bart3q Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 (edytowane) Hej. Jako że jestem początkujący w temacie kegów, chciałbym zadać kilka pytań, na które możnaby w jednym temacie szybko znaleźć odpowiedzi i które podane by były wprost, ponieważ szukanie tego po całym forum jest czasochłonne i ciężko znaleźć prosto podaną odpowiedź. 1 Dezynfekcja kega: Środki: Clo2- spotkałem się z opinią że clo2 w krótkim kontakcie może być, w długim (miesiąc) powoli reaguje z kegiem, może powyżerać dziury. To prawda? Oxi - tu pewnie można nim świetnie dezynfekować Piro - niby spęcza gumy, ale spotkałem się z opinią że dezynfekcja oparami a nie płynem nie wpływa w żaden sposób negatywnie na kega. Dezynfekować wąż do gazu i złączkę do gazu? Ponoć nie. 2 Nagazowywanie Po czym poznać że piwo jest nienagazowane (brak bąbelków) lub przegazowane (piana i brak bąbelków?). Jeśli przegazujemy piwo, to po czym poznać że należy przestać upuszczać z niego gaz? Czy średnio/mocno przegazowane piwo da się nalać nie jako samą pianę, używając kranu z kompensatorem? Jak ustalać ciśnienie potrzebne do nagazowania piwa? 3.Wyszynk i przechowywanie piwa Do wyszynku takie samo ciśnienie jak w kegu lub 0,1-0,2 bara większe? Złączkę od piwa dezynfekować oczywiście, tak samo jak całą linię? Po np. spróbowaniu piwa, lepiej zostawić złączkę od piwa już podłączoną,czy ją odłączyć i przepłukać linię, a przed kolejnym podłączeniem zdezynfekować? Czym dezynfekować i jak, nie mając drugiego kega? Wciskając zaworek na szybkozłączce, wlewać środek dezynfekujący aż wyleci przez kran, poczekać chwilę i pierwsze pół piwa ze środkiem dezynfekującym wylać? Po każdym użytku płukać kran? Zakładając spożycie 1 piwa raz na 1-2 dni. Z góry dzięki za konkretne odpowiedzi ludzi którzy mają doświadczenie przy używaniu kegów Edytowane 11 Grudnia 2014 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 chciałbym zadać kilka pytań Poczytaj to na kilka pytań znajdziesz odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Czytałem to i do tego kilka sporych wątków na forum, ale ciężko mi te konkretne informacje wyłuskać. Mógłbyś napisać na co konkretnie odpowiedź jest na wiki? Bo mam wrażenie że wkleiłeś link dokładnie go nie czytając, ja na żadne swoje pytanie tam nie znajduję konkretnej odpowiedzi, ale może niedokładnie czytam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Undeath Opublikowano 11 Grudnia 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 (edytowane) 1 Dezynfekcja kega: Środki: Clo2- spotkałem się z opinią że clo2 w krótkim kontakcie może być, w długim (miesiąc) powoli reaguje z kegiem, może powyżerać dziury. To prawda? Oxi - tu pewnie można nm świetnie dezynfekować Piro - niby spęcza gumy, ale spotkałem się z opinią że dezynfekcja oparami a nie płynem nie wpływa w żaden sposób negatywnie na kega. Dezynfekować wąż do gazu i złączkę do gazu? Ponoć nie. 2 Nagazowywanie Po czym poznać że piwo jest nienagazowane (brak bąbelków) lub przegazowane (piana i brak bąbelków?). Jeśli przegazujemy piwo, to po czym poznać że należy przestać upuszczać z niego gaz? Czy średnio/mocno przegazowane piwo da się nalać nie jako samą pianę, używając kranu z kompensatorem? Jak ustalać ciśnienie potrzebne do nagazowania piwa? 3.Wyszynk i przechowywanie piwa Do wyszynku takie samo ciśnienie jak w kegu lub 0,1-0,2 bara większe? Złączkę od piwa dezynfekować oczywiście, tak samo jak całą linię? Po np. spróbowaniu piwa, lepiej zostawić złączkę od piwa już podłączoną,czy ją odłączyć i przepłukać linię, a przed kolejnym podłączeniem zdezynfekować? Czym dezynfekować i jak, nie mając drugiego kega? Wciskając zaworek na szybkozłączce, wlewać środek dezynfekujący aż wyleci przez kran, poczekać chwilę i pierwsze pół piwa ze środkiem dezynfekującym wylać? Po każdym użytku płukać kran? Zakładając spożycie 1 piwa raz na 1-2 dni. 1. Dezynfekcja: a) ClO2 można w krótkim kontakcie używać, ale co to jest długi kontakt? Roztwór roboczy w końcu się dezaktywuje