Skocz do zawartości

Jakiego piwa już nie uwarzysz


Marcrac

Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy piszą o planach lub o tym co już uwarzyli. Ale odwróćmy bieguny... Jakiego stylu piwa już nie uwarzycie ?

 

Zaczynam pierwszy.

 

Prawie cała kategoria 18 BJCP (oprócz 18A Blond Ale). Dla mocnego Belga nie wyciągnę juz gara ;)

Mimo kilkudziesięciu prób podejścia, nie widzę żadnej przyjemności w ich piciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzona pszenica, oprócz grodzisza nie mam do niej szczęścia ;) Owsiany Stout nie moja bajka po prostu, nie lubię śmierdzi owsianą za którą nie przepadam :D;) No i chyba przedewszystkim EUROLAGERA :D bo szkoda na niego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabluźnię teraz siarczyście... ja już długo nie ruszę amerykańskich chmieli... mam dość aipy i wyrobów aipopodobnych... wszyscy robią aipy, browary, domowi browarnicy, na konkursach nawet mniejszych jest po 40 aipów... do tego wbrew chyba powszechnemu mniemaniu jest to trudne piwo, bardzo ciężko kupić coś dobrego z ameryką i z polski i z zagranicy... wracam do klasyki... stouty, czechy, bittery...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nigdy nie mów nigdy", ale na razie nie mam ochoty powtarzać:

  1. żytniego - nie dość, że filtracja daje w kość, to jeszcze nieszczególnie mi smakowało,
  2. dunkelweizena - też nie najlepsze mi wyszło,
  3. scottish ale i irish red ale - jakieś bez wyrazu były...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

helles, marcowe i inne lagerowe szczochy. czeski pils. kolsch. i grodziskiego! przez które boję się słodów wędzonych.

zresztą i tak nie mam warunków na dolniaki :lol:

 

z drugiej strony, ze względów $, nie zrobię (a chciałbym) żadnych belgów, trapistów, czy lambików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jestem jakiś dziwny, bo szukam i szukam, i nie znajduję takiego, o którym mógłbym powiedzieć, że już do niego nie wrócę. Jak piwo mi nie wychodzi, to próbuję warzyć do skutku. Jeśli mi nie smakuje, to szukam przyczyn. Jeśli jest trudne, to tym bardziej kręci mnie do powtórki. Nigdy nie skreślam żadnego. W każdym piwie staram się znaleźć to coś.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiego piwa już nie uwarzysz

Dobre pytanie.

Chyba już sobie podaruje z Grodziskim. Albo mi nie wyszło, albo mi nie smakuje.

Nigdy też już nie uwarzę lekkiego lagera, po prostu jak chce Coronę do enchiladas na objad to ją sobie kupię.

Narazie znudziły mi się też Belgijskie Ales, chociasz kiedyś nawet przeszedłem przez własną "epokę" belgijską.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gotuje piw ciężkich...odpadły portery, belgi, RISy itp. Jesień i wiosna Koelsch, Pszenica, Stout. Reszta sezonu znienawidzone przez wcześniej piszących lagery..pilsy, schwarce, ogólnie dolna fermentacja. Oczywiście do tego trzeba mieć warunki. Piwo dla mnie jest napojem orzeźwiającym, najczęściej oscyluje w okolicy 11Blg. Piwa lekkie i delikatne wcale nie są takie proste w gotowaniu. Odpowiednie drożdże, optymalne warunki fermentacji i dojrzewania, dobór wody itp. Polecam potrenować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gotuje piw ciężkich...odpadły portery, belgi, RISy itp. Jesień i wiosna Koelsch, Pszenica, Stout. Reszta sezonu znienawidzone przez wcześniej piszących lagery..pilsy, schwarce, ogólnie dolna fermentacja. Oczywiście do tego trzeba mieć warunki. Piwo dla mnie jest napojem orzeźwiającym, najczęściej oscyluje w okolicy 11Blg. Piwa lekkie i delikatne wcale nie są takie proste w gotowaniu. Odpowiednie drożdże, optymalne warunki fermentacji i dojrzewania, dobór wody itp. Polecam potrenować :)

 

Wychodzi na to, że upodobania mam podobne, ale jednak z braku warunków skupiam się na górnej fermentacji. Lodówka może by i się znalazła (sterownik kupiłem już dawno i sobie leży), ale nie mam gdzie jej wstawić... jeszcze. Po to buduję dom, żeby mieć fermentownię z prawdziwego zdarzenia. Gdyby nie zima to pewnie nie warzyłbym w ogóle piw mocniejszych niż 11*P, ale jak się zrobi chłodniej to mam klientów głównie na 13-14*P i mocniejsze, choć ja sam wolę te lżejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.