Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, proszę o pomoc. Warka pechowa, ale jak wyjdzie to nazwę ją eksperymentalną. ;)

W zasypie dość duży udział płatków pszenicznych i owsianych. Pszenica skleikowana, zacieranie w 66st -> 72 -> 78. Niestety musiałem wyjść i krok 66 trwał około 2h. Filtracja szła tragicznie, więc pod koniec już zaciągałem co szło i nie gotowałem. Brzeczka stała 12h, potem ją przegotowałem z chmielem tylko na goryczkę. Do brzeczki przedniej trochę chmielu i potem już tylko na zimno. US-04 zjadły do 4blg, zapach jest bardzo fajny, mocno owocowy. Kolor pominę, ale zastanawiają mnie te farfocle na wierzchu, to chmiel / białka? Z czego to może wynikać i ewentualnie jak uniknąć? 

ne.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, miczab napisał:

Cześć, proszę o pomoc. Warka pechowa, ale jak wyjdzie to nazwę ją eksperymentalną. ;)

W zasypie dość duży udział płatków pszenicznych i owsianych. Pszenica skleikowana, zacieranie w 66st -> 72 -> 78. Niestety musiałem wyjść i krok 66 trwał około 2h. Filtracja szła tragicznie, więc pod koniec już zaciągałem co szło i nie gotowałem. Brzeczka stała 12h, potem ją przegotowałem z chmielem tylko na goryczkę. Do brzeczki przedniej trochę chmielu i potem już tylko na zimno. US-04 zjadły do 4blg, zapach jest bardzo fajny, mocno owocowy. Kolor pominę, ale zastanawiają mnie te farfocle na wierzchu, to chmiel / białka? Z czego to może wynikać i ewentualnie jak uniknąć? 

ne.jpg

Mi wyglada na pływający chmiel. Drożdże US-05 mogą nie chcieć opaść (w końcu to górna fermentacja). S-04 mi opadały, ale nie używałem ich często. Pomoże żelatyna i cold crash lub sam cold crash. Wystarczy, że wystawisz piwo na noc na zewnątrz. Ewentualnie filtracja przy zlewaniu przez wygotowaną pończochę/siateczkę do chmielenia/worek do zacierania. Albo przez sitko z IKEA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, koholet napisał:

Mi wyglada na pływający chmiel. Drożdże US-05 mogą nie chcieć opaść (w końcu to górna fermentacja). S-04 mi opadały, ale nie używałem ich często. Pomoże żelatyna i cold crash lub sam cold crash. Wystarczy, że wystawisz piwo na noc na zewnątrz. Ewentualnie filtracja przy zlewaniu przez wygotowaną pończochę/siateczkę do chmielenia/worek do zacierania. Albo przez sitko z IKEA.

 

Stoi od 8 rano na balkonie, wieczorem będę przelewał. Ostatnio testowałem filtrację przez hop spider. Wężyk do środa i AIPA zeszła ładnie klarowna. O żelatynie doczytam na przyszłość, dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam problem z łuską orkiszowa. Dodawałem sucha, moczyłem 12h w wodze nadal pływa mi po powierzchni. Macie jakieś patent, żeby dawało się to używać?

Ps. czy trzeba to wygotowywać, bo gdzieś sie spotkałem ze stwierdzeniem ze trzeba to zrobić alby pozbyć sie smaku/zamachu orkiszu.

Edytowane przez leonzn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

zrobiłem ipę razem z 1,7l pulpy z mango. Użyłem jednak chyba za dużo wody do wysładzania i piwo wyszło za mało słodkie (około 11BLG) oraz delikatnie za goryczkowe. Aktualnie od 5 dni jest na cichej fermentacji  (5 dni temu też dodałem to mango). Oczywiście drożdże ruszyły i przerobiły właściwie cały cukier.  I tutaj moje pytanie czy mogę teraz na cichej to piwo jakoś rozrobić z jakimś cukrem nie przerabialnym przez drożdże (ksylitol/laktoza) czy już na to jest za późno. Tak sobie myślę że jakbym dodał jakies 0,5kg laktozy rozpuszczonej  w wodzie to i piwo powinno być mniej goryczkowe bo zwiększył bym masę roztworu i było by trochę posłodzone. Co uważacie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, koval_blazej napisał:

Dodaj po prostu razem z cukrem do refermentacji przed rozlewem.

 

15 minut temu, Krzysiek Łukasik napisał:


Tak po prostu nie lepiej żeby to poleżało ? W takim razie co lepiej laktoza czy ksylitol i w jakiej ilości mniej więcej na ~19L ?

Ja bym uwazal z tym dawaniem do refermentacji, kilka razy juz slyszalem o laktozie zawierajacej cukry fermentowalne. 

