Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony

[korzen16]

Jak wlejesz wrzącą brzeczkę i schłodzisz do 5°C to pewnie tak, ale obniżenie temperatury o 10-15°C nie spowoduje jakieś rewolucji.

[sobieslaw]

Moja pierwsza warka - 10 dzień fermentacji. W fermentorze pływają ziarnka kolendry. Nie doczytałem, że trzeba je zmielić, a brzeczkę przed fermentacją odfiltrować, itd. Pierwsza warka, parę błędów, ale o co chodzi: wygląda, jakby kolendra zaczęła... kiełkować? Dostała takich "ogonków". Coś to może znaczyć negatywnego? Fermentor nie był otwierany nigdy, jutro planuję zmierzyć BLG i chyba butelkować. Zdjęcie poniżej robione przez ściankę wiadra:

 

Edytowane 1 Września 2019 przez sobieslaw

[Henx]

Nigdy nie użyłem całej kolendry i nigdy nie trafiła ona do wiadra  ale podejrzewam, że poza dużo gorszym oddaniem aromatu nic złego się nie dzieje. Za to jedno jest pewne - 11 dzień fermentacji to nawet jak na witbiera (tak podejrzewam sądząc po kolendrze  ) za wcześnie. Poczekaj jeszcze z 5-8 dni w temp. około 22 st C. 

[sobieslaw]

Tak, witbier. Powód, dla którego chcę otworzyć wcześniej, to fakt, że fermentowałem w trochę za wysokiej temperaturze, rozpocząłem w 25 stopniach. Potem utrzymywałem w 21-24, dość mocne wahania. Teraz stoi dalej w 25. Myślę, że już nie fermentuje, ale jutro zrobię odczyt. Początkowe BLG 11-12, też nie zmierzyłem dokładnie.

 

Z tego, co wyczytałem na forach, to w takich temperaturach praktycznie może być już po fermentacji w 3-4 dni. Albo i szybciej. Wygląd piwa nie zmienia się od kilku dni.

Edytowane 1 Września 2019 przez sobieslaw

[punix]

41 minut temu, sobieslaw napisał:

Tak, witbier. Powód, dla którego chcę otworzyć wcześniej, to fakt, że fermentowałem w trochę za wysokiej temperaturze, rozpocząłem w 25 stopniach. Potem utrzymywałem w 21-24, dość mocne wahania. Teraz stoi dalej w 25. Myślę, że już nie fermentuje, ale jutro zrobię odczyt. Początkowe BLG 11-12, też nie zmierzyłem dokładnie.

 

Z tego, co wyczytałem na forach, to w takich temperaturach praktycznie może być już po fermentacji w 3-4 dni. Albo i szybciej. Wygląd piwa nie zmienia się od kilku dni.

 

W takich temperaturach fermentacja prawdopodobnie już się zakończyła. Z naciskiem na prawdopodobnie - lepiej po jutrzejszym pomiarze zrób kolejny za 3-4 dni i dopiero wtedy, jesli Blg się nie zmieni, butelkuj. Szkoda ryzykować granatów.

[vmario]

3 hours ago, sobieslaw said:

W fermentorze pływają ziarnka kolendry. Nie doczytałem, że trzeba je zmielić

Dodawałem kiedyś całe ziarna na cichą i smak był niezły. Pamiętaj tylko, żeby ziarna nie trafiły do butelek, bo mogą powodować gushing. 

[tortoise]

Cześć, 

przelewam jutro piwo na cichą do fermentora bez rurki filtracyjnej i żadnego otworu. Powinienem zostawić niedomknięte wieko, żeby gazy miały się gdzie ulatniać? 

 

Uprzedzając ewentualne pytania: tak, muszę przelewać, bo będę wyciągał z niego śliwki i filtrował z resztek owoców. Normalnie przelewam do fermentora z rurką, ale od wtorku oba będą w użyciu do innych celów. 

 

Pozdrawiam 

[korzen16]

Ja lekko rozszczelniam, na początku, a potem zamykam na głucho. Obserwuj czy dekiel się nie wybrzusza i będzie OK

[sobieslaw]

W dniu 1.09.2019 o 20:48, punix napisał:

 

W takich temperaturach fermentacja prawdopodobnie już się zakończyła. Z naciskiem na prawdopodobnie - lepiej po jutrzejszym pomiarze zrób kolejny za 3-4 dni i dopiero wtedy, jesli Blg się nie zmieni, butelkuj. Szkoda ryzykować granatów.

