Skocz do zawartości

Piwowarstwo w świetle prawa


ambus

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem właśnie artykuł na o2.pl gdzie opisane jest polskie bimbrownictwo http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9620

i tak sie właśnie zastanawiam, skoro w Polsce zakazana jest produkcja alkoholi w domu to czy to także sie tyczy piwa?

 

elroy: Początkowy temat "Bimbrownictwo" - dla przejrzystości zmieniłem.

Edytowane przez elroy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem właśnie artykuł na o2.pl gdzie opisane jest polskie bimbrownictwo http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9620

i tak sie właśnie zastanawiam, skoro w Polsce zakazana jest produkcja alkoholi w domu to czy to także sie tyczy piwa?

Generalnie nie ma regulacji dotyczących produkcji piwa w domu. Po prostu brak odpowiedniej ustawy :) Oczywiście zakazana jest jakakolwiek sprzedaż.

Jedno jest pewne - piwo produkować w domu możesz legalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jeśli chodzi o ilość piwa na jedną warke to ja robię 50 litrów na raz ponieważ warzę z bratem więc warka 20 litrowa na dwóch to trochę za mało :) i jeśli prawo dopuszczałoby warzenie 50 litrów na rok to byłoby śmiesznie mało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

na pewno regulacje dotyczące produkcji do celów własnych nie są przesadzone jeśli w ogóle istnieją. w końcu nalewki można tworzyć w bardzo dużych ilościach o ile mi wiadomo (zresztą znam ludzi, którzy robią je w ilości kilkunastu litrów). to jest w sumie dość mocny alkohol, ale jednak się robi. poza tym nikt nikomu nie wejdzie do domu i nie będzie się czepiał warki piwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma absolutnie żadnych regulacji dot. produkcji piw domowych.Osobiście razem z członkami mojego koła naukowego próbowaliśmy stworzyć coś na kształt ustawy wzorując się na ustawie o winach,ale finalnie temat upadł.

Więc jak wiadomo, co nie jest zakazane jest dozwolone, dlatego proponuje warzyć na potęge ku chwale piwu!!!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno regulacje dotyczące produkcji do celów własnych nie są przesadzone jeśli w ogóle istnieją. w końcu nalewki można tworzyć w bardzo dużych ilościach o ile mi wiadomo (zresztą znam ludzi, którzy robią je w ilości kilkunastu litrów). to jest w sumie dość mocny alkohol, ale jednak się robi. poza tym nikt nikomu nie wejdzie do domu i nie będzie się czepiał warki piwa :P

Nalewki to osobny temat. To nie jest wytwarzanie alkoholu, a jedynie jego dalszy przerób. Co innego wino czy piwo. Ale tak jak pisali Koledzy nie ma żadnych aktów prawnych ograniczających produkcję piwa w warunkach domowych. Więc śmiało można warzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalewki to osobny temat. To nie jest wytwarzanie alkoholu, a jedynie jego dalszy przerób.

No chyba, że nalewki robi się na własnoręcznie wydestylowanym spirytusie. :P

Na jarmarku produktów regionalnych w Blue City m.in. były wystawiane nalewki i wcale się nie kryli (wręcz się chwalili), że robili je na własnym destylacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak jak pisali Koledzy nie ma żadnych aktów prawnych ograniczających produkcję piwa w warunkach domowych. Więc śmiało można warzyć :P

Produkowanie jest dozwolone, ale z rozdawaniem nawet wśród najbliższej rodziny, tak fajnie już nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są jakieś przepisy zabraniające rozdawanie piwa w rodzinie. Chętnie je poznam. Będę mógł wtedy znacznie ograniczyć warzenie. A jeszcze jak byłoby zabronione częstowanie gości, sąsiadów i znajomych no to już super rewelacja. Chyba bym sie w moim piwie kąpał. JK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są jakieś przepisy zabraniające rozdawanie piwa w rodzinie. Chętnie je poznam.

Wszystko zależy od interpetacji urzędu skarbowego, jezeli będą podejrzewać, że rozdawanie piwa nie było całkowicie bezinteresowne, ale odniosłeś z tego jakieś tzw. korzyści wzajemne (np. sąsiad w zamian za piwo skosił Ci trawnik), to powstaje obowiązak podatkowy z wszystkimi tego konsekwencjami. Naturalnie ciężar udowodnienia, że jesteś niewinny spoczywa na Tobie.

 

Przykład podobno autentyczny, wyczytany w Businessman magazine: firma dała darowizne na remont dachu kościoła, proboszcz wydał odnośne zaświadczenie z podziękowaniami i zapewniniem, że będzie się za nich modlił. US uznał to za świadczenie wzajemne, przywalił podatek i karę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie byłoby gdyby rząd pomyślał o drobnych producentach, takich regionalnych. Z tego co wiem to w dziedzinie alkoholi rozchodzi sie o akcyze, w hektolitrze piwa np. o 11,7% objętości - w Polsce akcyza wynosi 80,26 zł, a w Czechach 30,86 zł - to są dane z 2004 ale wątpie by od tego czasu coś się zmieniło. Myślę, że w innych krajach jest podobnie z akcyzą jak w Czechach, jest równie niska. Tam też innaczej podchodzą co do sprzedaży własnych produktów, sa bardziej przychilni. Może kiedyś to się zmnieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coder może masz trochę racji. Bo jak będę mieszkał z panienką, a ona nie dokłada się do czynszu to ona ma na tym zysk, który powinien być opodadkowany. Z kolei ona mi daje połowę czynszu to ja mam zysk i muszę to zgłosić w deklaracji podatkowej. Od dzisiaj sąsiedzi u mnie będą podpisywać oświadczenie, że piją calkowicie za darmo. I tylko jest problem kto zapłacić ma za zniszczone przez alkohol szare komórki w mózgu ?. Straszne idę się napić sam i swoje piwko może się uda bez podatku. No tak tylko żona !!! to gorsze niż podatek.JK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dzisiaj sąsiedzi u mnie będą podpisywać oświadczenie, że piją calkowicie za darmo.

no niby OK, ale jeśli jesteś VATowcem to będziesz musiał zapłacić podatek od zaniechania. Podobnie jak słynny piekarz, który dawał chleb stołówce dla ubogich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A jak to jest w innych krajach Panie i Panowie, orientujecie się ?

 

Nie doczytałem tego osobiście, ale słyszałem, że w Niemczech każdy wyprodukowany alkohol domowym sposobem,w tym piwo rzecz jasna, musi być zgłaszany do lokalnej urzędu celnego.

Ponoć jest to przestrzegane na dodatek.

 

Co jakiś czas pojawiają się pomysły dotyczące uprawomocnienia piwowarstwa domowego, stworzenie stowarzyszeń etc i zastanawiam się, czy to wyjdzie nam na dobre w przyszłości...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.