Makaron Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Jak zabrać się za ten temat? Na co dokładnie byście zwrócili uwagę przy doborze odpowiedniego sprzętu, raczej mam na myśli objętości, moc elementów grzewczych do objętości gotowanej brzeczki. A może ktoś wstawi kilka zdjęć z rozwiązaniami technicznymi, opisami itd? Postanowiłem przenieść na forum sprzętowe.elroy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Myślę, że temat powinien być podzielony tzn. na część dla osób chcących rozpocząć warzenie i na część dla zaawansowanych. Część dla rozpoczynających powinna opisywać absolutne minimum sprzętowe umożliwjające warzenie, aby uniknąć nietrafionych zakupów. Na część dla zaawansowanych nie mam pomysłu, tu wchodzą w gre indywidualne preferencje, do określonego celu można dochodzić różnymi drogami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Makaron chyba miał na myśli rozwiązania RIMS/HERMS, sam nad tym ciężko rozmyślam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 15 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Niekoniecznie muszą być aż tak skomplikowane. Na przykład ciekawi mnie ile powinniśmy mieć zapasu mocy grzałek by należycie gotować brzeczkę podczas chmielenia. Albo mając kadź zacierną o pojemności 20 litrów ile jakiego piwa możemy uwarzyć? Albo mając kega 50 ile fermentorów będziemy potrzebować . Rozwiązań tak na prawdę jest sporo, w Polsce najbardziej popularny zestaw jest gar emaliowany 29litrów, wiaderko z filtratorem z BA i 2 fermentory. Umożliwia nam to uwarzenie 20-22 litrów piwa o każdej gęstości w czasie około 8 godzin ze sprzątaniem. Natomiast w UK bardzo rozpowszechnionym systemem jest sposób naśladowania browarów, czyli HTL (Pojemnik z gorącą wodą, często fermentor z grzałkami od tanich czajników) następnie 30 litrowa lodówka turystyczna (chociaż kilku znajomych ma termosy cateringowe ze stali nierdzewnej o pojemności coś około 45 litrów. Z niemalże perfekcyjną izolacją spadek temperatury to 1-2°C w ciągu 90 minut, swoją drogą kupione w niemczech za kilkadzesiąt euro) i kocioł warzelny. Takie rozwiązanie umożliwia zamknięcie cyklu w ciągu 4 godzin wraz ze sprzątaniem. Ciekawi mnie jak kto sobie poukładał swój browar. bogdan814 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 (edytowane) U mnie prirytetem jest wygoda, szczególnie w sprzątaniu - dlatego zrezygnowałem z lodówki, za trudna w myciu. Teraz mam 2 gary: 50 i 30L, w dużym zacieram (mam zapas pojemności na rzadki zacier lub mocne piwa), do mniejszego filtruję i od razu grzeję, przyspiesza mi to robotę o jakieś 1/2h. Wyrabiam się w 5 godzin, razem ze sprzątaniem (nie licząc przygotowań w przeddzień i zadania drozdży potem). W RIMS przeraża mnie mycie tego wszystkiego..... Edytowane 15 Października 2009 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 . Teraz mam 2 gary: 50 i 30L, w dużym zacieram (mam zapas pojemności na rzadki zacier lub mocne piwa), do mniejszego filtruję i od razu grzeję, .... a nie lepiej zacierać i filtrować w 30l a w dużym chmielić ? W czym grzejesz wodę do wysładzania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 a nie lepiej zacierać i filtrować w 30l a w dużym chmielić ? W czym grzejesz wodę do wysładzania ? Nie, ćwiczyłem to już. Do chmielenia nigdy nie mam więcej niż jakieś 28L, a do zacieru zwykle trafia więcej wody. Poza tym ten duży ma grube dno, nie przypala zacieru i lepiej trzyma ciepło. A mały jest węższy i lepiej mi się w nim zanurza chłodnica. Do wysładzania grzeje wodę w 9L garnku od szybkowara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 ja zacieram i filtruję w kegu 30l( lub w lodówce turystycznej 30l) a gotuje w kegu 50l . Wodę do filtracji grzeje w w garnku 20l i filtruje go kega 50l w którym chmielę . Przy mniejszych warkach ( portery , klasztorniaki ) gotuje w kegu 30l Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 No to przyspieszmy na starcie , bo wodę przed zasypem grzeję