jest bardziej skuteczny i komórki mogą się szybciej spotkać i dzielić? Chętnie bym o tym posłuchał. Posłuchałbym również o stresie drożdży, co się w tedy dzieje. Jakie ścieżki metaboliczne wybierają i czego można się spodziewać. Czy zawsze jest to złe, jeżeli tak to jak temu przeciwdziałać. Interesująca też jest początkowa rola tlenu w piwie. Czy rzeczywiście na początku będzie on użyty w cyklu Krebsa (o ile taki zachodzi), czy też zostanie szybko przyswojony przez membrany. Albo negatywny efekt Pasteura. W fermentorze dzieje się tyle fajnych rzeczy. Przykładowo New Englandy, chmielenie w czasie fermentacji i biotransformacja. A może mniej biochemii i więcej technologii. Większość z nas to domorośli majsterkowicze, taki cykl: nauka spawania stali nierdzewnych dla opornych. Na przykładzie: zbuduj własny fermentor z płaszczem glikolowym, już czuję jaka będzie jazda przy robieniu stożkowej dennicy w domowych warunkach, albo liczeniu ilości czynnika do układu chłodzenia by działał optymalnie. Jakby co to mam inne równie ciekawe pytania i pomysły.
  14. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla DanielN w Odpowiedzi na pytania, które dostałem na I Festiwalu Piwowarów Domowych.   
    Cześć, na I Festiwalu Piwowarów Domowych dostałem kilka pytań. Te często powtarzające się lub ciekawe spisałem. Może będą ciekawe również i Tobie.
     
    1. Ile czasu żyje komórka drożdżowa.
    Nie chodziło tutaj autorowi o czas przechowywania gęstwy, tylko ciekawość ile taka komórka potrafi przeżyć. Pierwsze pytanie i już ciekawie się rozpoczęło. Nie wiedziałem. Szukałem długo i nadal nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie. To co znalazłem to dla piwowara  domowego jest 'nieśmiertelna'. Już tłumaczę czemu. W idealnych warunkach komórka drożdżowa ma co jeść, zapasy mikro i makro elementów. Również dostęp tlenu. W takich warunkach się mnoży. I właśnie namnażanie a w zasadzie pączkowanie ją zabija. Każda komórka wytrzyma ileś podziałów. Niektóre wytrzymuję 10 a w ekstremalnych przypadkach ponad 40.
    W fermentorze drożdże zabija za to alkohol. Czyli drugi czynnik to środowisko w jakim żyje. W trakcie fermentacji stężenie alkoholu rośnie. Jest on toksyczny. Spada również ilość pożywienia. Membrana komórkowa słabnie i zaczyna wpuszczać alkohol. Alkohol powoduje powolną denaturację i w efekcie śmierć. Trzeci przypadek to śmierć z głodu, skończyło się jedzenia i następują dni lub lata chude. Ten czas zależy od zgromadzonych zapasów, warunków środowiskowych i zapasów glikogenu jakie zostały zgromadzone. Jeżeli warunki temu sprzyjają i komórka ma duże zapasy to jest w stanie przetrwać długie tygodnie jak nie miesiące. Jeżeli obniży się jej temperaturę i zapewni dobre środowisko to długie miesiące a nawet lata lata. A jak zamrozi się z krioprotektorem w temperaturze -80°C stopni to czas idzie w wieki.
     
    2. Ile jest suchych drożdży w paczce?
    Producenci tacy jak Fermentis w ulotkach podają najczęściej powyżej 5-6 miliardów na 1 gram. Zatem jak paczka ma 11,5 gramów. Szybka matematyka i wg producena wychodzi że minimalnie jest tam 60-66 miliardów. A realnie wg mojego hemocytometru jest ich przynajmniej 3 razy więcej. Dawno temu liczyłem i o ile wierzyć mojemu hemocytometrowi jest ich 200 mld +/- 10%. To zależy od szczepu. Zatem poprawnie uwodniona paczka drożdży jest w stanie zaszczepić te 20 litrów brzeczki o ekstrakcie 12°P. Jak dobrze natlenić to i pewnie 13°P też ogarnie.
    Pewnie bliżej jesieni znajdę czas to rzucę to pod mikroskop i będę liczył jeszcze raz. Tym razem nie S04, bo je strasznie ciężko rozbić, strasznie się zbijają i pomiary są obarczone dużym błędem.
    Jeszcze ciekawostka, firma Fermentis wprowadza albo już wprowadziła (tego nie wiem) drożdże z oznaczeniem E2U (easy to use). Które nie będą wymagały rehydracji/uwadniania. Tutaj zerknijcie w komentarze w wątku założonym przez @Wuuu
     
