MaciejAdamski Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Moja pierwsza warka. Z kita. Jako, że po dziesięciu dniach burzliwej bulgotanie ustało a BLG spadło do ok 4, przelałem dziś moje piwo na cichą. Niepokoi mnie jednak taka sprawa: piwo ma mocny zapach drożdżowy, czuć je zacierem do bimbru z cukru. Czy po cichej i leżakowaniu sytuacja ulegnie poprawie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Nie wiem jak pachnie "zacier do bimbru na cukrze", ale stawiam, że do kita dodałeś cukier i fermentowałeś w temperaturze 20°C+ tak jak zaleca producent.... Taka konfiguracja może pachnieć nieładnie ;p Zapach drożdżowy powinien z czasem zniknąć to normalne dla zielonego piwa, jeśli te bimbrowe zapachy to alkohole wyższe to to chyba już nie przeminie niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Bimber zwykle wali dżordżem bo się ludziom spieszy i destylujo błoto, tak więc nie szukałbym zależności w tę stronę. Cierpliwość robi robotę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciejAdamski Opublikowano 26 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 Chyba faktycznie przegiąłem z temperaturą fermentacji (22C). No cóż, należy czekać i mieć nadzieję, że da się tę miksturę pić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 26 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2015 Połowa twojego piwa jest jak zacier do bimbru, bo to cukier z drożdżami:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciejAdamski Opublikowano 26 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Podsumuję wątek: Piwo po miesiącu leżakowania nieco poprawiło swój smak, co nie zmienia postaci rzeczy, że jest bardzo kiepskie. Co prawda wynajęty wczoraj przeze mnie, do wrzucenia węgla, znajomy menel pił i chwalił, to jednak w moich kryteriach piwo się nie miesci. Wniosek: NIGDY WIĘCEJ CUKRU W PIWIE!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HerrOs Opublikowano 26 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Cukier jest wskazany do belgów - czasami kandyzowany, czasami nie Poza tym refermentację najłatwiej na syropie cukrowym robić Nie ma co demonizować cukru - dodany do piwa w ilości np. 10% zasypu nie będzie już wyczuwalny tak jak 1kg do brewkita Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciejAdamski Opublikowano 26 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Cukier jest wskazany do belgów - czasami kandyzowany, czasami nie Poza tym refermentację najłatwiej na syropie cukrowym robić Nie ma co demonizować cukru - dodany do piwa w ilości np. 10% zasypu nie będzie już wyczuwalny tak jak 1kg do brewkita O ile będę kiedys warzył jakiekolwiek belgijskie to oczywiscie cukier dodam. Natomiast co do refermentacji, to jaka jest wyższosc syropu cukrowego nad glukozowym? Pytam bo nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 26 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Do stouta imperialnego, imperialnego IPA tudzież do old ale też cukier pasuje jak najbardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 26 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Natomiast co do refermentacji, to jaka jest wyższosc syropu cukrowego nad glukozowym? Jest tańszy i ogólnodostępny, to jest jedyna różnica przy refermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciejAdamski Opublikowano 26 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Natomiast co do refermentacji, to jaka jest wyższosc syropu cukrowego nad glukozowym? Jest tańszy i ogólnodostępny, to jest jedyna różnica przy refermentacji. Jest to jakis argument. Tyle tylko, że inne surowce też kupujemy przez internet, tak że przy okazji można zamówić i glukozę. Co do ceny to hobby musi kosztować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 26 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Większość ludzi twierdzi, że nie ma różnicy. Jakoś nie kojarzę żeby ktoś mówił że odróżnia refermentację sacharozą od glukozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 (edytowane) Za mała ilość cukru, aby wyczuć - co to jest te 100-120gr cukru na 20 litrów piwa? To mniej niż 5% wszystkich cukrów w piwie (dla 20l 12Blg mamy w piwie 2400gr cukrów). Moim zdaniem 10% cukru w zasypie to bezpieczna wartość, którą ciężko wyczuć w końcowym piwie. Wiadomo, że są style, gdzie nie chcemy go dodawać albo nie ma to sensu (bo i po co to robić w warce 12Blg). Ale na refermentację naprawdę nie ma co się "pitolić". Edytowane 27 Lutego 2015 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Natomiast co do refermentacji, to jaka jest wyższosc syropu cukrowego nad glukozowym?Jest tańszy i ogólnodostępny, to jest jedyna różnica przy refermentacji. Czy sprawdzałeś efekt na jednej warce dodając do połowy butelek cukier a drugą część słodzić glukozą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontrabas Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Moja pierwsza warka. Z kita. Jako, że po dziesięciu dniach burzliwej bulgotanie ustało a BLG spadło do ok 4, przelałem dziś moje piwo na cichą. Niepokoi mnie jednak taka sprawa: piwo ma mocny zapach drożdżowy, czuć je zacierem do bimbru z cukru. Czy po cichej i leżakowaniu sytuacja ulegnie poprawie? Kolego! Pisanie o destylacji na tym forum jest zakazane! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Daruj sobie docinki, ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Procent1968 Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Ten kutabas to ewidentny trol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontrabas Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Daruj sobie docinki, ok? A jaki masz problem z destylacją? Czym się różni piwo wymrażane o zawartości 67% od destylatu piwnego? Bo naprawdę nie rozumiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suthum Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Kontrabas - destylacja w domowych warunkach w naszym kraju jest zabroniona przez prawo. Zablokowano ci twój temat wzięty "z kapelusza" dotyczący destylacji piwa. Piszesz na forum poświęconym generalnie fermentacji (to jest legalne) drożdżowej i teraz masz focha i czepiasz się innych? odpuść, bo trolem zaczyna lecieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kontrabas Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Jechanie samochodem powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym też jest nielegalne (chyba że znaki stanowią inaczej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suthum Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Natomiast co do refermentacji, to jaka jest wyższosc syropu cukrowego nad glukozowym? Jest tańszy i ogólnodostępny, to jest jedyna różnica przy refermentacji. Jest to jakis argument. Tyle tylko, że inne surowce też kupujemy przez internet, tak że przy okazji można zamówić i glukozę. Co do ceny to hobby musi kosztować. nie musi kosztować. moim zdaniem kasa w błoto. do refermentacji cukier, do warzenia słody/ekstrakty słodowe. w szczególnych przypadkach można podbić blg cukrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 (edytowane) Czujecie? Daje prosiakiem, że aż głowa boli... Edytowane 27 Lutego 2015 przez Mariusz_CH Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Czujecie? Daje prosiakiem, że aż głowa boli... I nie tylko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Procent1968 Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Prawdziwy "fun" jest chyba wtedy gdy hobby nie "musi kosztować". Osobiście najbardziej cieszę się z wykonania dużych rzeczy praktycznie z niczego. (W tej chwili buduję panele słoneczne z kaloryferów i "ścianę trombe'a z puszek po piwie) Poszukiwanie najprostszych i najtańszych rozwiązań to nic złego a dla mnie wręcz przeciwnie. Chętnie dowiem się czy da się uwarzyć coś dobrego na cukrze bo faktycznie zalatuje nieciekawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Suthum, pierwsze słyszę aby pędzenie było zabronione. Wklej jakiś link z kodeksu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi