Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony

[Pelasek]

A czy np po zacierania można by takim krane przelać młóto na filtracje do fermentora czy się może przytka? 

[Wuuu]

Na pewno się przytka. Prędzej możesz spróbować zamontować jakiś filtr na czas zacierania, czy fałszywe dno i spróbować od razu w tym wysładzać, kranem spuszczając samą brzeczkę.

Przy fałszywym dnie przydałaby się pompa i recyrkulacja brzeczki, żeby to miało ręce i nogi.

[anteks]

14 minut temu, Pelasek napisał:

A czy np po zacierania można by takim krane przelać młóto na filtracje do fermentora czy się może przytka? 

Zacierałeś kiedyś?

[Pelasek]

42 minuty temu, anteks napisał:

Zacierałeś kiedyś?

Tak. 

 

53 minuty temu, Wuuu napisał:

Na pewno się przytka. Prędzej możesz spróbować zamontować jakiś filtr na czas zacierania, czy fałszywe dno i spróbować od razu w tym wysładzać, kranem spuszczając samą brzeczkę.

Przy fałszywym dnie przydałaby się pompa i recyrkulacja brzeczki, żeby to miało ręce i nogi.

 

To wtedy by trzeba mieć drugi garnek do gotowania. W jednym zacieramy i od razu filtrujemy np wężem, następnie spuszczamy do drugiego gdzie mamy hop spider, w którym gotujemy i spuszczamy już do fermentora po wychłodzeniu?

Ale chyba wtedy zbliżamy się już do gotowych rozwiązań jak np kocioł Coobra. 

[anteks]

9 godzin temu, Pelasek napisał:

 

To wtedy by trzeba mieć drugi garnek do gotowania. W jednym zacieramy i od razu filtrujemy np wężem, następnie spuszczamy do drugiego gdzie mamy hop spider, w którym gotujemy i spuszczamy już do fermentora po wychłodzeniu?

Ale chyba wtedy zbliżamy się już do gotowych rozwiązań jak np kocioł Coobra. 

Gdybyś sam zacierał to byś nie pisał takich głupot

[INTseed]

Minimalnie potrzeba 1xgarnek, 1xfermentor z kranikiem.

[Pelasek]

7 minut temu, anteks napisał:

Gdybyś sam zacierał to byś nie pisał takich głupot

To może mnie poprawisz? Zapewne nie mam takiego doświadczenia jak ty.

 

Do tej pory warzyłem w zwykłym garnku emaliowanym, przenosiłem wszystko ręcznie na filtracje do fermentora i filtrowalem z powrotem do umytego garnka. Zastanawiam się czy jest sens kupować nierdzewkę z kranem. Czy mi coś w tym pomoże czy tylko będzie przeszkadzać bo będzie trzeba czyścić ten kran?

[Typhon]

Co ty chcesz młóto przez kran przepuścić? Serio myślisz że to się uda?

[Pelasek]

Godzinę temu, anteks napisał:

 

 

No to może bym trochę nie przemyślany pomysł. Ale cos poza hop stopsrem po gotowaniu może się przydać bez wchodzenia w duze koszta i rozbudowę dodatkowego sprzętu? Czy kupić zwykły gar bez kranu? 

[Wuuu]

Jeśli nie widzisz jeszcze plusów posiadania kranu - kup bez kranu.

[Pelasek]

Nigdy nie miałem styczności z takim sprzętem więc ciężko mi zastosowanie znaleźć.

 

Dzięki za pomoc

[Grzegorz Żukowski]

Jest to wygodne, ponieważ nie musisz wachlować i bałaganić przerzucając jakimś czerpakiem młóto do wysładzania. Od razu wysładzasz w tym samym garze, co zacierałeś. 

Zapewne z czasem  każdy prosperujący browar domowy dojrzewa do posiadania takiego gara. 

Przykładowo w moim browarze jeszcze jakieś 2-3 lata miną, zanim się tego dorobię

[Jezper87]

Witam wszystkich,
jestem w trakcie pierwszej warki Pale Ale z twojbrowar. W piątek po 7 dniach sprawdzałem blg, które spadło zaledwie do 5, jutro zrobie kolejny pomiar i mam nadzieje, że spadnie. Fermentacje burzliwą przeprowadzam w fermentorze bez kranika, i teraz pytanie: z burzliwej na cichą wężykiem przeleję do fermentora z kranikiem, czy montować w nim wężyk z oplotu? (Celem pozbycia się osadów) Po cichej musiałbym znowu przelać do fermentora bez kranika, aby wymieszać z glukozą, no a później znowu do fermentora z kranikiem na rozlew?
Czy mogę poczekać jeszcze z cichą do wtorku/środy? Mógłbym wtedy mieć drugi fermentor bez kranika do którego przeleję na cichą i problem zniknie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anatom]

16 minut temu, Jezper87 napisał:

 z burzliwej na cichą wężykiem przeleję do fermentora z kranikiem

Jak nie będziesz chmielił na zimno to nie musisz nic przelewać. Dopiero przy butelkowaniu przelej do ferm z kranikiem i butelkuj. Generalnie im mniej grzebiemy przy fermentujacym piwie tym mniejsze ryzyko utlenienia i infekcji. 

Nie napisałeś jakie było blg początkowe więc ciężko powiedzieć czy aktualne odfermentowanie  jest wystarczające czy nie. 

Jeśli to Pale Ale to zakładam że 12 plato było na starcie. Do takich piw potrzebujesz ok 10 dni fermentacji burzliwej i wcześniej nie ma potrzeby otwierania wiadra. 