    3. Napisałeś gdzieś, że zacierasz piwa niskoalkoholowe w 74 stopniach. Przecież enzym beta-amylazy jest nieczynny w takiej temperaturze. Jakim cudem się to zaciera i potem jest jakikolwiek alkohol?
    Jest to dość skomplikowane, zrobiłem o tym oddzielny wpis:
     
     
    4. Czy mogę mieszać ze sobą drożdże?
    Przytoczę jeszcze kontekst pytania. Piwowar używał gęstwy drożdżowej oraz dla pewności dosypywał jeszcze drożdży suchych. Często różnych szczepów. Cóż można czemu nie. Jednakże poleciłem kalkulatory aby wyliczyć ile tych drożdży potrzeba. W piwowarstwie blendy to normalna rzecz. Teraz są bardzo modne zwłaszcza jak dodaje się drożdże Dekkera (Bretty), najczęściej po jakimś czasie fermentacji. Ale można też mieszać profile. Ze swoim warsztatem jeszcze nie czuję się pewnie w blendach i te próby które robiłem nie do końca mnie zadowalały. Pszenica dojedzona przez saisona zdecydowanie nie trafiła w me gusta.
     
    5. Gdzie kupujesz ten cały sprzęt.
    Głównie chodziło o probówki i odczynniki chemiczne jak gliceryna/agar/sól fizjologiczna.
    Według regulaminu forum nie mogę podawać linków. Ale widziałem, że jest taki fajny temat na forum. Ciekawe aukcje na Allegro i Aliexpress, czy jakoś tak.
    Jeżeli jesteś zainteresowany Agarem, to ten ze sklepu ze zdrową żywnością też się nadaje, ale po zastygnięciu najczęściej jest matowy. Kupiłem 50 gramów z aukcji od sprzedającego głównie rzeczy laboratoryjne i to jest chyba mój zapas na całe życie. Glicerynę kupuję 'czystą roślinną'. Sól fizjologiczną albo w aptece albo robię sam i sterylizuje w szybkowarze od razu w fiolkach. Wszystko opisane jest tutaj.
     
    6. Nie było to pytanie wprost, ale przynajmniej dwukrotnie zostałem zapytany o drożdże Fermentum Mobile i co sądzę, że jest tam tylko 30 miliardów żywych komórek drożdżowych.
    Nie wiem skąd akurat taka liczba i skąd się to bierze, jakby co to poratujcie linkiem. Bliżej jesieni chcę zrobić rozpoczęcie sezonu od IIPA na FM54, jak kupię paczkę to przeliczę jeszcze raz. Dawniej liczyłem i tych drożdży było tam więcej. Ale też nie o tym. Proszę nie bierzcie tego za jakąś reklamę. Ale wygląda to tak z mojego punktu widzenia. FM ma szybką i krótką drogę dystrybucji. Nie sprawdzałem wszystkich szczepów. Ale te co miałem na warsztacie i akurat mi się chciało to miały prawie zawsze żywotność większą jak 90% i to nawet takie co miały bliski termin. Z paczkami Wyeast, WLP, Omega, TYB bywało różnie. W ostatnim roku mocno się poprawiło. I najczęściej ilość żywych to 75-80%. Ale bywały też takie co miały i 30%. Pamiętajcie, że te drożdże jadą do nas z bardzo daleka. Ale prawda jest taka, że to w zupełności wystarczy, aby na starterze się rozpropagowały. Zrób starter, dodaj pożywki  cynkiem, wstaw na karuzelę. Po 24 godzinach będzie ich tyle na ile pozwala miejsce w kolbie, ilość cukrów i sama specyfika szczepu. Jednym słowem dużo. Jeszcze jedno. Drożdże płynne mają to do siebie, że mają silne membrany, są dobrze odżywione. Jak zaszczepisz nimi brzeczkę, nie będzie szoku temperaturowego to prawie wszystkie będą gotowe do działania. Dotleń brzeczkę porządnie a migiem zdominują środowisko. Ci z was którzy już użyli drożdży płynnych rozpropagowanych na mieszadle wiedzą że one startują już po kilku godzinach. Podobnie jest ze świeżą gęstwą. Jako rada startery warto robić w cieplejszej temperaturze i nie bać się zadawać całych. Osobiście robię startery 1,4 1-5 litra na 20 litrów brzeczki. Taką ilością nie boję się zaszczepiać nawet 15-16°P. Powyżej wyciągam kolbę 3 litrową i robię starter 2 litrowy i leję nawet do 18°P.
     