i po paru godzinach nie ma po nim śladu. Natomiast jest drugą sprawą że chlor reaguje z metalami i je utlenia, raczej nie zalecam go do kegów. W tej legendzie chodzi bardziej o to że ktoś zostawił roztwór aktywny w kegu i mu na wylot zrobiło z czasem dziurę, chlor zżarł metal i było po kegu b) Oxi nadaje się dobrze, ale w dużych stężeniach trzeba go płukać c) Piro używałem długi czas żadnych negatywnych efektów nie zauważyłem, minusem jest zapach i to (choć nie mam potwierdzenia naukowego) że nie które piw waliły mi siarką jak nie wylałem go dokładnie z kega. Dodałbym tu z środków Star san, który sprawdzi się jeszcze lepiej niż OXI, a rozrobiony w wodzie destylowanej i przelewany z kega do kega może nam służyć X razy! Węża gazowego nie trzeba dezynfekować. Na pierwsze mycie po resztkach po pepsi doradzam użyć NaOH, ale nie za długo dla uszczelek bo je uszkadza. A co jakiś czas można użyć PBW do ogólnego czyszczenia instalacji razem z kranem i przewodem piwnym. 2. Piwo nienagazowane może się nie nalewać z kega. Nagazowanie to odczucie idywidualne ciężko określić co komu pasuje jest to na zasadzie eksperymentów po kilku kegach dostosujesz odpowiednie ciśnienie dla siebie przedział od 0,5 do 2 bara Ja mam 1,2 bara i jest idealnie do pszenic 2. Piwo przegazowane objawia się pianą, nic innego się nie leje tylko piana. Kega rozgazowujesz dając do temp. pokojowej i przez zawór bezpieczeństwa upuszczasz co jakiś czas gaz, do odpowiedniego poziomu Piwo też pieni się przez zanieczyszczony przewód piwny trzeba go dokładnie wtedy umyć. Ciśnie tak jak pisałem dostosować trzeba dla siebie do wyszynku używam 1,2 ale zakręcam butlę po nalaniu piwa, żeby piwo nie nagazowywało mi się za mocno. 3. Wyszynk a) Odpowiedziałem powyżej takie samo ciśnienie do wyszynku albo wyższe od ciśnienia nagazowania piwa. Ja obecnie nagazowuje piwo na takim samym ciśnieniu co wyszynku. b) Tak dezynfekujemy przed użyciem tak jak kran i przewód Nie należy za to szybkozłączek maczać w NaOH bo pękają! c)Jeżeli piwo spożywasz raz na dwa dni nie musisz rozłączać przewodów jeżeli stoi w chłodnym, natomiast w ciepłym może się z piwem coś dziać... Ale potrafiłem tydzień trzymać bez nalania w pokoju i piwo w przewodzie nie skwaśniało (bo jak jak jest szczelne połączenie?) d) dokładnie tak rozkręcić wszystko umyć i przelecieć środkiem do dezynfekcji, jak będziesz miał drugiego kega mieć w nim środek do dezynfekcji i po prostu przepłukać linię e) nie trzeba zasada jak w pkt c jeżeli raz na dwa dni piwo pijesz to nie tykaj lini rozlewniczej. Najlepiej żeby keg stał w chłodnym wtedy piwo szybciej się gazuje oraz się nie psuje. Dodam jeszcze, że przy nowym kegu zwróćcie uwagę na oringi jak wyglądają jak są ładne to dobrze, ale przy poszarpanych lepiej wymienić bo może np. piwo ciec bokiem złączki, albo gaz uciekać z kega lub butli. Niedługo napiszę artykuł o kegach to mam nadzieje że rozwieje wszelkie wątpliwości Edytowane 11 Grudnia 2014 przez Undeath bart3q, gigo, tauruss i 2 innych 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 (edytowane) W tej legendzie chodzi bardziej o to że ktoś zostawił roztwór aktywny w kegu i mu na wylot zrobiło z czasem dziurę, chlor zżarł metal i było po kegu To nie legenda, czytałem gdzieś (edit: tutaj) na forum post josefika o tym właśnie kegu;) A jeszcze na jedno nie odpowiedziałeś - czy mając przegazowane piwo kompensator coś na to pomoże czy tak czy siak będzie leciało albo nic albo piana? Ogólnie wielkie dzięki za dokładną i rzeczową odpowiedź! Edytowane 11 Grudnia 2014 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 (edytowane) W tej legendzie chodzi bardziej o to że ktoś zostawił roztwór aktywny w kegu i mu na wylot zrobiło z czasem dziurę, chlor zżarł metal i było po kegu To nie legenda, czytałem gdzieś na forum post josefika o tym właśnie kegu;) A jeszcze na jedno nie odpowiedziałeś - czy mając przegazowane piwo kompensator coś na to pomoże czy tak czy siak będzie leciało