Skocz do zawartości

Piwo zaczęło na nowo fermentować


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

nastawiałem się, żeby dzisiaj rozlać drugą warkę. Przeniosłem wczoraj fermentor z podłogi na stół, żeby lepiej było mi rozlewać. Niosłem go bez rurki fermentacyjnej, żeby przypadkiem woda z niej nie dostała się do piwa. Dzisiaj rano zauważyłem, że piwko od czasu do czasu jeszcze bulgota. Czy to normalne, że po dostarczeniu porcji tlenu, czy też lekkim zamieszaniu brzeczką, piwo na nowo zaczyna fermentować?

Czy mam mimo tego robić rozlew, czy zaczekać jeszcze kilka dni?

Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przenosiłeś piwo z chłodniejszego pomieszczenia do cieplejszego to wydobywające się CO2 przez rurkę jest powodem mniejszej rozpuszczalności CO2 w piwie cieplejszym.

 

Edit: Kolega nikiboom mnie ubiegł :)

Edytowane przez mamdobreklapki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogę teraz nic na szybko o tyn znaleźć. Piwo odfermentowało do 2 blg, mogę rozlewać?

Prawdopodobnie to już koniec. Jednak żeby mieć pewność, należy pomiar wykonać dwa razy w odstępie 2-3 dni. Dopiero stałe wskazanie daje pewność, że fermentacja się zakończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeniosłem wczoraj fermentor z podłogi na stół, żeby lepiej było mi rozlewać

więc pewnie pomieszczenie i temperatura ta sama,chociaż u mnie cieplejszy dzień od poprzednich i to znacznie

poruszyły się drożdże i piwo i CO2 się uwolniło ,ile czasu trwała fermentacja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radziłbym poczekać na ustanie bulgotania, jeżeli jest to gaz wydobywający się w wyniku poruszenia fermentorem po chwili powinno ustać, a jeżeli wyżej jest cieplej to drożdże chcą jeszcze popracować więc poczekaj ze 2-3 dni. Chociaż przy 2bgl to chyba drożdże nie mają za wiele do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 5 miesięcy temu...

I tu się mylisz, jesteś w kosmicznym błędzie a do tego strasz się doradzać innym :/

Piwo fermentuje do tego momentu aż już drożdże nie mają co jeść i wtedy butelkujemy. To co zostało, te pi razy drzwi 2-4 blg jest niestrawne dla drożdży a sprawia, że piwo jest pełne różnych smaków.

 

I jeszcze to, że drożdże nie zjadają cukrów ze słodu bo go tam nie ma /pomijam słody karmelowe/ a z brzeczki.

 

Poczytaj jeszcze na wolnym czasie, poczytaj ;) ...

Edytowane przez fidoangel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zimą tak mam, że ogrzewanie włącza mi się dopiero na wieczór. Wtedy piwo w pełni odfermentowane, ale nie przelane na cichą potrafi sobie pobulkać. A bailing stoi od tygodnia. Tylko bailingomierz prawdę Ci powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki. Ale co ja innego napisałem. Nie ma pożywki (cukru) drożdże nie pracują. Obumierają i cześć. Tyle że pomyliłem się z tym słodem.

 

Nie umierają tylko przechodzą w stan uśpienia, hibernują. Jak inaczej można by było po kilku miesiącach w słoiku zadać gęstwę i przefermentować piwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.