    7. Fuzle i estry, dostałem metryczkę, że mam fuzle i estry, co to jest i skąd to się bierze?
    Bo do tanga trzeba dwojga. Nie ma co owijać w bawełnę. Błąd fermentacji. Ale najpierw trochę systematyki wynikającej z dyskusji z kolegą @Gawron. Dostałem od niego tą definicję. Nasza wiki jest dość niej bliska. A w książkach pojawia się zawsze jako 'fusel alcohols' (tego się będę trzymał), tłumaczone na alkohole wysoko rzędowe, wyższego rzędu, ogólnie rzędy alkanowe/alkinowe, jeszcze dochodzi szereg homologiczny. Nie ma co się straszyć. Jako fuzle traktujemy wszystkie alkohole różne od etanolu. Mały wyjątek dla metanolu, bo jest rzędem niższy i drożdże piwowarskie wytwarzają go w śladowych ilościach. Zatem fuzle to kolejno propanol, a przesuwając rząd homologiczny (izomery) mamy izopropanol, potem butanol i jego izomery np izobutanol. Pentanol ... Po prostu nie chcemy tego spożywać. Nie ładnie to pachnie i jeszcze gorzej wpływa na zdrowie. 
    Fuzle są prekursorami estrów (warto przeczytać cały artykuł, po prostu rewelacja). Dalej nie będę się rozpisywał odnośnie chemii. A raczej wyniku. Przykładem piwa gdzie chcemy estry jest piwo pszeniczne chcemy octan izoamylu (sztandarowy przykład), który pachnie bananami. Ale w IPA raczej już nie za bardzo pożądany jest izowalerian etylu (zapach jabłek). Dodatkowo nie wszystkie alkohole fuzlowe zostaną estrami. Zatem nie ulecą w aromacie a zostaną spożyte.
    A skąd to się bierze, prawie zawsze ze skoku temperatury albo zbyt wysokiej temperatury fermentacji. Zwłaszcza w pierwszym okresie. Najczęściej jak drożdże ruszyły to po trzech dniach są już tam resztki cukrów. Jest taka reguła chemiczna mówiąca, że wzrost temperatury o 10 stopni przyśpiesza procesy średnio trzy razy. Mimo tego, że drożdże głównie produkują alkohol etylowy, to przyśpieszenie innych ścieżek metabolicznych, gdzie produkowane są inne alkohole wyraźnie będzie wpływało na smak, aromat zdrowie. Zatem jak nie dasz rady utrzymać temperatury odpowiedniej do szczepu, to wybierz inny szczep i inne piwo. Ot cały trik :). Latem warto spróbować kveików i saisonów belgijskich.
    Nie jestem chemikiem, jak coś pokręciłem to przepraszam, dajcie znać naprawię.
     
    8. Jak robisz wodę chmielową?
    Podczas FPD raczyłem gości buchtami, fermentowanym ostrym sosem paprykowym i wodą chmielową, którą polewał głównie @alert (jeszcze raz dzięki). Woda wpisała się w gusta i było o nią sporo pytań. Zrobiłem o tym oddzielny wpis. Znajdziesz go poniżej.
     
    Na koniec. Jeszcze raz dziękuję za bezinteresowną pomoc przy stanowisku. Dzięki @alert, @Maciejeq, @Pan Łyżwa (kolejność alfabetyczna)
     
     
    Przypomniało mi się. Wiele pytań dotyczyło jak zrobić starter. Jest to opisane na naszym wiki. Jeżeli chcecie ładną instrukcję z obrazkami to macie ją tutaj.
     
    Też pytaliście o to jak zrobić mieszadło. Link jest w mojej stopce. Jeżeli zamierzacie robić tylko startery z paczek/fiolek od producenta, to polecam kupić mieszadło od kolegów z forum.
  15. Dzięki!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od pan_czarny w CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru   
    Wpisujesz x.y.z:5000 jako adres? np. 192.168.0.15:5000?
     
    Jeśli mimo tego nie ruszy, to odpal jeszcze raz instalator cbpi i w nim włącz Launch/Start CraftbeerPi i spróbuj ponownie.
  16. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Gwynbleidd w CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru   
    Hej,
     
    za pewne wielu z was korzysta już z CraftBeerPi lub przynajmniej słyszała. Nie mieliśmy za bardzo dedykowanego tematu do dyskusji na jego temat oraz warto przedstawić go nowym użytkownikom.
    oficjalna strona projektu: http://craftbeerpi.com/

    A więc od początku. CraftBeerPi to otwarty projekt sterownika browarniczego zawierającego multum funkcji. Sterować możemy wszystkim co nam potrzebne, temperatury i kroki zacierania, gotowania, fermentację. Obsługiwać możemy pompy, zawory, przełączniki, wyłaczniki i co nam przyjdzie na myśl. Zaletą sterownika jest jego sieciowość i bezprzewodowość a więc kontrolować to wszystko możemy ze smartfonu, tabletu, komputera ale i z podłączonego wyświetlacza do sterownika jeżeli taki chcemy zainstalować (nie obowiązkowe).
    Od wersji 3.0 dostępne są dodatki do podstawowego programu a więc możliwości są praktycznie nie ograniczone. Mamy parę trybów sterowania temperaturą, histerezy, PWM itd. możemy użyć czujnika temperatury pt100 który jest mniejszy i bardziej dokładny.
     