 

BLG wyszło 3 albo 4 w 24 stopniach C... balingomierz coś nie bardzo chce współpracować. Raczej 3, bo czysta woda spada poniżej zera o stopień. Smakuje i pachnie nieźle. Nie ma rozpuszczalnika, octu, itp. Nawet trochę gazu pod koniec próbki z balingomierza. Witbier jak nic. Sprawdzę ponownie pojutrze i chyba czas na butelki.

 

Początkowe BLG 11-12 też w 24 stopniach C. Trochę będzie rozcieńczone, słodowanie nie wyszło najlepiej, poszło z 8 litrów czystej wody do brzeczki. Wg kalkulatora brewness odfermentowało 63-75%, zależy od najgorszej opcji wiarygodności pomiaru do najlepszej. Wg producenta drożdże FM20 odfermentują 72-75%.

 

Długo się zastanawiałem, do czego by to porównać... chyba z pamięci Namysłów Białe jest najbliżej z tego, co próbowałem.

 

Teraz zauważyłem, że po tym otworzeniu (pierwszy raz) i zamknięciu fermentora kolendra i drożdże zaczęły opadać samoczynnie na dno, gdzie ogólnie pływały cały czas na powierzchni... Coś to może znaczyć?

Edytowane 2 Września 2019 przez sobieslaw

[punix]

3 godziny temu, sobieslaw napisał:

 

BLG wyszło 3 albo 4 w 24 stopniach C... balingomierz coś nie bardzo chce współpracować. Raczej 3, bo czysta woda spada poniżej zera o stopień. Smakuje i pachnie nieźle. Nie ma rozpuszczalnika, octu, itp. Nawet trochę gazu pod koniec próbki z balingomierza. Witbier jak nic. Sprawdzę ponownie pojutrze i chyba czas na butelki.

 

Początkowe BLG 11-12 też w 24 stopniach C. Trochę będzie rozcieńczone, słodowanie nie wyszło najlepiej, poszło z 8 litrów czystej wody do brzeczki. Wg kalkulatora brewness odfermentowało 63-75%, zależy od najgorszej opcji wiarygodności pomiaru do najlepszej. Wg producenta drożdże FM20 odfermentują 72-75%.

 

Długo się zastanawiałem, do czego by to porównać... chyba z pamięci Namysłów Białe jest najbliżej z tego, co próbowałem.

 

Teraz zauważyłem, że po tym otworzeniu (pierwszy raz) i zamknięciu fermentora kolendra i drożdże zaczęły opadać samoczynnie na dno, gdzie ogólnie pływały cały czas na powierzchni... Coś to może znaczyć?

 

Grawitacja głównie ?

Sprawdź, czy skala na spławiku się nie przesuwa (czasem nie jest przyklejona).

Jeśli nie, to w uproszczeniu możesz od każdego pomiaru odejmować 1blg.

[sobieslaw]

Zauważyłem, że jak napełnię fiolkę tak na 3/4, że po włożeniu spławika woda się wylewa, to pokazuje 0. Natomiast drugie włożenie do tej samej wody skutkuje pomiarem -1... Muszę chyba się nauczyć poprawnie używać tego narzędzia. Próbuję przy wkładaniu spławika wprowadzić go q taki ruch wirowy, jak na filmikach w necie.

[korzen16]

3 godziny temu, sobieslaw napisał:

Zauważyłem, że jak napełnię fiolkę tak na 3/4, że po włożeniu spławika woda się wylewa, to pokazuje 0. Natomiast drugie włożenie do tej samej wody skutkuje pomiarem -1... Muszę chyba się nauczyć poprawnie używać tego narzędzia. Próbuję przy wkładaniu spławika wprowadzić go q taki ruch wirowy, jak na filmikach w necie.

Dobrze jest zaopatrzyć się w cylinder pomiarowy. W wąskiej probówce mierzy się trudniej 

[cybul26]

Cześć. Mam taki przepis na black ipa:

https://brewness.com/pl/recipe/black-ipa-124/view

Kiedy wrzucić słody barwiacy oraz czekoladowy? Na mash out, czy czekoladowy wcześniej? Nie lubię dużej paloności w piwie.

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[Lasek]

1 godzinę temu, cybul26 napisał:

Cześć. Mam taki przepis na black ipa:

https://brewness.com/pl/recipe/black-ipa-124/view

Kiedy wrzucić słody barwiacy oraz czekoladowy? Na mash out, czy czekoladowy wcześniej? Nie lubię dużej paloności w piwie.

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Jak black ipa to na mashout albo najlepiej zrobic coldbrew i po odcedzeniu zalac tym. 

[sobieslaw]

17 godzin temu, punix napisał:

 

Grawitacja głównie ?

Sprawdź, czy skala na spławiku się nie przesuwa (czasem nie jest przyklejona).

