mc007

alepiwo.pl - szybka wysyłka, fiolki drożdży FM zapakowane w styropianowe "pudełka" z lodową gąbką Dodam, że przesyłka szła Inpostem do paczkomatu. W poniedziałek po 18 wysłane, w środę ok 11 wyjęte z paczkomatu - drożdże ciągle miały zauważalnie chłodniej, niż temperatura powietrza w domu. Bezproblemowa realizacja nagrody z VI CKPDBP - dzięki

U mnie coraz więcej szyszek widać. Najlepiej poszedł Lubelski, może dlatego, że rośnie blisko kompostu. Ma bardzo dużo kwiatków/szyszek.

Mi nie opadają, bo trudno mi dopasować objaw ze zdjęcia do którejś choroby/ któregoś szkodnika opisanego w tym opracowaniu.

Co to mogło tak obgryźć liść i jak się tego pozbyć? Trochę liści tak wygląda...

Na zdjęciu wydaje mi się ze jeszcze pełno drożdży jest zawieszonych w płynie. Niech opadną w niskiej temperaturze, odlej wodę i zadaj odpowiednią ilość drożdży z góry do brzeczki.

#20 WITBIER 15. 07. 2015 11 blg Fementor I: 20,5l Fermentor II: 14,5l (do fermentacji) 24 IBU Skład: słód pilzneński 3 kg słód pszeniczny 0,9 kg płatki pszenne 1,2 kg mąka pszenna 0,3 kg płatki owsiane 0,6 kg słód zakwaszający 0,1 kg Drożdże: FM21 Odkrycie Sezonu gęstwa Safbrew s-33 Chmiel: Marynka 10,5% 35g Zacieranie kleikowanie 52-50°C 20 minut 63°C 40 minut 72°C do negatywnej próby jodowej 77°C Mash Out Chmielenie: - 60' Marynka 35g - 6' kolendra 15g, skórka z 1 cytryny i 1 pomarańczy - 3' kolendra 8g, skórka z 1 cytryny i 2 pomarańczy - 0' skórka z 1 pomarańczy 20,5l zdane 150ml gęstwy FM21. 14,5l zadane uwodnioną saszetką s-33. Wszystko w temperaturze 23°C. Chłodzenie niestety nie daje rady o tej porze roku, dobrze że to Belgi. Przeniesione w otoczenie 19-20°C. Zagotowany 1 słoik na rezerwę, odzyskany z chmielin. Drugi pękł w trakcie gotowania / 28. 07 fermentor I przelany na cichą przy 0,5 blg. Fermentor II zostaje, 3,5 blg. / 7. 08 Zabutelkowane, fermentor I z 0,45l rezerwy i 87g cukru, fermentor II z 99g cukru w 0,5l wody. Celowane nagazowanie 2,4. Piwo na FM21 całkowicie klarowne, było prawie klarowne już na etapie przelewania na cichą. Piwo na s-33 mętne jak kałuża, ostatecznie zeszło do 2 blg. Bardzo długo dofermentowywało, mimo że drożdże uwodnione, mało piwa jak i niewielki baling. Pewnie przelanie na cichą by pomogło w pozbyciu się mętności, ale w końcu już początek sierpnia jest to trzeba w końcu tego Wita zabutelkować / Kolejnym razem zrezygnuję z przerwy białkowej. Brak piany.

U mnie to na szczęście tylko 1 krzak, dotychczas myślałem ze to ze względu na najgorsze warunki (najmniej słońca ze wszystkich krzaków).

Mój Magnum ma takie objawy jak na zdjęciu - większość liści do ok 2- 2,5m jest tak odbrawiona. Całość ma ponad 5m. Ktoś może zasugerować, czy to wina gleby, nawożenia? Nie widzę tam żadnych szkodników. Gdzieś czytałem, że nawożenie saletrą wapniową wpływa na zabarwienie liści. Od 10 dni stosuję, ale nie widać efektów.

Cytat: "Browar to nie apteka...".

Przemywanie raczej nie było konieczne. Z tego co wiem, to na dnie zbierają się najsłabsze drożdże. http://www.wiki.piwo.org/Zbieranie_i_ponowne_użycie_gęstwy_drożdżowej- czytał zanim zadał pytania?

Teraz zauważyłem to pytanie Ogólnie jest to wystarczająca ilość, ale dałem też do tego piwa 0,46 kg laktozy, które pewnie sprawiło że piwo jest łagodniejsze w odbiorze. Jednak nie na tyle, bym nazywał je "Milk Choco Stout". Taka ilość łuski była by wg. mnie za duża bez laktozy. Wyszło by na prawdę bardzo mocno- gorzkie piwo.

To jest raczej trudny temat. Gdyby ktoś miał Amerykańce to też chętnie nabędę drogą kupna

Dzięki za opinie. To piwo powstało jako wysłodziny po RISie, więc zacieranie bardziej nastawione na to mocniejsze piwo Niemniej jest przyjemne, lajtowe, w sam raz na upał. Szkoda, że się już kończy

Ilość wody przyjmij sobie jako x kg słodu * 3,5l wody. Czy próbka po gotowaniu miała ok 20°C? Nie rozumiem tego zakręcania kranu, no ale jak kto woli. Z moich doświadczeń wynika, że po chwilowym zakręceniu bardzo wolno leci brzeczka.

2 saszetki powinny dać radę, ale i tak najlepiej było by uwarzyć na spokojnie jakieś 12 blg ale i wlać IIPA nawet wprost na gęstwę po zlaniu wcześniejszego Wtedy odpada zbieranie gęstwy i nie masz problemów z fermentacją. No i masz 2 piwa.

Może masz jęczmień niesłodowany?

Bohemskie Ciemne Browar Jemielnica Przegazowane, wychodzi z butelki po otwarciu. Drożdże się podnoszą i wygląda jak ciemny pszeniczniak. W smaku (pomijając drożdżowy posmak) łagodne z nutą palonego słodu. Aromat bardzo słaby, w sumie po wypiciu połowy szklanki nic nie wyczuwam Dzięki za piwo. Pytanie: pił ktoś już moje piwa? W ogóle był ktoś w depozycie? Bo w temacie kompletna cisza a przydał by się jakiś feedback...

#19 SAISON 24. 06. 2015 12,7 blg 21 l (do fermentacji) 37 IBU Skład: - Pilzneński Strzegom 2,8 kg - Pszeniczny Strzegom 1 kg - Carahell Weyermann 0,2 kg - Caraaroma Weyermann 0,2 kg Drożdże FM21 Odkrycie Sezonu Marynka 10,5% 25g Lubelski szyszka 3% 18g Tradition 5,2% 10g Curacao 20g Mech Irlandzki 4g Zacieranie 32-33°C - 30 minut 64°C - 60 minut 74°C - 20 minut 77°C Mash Out Chmielenie: - 65 min 25g Marynki - 20 min 18g Lubelski - 20 min 20g Curacao - 10 min mech irlandzki 4g - 5 min 10g Tradition Drożdże zadane do brzeczki o temperaturze 22°C o 1 w nocy. Przeniesione w 17°C otoczenia. Fermentacja planowana w 21-22°C. Zagotowane 2 słoiki rezerwy o gęstości 13,7blg, ponad 1,5 l razem. /9. 07 przelane na cichą przy 1 blg. /20. 07 zabutelkowane z dodatkiem 1,3l rezerwy. Celowane nagazowanie 2.4. Piwo bardzo klarowne

Nie mam pojęcia, ale w żadnej otwartej u siebie butelce nie wyczułem niczego takiego. Zostawienie w bardzo ciepłym miejscu nie mogło spowodować zepsucia?

Równocześnie wysłałem APA na konkurs do Witnicy i Częstochowy. Właśnie otrzymałem metryczkę z Witnicy. Do Witnicy doszło 3 dni później (przez weekend) niż do Częstochowy. Wniosek? Musiało się zepsuć gdzieś na poczcie, zostawili na słońcu czy coś takiego...

Chyba sekret tkwi w dobrej "praktyce higienicznej" -czy jak to nazwać. Gęstwę po lagerach wylałem jak miała grubo ponad miesiąc i też nie przejawiała zapachowych oznak, ze coś się tam dzieje. Oby tak dalej.

Dzięki Czy nietypowy? Dość długo zastanawiałem się nad zasypem, czytałem inne receptury, charakterystyki słodów i postawiłem na prostotę. Kolor też wyszedł dobry, piwo się udało

Hehe, chwalę się. Warka #17 American Pale Ale okazała się na tyle udana, że zwyciężyła w swojej kategorii w VI Częstochowskim Konkursie Piw Domowych Bractwa Piwnego W tym tygodniu warzenie. Na mieszadło poszły dzisiaj Fermetum Mobile 21 Odkrycie sezonu. Będzie Saison!

O kurde, pierwszy konkurs, pierwsza wygrana w kategorii APA. Nie spodziewałem się... Gratuluję pozostałym finalistom.

Dla chętnych - w katowickim depozycie stoją moje 2 choco- stouty z kakałszale. Jak dla mnie główny aromat to gorzka czekolada.