thobeta Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Żona już zapowiedziała, że tego nie tknie, ale co tam, i tak spróbuję. Coder ty lepiej uważaj bo jak ona spróbuje (a gwarantuje Ci że dzióbnie ukradkiem) i się okaże że to jest pyszne... to ty już z kuchni do końca życia nie wyjdziesz :):) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelk3333 Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Żona już zapowiedziała' date=' że tego nie tknie, ale co tam, i tak spróbuję.[/quote']Coder ty lepiej uważaj bo jak ona spróbuje (a gwarantuje Ci że dzióbnie ukradkiem) i się okaże że to jest pyszne... to ty już z kuchni do końca życia nie wyjdziesz :):) Potwierdzam. Każda wędlina zrobiona samemu jest sto razy lepsza niż ta ze sklepu... A w tym akurat trochę doświadczenia mam:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 (edytowane) http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=560 CODER spróbuj tego rarytasu na święta nie zdążysz' date=' ale po śiwętach też trzeba jeść. JK[/quote'] Żona już zapowiedziała, że tego nie tknie, ale co tam, i tak spróbuję. Ale mam drobne pytanko - obiecuję, że tylko jedno: Natrzeć sola roztarta z czosnkiem oraz obtoczyć w mielonej kolendrze. Kawałek schabu ma mieć jak widzę ok. 30 cm. Ile do tego z grubsza dać tej soli, czosnku i kolendry? Na kilogram schabu możesz dać ok 50 gram soli lub peklosoli wtedy będziesz miał kolorek ładny. Do tego rozetrzeć 3-4 ząbki czosnku i tym natrzeć schab. Z kolendrą daj sobie spokój bo nie każdy lubi i można dając za dużo zepsuć smak. Ja nie daję. Reszta jak w przepisie. Schab obierz z mizdry to białe z jednej strony, żeby był ładny czysty kawałek. Wyleci z niego trochę soku. Raz dziennie go pomasuj i ewentualnie rozsmaruj ten sok na schabie. Powodzenia JK Zmieniłem na wyższą ilość peklosoli Edytowane 6 Kwietnia 2009 przez wena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Teściowa ma w prezencie dla mnie beczkę więc wzorem ub. roku uwędzę szynkę na święta. Do wyboru mam zardzewiałą albo ocynkowaną. Po krótkiej lekturze forum wezmę pierwszą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Witajcie sympatycy wędzonego :)i zadymiacze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 O mnie zapomnieliście :rolleyes: Widzę, że coraz więcej ludzi przechodzi od nas na wedlinydomowe i w drugą stronę. Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Bo do piwa wypada coś zjeść. A wędliny wypada czymś popić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Wnuczek ja nie zapomniałem. Kiedyś Ci wysłałem zapytanie, ale nie doczekałem się odpowiedzi. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekam Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Na początek proponuję coś takiego - ja od tego zacząłem. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1590 Tylko radzę poczytać komentarze, nie przesadzić z vegetą i na koniec wszystko lekko potraktować tłuczkiem do kartofli aby się rozpadło na kawałki. Wg mnie należy jeszcze odlać trochę roztopionego tłuszczu co by za bardzo jak smalec nie było - ale to tylko moje zdanie - dbam o linię. Ja zrobiłem na próbę z 1 kg boczku. Kosztowało coś ok 11 zł. Dodałem jeszcze czosnek granulowany i majeranek. Wyszło 2 słoiki po dżemie. Do piwko smarowidło jest doskonałe . W smaku zupełnie inne od smalcu Polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzes855 Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Namawiać nikogo do domowych wędlin na tym forum zbytnio mocno nie trzeba, tak samo jak nas zadymiaczy do domowego piwa. to tylko kwestia czasu kiedy zadajemy sobie pytanie dlaczego to robimy, odpowiedź jest jedna bo lubimy dobre trunki,smaczne jedzenie,domowe potrawy bez chemii. Najważniejsze że lubimy podejmować coraz to nowe wyzwania i poświęcać swój czas na coś pożytecznego dla umysłu i podniebienia a nie mącimy sobie umysłu losami serialowych "bohaterów" . Dlatego serdecznie zapraszamy na naszą stronkę i forum http://www.wedlinydomowe.pl i dziękujemy za możliwość bycia z wami na waszym forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 GRES855 pieknie to napisałeś. Piwowarem jesteś już prawie całą "gębą" , ale prawie robi różnicę tylko jeszcze zacieranie i jesteś 100% piwowarem. Wiem będzie to niebawem. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 20 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2009 mam pytanie: - jak długo trwa wędzenie np.1 kg szynki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2009 mam pytanie:- jak długo trwa wędzenie np.1 kg szynki Jest to dokładnie opisane na www.wedlinydomowe.pl, ale ja uprościłem procedure i wędze ok 3 godziny w umiarkowanej temperaturze. Uwędzoną szynke gotuje w osolonej wodzie z przeprawani (jak do peklowania), lub gotuje na parze (dwa razy dłużej niż w wodzie). Efekt w pełni mnie nie zadowala, ale nie mam możliwości przeznaczyć pare dni na wędzenie, temat muszę załatwić jednym wypadem na działke - szynki nie większe niż z 1kg mięsa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszek73 Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 no proszę tez mam wędzarnie drewnianą palenisko z kozy a na wędlinach domowych jestem jako Zbyszek17 POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Jakie te nasze forum jest bogate w ZBYSZKI, tam Masz nr 17, a tu 73. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszek73 Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 na wędlinach domowych też miało być 73 a le tak mi jakos się wystukało POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Efekt wolnej niedzieli, czyli schab, dwie szynki, dwa golonka, dwa boczki i kość na żur. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 oj ślinka cieknie , zaczynam myśleć o zadymianiu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 To do roboty ! Bez żadnych wymówek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 JEJSKI to nie tylko niedziela. Wszystko trzeba było przygotować wcześniej. A niedzielę to tylko wedziłeś. Jeżeli tak smakuje jak wygląda to musi być super. Moje gratulacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Jejeski, gratulacje! Szukam gdzieś schematu sensownej wędzarni. Coś co umożliwi mi wędzenie na zimno i ciepło. Przydał by się również piec do pieczenia. Oczywiście wszystko musi zamknąć się w jakiejś sensownej kwocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Jejeski, gratulacje! Szukam gdzieś schematu sensownej wędzarni. Coś co umożliwi mi wędzenie na zimno i ciepło. Przydał by się również piec do pieczenia. Oczywiście wszystko musi zamknąć się w jakiejś sensownej kwocie. Wędzarnia do wędzenia na zimno lub na ciepło różni się tylko długością kanału dymnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Właśnie testuję sobie wędzarnię po przebudowie paleniska. Jak na razie zrobiłem kurczaka 2kg, jakiś schab, słoninę i teraz troszkę większe wędzenie. Musiałem przebudować z dwóch powodów. Budowałem wiatę i musiałem przesunąć, oraz wcześniej miałem prawie trzy metrowy kanał od paleniska do wędzarni. Komora z cegły okładana 7cm piaskowcem (taki materiał miałem pod ręką) wymaga dość dużej mocy paleniska, żeby nagrzać przed wędzeniem. Nowe palenisko jest dość duże i ma kanał 120cm , który biegnie nad paleniskiem i jest dodatkowo podgrzewany przez ogień. W układzie gdzie najpierw potrzebuję dużej mocy, a potem muszę utrzymywać mniejszą temp. najistotniejsze są dość precyzyjne szybry na kominie i w drzwiczkach paleniska. @ Wesoly Sądzę że taki układ z dość krótkim kanałem i szybrami bez problemu pozwala na wędzenie na zimno. Słonina była super! Mój ojciec wspominał że w palenisku można by upiec nawet chleb, ale nie brałem tego poważnie. Podsunąłeś mi pomysł, że w nagrzanym palenisku po udoskonaleniu można upiec zapiekankę lub jakieś mięsko (baranina? mniam ) w brytfannie lub kamionce. Jeśli będziesz budował swoją wędzarnię koniecznie uwzględnij wielkość paleniska pod kontem pieczenia. Za pomysł masz +1 @ Wena Masz rację że przygotowywałem się wcześniej, ale w sobotę nie miałem czasu żeby zasznurować i suszyć, więc niedziela była pracowita. Bałem się że nie dosuszę mięska przed wędzeniem, ale z pomocą lnianego ręcznika i rozwieszenia przy grzejniku wyszło OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszek73 Opublikowano 23 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 witajcie ludzie dziś uwędziłem kiełbasę niestety mocno przesolona może ktoś ma sposób jak ją odsolić jest to gruba kiełbasa moczy się w mleku moze to pomoże ale czekam na inne porady na zdrowie:beer: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 24 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 witajcie ludzie dziś uwędziłem kiełbasę niestety mocno przesolona może ktoś ma sposób jak ją odsolić jest to gruba kiełbasa moczy się w mleku moze to pomoże ale czekam na inne porady na zdrowie:beer: Z mocno przesolnej kiełbasy chyba nie pozbędziesz się soli. Pozostaje gotowanie, jedzenie na ciepło, czy dodanie jej np. do bigosu lub fasolki. Po przygodach z pieprzem i solą nauczyłem się używać wagi, dla mnie granica akceptowalności to 20 gram soli na 1 kilogram gotowego wyrobu - przy wędzeniu kiełbasy należy pamiętać o ubytkach i do surowego mięsa dodawać mniej soli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się