razorro Opublikowano 20 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 witam, jestem po swojej 8 warce, zrobiłem Polskie Jasne z przepisu z twojbrowar.pl, piwo po 2 tyg refermentacji nie ma w ogole gazu i zastanawiam sie gdzie popełniłem błąd. zacieranie: 55 °C - 10 min 62 °C - 30 min 72 °C - 30 min 78 °C - 0 min drożdże fermentis s-04, fermentacja burzliwa 8 dni, cicha 14 dni, 3.35 glukozy na butelke, temp refermentacji 20-22 °C. wszystko robiłem jak zawsze, poprzednie piwa dobrze nagazowane. czy da się to jeszcze jakoś uratować? dać mu więcej czasu? może kolejny tydzień ? pozdrawiam. ATizequeM 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshko Opublikowano 20 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 Dać czasu. Ile butelek sprawdzałeś? Sypiesz bezpośrednio do butelki? Jest szansa, że przeoczyłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 20 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2015 (edytowane) póki co sprawdziłem 5 sztuk, robie syrop nie ma szans przeoczenia. Edit: piwo nie ma osadu na dnie i jest mętne. Edytowane 21 Września 2015 przez razorro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Może za słabo wymieszales i druga polowa będzie przebazowana. Teraz już tylko czekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Zaczekać i dać do cieplejszego jak masz warunki, z czasem na pewno się nagazuje. Druga sprawa może źle rozmieszałeś syrop w piwie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 21 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 No właśnie zawsze robie tak, że wlewamy syrop glukozowy do fermentora i dopiero zalewamy piwem, a w tym wypadku był jeszcze za ciepły i najpierw przelałem piwo a później dopiero syrop. Nie ukrywam ze nie pamiętam już czy to dokładnie wymieszalem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 No właśnie zawsze robie tak, że wlewamy syrop glukozowy do fermentora i dopiero zalewamy piwem, a w tym wypadku był jeszcze za ciepły i najpierw przelałem piwo a później dopiero syrop. Nie ukrywam ze nie pamiętam już czy to dokładnie wymieszalem... Robię bardzo podobnie. W przypadku jednej z warek dopiero pod koniec rozlewu do butelek zauważyłem, że na dnie fermentora zalega cienka warstwa syropu z glukozy. Jakimś dziwnym trafem nie wymieszał się z piwem. Efekt mam taki, że część piw tych zlewanych na końcu mam przegazowanych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshko Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Radzę następnym razem zmniejszyć gęstość syropu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 21 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Czyli bardziej go rozwodnic ? Średnio na warke sypie 120g glukozy to w jakich proporcjach to rozcieczac najlepiej? Zobaczę najwyżej druga skrzynkę co się tam dzieje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek1991 Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Rozmieszać z wodą w takich proporcjach jak ekstrakt początkowy. Najpierw do fermentora syrop, potem zlewasz piwo tak żeby się wytworzył wir. Dodatkowo przy filtrowaniu po chmieleniu na zimno, za pomocą rajstopy trzeba zamieszać czymś w fermentorze, ponieważ strumień nie jest wystarczająco silny, żeby się samo wymieszało. Ja mieszam zdezynfekowaną rurką do rozlewu. Bez dodatkowego mieszania miałem kilka przegazowanych butelek i jeden granat. Temperaturą syropu bym się nie przejmował, 0,5-1l gorącego syropu nie ma wpływu na temperaturę 20-25 litrów piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 21 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Czyli rozumiem ze za słabo wymieszalem syrop i stąd problem z gazem? Czyli już po zawodach i raczej nie ma jak ratować... no nic na przyszłość będę mocno mieszać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Problem to dopiero możesz mieć. Skoro część piw jest nie nagazowana, to druga część zapewne jest (lub będzie) przegazowana. Pytanie tylko w jakim stopniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 21 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 No właśnie nie wiadomo no trudno nauczyłem się czegoś nowego, może granatu nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek1991 Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Na wszelki wypadek proponuję zabezpieczyć pozostałe butelki, przede wszystkim w jakiś worek. Bo jak pęknie butelka to sporo syfu potrafi narobić. Jak mi jedna strzeliła to pół dnia musiałem sprzątać spiżarnię, sporo zalało, jeszcze w dniu warzenia kolejnej warki jak by mało było pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 21 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Wszystko mam w skrzynkach na piwo i profilaktycznie przykryte kocem żeby do góry nie poleciało wiec w miarę bezpiecznie mi się wydaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Jeśli przyczyną jest nie rozmieszanie surowca, to czy ktoś próbował ratować w ten sposób że do otwartej butelki, która nie ma gazu wsypać powiedzmy połowę surowca do refermentacji (lub strzykawką syropu) i ponownie zamknąć. Czy to zadziała? Pomijam ryzyko infekcji ale bez gazu to i tak piwo do wylania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taki_sam Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 nie próbowałem, raczej wydaje mi się, że nie wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorro Opublikowano 21 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 W sumie nie zaszkodzi mi spróbować tylko ile glukozy dawać na butelkę? 1g? Czy jeżeli nie ma osadu na dnie to mogę być w miarę pewny ze piwo jest bez gazu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Jest też szansa, że nagazowałeś dobrze, a drożdże po prostu się lenią. Mi na S-04 często bardzo wolno idzie gazowanie. Przy jednym piwie gdzieś dopiero po 2-3 miesiącach doszło do poziomu jakiego oczekiwałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekpl Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 W dwa tygodnie powinno się nagazować.W takiej temp.powinienen już byc dawno osad drożdżowy.Ja raz przez przypadek wylałem syrop do refermentacji bo myślałem że to woda pozostała po umyciu fermentatora ( na szczęście zauważyłem ).Poczekaj jeszcze z parę dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Ja proponuję na początek ustalić czy rzeczywiście przyczyną jest nierównomierne rozprowadzenie glukozy. Najlepiej sprawdzić inne butelki, np. z końcówki rozlewu. Jeżeli inne są nagazowane/przegazowane to można do pozostałych dodać surowca. Dla bezpieczeństwa proponuje połowę tego co być powinno, bo jeśli to tylko leniwe drożdże, lub cośtam surowca się dostało to żeby nie było bum. Jeżeli wszystkie są nie nagazowane to tylko czekać. Nie ma co się sugerować czasem, że już powinno być nagazowane bo nasze hobby jest mało powtarzalne i bywa różnie. dirk gently 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldorn Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Mam problem z brakiem gazu w piwie. W zasypie niemal kilo słodu pszenicznego, 20 pitrów piwa, drożdże US-05, stało w temperaturze 20 stopni dwa tygodnie po zabutelkowaniu, potem kolejne dwa tygodnie w 14 stopniach. Do butelek wsypałem 3,5-4 g cukru (taką miarkę mam). W piwie jest troszkę gazu, ale minimalnie, po wlaniu do kufla piana się nie tworzy, jedynie troszkę przy brzegach kufla. Teraz po rozgazowaniu wychodzi 3 BLG. Mam pytanie, czy czekać aż piwo się nagazuje, czy może nie zejdzie poniżej 3 i trzeba coś z tym zrobić. I oczywiście, czy problemy z gazem są przez to, że nie rozpuściłem wcześniej cukru, tylko wsypałem go do butelek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mir4 Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 razorro otwórz ze 2 butelki dosyp cukru i zakapsluj, wstaw do ciepłego na kilka dni i sprawdzisz co się dzieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 [...] Daj z powrotem do cieplejszego i czekaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldorn Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2016 dzięki, dodam do kilku butelek syropu cukrowego tak 1 g cukru na butelkę i będę sprawdzał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się