albo nic albo piana? Ogólnie wielkie dzięki za dokładną i rzeczową odpowiedź! Ano nie chciałem pisać o kogo chodzi, a dokładnie nie pamiętam co on tam wykombinował, że stracił kega Na przegazowane piwo komprestator nic nie pomoże, kombinowałem w zwiększanie ciśnienia, ustawianie w różnych pozycjach kompresatora, nic to nie daje leci piana i tyle. Jedynie odgazowanie piwa przez zawór bezpieczeństwa na kegu daje radę. Żeby nie przegazować piwa to dobrym sposobem jest zrobienie kilku strzałów z CO2 np. 1 bar wypuszczać tlen w trakcie z kega i później po tygodniu jeszcze jeden strzał. Potem podłączyć rozlew sprawdzić czy zadowala cię wysycenie, jak tak to zostawiasz jak nie to zwiększasz odpowiednio. Następnym razem odpowiednio zwiększasz ciśnienie do poziomu jaki będzie cię zadowalał. Pamiętaj, że przy gazowaniu piwa kluczem jest temperatura więcej gazu CO2 rozpuszcza się w chłodniejszym piwie, i odpowiednio trzeba to korygować na reduktorze czyli zmniejszać ciśnienie na nim. Edytowane 11 Grudnia 2014 przez Undeath bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Kolejna sprawa - poziom nagazowania mogę ustalić za pomocą kalkulatorów albo tej tabelki: http://www.kegerators.com/carbonation-table.php Ale załóżmy że daję kilka strzałów wyższego ciśnienia, czekam kilka dni, i chcę sprawdzić do ilu się nagazowało piwo. Jak to zrobić technicznie? Podłączyć reduktor ustawiony na 0, i odczytać z niego wartość jakie ciśnienie mam w kegu? Robiąc tak piwo nie cofnie mi się do reduktora i go nie uszkodzi? (ponoć piana się może wtedy w środku kega zrobić i zawędrować przewodem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 (edytowane) Możesz zbudować manometr techniczny do tego, potrzebowałbyś wężyk szybkozłączkę i manometr podłączasz w miejsce gazu i wskaże ci jakie tam ciśnienie jest. Ale nie ma to sensu, jak podłączysz butlę i reduktor ona wtłoczy ci znowu gaz do kega i ustawi równe ciśnienie. Jeżeli piwo cofnie się do reduktora może ci go popsuć więc lepiej nie podłączać samego reduktora... Jak będzie szczelne zamknięcie to ci się nie cofnie piwo do manometru. Jozefik miał u siebie w zapiskach zdjęcie takie manometru, ale nie mogę go teraz znaleźć. http://images62.foto...4a318d07gen.jpg coś takiego tylko że jest wąż gazowy i szybkozłączka Edytowane 11 Grudnia 2014 przez Undeath bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 (edytowane) I dla potomnych odpowiedź którą dostałem na czacie: jak dajesz kilka strzalow wyzszego cisnienia to nie czekasz pare dnitylko turlasz kega i ustawiasz cisnienie docelowe cisnienie w kegu != nagazowanie w piwie musisz przestac sie przejmowac ile akurat ma tylko czy jest dobre cisnienie ustawiam na czuja bo mniej wiecej wiem ile barow w mojej temperaturze lodowkowej musze dac zeby miec slabe, srednie i mocne nagazowanie nie bawie sie w jakies sprawdzanie ile vol i czy 2.3 czy 2.5 Dzięki chłopaki za pomoc! Edytowane 11 Grudnia 2014 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sugarsweet Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Ode mnie po kolei: Do mycia używam sposobu z forum - proszek do zmywarki + OXI; potem płukanie wodą. Jak mam czas i pod ręką - Starsan. Takie kegi ze starsanem trzymam puste. Wąż i złączka do gazu może mieć kontakt z piwem (cofnięcie, jak kombinujesz z zakręcaniem gazu, odłączaniem złączek czy podłączania złączki bez odkręconego gazu) więc IMO też warto dezynfekować... Bardziej problematyczna jest złączka od piwa - przy podłączaniu/odłączaniu psikam na keg i na złączkę 70% roztworrem izopropanolu w atomizerze ;-) Najprościej jest ustawić raz ciśnienie i czekać. Trzeba pamiętać o tym że pierwsza porcja piwa lecąca przez ciepły kran może się pienić zupełnie inaczej niż np. kolejna szklanka... Poza tym uwaga - większość rad na forum dotyczących ciśnienia jest słuszna tylko pod warunkiem używania kegeratora. Jak masz suchą schładzarkę a keg stoi w ciepłym to używasz dużo wyższego ciśnienia. Nagazowane