pneuropathic Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Zastanawia mnie w jaki sposób radzicie sobie z chmielinami które zalegają na dnie fermentora bez używanie woreczków które nie oddają całego aromatu w brzeczkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kombinator Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) "Przemywanie gęstwy" Edytowane 28 Września 2016 przez Kombinator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 28 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Filmik obejrzałem ale ja tam chmielu na filmiku nie widzę, czy jeśli wymieszam gęstwę z wodą i przeposzczę przez pończochę to nic się nie stanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) Nic nie robię. Zaznaczam w kalkulatorze, że mam więcej "non-yeast material", daję trochę więcej gęstwy i to wszystko. Tylko ja wszystkie gęstwy używam maksymalnie w tydzień, a najczęściej na drugi dzień po zebraniu. Oczywiście mowa o chmielinach, które się dostaną przy zlewaniu z gara. Bo przy chmieleniu na zimno to chmielenie w osobnym fermentorze i zebranie czystej gęstwy po transferze. Edytowane 28 Września 2016 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 28 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Tylko, że chmielin mam 4 razy więcej jak gęstwy i chciałbym jednak się ich pozbyć a nie zbierać kilku litrów gęstwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Nie filtrujesz chmielin? np. przez pończochę po gotowaniu? Albo jakimś whirpoolem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 28 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Nie, nie filtruje oczytałem się, że warto je zostawić do fermentacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Objaśnisz dlaczego warto ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) Trochę offtopowo ale proszę, używaj spację zgodnie z przeznaczeniem bardzoźlesiętoczyta Edytowane 28 Września 2016 przez kantor Jarzyn_waleczny 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Nie, nie filtruje oczytałem się, że warto je zostawić do fermentacji Gdzie takie rzeczy wyczytałeś? Przecież wszystkie źródła praktycznie podają, żeby oddzielać osady gorące i chmieliny od brzeczki po gotowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 28 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) Nie objaśnię dlaczego warto - to wyczytałem na forum spacja - temat poruszałem już dawno adminowi - przed wysłaniem wszystko jest dobrze po wysłaniu postu automatycznie samo się wszystko skleja. dzieje się to tylko na tym forum, na wielu forach piszę i tylko tutaj mam taki magiczny problem załączony print screen Edytowane 28 Września 2016 przez pneuropathic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Może z tego eksperymentu http://brulosophy.com/2014/06/02/the-great-trub-exbeeriment-results-are-in/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) No to źle wyczytałeś niestety lub ktoś wprowadził Cię w błąd. Wikipedia: http://www.wiki.piwo.org/Ch%C5%82odzenie_i_transfer_brzeczki Dekantacja do fermentora, pozbycie się osadówPo schłodzeniu brzeczki należy ją przelać do fermentora, staramy się przy tym, aby do fermentora dostało się jak najmniej osadów. Najlepiej jest to zrobić przy pomocy dekantacji wężykiem igielitowym. Garnek ustawiamy wyżej niż fermentor. Pozwalamy brzeczce się ustać (ok. 1/2h powinno wystarczyć na opadnięcie osadów na dno), obok mamy fermentor z wężykiem w środku, zalane środkiem dezynfekującym. Wylewamy środek dezynfekujący do innego naczynia, zanurzamy w nim ręce (uprzednio wymyte wodą z mydłem), wyciągamy wężyk z fermentora i zanurzamy jego koniec w brzeczce, przyciskając pokrywką, aby nie wypadł. Z drugiego końca wężyka zaciągamy brzeczkę, aby zastartować przepływ. Można to zrobić ustami (raczej nie zalecane!), syfonem (o ile mamy taki wężyk, wyposażony w syfon do zaciągania), a najlepiej po prostu gruszką do lewatywy, uprzednio zanurzoną w środku dezynfekującym. Następnie zagłębiamy wężyk w garze, w miarę jak ubywa brzeczki, a gdy zbliżymy się do osadów, lekko nachylamy garnek, żeby zassać jak najwięcej czystej brzeczki. Jeżeli trochę osadów dostanie się do fermentora, nie szkodzi. Niektórzy wlewają brzeczkę z całością osadów do fermentacji i to też jakoś działa, choć duża ilość osadów z pewnością wpływa negatywnie na smak