     
     
     
    Co potrzebujemy aby zacząć korzystać?
    - sercem kontrolera a zarazem jedną z najdroższych jego części jest RaspberryPi - mikro komputer. Możemy posłużyć się każdą jego wersją natomiast ja polecam taką która będzie miała wbudowane WiFi czyli Raspberry Pi 3 lub Raspberry Pi Zero (który jest jednak trochę ograniczony lecz dość tani w porównaniu do pełnej wersji RPi3).

    - przekaźnik (SSR - z radiatorem lub mechaniczny)

    - cyfrowy czujnik temperatury DS18B20 wraz z rezystorem 4.7k Ohm (ponoć są problemy z chińskimi podróbkami czujników jednak ja nie miałem z nimi raczej żadnych problemów, ale warto zamówić jeden czy dwa dodatkowo gdyby z którymś było coś nie tak, nie są takie drogie, ew kupujemy oryginalne od Texas Instruments).
     
    Podstawowy zestaw możemy rozbudowywać o wspomniane np czujniki temperatury pt100 RTD, motozawory, pompy czy ekran dotykowy podłaczany do RaspberryPi
     
    Polecane jest również odizolowanie Raspberry Pi od przekażników dodatkowym interfejsem nakładanym na mikro komputer (poprzez tranzystory). Z tego co pamiętam całkowity prąd jaki może być pobierany z wszystkich wyjść GPIO to 20-50mA a więc nie można podłączyć bezpośrednio wielu przekaźników. Sprawę załatwi oficjalna płytka (koszt około 50euro jednak nie wiem jaki jest obecny stan sprzedaży) lub moja własna, którą stworzyłem na własne potrzeby i przeszła już parę iteracji i jest chyba już dobrze dopracowana. Można ją znaleźć tutaj wraz z gerberami https://github.com/terragady/CraftBeerPi lub można pisać do mnie, często mam jakieś nadwyżki takich płytek. Są dostępne dwie wersje, jedna pasuje idealnie do mniejszej wersji Raspberry Zero (3.1) a druga jest większa z większą ilością wyjść i pasuje gabarytowo bardziej do Raspberry Pi 3 (lub wcześniejszych wersji) jednak można stosować je zamiennie bez problemu. Płytka po zasileniu (6,5 - 28V) dostarcza także zasilanie dla samego Raspberry więc zbędne jest oddzielne zasilanie a 12V prawie każdy ma pod ręką czy to do pomp czy innych rzeczy. Do wykończenia płytki potrzebujemy paru podstawowych komponentów jak rezystory, tranzystory, diody i step down konwerter w postaci MP1584 buck modułu (ogólnie dostępny).
     

     
     
    Podłączenie
     
    W zasadzie za dużo tutaj pisać nie trzeba. Tutaj przykładowy schemat jak podłączyć przekaźniki oraz czujniki temperatury:

     
    A więc do czujników temperatury potrzebujemy tylko jedno wyjście pod które możemy podłączyć praktycznie nie skończenie wiele czujników, jest to zazwyczaj GPIO 4 (lecz można to zmienić). Jednak do każdego wyjścia wykonawczego, jakim jest przekaźnik musimy użyć oddzielnego wyjścia GPIO lecz mamy ich dość sporą ilość więc martwić się tym zbytnio nie trzeba.
    Musimy odpowiednio zasilić jeszcze Raspberry kablem microUSB bądź poprzez wejście 5V na pinach. Pamiętać należy że Raspberry nie ma regulatora innego niż 3v3 dlatego trzeba być ostrożnym bo wyższe napięcie może nam spalić malinkę.
     
    Jeżeli posiadamy płytkę rozszerzenia do Raspberry wtedy podłączamy zasilanie pod odpowiedni port i wszystkie przekaźniki na oznaczone wyjścia GPIO na płytce a nie na RaspberryPi bezpośrednio. Czujniki temperatury podpinamy pod wyjścia dostępne na płytce oraz/lub dokładamy następne równolegle do nich. Można np wyprowadzić jeden kabel od czujników na zewnątrz i dalej rozdzielić go na dwa, trzy czy więcej czujników.
     
    Dodatkowo możemy podłączyć prosty LCD z modułem i2c do wyświetlania podstawowych danych jak temperatura czy czasy kroków. Do tego potrzebujemy zwykły wyświetlacz 20x4 oraz wspomniany moduł i całośc podłączamy pod wyjścia i2c SDA SCL na Raspberry oraz musimy zadbać aby plugin LCD był zainstalowany.