piwo powinno dać się nalewać jako płyn a nie piana (nie dotyczy pierwszej szklanki gdy masz ciepły kran...), ale na pienienie się na wyjściu mogą mieć wpływ także inne czynniki (np. rozdzielacz na linii piwa i powietrze w nim). Ciśnienie do wyszynku powinno być większe... ale ja zwykle nie zmieniam nastawu, czasem po prostu odkręcam gaz, a czasem nie i wypycham piwo ciśnieniem panującym w kegu (w praktyce jak słabo leci to przypominam sobie o odkręceniu gazu . Złączkę piwa odłączam po skończeniu kega Wtedy płuczę instalację, czyszczę kran... ;-) bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alealex Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 @Undeath: co to znaczy, że 'piwo nienagazowane może się nie nalewać z kega'? To jakiś skrót myślowy? Bo jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 @Undeath: co to znaczy, że 'piwo nienagazowane może się nie nalewać z kega'? To jakiś skrót myślowy? Bo jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałem. No powiedzmy, że skrót myślowy Sytuacja jak po kilku strzałach CO2 i nie podpiętej butli (wypychanie piwa ciśnieniem w kegu) podłączamy kran i piwo nie leci. Występuje to przy nieszczelnych kegach głównie albo bardzo słabym ciśnieniu Spotkałem się z sytuacją gdy przy gazowaniu cukrem i strzałem jednym z CO2 piwo po 3 miesiącach refermentacji nie posiadało w ogóle gazu (żadnego wysycenia po nalaniu do szkła)... O takie sytuacje mi chodziło w tym skrócie, ale to należy do rzadkości częściej piwa są przegazowane, a powyższą sytuacje jak piwo się nie zepsuje bardzo łatwo naprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alealex Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Ok, domyślałem się tylko co poeta miał na myśli Typowe przy nagazowywaniu w temperaturze wyższej niż temp leżakowania, co2 szybko się wtedy wchłania i zazwyczaj rozszczelnia keg.. ciśnienie porównywalne do ciśnienia bąka po bigosie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sugarsweet Opublikowano 13 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2014 Po każdym użytku płukać kran? Zakładając spożycie 1 piwa raz na 1-2 dni. Oczywiście IMO nie ma sensu tak często czyścić kranu, ale jak z tydzień poczekasz to zobaczysz żę będzie "zaklejony", co jeszcze nie znaczy że trzeba rzucać się do rozbierania... Ostatnio serwuję na zmianę piwo i cydr... i obserwuję że w takiej konfiguracji (zgaduję że to przez kwaśność cydru) kran jest czysty dłużej ;-) Wygląda n ato że cydr nieźle rozpuszcza to co zostaje z piwa ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wozik Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Undeath, a możesz jak krowie na rowie wyłożyć mi jak to dokładnie robisz? 3. Wyszynka) Odpowiedziałem powyżej takie samo ciśnienie do wyszynku albo wyższe od ciśnienia nagazowania piwa. Ja obecnie nagazowuje piwo na takim samym ciśnieniu co wyszynku. 1. Odkręcasz gaz, dobijasz do 1,2-2. Zakręcasz gaz? 2. Wraz ze spadkiem poziomu piwa w kegu dobijasz znowu gazu do powyższych wartości? Wybacz pytania laika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Spoko: 1. Zlewam piwo do kega, zamykam go i robię tak ustawiam na reduktorze ciśnienie 1,5-2 bara, podłączam gaz do kega odkręcam czekam 2-3, zamykam gaz. Następnie wypuszczam i tak powtarzam 2-3 razy żeby pozbyć się tlenu. 2. Dobijam ostatni raz kega znoszę do piwnicy, tam albo zostawiam go na noc z podłączonym gazem, albo przychodzę codziennie i dobijam gaz tak z 2-3 razy. 3. Następnie przy wyszynku piwa podłączam butlę dobijam do gaz rozlewam, odłączam butlę i leję dopóki jest ciśnienie. Potem dobijam znowu gaz i tak kilka razy, normalne ciśnieni 1,5 bara. Zazwyczaj tak robię jak rzadko piję piwo jak jest impreza i keg chodzi cały czas to butla podpięta jest cały czas, jedynie pod koniec kega ją odłączam żeby gazu nie tracić bez potrzeby. i tyle każdy też musi wyrobić sobie swój system gazowania piwa, mi tak jest tak wygodnie i choć to wygląda głupio to sprawdza się dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wozik Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 A zatem kolejne proste pytanie Czym ustawiasz ciśnienie na reduktorze? Zaworkiem otwierającym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Ciśnienie na kegu ustawiasz na reduktorze. Jedna bardzo ważna uwaga - jak gazujesz pełnego kega i podajesz powiedzmy 1,5-2 bary to w miarę ubytku piwa i konieczności dobicia ciśnienia nie podawaj tego samego ciśnienia bo przegazujesz piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wozik Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Ciśnienie na kegu ustawiasz na reduktorze. Jedna bardzo ważna uwaga - jak gazujesz pełnego kega i podajesz powiedzmy 1,5-2 bary to w miarę ubytku piwa i konieczności dobicia ciśnienia nie podawaj tego samego ciśnienia bo przegazujesz piwo. Skoro nie takie samo, to jakie podawać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erikos Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 przy wyszynku piwa podłączam butlę dobijam do gaz rozlewam, odłączam butlę i leję dopóki jest ciśnienie. Potem dobijam znowu gaz i tak kilka razy, normalne ciśnieni 1,5 bara.... każdy też musi wyrobić sobie swój system gazowania piwa, mi tak jest tak wygodnie i choć to wygląda głupio to sprawdza się dobrze Myślałem, że tylko mnie podobny system sprawdza się dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Ciśnienie na kegu ustawiasz na reduktorze. Jedna bardzo ważna uwaga - jak gazujesz pełnego kega i podajesz powiedzmy 1,5-2 bary to w miarę ubytku piwa i konieczności dobicia ciśnienia nie podawaj tego samego ciśnienia bo przegazujesz piwo. Skoro nie takie samo, to jakie podawać? Sposób generalnie mam takie sam jak Undeath. Tzn. odpinam butle CO2 od kega po nagazowaniu. Czasami zdarza mi się gazować piwo w kegu który nie jest pełny. I w takim przypadku miałem problem bo podawałem ciśnienie takie jak w przypadku pełnego kega. W takim przypadku piwo zawsze przegazowałem. Dopiero kolega Dr2 otworzył mi oczy na oczywistą sprawę, że gdy keg nie jest pełny to objętość CO2 w kegu jest większe. Niby oczywiste ale jakoś kompletnie o tym nie pomyślałem. Dlatego właśnie gdy piwa w kegu jest już mniej to ciśnienia w nim nie uzupełniał bym do wartości początkowej, czyli powiedzmy te 1,5-2 bar bo przegazujemy to piwo. Jakie podać ciśnienie w takim przypadku? No właśnie tego dopiero się uczę i widzę z pierwszych obserwacji, że 0,5 bar w zupełności daje radę. Wozik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wozik Opublikowano 18 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2015 Dzięki Panowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielczi Opublikowano 1 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2016 Kegowałem już 3 różne piwa a z efektów nagazowania byłem raczej zadowolony, choć w porównaniu do butelek nieco gazu brakowało. Mógłbym dalej uczyć się w domowym zaciszu, jednak kolejne 2 kegi trafią na wesele i chciałbym aby wszystko było jak należy. Czy znajdę gdzieś kalkulator do nagazowywania kegów z uwzględnieniem czasu i temperatury nagazowywania oraz dodatku do refermentacji? 1 piwo zakegowałem z dodatkiem 1/3 cukru którego użyłbym do butelek, nabijłem 1,5 bara + 4 tygodnie w temp 10 stopni. Może zmniejszyć ciśnienie teraz a zwiększyć je tydzień przed wyszynkiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 (edytowane) Refermentacja w kegu jest zbędna, chyba że do piw które będą długo leżakowane. Zaletą sztucznego gazowania jest możliwość nagazowania piwa nawet w kilkanaście minut. Refermentacje przeprowadziłeś w odpowiedniej temperaturze?. Link do kalkulatorów podał bart3q w poście #7. Edytowane 2 Czerwca 2016 przez mateos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 3 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2016 Ja refermentuję piwa w kegach "od zawsze". Pewnie znowu coś robię źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się