dzeju

Też używam emalię, i jak już będzie odprysk to będę go dalej użytkował. Tylko informuję o ewentualnych zagrożeniach, bo jak poprzednicy nie sądzę żeby miało to znaczący wpływ na smak piwa. Piro jeszcze nie zdążyłem używać, ale jak to taki afrodyzjak to chyba zacznę

Parę razy jak tak pogotujesz to nic Ci się nie stanie, wiele ludzi jada obiady po gotowaniu w takich garnkach. Ta stal rdzewieje, odkrusza się i ją spożywamy, co nie jest korzystne dla organizmu. Może bardziej szkodliwe to dla organizmu, niż dla piwa.

popraw literówkę w nazwie producenta drożdżaków. No tak się starałem żeby błędów nie było, i musiałem coś zepsuć. Całe szczęście goście na weselu pewnie nie wiedzieli w ogóle co tam pisze. Na piwie które już dawno zeszło to nie ma szans poprawić, ale tu na forum to nie będzie problemem.

Widzę że muszę na tej etykiecie umieścić tą postać, za dużo innych skojarzeń.

W sumie dobrze, nie wiedziałem nawet że istnieją takie nazwiska. Dwie skrajności. W bajce robot, pijak alkoholik degenerat. A tu polityk, profesor i katolik. Może trzeba będzie uwarzyć piwo co i by się profesor nie obraził, tylko jakieś słabe, poukładane i nudne.

Warka #1 etykieta:

Warka #1 Nazwa już od początku była zarezerwowana inicjałami państwa młodych (mojego brata i bratowej). Pierwsze piwo i od razu na stół weselny. Rozeszło się w 3 pierwsze godziny co uważam za dobry omen. Piwo było średnie. Powstały nawet moje własne notki degustacyjne w pliku i wszędzie pisało "widać że to pierwsze piwo". Żadnych wad, goryczka za duża wzięło się to stąd że waga, którą posiadałem na tą chwilę, nie była dokładna. Już teraz jest elektroniczna. Na początku fajnie było czuć owoce tropikalne, ale szybko piwo zrobiło się tylko słodowe. Zostało mi jeszcze jedno chcę zobaczyć jak będzie się sprawować po dłuższym czasie. Wnioski: Kupiłem wagę elektroniczną, chmielenie na zimno musi być przy takim stylu i jeszcze parę usprawnień co do procesu. Najdłużej jednak schodzi z chłodzeniem. Tego już nie zmienię, bo nie stać mnie na chłodnicę w tej chwili.

Czy nazwa ma coś wspólnego z tymgościem? Dokładnie z tym . Etykiety jeszcze nie planowałem, ale mam zamiar umieścić tą postać na etykiecie.

Warka #1 - BB&BB (American Amber Ale) Gotowy zestaw z alepiwo.pl (zmodyfikowany o dodanie Cascade) Dane: Data warzenia: 05.09.2014 Ekstrakt: 13°Blg Goryczka: 48,2 IBU Alkohol: 5,9 %Vol Ilość: 18l Surowce: Słody: 3,3 kg – słód pilzneński 0,4 kg – słód Monachijski 0,3 kg – słód karmelowy jasny Litovel 0,4 kg – słód Caraamber Chmiel: 36g – chmiel Chinook12,3% alfa 12g – chmiel Cascade 8,6% alfa Drożdże: Fermentis Safeale US-05 Zacieranie: 16l zasyp słodów do 71°C 66°C 70' 76°C 10' (mash out) Wysładzanie: 15 l wody z dodatkiem 1,5 łyżeczki kwasu mlekowego 80% ph(8,5 na 6,5) 76°C Wysładzanie do 2°Blg Do chmielenia wyszło 22,5L o gęstości około 11°Blg Warzenie: 65' 20g Chinook 60' 16g Chinook 30' 12g Cascade 1' Zadanie drożdży: Chłodzenie do temperatury 22°C ok. 2h 40min (wanna) Drożdże: Uwodnione, zostały wsypane do wody o temp. 27°C, po kilku minutach rozmieszane, pozostawione na ok. 2h (niestety tak wyszło). Dodane do fermentatora. Fermentacja Burzliwa 06.09.2014 – 15.09.2014 Po ok 12h od zaszczepienia brzeczki pojawiły się wyraźne oznaki fermentacji. Wahania temperatury fermentora od 19,5-23,5 średnio 20,5°C (bardzo rzadkie występowanie wyższych temperatur powyżej 22°C) Blg z 13° do 2,3° Fermentacja Cicha 15.09.2014 – 22.09.2014 Intensywne wydzielanie się dwutlenku węgla do 10 godzin po dekantacji z burzliwej. Wahania temperatury od 17,5°C do 20,5°C, średnio 19°C. Blg z 2,3° do 1,8° Smak, zapach i wygląd bez zastrzeżeń. Wszystko w porządku. Rozlew do butelek 22.09.2014 Temperatura butelkowania: piwa 19,2°C, powietrza 21°C Dodane 94g glukozy w roztworze wodnym 0,7L 13°Blg Planowane nagazowanie 2,2v/v

Co do sprzętu to wypiszę główne rzeczy, reszta jest oczywista: - Garnek emaliowy 30l, - 5 fermentory przeźroczyste 33l, - 2 fermentory 15l, - kapslownica eterna, - chłodzenie kubeł budowlany do wanny, - kilka termometrów, takich ręcznych i różne elektroniczne, - mieszadło magnetyczne swojej roboty, - śrutownik - środki czystości, nadwęglan sodu, Starsan i sodę kaustyczną, - wysładzanie za pomocą podziurkowanej miski (deszczownica) - refraktometr, 2 areometry - etykiety drukowane na atramentówce Epson, papier fotograficzny i klej do tapet. Super opcja, nie odpadają, nie rozmywają się, i odrywają się nawet na sucho bez problemu i pozostałości. (pomysł znaleziony tu gdzieś na forum) i cała reszta mniejszych i większych gratów

Witam. Tu można znaleźć moje zmagania i potyczki z warzeniem w marudnym browarze. Nazwa wzięła się stąd że każdy w mojej rodzinie jest marudą (jeden większą drugi mniejszą) nawet moja dziewczyna, ona to już przebija wszystkich razem ze mną . Mam nadzieję że tego nie przeczyta . Nie no może nie przesadzajmy z tym marudzeniem, ale nazwa browaru niech zostanie. Postaram się opisać tyle, aby się nie namęczyć i przekazać jak najwięcej informacji. Pomoc i wsparcie mile widziane, jak i również też jestem otwarty na pomoc innym, więc jeśli mogę być przydatny to proszę pisać . Sezon 2014/2015 Warka #1 - BB&BB (American Amber Ale) - etykieta Warka #2 - Ążej (American Pale Ale) - etykieta Warka #3 - Bender (Belgian Blond Ale) - etykieta Warka #4 - Rusałka (Witbier) - etykieta Warka #5 - SMaSH Sybilla szyszka - infekcja Warka #6 - SMaSH Sybilla granulat - infekcja Warka #7 - Licho (APA, miał być SH Kohatu) - etykieta Warka #8 - Raróg (Russian Imperial Stout) - etykieta Warka #9 - Słodki Potworek (Sweet stout - wysłodki) - etykieta Warka #10 - 600 metrów (APA) - etykieta Sezon 2015/2016 Warka #11 - Oświecone (Witbier) - etykieta Warka #12 - Bender 2.0 (Belgian Blond Ale) - etykieta Warka #13 - Rode Draak (Belgian IPA) - etykieta Warka #14 - Merveilleuse (Belgian Dubbel) - etykieta Warka #15 - Miodowe Warka #16 - Lubaskie Ciemne (Milk Stout) - etykieta Warka #17 - Lubaskie APA - etykieta Warka #18 - Lubaskie Białe (Witbier) - etykieta Warka #19 - Dary Losu (Saison) - etykieta Warka #20 - 600 metrów 2.0 (APA) - etykieta Sezon 2016/2017 Warka #21 - Wieśniak (SMaSH Iunga) - etykieta Warka #22 - Barley Wine Warka #23 - Resz(t)ka (Mild po BW) - etykieta Warka #24 - 600m 3.0 (APA) - etykieta Warka #25 - Nebula (Witbier IV) - etykieta Warka #26 - Lambic Sezon 2017/2018 Warka #27 - K&K (AAA II) - etykieta Warka #28 - Świeżynka (Kölsch) - etykieta Warka #29 - K&K (Weizen) - etykieta Warka #30 - K&K (Kölsch II) - etykieta Warka #31 - XXVI (Sweet Stout II) Warka #32 - XXVI (APA VII) Warka #33 - XXVI (Witbier V)

#9 Belgijski czołg (Dubbel) Na butelce napisałeś "uwaga na lekki gushing", więc chciałem dłużej chłodzić, później znów czasu nie było i tak się odwlekło spróbowanie tegoż piwa. Po ogrzaniu do ok. 10C nie było problemów z otwarciem, żadnego gushingu. Piana i barwa: Piana niska, drobno i średnio pęcherzykowa. Zanika całkiem ale najpierw redukuje się do cienkiej warstwy i pierścienia. Jasny miedziany. Mętne ale średnio, dostał mi się nawet jakiś kawałeczek chyba chmielu (od razu mówię piwo było ustane). Aromat: Po otwarciu suszona śliwka, alkohol, rodzynki, słodki karmelowy, alkohol. Słodki, alkoholowy, goździki, banan jakieś suszone owoce teraz nie jestem w stanie ich określić może rodzynki. Po zamieszaniu czuć jeszcze suszone śliwki. Smak: Na pierwszym planie fajny słodki, słodowy i od suszonych owoców, taki może trochę ciężki. Co do goryczki to słodowość ją przykryła, ale na finiszu lekko ją czuć, przyjemnie pozostaje. Delikatnie wytrawny finisz z wyraźnym ale delikatnym alkoholem w posmaku. Alkohol rozgrzewa w przełyku. Wysycenie: Średnie, trochę szczypie po języku. Ogólnie: Ciekawe piwo, można znaleźć wiele aromatów. Zdradzieckie, chociaż troszkę alkohol odkrywa jego moc. Przyjemnie mi się piło to piwo, fajnie skomponowane. Dzięki za możliwość spróbowania.