piwa. Z osadów które zostają na dnie możemy odzyskać nieco brzeczki (1/2 - 2L), którą można potem wykorzystać do refermentacji albo do starterów, ew. po przegotowaniu dolać do fermentacji. Robimy to poprzez wlanie osadów do wysokich naczyń i pozostawienie na parę godzin, potem można z wierzchu zlać sporo czystej brzeczki. W instalacjach komercyjnych często stosuje się wirówkę - whirlpool, przy pomocy której można odwirować wszystkie zanieczyszczenia i osady. W praktyce piwowarskiej można to zasymulować, poprzez zamieszanie wysterylizowaną chochlą brzeczki w garze, tak, żeby powstał solidny wir. Po dekantacji okaże się, że na środku powstał stożek z osadów, a pod ściankami jest prawie czysto - ułatwia to w znacznym stopniu dekantację wężykiem. Inny sposób na pozbycie się osadów to przefiltrowanie przelewanej brzeczki np. przez pończochę, jednak ten sposób niesie ze sobą znaczne ryzyko infekcji. Wspomnę jeszcze o jednym sposobie na pozbycie się osadów: przy zauważeniu pierwszych oznak fermentacji dekantujemy piwo do innego fermentora pozostawiając na dnie osady które dostały się do fermentora, martwe drożdże i osad zimny. Ta metoda działa w zasadzie tylko dla lagerów, bo fermentacja powinna postać w spokoju ze 12 godzin, w ale-ach w tym czasie zacznie się fermentacja burzliwa i wszystko wymiesza. Należy wtedy zadać nieco więcej drożdży - o ok. 10-20%. Osady i chmieliny mogą wprowadzać do piwa posmaki garbnikowe i taninowe - ściągające, trawiastość, zieloność i kilka innych rzeczy. Więc sporo negatywów i tak samo przy zbiorze gęstwy - ciężko ją przepłukać z chmielin. Zazwyczaj gęstwa jest do wyrzucenia, bo jeżeli takie coś zadamy do następnego piwa, nawarstwimy to. Może z tego eksperymentu http://brulosophy.com/2014/06/02/the-great-trub-exbeeriment-results-are-in/ Widziałem i dalej nie jestem przekonany. Może przy lepszej jakości słodów to możliwe, ale jakoś nie wierzę, że nie ma w piwie podwyższonej garbnikowości, zbożowości itp. Edytowane 28 Września 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 28 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Dzięki za podlinkowanie tematu, czas zaprzestać słuchania się pseudo piwowarów którzy twierdzą, że lepiej zostawić chmieliny na fermentacje (tak na tym forum znalazłem takie informacje) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 (edytowane) Widziałem i dalej nie jestem przekonany. Może przy lepszej jakości słodów to możliwe, ale jakoś nie wierzę, że nie ma w piwie podwyższonej garbnikowości, zbożowości itp. Ja też nie jestem przekonany, nawet nie chodzi mi o osad gorący, który może rzeczywiście ma zmniejszy wpływ na piwo niż się uważa ale te całe chmieliny do mnie nie przemawiają, ale mój pogląd ma jedną wadę, on zrobił ten eksperyment, ja sobie tylko gdybam Edytowane 28 Września 2016 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 28 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2016 Robię 50 litrów teraz Będę miał możliwość zrobienia takiego eksperymentu, może przy jakiejś APA się pokuszę i sprawdzę to w ślepych testach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 29 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Poradę o pozostawieniu chmielu na czas fermentacji znalazłem na browar.biz (dla dobra autora nie zamieszczę tego) Piwo w tym momencie smakuje i pomimo iż celowałem w 70IBU mam chyba więcej, co mnie cieszy bo właśnie chciałem mocną goryczkę, ale dzisiaj będę zlewał na cichą przez pończochę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Poradę o pozostawieniu chmielu na czas fermentacji znalazłem na browar.biz (dla dobra autora nie zamieszczę tego) Piwo w tym momencie smakuje i pomimo iż celowałem w 70IBU mam chyba więcej, co mnie cieszy bo właśnie chciałem mocną goryczkę, ale dzisiaj będę zlewał na cichą przez pończochę Postarak się skutecznie oddzielić chmieliny, ale też przy zlewaniu na fermentacje ogólnie to jest ważniejsze. Druga rzecz to czas fermentacji i podział na cichą burzliwą. Polecam nie przelewać na cichą jeżeli nie chmielisz piwa na zimno. I ile piwo jest już na burzliwej fermentacji? Mam nadzieje, że dłużej niż 7 dni. http://www.piwo.org/topic/20193-list-otwarty-do-sklep%C3%B3w-piwowarskich/ Inna sprawa, żebyś lepiej oddzielił piwo od tych chmielin, ale zrób to jak już skończy się fermentacja - nie