na piecyku gazowym 21KW, czyli z kranu, a potem ewentualnie podgrzewam do temp. wymaganej przed zasypem (znacznie skraca czas). Mam dwa garnki do gotowania. Jeden ok. 45l tylko do gotowania na na piecyku typu http://"koza" , a drugi na gazie 35l. Stworzyłem miejsce do warzenia i właśnie zastanawiałem się nad rozmieszczeniem sprzętu w pomieszczeniu. Musiałem przewidzieć półkę na odpowiedniej wysokości do postawienia na niej lodówki z kranikiem do wody na wysładzanie. Początkowo miała to być kadź zacierna ale okazało się że efektywne 20l. to za mało na zacieranie, ale będzie w sam raz jak na wodę do wysładzania. Po zagrzaniu nie traci temp. prawie do samego końca. Jak na razie to tylko w teorii bo jeszcze nie przetestowałem. Chodzi o to żeby woda zagrzana do do wysładzania nie stygła w trakcie procesu. Brakuje mi jeszcze kuchenki gazowej zwykłej, do wykorzystania w normalnej kuchni i podgrzewania wody wysłodkowej, oraz taboretu do warzenia. Docelowo kadź zacierną z garnka ma zastąpić keg 50l z kranikiem i filtratorem z oplotu z drutem w środku, lub rurki cu. Wszystko to kwestia czasu, ale na pewno tak będzie! Makaronie, projektowanie browaru domowego ma się tak jak polski projekt budowy do do projektu po wykonawczego, czyli żadnych punktów stycznych . Za pomysł jak najbardziej + Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 No to przyspieszmy na starcie , bo wodę przed zasypem grzeję na piecyku gazowym 21KW, czyli z kranu, a potem ewentualnie podgrzewam do temp. wymaganej przed zasypem (znacznie skraca czas). Ostatnio monter uświadomił mnie, ze wody z instalacji ciepłej nie należy używac do celów spożywczych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Ostatnio monter uświadomił mnie, ze wody z instalacji ciepłej nie należy używac do celów spożywczych. jeśli można się w niej myć , używać do płukania zębów ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Dlaczego? Nie wiem, podejrzewam, że to kwestia innych norm dla skażenia mikrobiologicznego, zawartości związków szkodliwych itp. Po prostu założenie jest takie, ze ta woda nie będzie do picia i można bezkarnie używać materiałów z innej półki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Tak, monter miał rację. Ciepła woda w wielu miastach nie jest tak na prawdę pitna, ale technologiczna. Oczywiście wtedy gdy ciepłą wodę dostarcza np. elektrociepłownia, a nie grzejemy ją już na własny użytek lokalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Tak, monter miał rację. Ciepła woda w wielu miastach nie jest tak na prawdę pitna, ale technologiczna. Oczywiście wtedy gdy ciepłą wodę dostarcza np. elektrociepłownia, a nie grzejemy ją już na własny użytek lokalnie. no to u mnie ten problem odpada , ale w takim razie w mieszkaniach powinna być tabliczka na każdym kranie " woda nie zdatna do spożycia ":/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć. Generalnie nie chce mi się w to wierzyć (choć nie wykluczam). O ile np. plastikowe rury sa faktycznie inne do ciepłej i zimnej wody, to miedziane czy stalowe już nie. W przypadku Jejskiego woda do budynku dociera jedną rurą i jest rozdzielona na zimną i ciepłą. Nie sądzę żeby kawałęk ibstalacji mógł mieć jakikolwiek wpływ na jakość ciepłej wody. Nie przypuszczam też żeby piecyki ciepłej wody były wykonywane z jakiś felernych materiałów. To tak na mój chłopski rozum. Wszystkie moja warki wykonuje przy wykorzystaniu ciepłej wody z wodociągów (temperatura 48°C) i nie miałęm raczej problemów z tego powodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć. Tak, monter miał rację. Ciepła woda w wielu miastach nie jest tak na prawdę pitna, ale technologiczna. Oczywiście wtedy gdy ciepłą wodę dostarcza np. elektrociepłownia, a nie grzejemy ją już na własny użytek lokalnie. Erloj u mnie na osiedlu jest inaczej. Prawda jest taka że elektrociepłownia nie dostarcza żadnej ciepłej wody tylko medium do jej zagrzania. W mnie do osiedla jest podciągnięta