Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. scooby_brew Opublikowano 25 Lutego 2010 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 1. Do pojemnika nalej ok. 1/2 kubka gotującej wody i dolej trochę wody zimnej, aby temperatura spadła do ok. 93°C. Wsyp ok. 1/2 paczuszki żelatyny spożywczej (ok. 4 g) i wymieszaj dobrze. NIE gotuj żelatyny lub NIE syp żelatyny do gotującej wody. 2. Odczekaj ok. 10 min mieszając dobrze, aby żelatyna się rozpuściła. 3. Wlej żelatynę do ZIMNEGO piwa (5-15°C). Trzymaj w niskiej temperaturze przez ok. 3 dni aby piwo się wyklarowało. 4. Na zdrowie! edit elroy: poprawiłem tytuł KosciaK, sihox, vmario i 7 innych 9 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Jak nagazować tak klarowane piwo? Tylko CO2 z butli? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Podobno można spokojnie butelkować po użyciu żelatyny. Będziesz potrzebował ok. 1-2 tygodnie dłużej na refermentacje w butelkach, ale po tym piwo się klaruje ponownie znacznie szybciej. I jest mniej osadu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 A jak się kształtuje smak po klarowaniu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 (edytowane) Moim zdaniem efect klarowania piwa żelatyną jest podobny do klarowania piwa podczas dłuższego leżakowania w niskich temperaturach. Po prostu piwo jest klarowne tzn. zawiesina w w młodym (czyli mętnym) piwie to drożdże, chmiel i proteiny ze słodów, więc po ich usunięciu piwo jet trochę bardziej wytrawne, ma mniej słodkości drożdżowej, itd. Edytowane 25 Lutego 2010 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Moim zdaniem efect klarowania piwa żelatyną jest podobny do klarowania piwa podczas dłuższego leżakowania w niskich temperaturach. Po prostu piwo jest klarowne tzn. zawiesina w piwie to drożdże, chmiel i proteiny ze słodów, więc po ich usunięciu piwo jet trochę bardziej wytrawne, ma mniej słodkości drożdżowej, itd. Ale czy nie będzie czuć wieprzowiny w piwie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
altoro Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 (edytowane) Podzielę się swoimi obserwacjami , jeśli mogę Pierwszy raz klarowałem żelatyną Grodzisza. Trzy dni przed końcem cichej piwo zniesione w temp. 10-12°C i dodana żelatyna.Po tygodniu od zabutelkowania w temp. pokojowej normalnie nagazowane( jedną butelkę rozlewam w peta i obserwuje).Idealnie klarowne w smaku pyszne Do refermentacji dałem 160g glukozy na 20l. piwka.Żelatyny dałem łyżkę na 250ml ciepłej przegotowanej wody. Edytowane 25 Lutego 2010 przez altoro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Czy dobrze zrozumiałem: Wlewam gorącą żelatynę do zimnego piwa i po trzech dniach dekantuję. Czy po wlaniu żelatyny trzeba mieszać? Czy osad z żelatyną jest łatwy do usunięcia, i w jakiej postaci występuje. Bart Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 1. tak 2. ja mieszam lekko małą łyżką do kawy 3. tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
altoro Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Wlałem letnią żelatynę żeby się łatwiej rozpuściła , i wymieszałem ( powoli żeby nie napowietrzać piwa) .Po trzech dniach zlałem znad osadów, na dnie wytworzył się piękny ciemny osad. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
altoro Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 2. ja mieszam lekko małą łyżką do kawy Łyżką do kawy w fermentatorze? Chyba się źle zrozumieliście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agrest Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Czy dobrze zrozumiałem: Wlewam gorącą żelatynę do zimnego piwa i po trzech dniach dekantuję. Czy po wlaniu żelatyny trzeba mieszać? Czy osad z żelatyną jest łatwy do usunięcia, i w jakiej postaci występuje. Bart Nie wiem jak inni ale ja schładzam żelatynę do temperatury letniej. Poniżej zaczyna robić się galaretowata. Trzeba wymieszać ale tak żeby nie tworzyć piany. Osad występuje na dnie w postaci gęstej zawiesiny łatwo oddzielającej się od właściwej cieczy. Pozdro J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 (edytowane) Ja przy warce #13 - Pils zastosowałem żelatynę - Zrobiłem jak w instrukcji browamatora: 2g rozpuściłem w 100ml ciepłej wody (po gotowaniu). Potem dodałem kolejne 100ml. (też ostudzona po gotowaniu). Zalecają 6-20ml. otrzymanego roztworu na 1 litr. Zatem zadałem dość nisko 10 ml. na litr = 200ml na 20 l. To było 3 dni przed butelkowaniem - roztwór o temp. ok. 20°C, delikatnie rozlałem nad mniej-więcej całą powierzchnią. Piwko jest fajnie klarowne, posmaków świnki nie czuć. Edytowane 25 Lutego 2010 przez Jacki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 A moje piwa bez żelatyny są super klarowne. Wlewając do szklanki, nawet ostatki nie są mętne. Osad drożdżowy jest zbity na dole butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agrest Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 A moje piwa bez żelatyny są super klarowne. Wlewając do szklanki, nawet ostatki nie są mętne. Osad drożdżowy jest zbity na dole butelki. Przy każdego typu drożdżach? Widziałem przy swoich wyrobach że niektóre ładnie się zbijały a niektóre ładnie ale odpadały od dna i zmętniały piwko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Na pewno munich lager się dobrze zbijają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 Cześć A moje piwa bez żelatyny są super klarowne. Wlewając do szklanki, nawet ostatki nie są mętne. Osad drożdżowy jest zbity na dole butelki. Tak Wena, ale nie każdy ja ty ma chłodnię do przechowywania piwa, a ta klarowność to właśnie efekt przechowywania piwa w chłodni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 Klarowanie przyspiesza dojrzewanie piwa, szybciej są gotowe do picia. Poza tym mozna w ten sposób uratować warkę która nie chce się klarować, co też się zdarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
altoro Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 Klarowanie przyspiesza dojrzewanie piwa, szybciej są gotowe do picia. . Potwierdzam, po 2 tygodniach bardzo dobre piwko już jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 dobre wnioski wyciągacie ja o tym pisałem już rok temu podtrzymuję swe zdanie, że podobnie jest z filtracją- przyśpiesza dojrzewanie piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 podtrzymuję swe zdanie, że podobnie jest z filtracją- przyśpiesza dojrzewanie piwa bo tak jest i to w większym stopniu niż klarowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seler Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Chcę spróbować klarowania żelatyną na dwóch warkach które właśnie kończą burzliwą. Czy jest ryzyko że tak się wyklaruje że refermentacja nie zastartuje? Zastanawiam się czy nie przechować trochę gęstwy i nie dodać jej później, powiedzmy jedną łyżeczkę na 40butelek do surowca do refermentacji. Ma to sens? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Podobno nie ma ryzyka. Ja klarowałem tylko raz, refermentacja ruszyła bez problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seler Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Podobno nie ma ryzyka. Ja klarowałem tylko raz, a to ciekawe, co cię zniechęciło do kontunuowania? Nie warto? Słaby efekt? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Zawsze to jest jakieś ryzyko zakażenia, jak nie muszę, to nie stosuję żadnych dodatkowych manewrów. Piwo lubi spokój. Ale to jedno które miałem strasznie mętne nawet po lagerowaniu, sklarowało się całkiem ładnie, do poziomu opalizującego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się