Skocz do zawartości

Piwowarów nocne rozmowy


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Wstałem rano i piekę bagietki na śniadanie dla rodzinki, bo oczywiśnie nie kupiliśmy dość pieczywa na święta. Już prawie gotowe, pieknie pachną.

Coder, daj przepis. Ja ostatnio robiłem i nie wyszły :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

A ja właśnie wróciłem z imprezki u kuzyna na która trafiłem zaraz po pracy. Była rewelacyjna sałatka z kurczakiem, a daniem wieczoru były duszonki :)

Dawno się tak nie najadłem różnych pyszności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś widzę że cała Polska wczoraj sezon otworzyła. Ja urządziłem dodatkowo dla chętnych pokaz warzenia, mieliśmy z początku obawy o pogodę, ale gdy się wszyscy zjawili, pojawiło się słońce i zrobiło się ciepło wiec grill był bardzo udany :) nie zabrakło domowych specjałów, był smalczyk, kiszone ogórki, oraz karkóweczka w genialnej zalewie mojej mamy. No i oczywiście była degustacja każdego piwa jakie mam uwarzone, a gdy takowe się skończyły przeszliśmy do degustacji nalewek :) Efekt był taki że goście dopiero teraz mnie opuścili, ale za 2 godzinki zjawią się goście rodziców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie zacząłem chmielić koniec jest na 0:45 a zacząłem warzyć o 9:00 rano.... ale będę 25 litrów porterka 24 Blg i jeszcze lżejsze piwko w sam raz na czerwiec, ale urobiłem się po łokcie. Spróbowałem warzenia bez mojego wynalazku i... never again :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia była tego że nie miałem drugiego garnka żeby chmielić 2 naraz, wtedy bym się uwinął w 12 co by było do przyjęcia... po za tym mi trochę doświadczenia zabrakło i techniki. Jak będę miał drugi gar to następnym razem się w 10 uwinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia była tego że nie miałem drugiego garnka żeby chmielić 2 naraz, wtedy bym się uwinął w 12 co by było do przyjęcia... po za tym mi trochę doświadczenia zabrakło i techniki. Jak będę miał drugi gar to następnym razem się w 10 uwinę.

Mając dwa garnki po 29l byłem w stanie uwarzyć z zacieraniem 2 warki po ok 25l w 6 godzin. Obecnie potrzebuję 7 godzin do uwarzenia 1 warki lub 13 do dwóch po ok. 45l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tylko warzyłem Portera, wiec po 1 zacieraniu miałem przednia brzeczkę 20 Blg i cienkusza, i zaczynałem drugą a to stało. Gdybym robił normalne piwo na 2 garnki to bym pierwsze zaczął chmielić a zaczął zacierać drugie. No ale kiedyś trzeba było tego Portera uwarzyć, a uznałem że po 20 warkach to już w sam raz czas na niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia była tego że nie miałem drugiego garnka żeby chmielić 2 naraz' date=' wtedy bym się uwinął w 12 co by było do przyjęcia... po za tym mi trochę doświadczenia zabrakło i techniki. Jak będę miał drugi gar to następnym razem się w 10 uwinę.[/quote']

Mając dwa garnki po 29l byłem w stanie uwarzyć z zacieraniem 2 warki po ok 25l w 6 godzin. Obecnie potrzebuję 7 godzin do uwarzenia 1 warki lub 13 do dwóch po ok. 45l.

Już wolę warzyć 100l w 7-8 h ;) Zauważyłem, że nie ma różnicy pomiędzy 50 a 100l, czyli w ilości, natomiast różnica występuje w rodzaju piwa i sposobie zacierania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ciągle pada...

Sytuacja na Śląsku Cieszyńskim nie wygląda najlepiej. Większość dróg jest nieprzejezdna, mnie dziś nie udało się dotrzeć do pracy, może i dobrze, bo na pewno bym z niej nie wróciła. Mieszkam na szczęście jakieś pół kilometra od rzeki, więc woda z Olzy do nas nie dotrze, ale z powodu opadów i tak cały czas zalewa nam piwnice. Dwie pompy chodzą non stop. Wczoraj w nocy obudziły mnie krople wody spadające z sufitu, na szczęście przeciek był niewielki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie rzeka sięga wałów a to jej początek. Jak się nie poprawi to elektrownia stanie, bo jak puszczą tam wodę to zaleją ludzi, a z drugiej strony elektrowni jest druga rzeka i tam już las zalany. A parę km dalej już wały przerwały (Zabrze). Nie jest wesoło ale trzeba sobie radzić (A4 też było zalane i inne drogi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A 500 mln zł na uregulowanie rzek i pogłębianie leży sobie od powodzi we Wrocku w ciepełku. :smilies:

 

Niejaki Zalewski tym się zajmuje.

Już Czesi zapowiadają spuszczanie wody ze swoich zbiorników. Będzie powtórka z 1997r?

 

Pod sąd tych wszystkich debili postawić!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie powtórka z 1997r?

Nie mieszkałam w Cieszynie w '97, ale co niektórzy mówią, że jest jeszcze gorzej niż wówczas. Olza w Cieszynie wylała. Jest nie do uwierzenia, że jej poziom sięga obecnie 4,5m, gdzie normalnie nie ma chyba więcej niż 45 cm. Pobliski Skoczów jest zalany, a jeszcze grożą, że tama w Wiśle- Czarne może nie wytrzymać naporu wody...

Na naszym regionalnym portalu http://gazetacodzienna.pl/ można obejrzeć zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.