zimna woda i skierowana jest do wymiennikowni gdzie jest podgrzewana z pomocą medium grzewczego, za pomocą wymienników ciepła. Czyli zimna woda nie ma bezpośredniego styku z mediu grzewczym. W grę wchodza zakażone urządzenia, ew kiepskiej jakości zimna woda , która po podgrzaniu jest jeszcze gorsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć. Tak, monter miał rację. Ciepła woda w wielu miastach nie jest tak na prawdę pitna, ale technologiczna. Oczywiście wtedy gdy ciepłą wodę dostarcza np. elektrociepłownia, a nie grzejemy ją już na własny użytek lokalnie. Erloj u mnie na osiedlu jest inaczej. Prawda jest taka że elektrociepłownia nie dostarcza żadnej ciepłej wody tylko medium do jej zagrzania. W mnie do osiedla jest podciągnięta zimna woda i skierowana jest do wymiennikowni gdzie jest podgrzewana z pomocą medium grzewczego, za pomocą wymienników ciepła. Czyli zimna woda nie ma bezpośredniego styku z mediu grzewczym. W grę wchodza zakażone urządzenia, ew kiepskiej jakości zimna woda , która po podgrzaniu jest jeszcze gorsza. i tu by się zgadzało ciepłownia dostarcza wodę technologiczna do podgrzania wody ciepłej w wymienniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć. i tu by się zgadzało ciepłownia dostarcza wodę technologiczna do podgrzania wody ciepłej w wymienniku Anteks piszesz o wodzie która jest medium grzewczym? czy o zimnej wodzie która po podgrzaniu jest w kranie? Bo jeśli piszesz o drugim przypadku ta woda w ogóle nie płynie przez elektociepłownie a dostarczana jest przez wodociągi. I ma te same parametry co woda zimna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 (edytowane) Oprócz jednego parametru jest inna, temperatury Ta sama woda z elektrociepłowni co podgrzewa zimną wodę z wodociągów, grzeje kaloryfery. Edytowane 16 Października 2009 przez jacer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Anteks piszesz o wodzie która jest medium grzewczym? czy o zimnej wodzie która po podgrzaniu jest w kranie? Bo jeśli piszesz o drugim przypadku ta woda w ogóle nie płynie przez elektociepłownie a dostarczana jest przez wodociągi. I ma te same parametry co woda zimna. jacer to już wytłumaczył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć jacer to już wytłumaczył W takim wypadku więc nie można powiedzieć że ciepła woda w kranie to woda techniczna -tak mi się przynajmniej wydaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć jacer to już wytłumaczył W takim wypadku więc nie można powiedzieć że ciepła woda w kranie to woda techniczna -tak mi się przynajmniej wydaje. oczywiście to nie jest woda techniczna, tylko taka sama jak woda zimna z tą różnicą że ogrzana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Pozostaje kwestia sposobu podgrzewania. Są generalnie 2 przypadki: 1. Podgrzewanie do 50°C w zbiornikach (piece jednofunkcyjne, termy, wymienniki z zasobnikami) 2. Podgrzewanie przepływowe (piece dwufunkcyjne bez funkcji komfort, gazowe podgrzewacze wody tzw "junkersy", elektryczne przepływowe podgrzewacze wody) generalnie urządzenia z 1 grupy mają zbiornik z wodą o temp 45-50°C w której choduje się wszystko co może (z legionellą na czele) - z tych urządzeń wody bym nie brał bez przegotowania. Są kotły jednofunkcyjne z funkcją dezynfekcji termicznej, to po takiej operacji przez kilka dni powinno być OK urządzenia 2 grupy, gdzie woda jest podgrzewana bardzo gorącym elementem w bardzo krótkim czasie z powodzeniem mogą być stosowane Bart Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 (edytowane) Jak o wodzie mowa, to ja ostatnio jak warzę pszeniczne, robię tak, że ustawiam na kotle gazowym 50°C i leję do gara te 14-17l. W ten sposób oszczędzam czas i gaz Po zasypaniu słodów mam ok. 44°C Potem normalne podjazdy temp. na kuchence. EDIT: Bart, ubiegłeś mnie Ja właśnie podgrzewam urządzeniem drugiego typu Edytowane 16 Października 2009 przez Maryush Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się