Tylko problem w tym czy zastosować te drożdże czy też darować sobie ze względu na prawdopodobieństwo zakażenia. Jednakże użyję tych drożdży.

Piana dalej szaleje, poczekam aż przestanie i do lodówki a jak dziś będę na siłach to dziś uwarzę . Bałem się że problemem będzie spacer drożdży. Dzięki za pomoc.

Starter był przygotowany wczoraj, wysłodziłem niewielką ilość słodu pale ale. Fiolka była wyciągnięta 2h przed zadaniem, wymieszana no i wlana do ok.27oC . Naczynie to kolba 1L, przestrzeni mogło zostać trochę mało bo wlałem 1l brzeczki około 8-9oBLG. Do czasu kiedy poszedłem spać piany było troszeczkę, po czym jak się obudziłem, płynu uciekło z 50ml.

Drobny problem ze starterem. Robię swój pierwszy starter, no i zaczął spacerować w nocy. Wstrzymałem mieszanie mieszadłem, piana nie dawała możliwości dalszego mieszania no i dalej fermentuje. Drożdże FM26 Będzie się nadawał do użytku? Jak tak to w jaki sposób się za niego zabrać, poczekać dzień dłużej przetrzymując go w lodówce?

AIPA warka #56 W butelce: Przed wsadzeniem do schłodzenia, klarowne, po schłodzeniu lekkie zmętnienie na zimno. Po wyciągnięciu ogrzane do ok 10C. Piana i barwa: Piana drobno i średnio pęcherzykowa. Ładnie koronkuje na całym szkle. Do końca pozostaje na całym lustrze piwa. Kolor ciemny bursztyn. Lekko zmętnione po przelaniu do sniftera. Aromat: Od razu po otworzeniu unosi się aromat cytrusów, żywiczny i owocowy. Na pierwszym planie czuć cytrusy, później wkrada się słodkie i wyraźnie mango i cały aromat dopełniony jest zapachami żywicznymi. Wraz z ogrzewaniem piwo zmienia swój aromat na owoce tropikalne, kwiatowe (multiwitamina). Smak: Na pierwszym planie przyjemna słodowość, z wytrawnym finiszem. Delikatnie czuć alkohol (gdzieś tam w głębi). Goryczka umiarkowana, lekko pozostająca. Wysycenie: Średnio umiarkowane (według mnie mogło by być większe). Ogólnie: Piwo bardzo fajne, pijalne i ten aromat mango (uwielbiam ten owoc). Goryczka która na początku jest zalegająca, w dalszym etapie spożywania nie przeszkadza. Ogólnie świetna AIPA przyjemnie mi się ją piło, no i to mango szkoda że się ulotniło. Dzięki za możliwość spróbowania piwa. p.s. proszę nie patrzeć na godzinę, właśnie skończyłem zajęcia domowe i związane z jutrzejszym warzeniem piwa

No i przyszedł czas na pierwszą wymianę. Zostawiłem: 2x Browar Maruda - Ążej (American Pale Ale) Pobrałem: Browar Sokół - AIPA Browar Piwo Pitne- Belgijski czołg (dubbel) W depozycie zostało: Browar BrewHammer - Mild The Wizard Browar BrewHammer - Mild The Wizard Browar BrewHammer - Mild The Wizard Browar Złotowieniec - American Stout Browar Złotowieniec - Weizen Browar Sędzibeer - Marzen Browar Rychlak i Syn - Biały Kruk Browar Wojen - Coffee Stout Browar Wojen - Pale Ale Browar Piwo Pitne- Imperial Coffee Milk Stout Browar Maruda - Ążej (American Pale Ale) Browar Maruda - Ążej (American Pale Ale)

Może i zdychają z głodu, ale niestety jako świeży piwowar poprzez brak wyczucia czasu (chłodzenie w wannie), uwadniałem drożdże przez co najmniej 2h w moich dwóch pierwszych i jedynych piwach. Pierwsze oznaki fermentacji zaczynały się po ok 10-12h od zadania (US-05). Tylko schłodź to piwo bo będziesz miał niefajne aromaty.

Właśnie myślałem o blond ale i dość niedawno pijąc blonda, poczułem delikatny aromat chmielu jak w chmieleniu na zimno (może piwo było dość świeże). Stąd takie pytanie . Nie będzie to wielka ilość, ale coś w stylu (ilości) jak zastosował to kolega olo333 w swoim piwie.

To w takim razie i ja spróbuję dzięki

American Amber Ale 18L American Pale Ale 24L Razem: 27 681 l

Ktoś próbował może używać tego chmielu do chmielenia na zimno w belgu? Może w jakieś niewielkie ilości np. 20g?