 

[Wuuu]

23 minuty temu, Jezper87 napisał:

Witam wszystkich,
jestem w trakcie pierwszej warki Pale Ale z twojbrowar. W piątek po 7 dniach sprawdzałem blg, które spadło zaledwie do 5, jutro zrobie kolejny pomiar i mam nadzieje, że spadnie. Fermentacje burzliwą przeprowadzam w fermentorze bez kranika, i teraz pytanie: z burzliwej na cichą wężykiem przeleję do fermentora z kranikiem, czy montować w nim wężyk z oplotu? (Celem pozbycia się osadów) Po cichej musiałbym znowu przelać do fermentora bez kranika, aby wymieszać z glukozą, no a później znowu do fermentora z kranikiem na rozlew?
Czy mogę poczekać jeszcze z cichą do wtorku/środy? Mógłbym wtedy mieć drugi fermentor bez kranika do którego przeleję na cichą i problem zniknie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Poczekaj spokojnie. Daj mu najlepiej minimum 14 dni zanim przelejesz na cichą. Jeśli nie masz w planach chmielić na zimno to nie ma potrzeby przelewać na cichą nawet. Potem już syrop glukozowy do tego z kranikiem i rozlew.

 

EDIT: @anatom mnie uprzedził

Edytowane 3 Listopada 2019 przez Wuuu

[Jezper87]

Dziękuje za odpowiedzi.
Blg początkowe wyszło mi ok. 10, powinno być 12 no ale cóż. Poza tym wyszło tez jakieś 16l, z tego co wyczytałem to po prostu chyba za szybko wysładzałem. Chmielenia na zimno nie będzie, dam mu 14 dni i bd rozlewał. Co do rozlewu to z filtratorem z oplotu lub reduktorem osadu nalewać?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anatom]

14 minut temu, Jezper87 napisał:

 Co do rozlewu to z filtratorem z oplotu lub reduktorem osadu nalewać? 

Nie. Złej piwo znad drożdży wężem do fermentora z kranikiem i tyle. Wcześniej wlej do pustego fermentora roztwor cukrowy z odpowiednią ilością cukrów do refermentacji. Butelkuj z kranika bez żadnych dodatkowych akcesoriow, ewentualnie zaworek grawitacyjny jeśli posiadasz. 

[Rafał z Łodzi]

Ja po cichej gdy przelewam do wiadra z kranikiem i glukozą używam hop spidera. wkładam wężyk do hop spidera i zanurzam w fermentatorze gdzie była cicha. w ten sposób filtruje. a jesli coś zdoła przejsc przez 300 mikronów to raczej ma znikomy wpływ na pozostały proces.
A jesli chodzi o zlewanie na cichą to wężykiem zaciągam tylko znad osadu. Nawet jak poleci trochę drożdży to lepiej bo jest szansa, że coś dofermentuje na cichej.

Na razie zlewałem na cichą 2 razy i w obu przypadkach po cichej było takie samo blg jak po burzliwej. Może ale to może różnica była 0,2 blg ...

[Gruby.]

Rafał z łodzi, cóż takiego masz na tej cichej, że przelewasz przez 300 mikronów? Normalnie nic nie pływa poza osadem, więc nie rozumiem celu.

[numriel]

W dniu 3.11.2019 o 12:16, Grzegorz Żukowski napisał:

Jest to wygodne, ponieważ nie musisz wachlować i bałaganić przerzucając jakimś czerpakiem młóto do wysładzania. Od razu wysładzasz w tym samym garze, co zacierałeś. 

Zapewne z czasem  każdy prosperujący browar domowy dojrzewa do posiadania takiego gara. 

Przykładowo w moim browarze jeszcze jakieś 2-3 lata miną, zanim się tego dorobię

Od strony technicznej do tego kranu wkręca się jakiś filtr z oplotu? Czy siatka na dół i zacieranie. Bo potem ten kran się zapcha bez jakiejkolwiek osłony

[Grzegorz Żukowski]

28 minut temu, numriel napisał:

do tego kranu wkręca się jakiś filtr z oplotu?

 

Najczęściej widywałem w takich garach fałszywe dno

[Ravage Trzy Baryłki]

Przejrzałem parę receptur na Milk Stout'a i zafrasowała mnie jedna sprawa. Patrząc po zestawach ekstraktów to widzę że jest ze wychodzą one jakoś 12-14 blg. czyli jakieś 3,4 ciemnego ekstraktu oraz 0,5 jasnego. do tego jakaś Marynka i aheja. Rozkmina zaczyna się w momencie dodania laktozy - która oczywiście jest nierefementowalna. 

 

I teraz jak z blg jest laktoza skoro jest cukrem to pewnie mi podbije ekstrakt. Jak sobie z tym poradzić w takim razie. 

 

Ten poradnik mi w ogóle namieszał. Wyszło im 15 blg miało być 12 blg taki zestaw nabyli. Co prawda dolali ze 2 litry do 20 no ale jak to jest? czy areometr nie wykrywa jednak laktozy?

 

 

[korzen16]

Oczywiście ze wykryje. Laktoza to cukiej jak każdy inny i podbija Blg, ale nie przefermetuje i już; ot cała filozofija  

[Ravage Trzy Baryłki]

no dobra ale to skąd mam wiedzieć o ile blg mi poniosło ekstrakt ile on ma w końcu? O coś w kalkulatore mi pokazuze ze przy takim ustawieniu z laktozą to będę mieć +/- 15 blg

Edytowane 5 Listopada 2019 przez Ravage miodosytnik

[korzen16]

A ile laktozy na ile litrów?