Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Kiedyś próbowałem blenderem, ale za długo to trwało. Przelewam więc z wiadra do wiadra 4-6 razy (od Browaru Gdynia podpatrzyłem), 30 sekund i sprawdza się również przy mocnych piwach. Przed ostatnim przelaniem wlewam drożdże na dno pustego fermentora, chlup i wymieszane.
  3. Dzisiaj
  4. @kantor dwie butelki w plecaku, za kilkanaście minut obejrzę i przeczytam, spijał będę wieczorem.
  5. Wczoraj
  6. Trzepaczka do jajek w blenderze. Tak długo aż piana jest już duża. Wcześniej przelewałem.
  7. Uzupełniono opisy stylów (załączniki + linki).
  8. Ja napowietrzam kilka minut na podłodze wstrząsając i obracając fermentor. Już mam wprawę;) Start fermentacji zazwyczaj już po 7-10 godź. Zależnie czy dolna czy górna fermentacja. Wizi mi kiedyś tak doradził.
  9. Ja na razie napowietrzałem brzeczkę poprzez rozlew z wysokości i 'machaniem' wiadrem na poduszce i nie miałem problemów, najpóźniej wystartowała mi fermentacja po 40h.
  10. Dokładnie tak. Zawsze kończymy fermentację w wyższych temperaturach żeby drożdże po dojadały i się nie uśpiły;) Tylko z wyczuciem itp. Po doświadczeniach iluś tam warkach dojdziesz do wprawy.
  11. arek-lin

    Brauheld pro 65/70L

    Kolejne moje przygody z garem. Po pierwsze, to znowu pompa przestała działać, co jest o tyle dziwne, że śrutowałem grubo, a dodatkowo po raz pierwszy w swej przygodzie z piwowarstwem dodałem łuskę ryżową (250g na około 5kg słodu). Niemniej nie pompa jest aż takim problemem a to, że pokrywka samoistnie pękła. Byłem wówczas kilka metrów od garna i huk był taki, że unik zrobiłem, myślałem że coś wybuchło. Okazało się że pokrywka poszła. Nigdy nigdzie nią nie walnąłem, nie puknąłem i nie miała naprężeń o których bym wiedział. Nic też nie spadło na nią, a mimo to strzał. Pokrywka była na garnku od trzech godzin i grzała się razem z nim więc naprężeń termicznych też nie było. Im dłużej mam ten gar tym bardziej zastanawiam się czy to był dobry zakup, nie tak miało być
  12. Ostatnie piwo udało mi się chyba bardzo dobrze trzymać dość niska temperature, tj 15/16 otoczenia, teraz raczej też dam rade. Będę pilnował. Zgaduje że chodzi o pierwsze 4/5 dni burzliwej, potem już mogę stopniowo podwyższyć temperaturę do pokojowej żeby dofermentowalo? Dodatkowo fermentor trzymam na początku w piwnicy więc nawet jak coś ucieknie to nic się wielkiego nie stanie.
  13. Ostatni tydzień
  14. Chyba że przegniesz ostro na koło 25 stopni itp. Przy klasycznym fermentorze jakie też mam 33 l i 20 l warce jest na prawdę spory margines. Ja nastawiam zazwyczaj 23 l i nawet jak jest sporo piany jeszcze daje radę i nic nie ucieka. Przy 25 l raz jak nastawiłem piwo z 1.2 l miodu temp ferm 17 stopni(zewnętrzna) to rzeczywiście mi wywaliło rurką itp;) Więc tak to u mnie z doświadczenia wygląda. Rurka ta cicha nie wysoka i jest super.
  15. Nie do końca. Jak ci ucieknie temperatura to wywali dekiel Zrób sobie blowoff czyli wężyk który wychodzi z fermentora do butelki z wodą i starsanem.
  16. Na luzie się zmieści. Tylko trzymaj temperatur fermentacji
  17. Mam standardowy 33l fermentor z browamatora, Warka 19/20l. Raczej się zmieści ta piana, tak? Czy też zrobić nieco mniejszą warkę, około 15l?
  18. Najzwyczajniej zbyt mocno wysycasz piwo dwutlenkiem pozostawiając je w niskiej temp. podłączone do butli z wyższym ciśnieniem. Najprostsze rozwiązanie to po każdym wyszynku odłączyć gaz i upuścić lekko ciśnienia z kega, aby w piwie nadal nie rozpuszczał się dwutlenek. U mnie na banku lodowym mam dwa stopnie i tyle na kolumnie chłodzonej z banku lodowego. Finalnie po na laniu piwo ma około 6°C, także idealnie.
