Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Czy 500 ml świeżo zebranej gęstwy mogę zadać do stoutu 17°

Za dużo - daj nie więcej niż 200ml

 

Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z efektem przedawkowania drożdży, zawsze lepiej dać więcej niż mniej. Tylko w niektórych przypadkach, kiedy zależy nam na wydobyciu pewnych estrów daje się mniejszą ilość drożdży niż zalecana, aby je zestresować, ale to inna bajka i nie w przypadku stoutów, gdzie estry odgrywają rolę drugoplanową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z efektem przedawkowania drożdży, zawsze lepiej dać więcej niż mniej

Wydaje mi się że jednak nie. Kojarzę, że nie powinno ich być za dużo z powodu pożądanych substancji wytwarzanych podczas ich podziałów - np estrów, tutaj coder pisze o czymś jeszcze.

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta teoria jest potwierdzona doświadczalnie i rzeczywiście przedawkowanie drożdży w znaczny sposób wpływa na profil smakowy to rzeczywiście warto grzebać przy gęstwie. Niemniej jednak przy takich manipulacjach bardziej obawiałbym się infekcji, dlatego też uważam, że im mniej grzebania tym lepiej dla wszystkich :) Poza tym należy wziąć również pod uwagę, że jednak spora część drożdży z zadanej gęstwy już nie podejmie pracy, a dostępne kalkulatory pozwalają nam jedynie na teoretyczne oszacowanie ilości potrzebnej gęstwy. Dodatkowo jest to temat dla początkujących, więc oni tym bardziej powinni jak najmniej ingerować w źródła podatne na infekcję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie spotkałem się jeszcze z efektem przedawkowania drożdży, zawsze lepiej dać więcej niż mniej

Wydaje mi się że jednak nie. Kojarzę, że nie powinno ich być za dużo z powodu pożądanych substancji wytwarzanych podczas ich podziałów - np estrów, tutaj coder pisze o czymś jeszcze.

 

Wyczytałem na homebrewtalk, że nie powinno się stosować zbyt dużej ilości drożdży z 3 powodów:

1. Autoliza (chyba, że przemyjemy gęstwę)

2. Piwo staje się puste w smaku, ma mało ciała i słabszy smak.

3. Ograniczona produkcja estrów. Estry są niezbędne w piwie, nawet w lagerach. Powstają one podczas namnażania drożdży, a gdy zadamy do brzeczki za dużą ich ilość to nie muszą one się tak namnażać jak w przypadku, gdy zastosujemy odpowiednią ilość drożdży.

 

Jeśli ktoś chce zagłębić temat to tu jest wątek:

http://www.homebrewtalk.com/f163/why-not-pitch-your-yeast-cake-166221/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dorzucę jeszcze 2 tematy, które kiedyś przeglądałem:

http://www.homebrewt...itching-302064/

http://www.homebrewt...ng-yeast-91651/

 

Generalnie obie dyskusje można podsumować krótko tak, że zbyt duża dawka drożdży może prowadzić do zmniejszenia udziału estrów w piwie (które są głównie produkowane przy namnażaniu drożdżaków), a jak wiemy są style, w których takie posmaczki są pożądane (na dobrą sprawę większość Ale). Z drugiej jednak strony taki zabieg daje czystszy profil, więc może to być plusem - wszystko zależy od gatunku. Nie ma tam natomiast nic o przenikaniu jakichś dziwnych zapachów do piwa czy o braku ciała.. więc raczej uznałbym to za informację niepewną.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem po zacierze swojej pierwszej warki (gotowiec pilzner na drożdżach Saflager w-34). Piwko zabutelkowane 7 dni temu stoji w temp.pokojowej. Korciło mnie otworzyć wczoraj przy święcie jedną buteleczkę żeby przekonać sie co to za cudo iiiiiiiiii................. mało gazu, mało piany, i dosyć słodkie. I teraz pytanie czy coś poszło nie tak? Piwko odfermentowało z 13blg do 2blg a nawet mniej, a może tylko potrzebuje czasu. I teraz nie wiem czy juz prznosić do piwniczki czy dalej w temp. pokojowej przetrzymać parę dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem po zacierze swojej pierwszej warki (gotowiec pilzner na drożdżach Saflager w-34). Piwko zabutelkowane 7 dni temu stoji w temp.pokojowej. Korciło mnie otworzyć wczoraj przy święcie jedną buteleczkę żeby przekonać sie co to za cudo iiiiiiiiii................. mało gazu, mało piany, i dosyć słodkie. I teraz pytanie czy coś poszło nie tak? Piwko odfermentowało z 13blg do 2blg a nawet mniej, a może tylko potrzebuje czasu. I teraz nie wiem czy juz prznosić do piwniczki czy dalej w temp. pokojowej przetrzymać parę dni.

