mundex Opublikowano 23 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 Stout owsiany 19,5 (grisza) Piana: drobno i średnio pęcherzykowa, na początku dość spora, później opada i prawie znika. Barwa: nieprzejrzysta, ciemnobrązowa, lekko zmętniona. Aromat: praktycznie sama czekolada, lekka nuta "ogórkowa" jak sądzę od chmielu Smak: dość gęste, gładkie, bardzo czekoladowe - a właściwie kakaowe, ciut za mało palone i przez to nieco mdławe. Ogólnie: fajny stout, nieco za mało palony ale i tak wypity z przyjemnością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 24 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2015 Stout owsiany 19,5 (grisza) Piana: drobno i średnio pęcherzykowa, na początku dość spora, później opada i prawie znika. Barwa: nieprzejrzysta, ciemnobrązowa, lekko zmętniona. Aromat: praktycznie sama czekolada, lekka nuta "ogórkowa" jak sądzę od chmielu Smak: dość gęste, gładkie, bardzo czekoladowe - a właściwie kakaowe, ciut za mało palone i przez to nieco mdławe. Ogólnie: fajny stout, nieco za mało palony ale i tak wypity z przyjemnością Dzięki za recenzję i konstruktywna krytykę. Już mam parę pomysłów jak go ulepszyć. Mam już na cichej mniejszego klona tego stoutu z większą ilością palonego jęczmienia w zasypie i Marynką zamiast Huell Melon. Zobaczymy czy to pomoże. mundex 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżazder Opublikowano 28 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2015 Orange Choco Sweet Stout (Mat) Piana: jasnobeżowa, drobno/średnio pęcherzykowa, redukuje się do błony/kożucha, trochę oblepia szkło. Barwa: nieprzejrzysta czerń, zmętniona Aromat: pierwsze wrażenie, mega orzeźwiająca pomarańcza, jednak po chwili aromat robi się dość nikły, ale nadal równie przyjemny. Trochę mi się z jakimś vibovitem skojarzył Smak: pierwsze odczucie - owocowe cukierki, faktycznie ze wskazaniem na "orange", po chwili czuć muśnięcie czekolady. Świetnie wkomponowana goryczka, czuć podczas przełykania lekkie pieczenie (być może wysycenie), ale szybko zanika i nie zostawia śladu. W ustach zostaje posmak słodkiej czekolady - przynajmniej ja to tak odbieram Ogólnie: bardzo dobre piwo i przede wszystkim dość unikalne, nie przypominam sobie, żebym trafił coś podobnego na półkach sklepowych. Smak kojarzy mi się trochę z jakimiś tabletkami na ból gardła (broń boże, nie apteka ). Bardzo pozytywna ocena ode mnie Choć podobnie jak poprzednik, twierdzę, że mało stouta w stoucie Super piwo! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2015 Apa - Undeath Piwo dość mętne. Wysoka, trwała drobnopecherzykowa piana. Oblepia szkło kożuchami, utrzymuje się do samego końca. W aromacie cytrusy. Świetny zapach, choć niezbyt intensywny. W smaku chmielowość i goryczka krótka ale wyraźnie zaznaczona. Całkiem przyjemna i wyczuwalna. Piwo sprawia wrażenie nieco "cięższego" niż jest w rzeczywistości (12 Blg). Bardzo dobre Spoko do końca zadowolony z niego nie byłem, właśnie przez intensywność aromatu... Dodana byłą tu skórka limonki, widać trochę za mało żeby się uwydatnić, a dałem trochę mniej chmielu i stąd te braki. Goryczka za mała trochę, za dużo ciała mi poszło w nim Zobaczymy na bitwę kolejne wersje powstały zobaczymy co ludzie powiedzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mundex Opublikowano 30 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2015 Flanders Red Ale (Mat) Piana: drobno i średnio pęcherzykowa, niezbyt obfita, redukuje się do obrączki ale oblepia szkło. Barwa: lekko opalizujące, rubinowe. Aromat: owocowy (wiśnie, czerwone porzeczki), kwaśny (winny) i nieco octowy Smak: owocowy i złożony, wiśniowo-porzeczkowy i trochę śliwki, trochę tanin (pestkowy posmak) no i oczywiście kwaśny, są też słodkawe akcenty ale finisz wytrawny. Ogólnie: bardzo dobre, nie jestem ekspertem we flandersach ale to mi bardzo smakowało, dobra robota Odpowiedz Cytuj Edytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2016 Dziś w depozycie zostawiłem Stout owsiany 19,5+płatki dębowe i Stout owsiany 15 a za to wziąłem Belgian Blond Ale (od Undeatha) i Belgian Sour Ale Oak Aged 13,1 (od nie wiem kogo bo nie jest podpisane) 1 x Polskie Pale Ale (kyniekk) 1 x 'Pils Ale' (kyniekk)1 x Grodziskie (Gąska) 1 x Schwarzbier (jaras) 1 x Hefeweizen "Iris" - Browar Cztery Domki (mundex) 1 x Witbier (budzyn) 2 x American Brown Ale (Jurki) 1 x Belgian Pale Ale "Epione" (mundex) 2 x APA (grisza) 2 x Wielozbożowe (Undeath) 1 x APA (Undeath) 1 x Grzybowe (Undeath) 1 x Sour Belgian Pale Ale (Mat) 2 x Irish Red Ale "Apate" (mundex) 2 x American Brown Ale (dżazder) 1x Stout owsiany 19,5+płatki dębowe (grisza) 1x Stout owsiany 15 (grisza) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2016 O miałem nie wpadać ale chyba zawitam do depozytu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2016 O miałem nie wpadać ale chyba zawitam do depozytu Nie musisz. Jutro będę na Kursie Sensorycznym w Kontynuacji i też przyniosę te Stouty ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2016 O dobra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 APA od Undeath Barwa: głęboki żółty, opalizujące Piana: średniopęcherzykowa, niska i opada do cienkiego krążka ponad piwem, nieznacznie zdobi szkło Aromat: nieintensywny ale wyraźnie chmielowy, nie wiem jakie były użyte chmiele ale dają aromat jak słodkie jabłko, aromat jednak powoli stawał się coraz słabszy Smak i odczucie: wysycenie średnie do wysokie (już trochę bardziej szczypało na języku); smak w przeważającym stopniu chmielowy (jabłko) ale też wyczuwalna jest dobra podbudowa słodowa; goryczka średnia wyraźnie chmielowa (dla niektórych może być za niska) raczej krótka ale pozostawia po sobie przyjemny chmielowy posmak Najgorsze jest to, że nie znalazłem żadnej wady ;-) Piwo całkiem niezłe i tak właśnie wyobrażam sobie ten styl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 (edytowane) APA od Undeath Barwa: głęboki żółty, opalizujące Piana: średniopęcherzykowa, niska i opada do cienkiego krążka ponad piwem, nieznacznie zdobi szkło Aromat: nieintensywny ale wyraźnie chmielowy, nie wiem jakie były użyte chmiele ale dają aromat jak słodkie jabłko, aromat jednak powoli stawał się coraz słabszy Smak i odczucie: wysycenie średnie do wysokie (już trochę bardziej szczypało na języku); smak w przeważającym stopniu chmielowy (jabłko) ale też wyczuwalna jest dobra podbudowa słodowa; goryczka średnia wyraźnie chmielowa (dla niektórych może być za niska) raczej krótka ale pozostawia po sobie przyjemny chmielowy posmak Najgorsze jest to, że nie znalazłem żadnej wady ;-) Piwo całkiem niezłe i tak właśnie wyobrażam sobie ten styl To ta APA z wymiany z soboty? To była APA z warki 198, ta która nie była dana na bitwę bo miała za mało intensywny aromat Chmiele Citra, Ahtanum i Mosaic w mniejszych ilościach niż w warce co bitwę wygrała. Dzięki za reckę, moim zdaniem piwo okej ale niczego nie urywa. Edytowane 19 Stycznia 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 Aromat jabłek to chyba wada jest? ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 Aromat jabłek to chyba wada jest? ;-) Kapronian to nie koniecznie Ale w zamiarze nie miało pachnieć jabłkami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 Może to cydr był? :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 Tak, to ta APA z wymiany. Piwo faktycznie niczego nie urywa ale nie każde musi. A aromat jabłek inny niż "czerwone jabłko". Aromat wyraźnie chmielowy był ale nie egzotyczny tylko taki delikatny jak jabłko. PS. To moje APA spróbuj odstać chwilę bo u mnie jest już naprawdę ładnie klarowne :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2016 American Pale Ale 11 blg od Griszy. Opakowanie jak zawsze bez zarzutu, etykieta w tym samym tonie, ładna skromna i z wszystkimi informacjami Duży plus za to: Piana: Delikatna, nalewa się niska, biała. Średnio pęcheżykowa, znaczy szkło i zostaje w postaci obrączki. Barwa: Opalizująco złoty, z licznymi faflunami Ogólnie w butelce sporo drobinek chmielu. Aromat: Trochę mdły, lekko kwaskowaty jak taka podgniła pomarańcza. Są cytrusy i trochę trawa, chyba też w tle lekka siarka. Smak: Mocna goryczka, delikatnie ściągająca dalej trochę pusto, choć niby jakaś delikatna słodowość jest. Balans w stronę chmielowości czuć mocna trawiastość i lekką łodygę. Ogólnie: Bardzo mocna mocna goryczka, która dominuje cały smak, czuć to też w aromacie. Do tego lekka cytrusowość w stronę pomarańczy ale bez szału nie jakoś super intensywny. Piwo do spicia dobre ale jak dla mnie goryczka trochę męczy taka ala dr Brew. Wad raczej nie ma i w sumie też nie ma co tu się rozpisywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 22 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2016 American Pale Ale 11 blg od Griszy. Opakowanie jak zawsze bez zarzutu, etykieta w tym samym tonie, ładna skromna i z wszystkimi informacjami Duży plus za to: Piana: Delikatna, nalewa się niska, biała. Średnio pęcheżykowa, znaczy szkło i zostaje w postaci obrączki. Barwa: Opalizująco złoty, z licznymi faflunami Ogólnie w butelce sporo drobinek chmielu. Aromat: Trochę mdły, lekko kwaskowaty jak taka podgniła pomarańcza. Są cytrusy i trochę trawa, chyba też w tle lekka siarka. Smak: Mocna goryczka, delikatnie ściągająca dalej trochę pusto, choć niby jakaś delikatna słodowość jest. Balans w stronę chmielowości czuć mocna trawiastość i lekką łodygę. Ogólnie: Bardzo mocna mocna goryczka, która dominuje cały smak, czuć to też w aromacie. Do tego lekka cytrusowość w stronę pomarańczy ale bez szału nie jakoś super intensywny. Piwo do spicia dobre ale jak dla mnie goryczka trochę męczy taka ala dr Brew. Wad raczej nie ma i w sumie też nie ma co tu się rozpisywać. Dzięki za recenzję. A starałem się żeby goryczka była nie za wysoka. Brewness wyliczył ją na poziomie 38 IBU a jednak jest wyraźna. Ciekawe co wyjdzie z kolejnej warki bo przy podobnym zasypie i ekstrakcie początkowym 12 i na Equinoxie wyliczyło mi 59 IBU ;-) Może te US-05 za dużo jedzą? Bo zostawiają tylko około 2 Blg na koniec. Jeśli nie wyleciało z butelki to te drobinki to chyba będą drożdże? (zawsze zostaje mi ich spora warstwa po refermentacji i zbijają się w duże kłaczki). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 22 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2016 Jeśli nie wyleciało z butelki to te drobinki to chyba będą drożdże? (zawsze zostaje mi ich spora warstwa po refermentacji i zbijają się w duże kłaczki). No właśnie nie bardzo wyglądało mi to na resztki chmielin i po spróbowaniu były mega goryczkowe. Nie wiem czy to one nie wprowadziły tej goryczki i łodygi. Może źle odfiltrowałeś? To na goryczkę używaj odmiany o mniejszym ak A na aromat i whirpoola tylko Equinoxa Zobacz sobie jak ja chmiele APA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mat Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Czy to belgian Source ale oak aged jest z żółtą taśmą malarską jako etykieta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2016 Czy to belgian Source ale oak aged jest z żółtą taśmą malarską jako etykieta? Dokładnie tak. Jest oklejone papierową taśmą malarską i opisane niebieskim markerem. To twoje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mat Opublikowano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2016 (edytowane) Tak. Swoją drogą ciekawe czy wylata z butelki? Edytowane 24 Stycznia 2016 przez mat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 25 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2016 Belgian Sour Ale Oak Aged od mat nie wylata ;-) Piana: na jeden palec, pęcherzyki drobne do grubych i szybko się dziurawią, opada do zera Barwa: głęboko pomarańczowa, wyraźnie zmętnione Aromat: taki słodko-kwaśny ale delikatny i ulotny, coś w rodzaju belgijskiej stajni aż trudno mi to określić Smak: też słodko-kwaśny, wyraźnie kwaśne ale nie intensywnie, ten smak dodatkowo podbija średnio wysokie wysycenie, szybko przechodzi w słodkawy posmak bez goryczki Ogólnie: piwo niezłe choć nie wyczułem "Oak Aged", wyraźnie skierowane w kierunku kwaśnym ale nie intensywnym, nie wykręca mordy i zachowuje charakter piwa choć do pełni doznań brakuje mi po słodkim posmaku nieco goryczkowego zakończenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mat Opublikowano 25 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2016 nie wyczułem "Oak Aged" Robiłeś kiedyś piwo z wiórami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2016 Robiłeś kiedyś piwo z wiórami? robiłem Stout owsiany 19,5 blg z palonymi wiórami dębowymi i nieznacznie wyczuwałem ich wpływ ale nie robiłem nigdy jasnego piwa z wiórami i to do tego kwaśnego. Nie wiedziałem czego się spodziewać czy czego szukać no i nie znalazłem ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grisza Opublikowano 8 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2016 (edytowane) Belgia Blond Ale (warka 191) od Undeath Piana: wysoka, średnio- i grubopęcherzykowa, szybko się dziurawi i opada do wysokości krążka tuż ponad piwem a po chwili całkowicie zanika; Barwa: słomkowe, lekko opalizujące; Aromat: delikatny, "belgijski", kojarzy mi się z czymś słodkim; Smak i odczucie w ustach: wysycenie średnio-wysokie, przez chwilę nawet szczypie w język, w odczuciu raczej słodkie z prawie nie zauważalną goryczką ale jednak z goryczką; Ogólne wrażenie: niezłe piwo bez zauważalnych wad, dla mnie trochę jak szampan - słodkawe i bąbelkowe :-) Edytowane 8 Lutego 2016 przez Grisza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się