     
     
     
    Instalacja
     
    Instalację zaczynamy od wgrania systemu operacyjnego dla RaspberryPi. Jest tutaj dużo metod i różnych systemów ale najłatwiejszą metodą instalacji jest wrzucenie NOOBS na kartę microSD i uruchomienie maliny. Dla Raspberry Pi Zero i Zero W polecam NOOBS Lite oraz system także w wersji Lite dla reszty spokojnie zwykły system.
    Pobieramy pliki ze strony https://www.raspberrypi.org/downloads/noobs/
    Pamiętać należy aby do instalacji podłączyć ekran poprzez kabel HDMI (lub miniHDMI dla Pi Zero) oraz co najmniej klawiaturę do gniazda USB. Póżniej już będziemy mogli łączyć się poprzez SSH ale pierwsza instalacja musi odbyć się właśnie w ten sposób. Po uruchomieniu łączymy sie z internetem wpisując dane naszej sieci WiFi i instalujemy Raspbiana.
     
    Następnie właściwa instalacja CraftBeerPi. Warto wspomnieć że obecnie są dostępne co najmniej 3 wersje. Wersja 2.2 jest to stabilna wersja zalecana do używania przez mniej doświadczonych użytkowników, wersja 3.0 jest to wersja beta na nowym kodzie programu jednak działa bez zarzutu, czasem ma małe problemy ale wszystko działa i smiało można z niej korzystać, pluginy póki co działają tylko na tej wersji oraz wersja 3.1 która jest w fazie alfa więc nie zawracajmy sobie nią głowy chyba że chcemy wspomóc autora w rozbudowie programu.
     
    Filmik jak wszystko wgrać znajduje się tutaj:
    https://asciinema.org/a/du84msz9t56yqqg6j6qfjmvjd
     
    Pokrótce:
    klonujemy githuba twórcy programu wpisując w konsoli głównej:
    git clone https://github.com/Manuel83/craftbeerpi.git lub jeżeli chcemy mieć wersję 3.0 wpisujemy zamiast powyższego:
    git clone https://github.com/Manuel83/craftbeerpi3 To zajmie chwile, następnie uruchamiamy program instalacyjny w folderze do którego skopiowaliśmy program:
    cd craftbeerpi sudo ./install.sh Tutaj możemy spodziewać się że instalacja będzie dość długa zwłaszcza na Pi Zero, zgadzamy się o wszystko co nas pyta program po drodze instalacji (prócz Gembird USB support) i restartujemy malinkę.
     
    Od teraz możemy po restarcie dostać się do interfejsu CraftBeerPi wpisując w przegladarce, na urządzeniu podłączonym do sieci WiFi tej samej co RaspberryPi, adres IP RaspberryPi w takim formacie:
    http://000.000.00.00:5000 Oczywiście w miejsce zer wpisujemy adres IP. Sprawdzić adres IP możemy w konsoli RaspberryPI wpisując ifconfig lub logując się np do naszego routera sprawdzając liste przypisanych adresów IP i najlepiej zarezerwować dany adres już na zawsze dla  RaspberryPI wtedy adres nie będzie się zmieniał. Można też skonfigurować później urządzenie aby np po wpisaniu adresu np cbpi.pl przerzucało nas na naszego Raspberry lokalnie (np poprzez pliki hosts lub konfigurując DNSy).
     
    Mając już wszystko podłączone i skonfigurowane możemy zabrać się za konfigurację oprogramowania oraz zacząć zabawę z automatyzacją browaru
     
    Podsumowanie
     
    Zdaję sobie sprawę że tekst może być trochę chaotycznie napisany ale zachęcam do komentowania i pytania w temacie, będę pomagał w miarę moich mozliwości oraz będę dopisywał niezbędne rzeczy w poście jak napotkacie jakieś problemy. Na forum mamy też paru użytkowników owego systemu mam nadzieje że dołączą się do dyskusji i pokażą swoje kontrolery oraz w miarę możliwości pomogą nowym użytkownikom
     
    Na koniec parę inspiracji budowy zaczerpniętych z innych zagranicznych forów.










     
     

    5.1.zip
  17. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Jasiu w Receptura RIS - prośba o sprawdzenie   
    Barwiący to normalny słód palony (odpowiednik np. Carafa III) tylko tak sobie go głupio nazwali.
  18. Super!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od dirk gently w Receptura RIS - prośba o sprawdzenie   
    Pamiętam, że jęczmień prażony dodany do lżejszego piwa (i to tylko 0,1 kg) na całe zacieranie dodawał zalegającą, nieprzyjemną paloność. Możliwe, że wtedy nawaliłem z mieszaniem i coś się przypaliło, ale w głowie został ten niesmak. Tutaj będzie sporo ciemnych słodów i (poza K600) chciałem je dać na koniec.
    Dlaczego barwiący? Sam się pytam, to propozycja. Dlaczego nie? Po wyrzuceniu go proporcja palone/całość będzie w porządku?
     