Do refermentacji coś dodałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale trzymać jeszcze w pokojowej??? czy już można do piwniczki?? ...............Ja już można powiedzieć, że jestem zadowolonyy choć nie do końca ale to sie okaże za miesiąc, robiłem wcześniej z brewkitu parę warek to ta ze słodów bije je wszystkieeee już teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale niech będzie.

 

13 kwietnia uwarzyłem pszenicę (12°Blg), fermentacja (na drożdżach Mauribrew Weiss) przechodziła bardzo gwałtownie w temp ok. 18-19°C, uspokoiła się po około 3 dniach, a po siedmiu drożdże jak na moje niedoświadczone oko przestały pracować - odfermentowując do 5°Blg (!), po trzech dniach czyli dzisiaj ponowiłem pomiar i znów jak wół 5°Blg, planuję butelkować w niedzielę (dopiero wtedy mam wolne, a i chcę na wszelki wypadek dać drożdżom jeszcze trochę czasu) - zastanawia mnie jednak czy 5°Blg to nie za dużo - fakt czytałem wiele opinii na forum iż te drożdżaki mają tendencję do słabego odfermentowania - ale aż tak? Dla pewności zamieszałem fermentorem i na te ostatnie trzy dni przeniosłem go w cieplejsze miejsce (21 - 22°C). Jeżeli BLG nie drgnie to rozumiem, że butelkować tak jak jest?

 

Druga kwestia, która mnie zastanawia to refermentacja, teoretycznie aby uzyskać nagazowanie na poziomie 3V według kalkulatora z hbd.com powinienem użyć 4g cukru na 500 ml piwa - czy jednak przy tak wysokiej zawartości cukrów (5°Blg) nie zdarzy się niespodzianka - mianowicie drożdżaki 'obudzone' cukrem nie dojedzą do np. 4°Blg, a butelki nie pójdą w gwizdu - wiem, że nikt nie da mi rękojmi, ale może chociaż uspokajające słowo :)

Edytowane przez sanatok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale niech będzie.

 

23 kwietnia uwarzyłem pszenicę (12°Blg), fermentacja (na drożdżach Mauribrew Weiss) przechodziła bardzo gwałtownie w temp ok. 18-19°C, uspokoiła się po około 3 dniach, a po siedmiu drożdże jak na moje niedoświadczone oko przestały pracować - odfermentowując do 5°Blg (!), po trzech dniach czyli dzisiaj ponowiłem pomiar i znów jak wół 5°Blg, planuję butelkować w niedzielę (dopiero wtedy mam wolne, a i chcę na wszelki wypadek dać drożdżom jeszcze trochę czasu) - zastanawia mnie jednak czy 5°Blg to nie za dużo - fakt czytałem wiele opinii na forum iż te drożdżaki mają tendencję do słabego odfermentowania - ale aż tak? Dla pewności zamieszałem fermentorem i na te ostatnie trzy dni przeniosłem go w cieplejsze miejsce (21 - 22°C). Jeżeli BLG nie drgnie to rozumiem, że butelkować tak jak jest?

 

Druga kwestia, która mnie zastanawia to refermentacja, teoretycznie aby uzyskać nagazowanie na poziomie 3V według kalkulatora z hbd.com powinienem użyć 4g cukru na 500 ml piwa - czy jednak przy tak wysokiej zawartości cukrów (5°Blg) nie zdarzy się niespodzianka - mianowicie drożdżaki 'obudzone' cukrem nie dojedzą do np. 4°Blg, a butelki nie pójdą w gwizdu - wiem, że nikt nie da mi rękojmi, ale może chociaż uspokajające słowo :)

Ja chyba bym się bał tego butelkować już teraz... szczególnie, że pszenicę musisz dosyć wysoko nagazować. Potrzymaj jeszcze kilka dni w tym cieplejszym miejscu - może dofermentuje.

 

PS. Nie wiem czy nie za niską miałeś temp. fermentacji od początku (napisałeś, że 18-19C) - pszenicę fermentuje się raczej w nieco wyższych temp. dla bananków w smaku :) Sam właśnie się przymierzam do Hefe-weizena.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie wiem czy nie za niską miałeś temp. fermentacji od początku (napisałeś, że 18-19C) - pszenicę fermentuje się raczej w nieco wyższych temp. dla bananków w smaku :) Sam właśnie się przymierzam do Hefe-weizena.