Wiec tym sposobem mozna sobie zrobic granaty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.11.2018 o 11:55, leonzn napisał:

Witam,

mam problem z łuską orkiszowa. Dodawałem sucha, moczyłem 12h w wodze nadal pływa mi po powierzchni. Macie jakieś patent, żeby dawało się to używać?

Ps. czy trzeba to wygotowywać, bo gdzieś sie spotkałem ze stwierdzeniem ze trzeba to zrobić alby pozbyć sie smaku/zamachu orkiszu. 

Podbijam pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Panowie proszę o pomoc.

Robię swoją pierwszą warkę z brewkitu z zestawu BA, czyli Finlandia Lager, ale na dołączonych drożdżach czyli górniakach. Jako że fermentacja burzliwa ustała ( na cichą nie zlewam ) zbliża się czas rozlewu oraz pytania na które nie mogę znaleźć odpowiedzi ? Do refermentacji chcę użyć glukozy rozpuszczonej w wodzie w ilości do nasycenia na poziomie około 2,3.

 

I teraz pierwsze pytanie, czy zagotować syrop w celu wybicia ewentualnych bakterii które mogły siedzieć w glukozie czy nie jest to konieczne lub nawet niewskazane?

Czy na czas refermentacji mogę umieścić butelki w najcieplejszej pomieszczeniu piwnicy czyli około 17°C czy jednak będzie trochę za zimno?

Dezynfekujecie suszarkę? ?

 

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aler napisał:

Cześć,

Panowie proszę o pomoc.

Robię swoją pierwszą warkę z brewkitu z zestawu BA, czyli Finlandia Lager, ale na dołączonych drożdżach czyli górniakach. Jako że fermentacja burzliwa ustała ( na cichą nie zlewam ) zbliża się czas rozlewu oraz pytania na które nie mogę znaleźć odpowiedzi ? Do refermentacji chcę użyć glukozy rozpuszczonej w wodzie w ilości do nasycenia na poziomie około 2,3.

 

I teraz pierwsze pytanie, czy zagotować syrop w celu wybicia ewentualnych bakterii które mogły siedzieć w glukozie czy nie jest to konieczne lub nawet niewskazane?

Czy na czas refermentacji mogę umieścić butelki w najcieplejszej pomieszczeniu piwnicy czyli około 17°C czy jednak będzie trochę za zimno?

Dezynfekujecie suszarkę? ?

 

Z góry dzięki

Zagotowujesz wodę i ropuszczasz w niej glukozę/cukier. Czekasz aż ostygnie i gotowy syrop wlewasz do pojemnika do którego później będziesz przelewal piwo z nad osadu a następnie butelkowal. Na dwa tygodnie refermentacji umieszczasz butelki w wyższej temp niż 17C w celu nagazowania. Może być też 17C ale nagazowanie potrwa dłużej. Pytasz o podstawy, które masz na wiki "moje pierwsze piwo z brewkitu". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, advisorylyrics napisał:

 Na dwa tygodnie refermentacji umieszczasz butelki w wyższej temp niż 17C w celu nagazowania. Może być też 17C ale nagazowanie potrwa dłużej. Pytasz o podstawy, które masz na wiki "moje pierwsze piwo z brewkitu". 

 

Nie sprecyzowałem. Temp. pokojowa o której mowa w wiki w moim przypadku wynosi 19/20°C. Pytam o te 17 bo różnicy wielkiej nie ma ( przynajmniej jak dla początkującego "piwowara" ), a takie mogę zapewnić w piwnicy, która zbytnio nie ucierpi w przypadku granatów, natomiast mieszkanie wyłożone drewnianą podłogą w kontakcie z większą ilością wody ( czy piwa ) może już np napuchnąć, co może skończyć się z niezrozumieniem z innymi domownikami ? 

Edytowane przez aler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aler napisał:

 

Nie sprecyzowałem. Temp. pokojowa o której mowa w wiki w moim przypadku wynosi 19/20C. Pytam o te 17 bo różnicy wielkiej nie ma ( przynajmniej jak dla początkującego "piwowara" ), a takie mogę zapewnić w piwnicy, która zbytnio nie ucierpi w przypadku granatównymi domownikami ?

 

8 godzin temu, advisorylyrics napisał:

Może być też 17C ale nagazowanie potrwa dłużej. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Pelasek napisał:

Hej, 

Znalazłem sobie taki przepis: https://www.themadfermentationist.com/2015/06/hop-juice-north-east-ipa-recipe.html

 

I tam jest dodana mąką pszenna (100g), mam to normalnie razem ze słodem wrzucić czy coś trzeba z tym robić inaczej?