    Brzeczka Sweet Milk Stouta z palonymi na 20' została oceniona jako "pyszna kawa", mi smak też odpowiadał.
     
     
     
    Nie chcę się rzucać na alkoholowego mocarza przy pierwszym Risie, nie warzyłem wcześniej tak gęstych piw. 22 to w środku stylu. Będę nagazowywał przez refermentację w butelce.
  19. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla leszcz007 w Nadwęglan Sodu Na2CO3•1,5H2O2   
    Doczytałem te brakujące artykuły i napiszę małe sprostowanie oraz kilka informacji jakich się dowiedziałem
     
    Będę się odnosił głównie do H2O2, jako głównego czynnika dezynfekującego, ale pod koniec przeliczę wszystko na ilość Nadwęglanu Sodu.

    Właściwości dezynfekujące H2O2 polegają głównie na silnych właściwościach utleniających. H2O2 powoduje uszkodzenie błon komórkowych, białek oraz DNA – jednym słowem utlenia wszystko. Bardzo duża ilość organizmów broni się przed działaniem reaktywnych form tlenu (w tym H2O2) poprzez wytwarzanie specjalnych białek katalazy/peroksydazy które mają na calu ich rozkładanie. Czyli siłą rzeczy będą bardziej odporne na ten związek.
    MIC (minimalne stężenie hamujące) zostało przebadane na kilkunastu najczęściej występujących rodzajach bakterii o raz dla części grzybów – w tym dla drożdży. Dla dużej części bakterii MIC jest na poziomie 0,3mM, tylko wspomniany wcześniej Staphylococcus ureus ma MIC = 3,3mM. Natomiast MIC dla drożdży to 4mM. Nie znalazłem żadnego mikroorganizmu (w artykułach które przeczytałem), który miałby większy MIC niż drożdże. Czyli stężenia są naprawdę niskie, ale nie jest to stężenie zabijające te organizmy, a tylko hamujące wzrost. Stężenie dezynfekujące zaczyna się dopiero powyżej MIC (jakieś 5mM), ale pod warunkiem, że nic innego nie rozkłada naszego H2O2. Czyli roztworze nie ma żadnych soli, ani metali – raczej nie osiągalne w naszym przypadku. Wydaje mi się, że trzeba by zrobić minimalnie 10-20mM do jednorazowego użytku.

    Czas połowicznego rozkładu (T1/2) W różnych artykułach podane są różne wyniki, a rozbieżności te spowodowane są dodatkami znajdującymi się w roztworach. Zakres dla T1/2 było od 300s do 20dni.

     

    20dni - H 2 O 2 znajdującego się w czystym pojemnik z PE bez dostępu światła oraz powietrza – chyba można przyjąć, że to warunki idealne.
    7-10dni - H 2 O 2 przechowywane w szkle
    10-20h - H 2 O 2 na powietrzu
    od kilku do kilkunastu minut - w pożywkach z mikroorganizmami  
    Teraz kwestia jak przechowujecie gotowy roztwór.
     
     
    Trochę przeliczeń:
    MH2O2=34g/mol
    MNa2CO3•1,5H2O2=157g/mol
     
    1g H2O2 ≈3g Na2CO3•1,5H2O2
     
    Czyli, żeby zrobić 20mM H2O2 trzeba dodać 0,68g/L czystego H2O2, czyli około 2g Nadwęglanu na litr wody.
  20. Super!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od GB... w Przyszła teściowa nie chce mnie znać!   
    Ile człowiek się może dowiedzieć o życiu z forum piwowarów. ;)
  21. Super!
    PaulCraft otrzymał(a) reputację od Stibons w SMaSH - pewien pomysł (nie na piwo:)...   
    (25x16 + 2,5x10 + 2x4) / (25 + 2,5 + 2) = 433 / 29,5 = 14,7 blg
  22. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Zbyszek T w Jak zrobić "kobiece" piwo - moje doświadczenia.   
    Chciałem się podzielić swoim doświadczeniem w produkcji piw smakowych, słodkich, przeznaczonych dla płci pięknej.
    Piwa takie wychodzą naprawde dobre, jeśli wasza Lepsza Połowa lubi piwo ze sokiem lub piwo malinowe, miodowe, imbirowe ? z łatwością zrobicie piwo, które jej posmakuje i pobije na głowe Redsy, Gingersy i inne takie.
    Ja do tej pory zrobiłem takich piw z 15 ?nastawów" i w związku z licznymi pytaniami i porozrzucanymi wątkami chciałem spisać swoje doświadczenia, może się komuś przyda
     