Jeśli nie, to w uproszczeniu możesz od każdego pomiaru odejmować 1blg.

 

Dzisiaj coś dalej się dzieje, piwo "ożyło" po pomiarze BLG. Ziarenka kolendry jedne toną, inne wypływają z dna, to samo z drożdżami... Przed pomiarem wszystko ładnie stało. Jest się czym przejmować? Czy to normalne?

 

I pytanie - jak przelać zawartość fermentora do wiadra z kranikiem do rozlewu? Widzę, że niektórzy normalnie syfonują zasysając rurkę ustami... Czy nie zakażamy wtedy rurki? Co lepsze filmiki mają syfony z pompką, ale tego w moim zestawie nie było.

Edytowane 3 Września 2019 przez sobieslaw

[korzen16]

57 minut temu, sobieslaw napisał:

Widzę, że niektórzy normalnie syfonują zasysając rurkę ustami... Czy nie zakażamy wtedy rurki? Co lepsze filmiki mają syfony z pompką, ale tego w moim zestawie nie było.

Poczytaj tutaj

[sobieslaw]

Dzięki, już mam na to pomysł. Ostatnie chyba pytanie przed butelkowaniem się nasuwa... Jak wytrzymałe są butelki "sklepowe"? Mam różne, Żywiec, Amber, Miłosław, itd. Przepis mówi, żeby nagazować 4 VOL CO2 na Witbiera. Czy takie butelki wytrzymają takie ciśnienia?

[fizolof]

2 minuty temu, sobieslaw napisał:

Dzięki, już mam na to pomysł. Ostatnie chyba pytanie przed butelkowaniem się nasuwa... Jak wytrzymałe są butelki "sklepowe"? Mam różne, Żywiec, Amber, Miłosław, itd. Przepis mówi, żeby nagazować 4 VOL CO2 na Witbiera. Czy takie butelki wytrzymają takie ciśnienia?

 

Raz postanowiłem nagazować hefe-weizena na 3,5v/v i strzelało aż miło. Myślałem, że to wojna, a tu po prostu piwo wybrało wolność. Nie polecam tego stylu życia.

[sobieslaw]

Czyli takie ciśnienia tylko do kegów? Ile optymalnie można gazować, żeby nie zabić stylu ani siebie?

[punix]

50 minut temu, fizolof napisał:

 

Raz postanowiłem nagazować hefe-weizena na 3,5v/v i strzelało aż miło. Myślałem, że to wojna, a tu po prostu piwo wybrało wolność. Nie polecam tego stylu życia.

 

Jesteś pewien, że butelkowałeś piwo prawidłowo odfermentowane i nie miałeś infekcji? Miałem piwa nagazowane około 4 i nie było problemów - nawet w butelkach bezzwrotnych.

 

50 minut temu, sobieslaw napisał:

Czyli takie ciśnienia tylko do kegów? Ile optymalnie można gazować, żeby nie zabić stylu ani siebie?

 

Przy różnych, niekoniecznie mocnych butelkach, do 3 spokojnie. Powyżej - wg mnie nawet do 4-4.2 nie ma problemów.

Jeśli nastawiasz się na wysokie nagazowanie jednej warki, warto wyselekcjonować mocniejsze butelki, np. euro albo grube bączki.

[dziedzicpruski]

Pytanie tylko po co tak gazować piwo, przecież ten gaz okrada piwo ze smaku.

[ogoun]

12 minut temu, dziedzicpruski napisał:

Pytanie tylko po co tak gazować piwo, przecież ten gaz okrada piwo ze smaku.

[sobieslaw]

Godzinę temu, dziedzicpruski napisał:

Pytanie tylko po co tak gazować piwo, przecież ten gaz okrada piwo ze smaku.

Taki chyba jest po prostu styl witbiera? Ja akurat lubię mocny gaz.

[dziedzicpruski]

1 godzinę temu, sobieslaw napisał:

Ja akurat lubię mocny gaz

Spoko,tak z ciekawości; wolisz wodę gazowaną czy niegazowaną ?,

możne to jest kwestia przyzwyczajeń,

dla mnie mocno gazowane piwo zawsze jest gorsze od lekko nagazowanego (styl nie ma kompletnie znaczenia).

[sobieslaw]

28 minut temu, dziedzicpruski napisał:

Spoko,tak z ciekawości; wolisz wodę gazowaną czy niegazowaną ?,

możne to jest kwestia przyzwyczajeń,

dla mnie mocno gazowane piwo zawsze jest gorsze od lekko nagazowanego (styl nie ma kompletnie znaczenia).

Gazowana, zdecydowanie.