przerywaj jej w połowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Poza tym, nie przejmuj się tym jak wysoka jest goryczka w młodym fermentującym piwie. To jeszcze wszystko ładnie ułoży się w butelkach i zbalansuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Na pewno był taki post i chyba Scooby to opisywał i wrzucał fotki. Paradoksalnie wychodziło na to, że piwa, w których zlano całą zawartość gara do wiadra bez dekantacji były...bardziej klarowne, a poza tym nie było róznic smakowych i zapachowych. Pamiętam, bo dziwiło mnie to mocno. O ile jeszcze przy słabo chmielonych jestem w stanie w to uwierzyć, o tyle w piwach mocno chmielonych już nie bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Na pewno był taki post i chyba Scooby to opisywał i wrzucał fotki. Paradoksalnie wychodziło na to, że piwa, w których zlano całą zawartość gara do wiadra bez dekantacji były...bardziej klarowne, a poza tym nie było róznic smakowych i zapachowych. Pamiętam, bo dziwiło mnie to mocno. O ile jeszcze przy słabo chmielonych jestem w stanie w to uwierzyć, o tyle w piwach mocno chmielonych już nie bardzo. Był ale to było związane z metodą BIAB - gdzie tych osadów było sporo też ale... był stosowany hopspaider dla chmielin więc one już odpadały w przedbiegach, same osady gorące widać wiązane były przez drożdże. Postaram się zrobić porównanie przy następnym jakimś APA i porównam wpływ chmielin, tylko muszę mieć dwa słoiczki takich samych drożdży z tego samego zbioru, żeby była idealna powtarzalność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Na pewno był taki post i chyba Scooby to opisywał i wrzucał fotki. Paradoksalnie wychodziło na to, że piwa, w których zlano całą zawartość gara do wiadra bez dekantacji były...bardziej klarowne, a poza tym nie było róznic smakowych i zapachowych. Pamiętam, bo dziwiło mnie to mocno. O ile jeszcze przy słabo chmielonych jestem w stanie w to uwierzyć, o tyle w piwach mocno chmielonych już nie bardzo. Był ale to było związane z metodą BIAB - gdzie tych osadów było sporo też ale... był stosowany hopspaider dla chmielin więc one już odpadały w przedbiegach, same osady gorące widać wiązane były przez drożdże. Postaram się zrobić porównanie przy następnym jakimś APA i porównam wpływ chmielin, tylko muszę mieć dwa słoiczki takich samych drożdży z tego samego zbioru, żeby była idealna powtarzalność. znalazłem takie cuś: http://brulosophy.com/2014/06/02/the-great-trub-exbeeriment-results-are-in/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 (edytowane) Ten link już chyba 10 raz jest podawany!!! Chyba każdy go już zna i widział Ja raczej robiłbym od nowa dla sprawdzenia tej teorii z brulosophy. Edytowane 29 Września 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Ten link już chyba 10 raz jest podawany!!! Chyba każdy go już zna i widział Ja raczej robiłbym od nowa dla sprawdzenia tej teorii z brulosophy. Ale co to zmienia, że podawany był 10 razy? Ważne są wnioski. Nie wkleiłem tego na zasadzie, że 10 razy powtarzane kłamstwo staje się prawdą Pewnie, że testuj. Powodzenia i daj znaka co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pneuropathic Opublikowano 29 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Poradę o pozostawieniu chmielu na czas fermentacji znalazłem na browar.biz (dla dobra autora nie zamieszczę tego) Piwo w tym momencie smakuje i pomimo iż celowałem w 70IBU mam chyba więcej, co mnie cieszy bo właśnie chciałem mocną goryczkę, ale dzisiaj będę zlewał na cichą przez pończochę Postarak się skutecznie oddzielić chmieliny, ale też przy zlewaniu na fermentacje ogólnie to jest ważniejsze. Druga rzecz to czas fermentacji i podział na cichą burzliwą. Polecam nie przelewać na cichą jeżeli nie chmielisz piwa na zimno. I ile piwo jest już na burzliwej fermentacji? Mam nadzieje, że dłużej niż 7 dni. http://www.piwo.org/topic/20193-list-otwarty-do-sklep%C3%B3w-piwowarskich/ Inna sprawa, żebyś lepiej oddzielił piwo od tych chmielin, ale zrób to jak już skończy się fermentacja - nie przerywaj jej w połowie. Dziś po 12 dniach przelałem bardzo powoli filtrując przez 4 pończochy na zimną dodając 60gr chmielu, piwo smakuje dobrze i jest dość klarowne co mnie dziwi ale i cieszy. Chciałbym na zimnym potrzymać jeszcze z tydzień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się