    ZASADY OGÓLNE
     
    - dobrym i sprawdzonym syropem malinowym jest syrop z Herbapolu
    - syropy i miód odfermentowują do zera, także piwo z ich udziałem będzie miało stosunkowo niższe BLG niż z samego słodu. Piwo z samego miodu / syropu odfermentowuje do ujemnego końcowego blg.
    - w związku z powyższym, aby otrzymać piwo ?treściwe? trzeba odpowiednio zmodyfikować zacieranie części słodowej
    - syropów nie gotujemy ? dolewamy na zimno. Gotowanie pozbawia ich sporej części aromatów. Syropy z butelki, otwarte bezpośrednio przed dolaniem są na 100% sterylne.
    - piwo miodowe jest bardziej aromatyczne gdy miodu nie sycimy (nie gotujemy) ? podobnie jak z syropami. Z tym, że jedno niesycone piwo miodowe złapało mi zakażenie drożdżami kożuchującymi ? czy od miodu ? nie wiem. Do tego piwa lałem też nieprzegotowaną kranowiankę. Od czego to zakażenie nie wiem. Potencjalne ryzyko po waszej stronie. Ogólnie nie jestem maniakiem sterylności, puki co.
    - dobre efekty dają miody jasne, ale ich smak jest mniej wyczuwalny. Lepszy efekt daje niewielki dodatek miodu gryczanego (5-20% miodu) lub innego wyrazistego miodu.
    - aby uzyskać intensywny smak, wg moich doświadczeń, 50% ekstraktu musi pochodzić z miodu lub syropów (lub więcej)
    - takie piwo trzeba dosłodzić przed butelkowaniem ? polecam słodzik Cologran z Lidla (wersja tańsza) lub Ksylitol (cukier brzozowy ? wersja droższa)
    - sprawdzone dawki tego słodzika to 4-8 tab/litr (4-półsłodkie, 6-słodkie, 8-bardzo słodkie)
    - nie należy bać się słodzika!
     
     
    KROK 1 ? Piwo z resztek
     
    Takich piw zrobiłem najwięcej. Poza jednym wyjątkiem, kiedy wyszło mi piwo imbirowe mocno przegazowane, wszystkie były co najmniej dobre. LP wszystko wypiła ze smakiem. Jednocześnie przestała pić Redsy, z komentarzem, że Reds to g...no (za przeproszeniem).
     
    Ogólny przepis:
     
    Po fermentacji burzliwej jasnego lub bursztynowego* piwa (około 12 blg początkowe)
    na drożdżach górnej fermentacji ? przy zlewaniu na cichą:
    Zostawiamy w fermentorze około 5-7 litrów piwa wraz z całym mułem i osadami drożdżowymi.
    Dodajemy do tego:
    a) baniak wody źródlanej (najtańszej) 5 litrów + 2 syropy malinowe Herbapol 420 ml (lejemy na zimno)
    lub
    b) 5 litrów wody + 750 g miodu (sycony lub nie ? w razie co rozpuścić w ciepłej wodzie)
     
    Zarówno do wersji a) i b) dobrze jest dodać nieco herbatki chmielowej: 10 ? 15 g chmielu zaparzamy wrzątkiem i zostawiamy na 5-30 minut. Herbatkę odcedzamy i płyn bez fusów dolewamy do nastawu. Gatunek chmielu i czas zaparzania ? według uznania, czy piwo ma być bardziej/mniej chmielowe
     
    Powyższy nastaw fermentujemy normalnie jak każde piwo. Powinno bardzo szybko przefermentować, ze względu na dużą ilość drożdży. Później normalnie, zlewanie na cichą.
     
    Przy rozlewnie ? do refermentacji najlepiej użyć tego samego składnika co do fermentacji ? czyli:
    a) 10-11 ml syropu na litr piwa
    lub
    b) 10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku)
     
    Także przed rozlewem należy dodać słodzik w odpowiedniej ilości.
     
    Piwo wychodzi smaczne, delikatne, jednak lekko ?wodniste?. W połączeniu ze słodkością i smakiem owocowym/miodowym jest orzeźwiające i chętnie pite przez płeć piękną.
    I w dodatku jest bardzo szybkie i ekonomiczne oraz powiększa ilość piwa uzyskaną z jednej warki ? same zalety
    Trzeba uważać ile się dodaje syropu/miodu bo bardzo łatwo przedawkować i wtedy piwo wychodzi równie smaczne, a może i jeszcze lepsze, ale płeć piękna ma to do siebie, że piwa 9% vol zwalają je z nóg ? a bardzo łatwo takie uzyskać
     
    * z ciemnym piwem z nutami palonymi maliny jakoś gorzej się komponują (w opinii mojej LP)
     
     
    KROK 2 ? Warka z zacieraniem od początku
     
    Z mojego doświadczenia wynika, że słodkie piwa dobrze komponują się z dużą ilością słodów karmelowych. Nie eliminuje to jednak potrzeby dosładzania słodzikiem.
     