Niestety się mylisz. Ta temp. jest idealna!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm no tak, ale czy to jest temperatura pomieszczenia, czy fermentacji brzeczki? Czytałem wcześniej na forum, że dla pszenic dobrze jest utrzymać temp. brzeczki na poziomie 20-22C..

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze piszę o temp. otoczenia. Wiadomo że na początku burzliwej temp. brzeczki będzie nieco większa co jest najistotniejszym momentem dla produkcji estrów. W pszenicy, ale też we wszystkich moim zdaniem piwach ważny jest balans, a tu temp. ustawia wszystko. Jeśli będzie troszkę za wysoka to nie będzie w piwie banana tylko guma balonowa :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o temperaturze otoczenia, temperatury brzeczki w trakcie pierwszych dni fermentacji była wyższa i wynosiła ok. 19,5-21,5°C.

 

Sprawdziłem balingometr na wodzie kranowej o temperaturze 20°C - wskazał ok. pół stopnia poniżej zera, jest to jednak najprawdopodobniej błąd odczytu. Dla pewności skoczyłem dziś rano do marketu po drugi balingometr - w kranówce pokazuje równe 0°Blg oba zaś w brzeczce o temp. 20°C wskazują 5°Blg jak nic. Trochę mnie to niepokoi, ale nic na to nie poradzę(?).

 

Zastanawiam się też ile ew. może dofermentować po zadaniu cukru, jeżeli dobrze pamiętam w BYO napisali iż jeden BLG przekłada się na ok 1V nagazowania. Wolałbym aby nikt kogo obdaruje butelką nie stracił przypadkiem oka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze piszę o temp. otoczenia. Wiadomo że na początku burzliwej temp. brzeczki będzie nieco większa co jest najistotniejszym momentem dla produkcji estrów. W pszenicy, ale też we wszystkich moim zdaniem piwach ważny jest balans, a tu temp. ustawia wszystko. Jeśli będzie troszkę za wysoka to nie będzie w piwie banana tylko guma balonowa :ble:

No właśnie - dokładnie o to mi chodziło, tyle, że ja pisałem o temp. fermentującej brzeczki 20-22C, która na początku f. burzliwej jest właśnie wyższa o te 1,5-3C, a Ty o temp. otoczenia :) Będę miał na uwadze, żeby operować tylko temperaturą otoczenia.

 

Wolałbym aby nikt kogo obdaruje butelką nie stracił przypadkiem oka ;)

Raczej nie byłoby to w dobrym guście :)

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie wystartowałem z prawdziwym piwowarstwem. Zacząlem od Kożlaka Majowego.Już jestem na 3-ej temperaturze zacierania, za chwile 4-a czyli 78st. filtracja i chmielenie. Drożdże już rozrobiłem i czekam aż wystartują. Nie wiem czy dobrze, ale zacieranie robię na maksymalnych czasach wg.przepisu więc chyba dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie koniec. Po 7-miu godzinach mieszania , warka w fermentatorze. Dzięki Gąsce prawidłowo przeprowadziłem wysładzanie (wielkie dzięki). Już wiem jakie wady ma mój sprzęt i przy drugiej warce pójdzie lepiej. Z błędów 1-szej warki to tak. Cukromierz miałem, ale jak potrzebny to wsiąkł, chmielenie akuratnie użyłem granulatu na pewno wsadzę w jakąś pończoche czy coś podobnego, termometr taki profesjonał ale troche póżno reaguje,(zamontuje tarczowy na stałe) i jest to troche nieporęczne. Pomimo gara 50l 1-sza warka 20l i dobrze, bo pomogło to poprowadzić warkę prawidłowo. Podpatrzony pomysł z chłodzeniem butelkami pet 1.5l z zamarzniętą wodą rewelacja. 6-ć sztuk schłodziło ze 100 st. do 40 w 0,5h. Warzyłem w domu zapach bez jakiś wielkich problemów, żonka spokojnie że przed świetami odpościlem. Pozostaje tylko czekać aż skończy się fermentacja burzliwa, na pewno dam jeszcze na cichą (mniej mętów w butelce) tylko to cholerne czekanie CO K....... WYSZLO. Ale winiarze i tak mają gorzej dłużej czekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.