 

 

Kiedyś również dodawałem mąki, 50g, efektu żadnego nie było a piwo wyszło krystaliczne. Może 100g coś wniesie. Dawałem od początku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem, robilem vermont ipe z przepisu dori, zasyp 4kg pale ale 1kg pszenica 1kg platkow owsianych i pszenicznych razem, do tego s-33. Wszystko wedlug przepisu 7 dni na burzliwej 6 na cichej zlane dzisiaj przez pończoche staralem sie nie zasysac nic z dna. W butelkach po paru godzinach juz jest dużo osadu i zaczynam sie martwic bo przy ostatniej takiej akcji mialem gashing i wylałem cala warke. Norma czy mam panikowac ?24e2cc9e6ecfc608442d004f5c1c6338.jpg

Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kaktusr napisał:

Mam problem, robilem vermont ipe z przepisu dori, zasyp 4kg pale ale 1kg pszenica 1kg platkow owsianych i pszenicznych razem, do tego s-33. Wszystko wedlug przepisu 7 dni na burzliwej 6 na cichej zlane dzisiaj przez pończoche staralem sie nie zasysac nic z dna. W butelkach po paru godzinach juz jest dużo osadu i zaczynam sie martwic bo przy ostatniej takiej akcji mialem gashing i wylałem cala warke. Norma czy mam panikowac ?24e2cc9e6ecfc608442d004f5c1c6338.jpg

Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka
 

Nie można kluczowo trzymać się sugesti z czyjegoś przepisu jeśli chodzi  dekantacje i rozlew. Każda fermentacja może przebiegać inaczej. Ma na to wpływ mnóstwo czynników. Skoro widziałeś że jest bardzo mętne i osad wisi w "powietrzu" było nie butelkowac moim zdaniem. Może być jednak tak, że nie masz żadnego powodu do zmartwień, po każdej dobrze przeprowadzonej dekanyacji pojawia się szybko osad na dnie. Po się to robi. To też może świadczyć o tym, że po prostu zaczęła się refermentacja.

Edytowane przez advisorylyrics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem, robilem vermont ipe z przepisu dori, zasyp 4kg pale ale 1kg pszenica 1kg platkow owsianych i pszenicznych razem, do tego s-33. Wszystko wedlug przepisu 7 dni na burzliwej 6 na cichej zlane dzisiaj przez pończoche staralem sie nie zasysac nic z dna. W butelkach po paru godzinach juz jest dużo osadu i zaczynam sie martwic bo przy ostatniej takiej akcji mialem gashing i wylałem cala warke. Norma czy mam panikowac ?24e2cc9e6ecfc608442d004f5c1c6338.jpg&key=045f7b2365e7ac6474bfe265b8761fd31bbc059063ea2446c8ad6ba601f099d2

Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka


Po takim czasie fermentacja się skończyła, czy Ty ja przerwałeś?


Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na burzliwej bardzo szybko bublowalo przez pierwsze dwa dnia pozniej bylo jjz w miare cicho w fermentorze. Balingometr mam troche zepsuty ale wedlug jego wskazan, po przelaniu na cicha 6blg po przelaniu na butelkowanie ponizej 5, czulyli dojady. Czytajac spwcyfikacje tych s-33 wszedzie czytam ze bardzo slabo odefermwntowuja, czyli 5 to taki standard...

Wysłane z mojego MI MAX 2 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, INTseed napisał:

Jak długo można trzymać piwa w stylu belgijskim? Zastanawiam się nad tripplem. Jakie drożdze do tego najlepsze?

Biorąc pod uwagę że większość tych mocnych belgow powinna być lezakowana przez 1-3 miesiące aby się odpowiednio profil ułożył, to potem nic nie powinno stać na przeszkodzie aby w butelkach postały jeszcze dłużej. Z drożdży zalecane są np WLP 530 Abbey ale lub Wyeast 3787 Trappist High gravity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Mam problem z mocnym aromatem i smakiem drożdży w piwie.

Jestem amatorem i miałem ponad półroczną przerwę w warzeniu. Wydaje mi się, że mam odpowiedź na ten problem, ponieważ piwo jest dopiero 7 dni w butelce, czyli dość młode, ale już dość dobrze nagazowane. I zaczyna mnie to martwić, czy nie przedostało się zbyt dużo osadu (dekantacja z rajstopom) w tym spora ilość drożdży i dlatego piwo daje drożdżami i może być niebezpieczeństwo granatów. Czy to naturalna sprawa i po prostu czekać jeszcze tydzień/dwa na ułożenie się piwa. Choć zawsze próbowałem jedno piwo po tygodniu od zabutelkowania i nie pamiętam bym miał tak intensywny aromat i posmak drożdżowy...

Piwo to new zeland pa z homebrewing, drożdze US-05. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.