    Zrobiłem do tej pory takie piwa z zacieraniem od początku:
     
    Warka #15 Miodowe (zapisy niekompletne)
     
    Pilzneński - 1 kg
    Monachijski - 1 kg
    Karmelowy - 1 kg
    Miód wielokwiat - 4 kg
    Wyszło 40 l 12 BLG
     
     
    Warka #23 Malinowe
     
    Pilzneński 1 kg
    Monachijski 25 EBC 2 kg
    Amber 0.5 kg
    Cara 50 EBC 0.75 kg
    Aroma 100 EBC 0.25 kg
    Crystal 150 EBC 0.5 kg
    Syrop malinowy Herbapol 5 x 420 ml
     
    Chmielenie Marynka 50 g 60 min
     
    Wyszło około 40 l 12 BLG
     
     
    Warka #26 Miodowe
     
    Pilzneński - 1 kg
    Monachijski Strzegom- 1 kg
    Amber - 0.5 kg
    Karmelowy jasny Strzegom - 0.5 kg
    Miód - 5 kg (z domieszką gryki)
     
    Marynka 30g
    Styrian Goodings 30 g
    Styrian Goodings 30 g
     
    Wyszło około 50 l, 12 BLG, S-04.
     
    Miód dodajemy:
    a) pod koniec chmielenia (sycony ? mniej aromatów, ale bezpieczniej)
    b) rozpuszczamy w przegotowanej, ciepłej wodzie i dodajemy do piwa po schłodzeniu. Ilość wody musi być odpowiednio obliczona, żeby uzyskać pożądane końcowe BLG.
    1 lit miodu = 1.3 kg miodu = 1000 g cukrów fermentowanych (wartości orientacyjne)
     
    Syrop malinowy dodajemy:
    Zawsze po schłodzeniu piwa. Lejemy na zimno, zęby uchronić ulotne aromaty.
     
     
    ZACIERANIE:
     
    Przy zacieraniu 30/30 takie piwo odfermentowuje do 0-1 BLG i jest bardzo mocne i mało treściwe.
     
    Raz próbowałem przy #23 zacierania tylko w 72°C ? w efekcie zielone piwo wyszło bardzo mętne ? chyba skrobia została w piwie ? nie pomogła długa cicha. Dopiero żelatyna pomogła i piwo wyszło z dobrą klarownością. Odfermentowanie bardzo niskie: z 12 BLG odfermentowało do 4 BLG ? czyli tak jak zamierzyłem. Efekt końcowy bardzo dobry.
     
    Później zastosowałem 15 min @ 62°C + 60 min @ 72 °C ? piwo również za głęboko odfermentowało.
     
    Ogólnie następne piwa będę zacierał 5 min @ 62°C + 70 min @ 72 °C z szybkim podgrzewaniem pomiędzy przerwani (2-3 °C / min). Wg mnie to optymalne rozwiązanie.
     
    CHMIELE:
     
    Wg mnie Marynka nie najlepiej się komponuje z piwami górnej fermentacji. Lepiej użyć chmieli typu Challenger, Perle.
    Warto chmielić na aromat chmielami o aromacie owocowym, Styrian Goldings dał mi ładny efekt.
    Najczęściej chmiele na 22-25 IBU, goryczka jest wtedy nie za mocna, dla mnie lekka, dla kobiet w sam raz.
     
    DROŻDŻE:
    Używałem na początku S-33, później S-04.
    S-04 uważam za dużo lepsze. Fermentowałem w niskich i wysokich temperaturach (16-22°C) i wole fermentować w niższych ? jeśli oczywiście mam taką możliwość.
    Planuje kiedyś spróbować zrobić na dolnych drożdżach, ale to nieszybko, może tej zimy się uda.
     
    Do refermentacji standardowo, ten sam składnik, co do fermentacji + słodzik. Celuje zawsze w dość duże nagazowanie, odpowiednik około 7.5-8 g cukru / litr. J.w:
    10-11 ml syropu na litr piwa ? syrop lejemy na zimno
    10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku)
     
     
     
    Kolor piwa najczęściej wychodzi dość ciemny (słody karmelowe, miód gryczany, syrop malinowy ? są ciemne), z silnym czerwonym odbarwieniem. Zapach intensywny, zależny od składników.
     
    Polecam spróbować zrobić takie piwo ? wasze LP od razu będą miały więcej tolerancji dla piwowarskiego hobby. Także wszystkie eksperymenty smakowe są bardzo wskazane.
  23. Super!
    PaulCraft przyznał(a) reputację dla Malinowy w Sterownik temperatury do lodówki   
    Tak jak zaznaczyłeś tak ma być.
     
    Wysłane z Nokii 3210 za pomocą kodów SMSowych
     
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.