Skocz do zawartości

Piwowarów nocne rozmowy


dori

Rekomendowane odpowiedzi

elo ..........

 

Katar nie daje mi spać :)

A tak na poważnie: od ponad roku nie byłem przeziębiony ani chory. Kiedy czuję' date=' że zbiera mnie na chorobę, piję 2 razy dziennie sok z połowy cytryny a na wieczór zawsze kilka małych ząbków czosnku - naturalny antybiotyk.[/quote']

Heh, to trzeba czuć że coś bierze. Ja np. w niedziele położyłem się spać przed 24 zdrowy jak ryba, wstałem o 7 w poniedziałek - kaszel, że boli aż po żołądek, temperatura, katar - masakra jakaś. I już ani sok z cytryny ani z cebuli ani czosnek nie pomagają. Trzeba przetrzymać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Heh, to trzeba czuć że coś bierze. Ja np. w niedziele położyłem się spać przed 24 zdrowy jak ryba, wstałem o 7 w poniedziałek - kaszel, że boli aż po żołądek, temperatura, katar - masakra jakaś. I już ani sok z cytryny ani z cebuli ani czosnek nie pomagają. Trzeba przetrzymać...

Współczuję. Ja siedzę przy kompie tylko dlatego że nie jestem w stanie leżeć, tak mnie bolą wszystkie mieście. A miałem na weekend jechać na imprezę do Mielca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam na przeziębienie napar z kłącza imbiru, koło 100g świeżego kłącza zetrzeć na tarce, zalać ok 5l wrzątku przykryć i odczekać, jak będzie miało poniżej 50°C dodać sok z 2-3 cytryn i miód, rozgrzewa od środka jak zajzajer :)

Te same fusy można parzyć jeszcze raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak sezon grypowy. Przez kilka ostatnich tygodni, raz na parę dni, bolało mnie gardło. Brałem więc coś do ssania i było OK. Wkońcu tak mnie rozbolało, że jestem na antybiotyku od poniedziałku i nadal daje jeszcze popalić. Co dziwne, innych objawów grypy/przeziębienia brak....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety lekarze z jednej skrajności wpadają w drugą skrajność i teraz uparcie nie przepisują. Stan zapalny utrzymujący się zbyt długo, też ma katastrofalne skutki dla organizmu.

Nie zdajemy sobie sprawy jak szkodliwe są antybiotyki.

 

Jeden z powodów dla których lepiej jest się przemęczyć jest taki, że powód infekcji najczęściej (z badań wynika że coś koło 80%) to infekcje wirusowe, czasami powiązane z bakteryjnymi.

Druga sprawa jeśli chcemy mieć problemy typu MRSA, C-diff, kolejne rozprzestrzenianie się Ecoli. Albo inne superbakterie to dalej łykajmy antybiotyki jak drażetki.

 

Jestem za "embargiem" na antybiotyki w Polsce, inne kraje już płacą cenę za ten błąd nie idźmy tą samą drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Już mi lepiej :)

Katar ustępuje, ból mięśni zaniknął. Końska dawka rutinoscorbinu, ibufenu, czosnku i ciepłe łóżko podratowały mnie trochę. Zobaczę z czasem co z kaszlem.

Jeśli chodzi o motywację to mam silną - chcę dziś warzyć piwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)lepiej jest się przemęczyć(...)

Niestety nie wszystko jest takie proste.

Ja właśnie przemęczałem się przez ponad dwa tygodnie z kaszlem mówiąc sobie, że wykaszlę się bez antybiotyku i będzie ok. Wczoraj wylądowałem na pogotowiu. Diagnoza - odoskrzelowe zapalenie płuc.

Faktycznie świadomość lekarzy nie jest odpowiednia, ale nie można powiedzieć, że antybiotyki to zło i kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm To ja nawet nie napiszę od kiedy Weronika jest na antybiotykach. Musiałbym dobrze pomyśleć. Pewnie zaczęła po 27 lipca i brać będzie jeszcze przed ponad miesiąc. Ale ja pewnie wiecie z nią jest inna inszość.

 

Antybiotyki to ostateczność są jak wojna idą do celu po trupach niszczą zdrowe komórki.
Niestety lekarze z jednej skrajności wpadają w drugą skrajność i teraz uparcie nie przepisują. Stan zapalny utrzymujący się zbyt długo, też ma katastrofalne skutki dla organizmu.

Niestety prawda jest taka, że nasi lekarze nie robią podstawowego badania przed zapisaniem antybiotyków, mianowicie CRP. Byłoby łatwiej stwierdzić czy idziemy w antybiotyki czy wspomagająco w coś przeciwwirusowego (np. groprinosin czy heviran).

Z mych skromnych doświadczeń polecam na początku przeziębienia Occilococcinum (czy jak się to pisze). Im wcześniej weźmiesz tym lepiej. Polecił mi to pediatra Weroniki. Super sprawa. Do tego jakąś witaminę C1000 do rozpuszczenia i hej.

W tym roku pierwszy raz szczepiłem się przeciw grypie. Zalecenie transplantologów. Co ciekawe przeżyłem je bez powikłań. No. Najważniejsze to niczego nie złapać bo nie mam ochoty chodzić i sypiać w maseczce medycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)lepiej jest się przemęczyć(...)

Niestety nie wszystko jest takie proste.

Ja właśnie przemęczałem się przez ponad dwa tygodnie z kaszlem mówiąc sobie' date=' że wykaszlę się bez antybiotyku i będzie ok. Wczoraj wylądowałem na pogotowiu. Diagnoza - odoskrzelowe zapalenie płuc.

Faktycznie świadomość lekarzy nie jest odpowiednia, ale nie można powiedzieć, że antybiotyki to zło i kropka.[/quote']

Nie napisałem, że samo zło, ale to to, że należy je stosować rozsądnie. Nie nadużywać, by nie doprowadzić w przyszłości do komplikacji i epidemii superbakterii.

Zapalenie płuc, angina, infekcje dróg moczowych, etc jak najbardziej musi się leczyć antybiotykami, ale nie bolące gardełko i gorączkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc :)

 

właśnie uzdatniam do picia trochę skwaśniałą pszenicę zaprawiając sokiem malinowym. A jak zostanie mi mało piwa w kegu to wrzucę miód do środka :)

Piwo z sokiem .......... :) śmieję się bo w kuflu mam jeden z moich mniejszych wiosennych kwasów z ....... sokiem porzeczkowym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widziałem w osiedlowym sklepiku kwas chlebowy oraz coś podobnego, napój o smaku kwasu chlebowego czy coś... Niestety śpieszyłem się i nie oglądnąłem dobrze. Trzeba będzie tam wrócić, kupić, zdegustować i opisać :) Wracam do warzenia... Ostatni filtrat leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio widziałem w osiedlowym sklepiku kwas chlebowy oraz coś podobnego, napój o smaku kwasu chlebowego czy coś... Niestety śpieszyłem się i nie oglądnąłem dobrze. Trzeba będzie tam wrócić, kupić, zdegustować i opisać :) Wracam do warzenia... Ostatni filtrat leci.

Oglądałem ostatnio. "Napój o smaku kwasu chlebowego" i "Napój o smaku podpiwka". I na tym zakończyłem zachwyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.