  19. https://boel.company/ Tym myję corneliusy
  20. Jeszcze jedno.mam.pytanie. gdzie kupowałeś iboel?
  21. Taki update dla zainteresowanych. Kolejna warka już bez dziwnych aromatów, bez dziwnego smaku, bez nietypowych osadów po drożdżach. Wszystkie kegi umyłem kolejny raz, zalałem roztworem sody, przepłukałem. Po fermentacji przelałem z jednego kega do drugiego - bez niespodziewanych smrodów. Znaczy się śmierdziało jajem, bo bezstylowiec na k-97, ale tego się spodziewałem. Zostawiłem tak bez nagazowania i pojechałem na urlop. Po powrocie smakuje jak piwo, siara też już uleciała. Czyli dwa kegi na pewno mam już czyste. Pozostał trzeci, który jest dla mnie jakiś podejrzany, bo kolejny raz jak go umyłem ma jakieś ciemne zacieki w środku, jakby gdzieś w zgrzewach jakiś syf siedział. Trochę boję się go używać, bo znowu będę zmuszony potem piwo w kibel lać. Zostawię go chyba na razie, może jakieś przedgony będę w nim trzymał gdybym zaczął się w produkcję procentów bawić.
  22. Bardzo fajna apka przetestowałem, bardzo przyjemna, przyjemna responsywność na urządzeniach przenośnych. Obserwacje: 1. wykresy w głównym panelu fermentacji i szczegółowe nie są tożsame - np. te z głównego panelu obejmują dane sprzed rozpoczęcia fermentacji, notabene nie zgadzają się z danymi w tabeli, która jest OK, 2. faktycznie warto dodać opcję usunięcia nietypowych odczytów. Czy to początek większego projektu?
  23. Jak już to W-68 🙂 lub WB-06 50% pszenicy i 50% pils lub pale ale. Zacieraj jednotempueraturowo 65-67 st. C. Nie zacieranie czy zasyp jest ważne, a fermentacja. P.S. piany będzie dużo, więc zostaw na nią miejsce
  24. Jeszcze nie kupiłem. Na razie zdążyłem zalać i opróżnić jednego kega, a koszta już idą w tysiące Ogółem na ten moment planuję robić warki 23-25l, Corneliusa zalać ile wejdzie i reszta do butelek klasycznymi metodami. Ten iTap wygląda super, jak trochę uwarzę to pewnie znajdzie się chęć i fundusze na kolejne pierdoły do warzelni, gdzie na pewno go rozważę. Dzięki za podrzucenie.
  25. Nakładki musisz sobie wybrać, są rożne rodzaje: do butelek z długą koronką (long neck), krótką (short neck), do butelek pet oraz zamykanych krachlą. Są ludziska, którzy kupują clamp - locka i drukują sobie podkładki do niego pod różne butelki na drukarkach 3D. Tak, dokładnie. Wypełnienie butelki CO2 następuje poprzez wciśnięcie czerwonego przycisku, odbarczenie poprzez pokrętło. Nie ma. Jest niesamowicie prosta w użytkowaniu oraz w utrzymaniu czystości. Nalewarkę przeciwciśnieniową musiałem doszczelniać taśmą teflonową, na której zostawały resztki piwa i zwyczajnie się psuły zakażając nalewane piwo. Więc po każdym użyciu musiałem ją rozbierać na części pierwsze do czyszczenia. Tutaj nie ma takiego problemu. Na koniec przepuszczam gorący roztwór nadwęglanu sodu i następnie starsan i nalewarka czeka do następnego rozlewu z założoną butelką, wypełnioną starsanem. Co do wysycania piwa w kegach. Mam starą zamrażarkę skrzyniową, w której schładzam piwo w kegach do około 2°C, następnie podaję ciśnienie o wartości 3 barów przez pierwsze 12 godzin. Później ustawiam 1 bar i tak stoją do pełnego wysycenia (około 2 dni). Do rozlewu ustawiam ciśnienie między 1,5 a 2 bary.
  26. O. Osoba która tego uzywa. Jest to jakiś problem dla normalnych butelek? Trzeba kupić nakładkę jakaś czy to w standardzie przyjdzie?? To pokretlo sluzy do zwiększania przepływu piwa/redukcja CO2/zmniejszenie ciśnienia w butelce analogicznie do nalewarki? Jakieś wady rozwiązania? Dzięki że pochwaliła się nalewarka
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.