Skocz do zawartości

Belgian Golden Strong Ale czyli moja kolejna warka


Igorrodz

Rekomendowane odpowiedzi

Wg mnie można zrobić przyzwoitego belga na sucharach ale wg mnie wymaga to znajomości konkretnego szczepu, głównie aby schemat temperaturowy fermentacji dobrać i ilość cukru w zasypie, ale jeśli chcesz wybitne piwo belgijskie, to raczej tylko płynne.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że piwo robisz dla siebie a nie z zamiarem wygrania jakiegoś konkursu. Na własne potrzeby możesz zastosować drożdże suche - jak najbardziej. Gozdawy nigdy nie stosowałem ale Mangrove Jacki generalnie dają radę i jak na suchary są całkiem przyzwoite. Więcej ciekawych aromatów belgijskich powstanie w wyższych temperaturach - około 25°C. Najlepiej jeśli fermentacja ruszy w około 18 stopniach a po kilku dnaich przeniesiesz w cieplejsze miejsce. Niekturzy stosują do tego celu koce elektryczne do dogrzania fermentorów. Co do cukru generalnie lepiej dodać po kilku dniach fermentacji. Drożdże mogłyby się rozleniwić konsumując proste cukry i mogłyby mieć później problemy z cukrami bardziej złożonymi. Jednakże nie jest to reguła i przy niewielkiej ilości cukru nie powinno być problemów z odfermentowaniem. Co do płatków to może lepsze byłyby ryżowe - rozjasniłyby jeszcze dodatkowo te piwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do drożdży to zdecyduje się chyba na FM26 Belgijskie Pagórki z uwagi, iż chcę zebrać gęstwę, którą planuję później dodać do kolejnego piwa jakim będzie Belgian Pale Ale. Płatki - wezmę jakie sugerujesz a z wyższą i niższą temp fermentacji też nie będzie problemu. Powidz mi czy te 25°C to tylko dla końcówki burzliwej czy też dla cichej, którą planuję na 5 dni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do drożdży to zdecyduje się chyba na FM26 Belgijskie Pagórki z uwagi, iż chcę zebrać gęstwę, którą planuję później dodać do kolejnego piwa jakim będzie Belgian Pale Ale.

hmm to sugeruję jednak zamienić w terminarzu te warki :)

Drożdże się raczej powinno zadawać poczynając od piw lżejszych, a potem do piw mocniejszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do drożdży to zdecyduje się chyba na FM26 Belgijskie Pagórki z uwagi, iż chcę zebrać gęstwę, którą planuję później dodać do kolejnego piwa jakim będzie Belgian Pale Ale.

Lepiej byłoby zrobić odwrotnie - najpierw pale ale , a potem na gęstwie BGSA. 

Edit: Dr2 mnie ubiegł, bo za długo miałem otwartą kartę :)

Edytowane przez krzysiek9999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Ostateczna receptura -

 

Strzegom - Pilzenski 4.5kg 5.0kg

Castlemalting - Cara Clair 1kg 0.2kg

Weyermann - Carabelge 0.5kg 0.2kg

Płatki ryżowe błyskawiczne 1kg

 

Saaz (2.93%) 45g na 60'

Dana (13.2%) 15g 30'

Saaz 15g 30'

Saaz 15g 10g 10'

Dana 10g 10'

Dana 30g 3 dni (na zimno)

Saaz 30g 3 dni (na zimno)

 

Fermentum Mobbile FM26 Belgijskie pagórki - gęstwa

Mangrove Jack's M47 Belgian Abbey - 1 saszetka

 

Mech irlandzki - 10g na 10' podczas gotowania

Cukier biały - 1kg w 5 dniu od rozpoczęcia fermentacji burzliwej

 

62°C 50' -> 72°C 15' -> wygrzew 10'.

 

warka 20l

 

Słód pilzneński, carabelge i castlemalting oraz płatki ryżowe dodajemy przy 65°C -> 62°C

Słód carabelge dla lepszej piany i złotego koloru piwa.

Słód castlemalting dla lepszej piany i pełni smakowej.

Płatki ryżowe, dla rozjaśnienia piwa.

Cukier biały - dodam 5 dni po rozpoczęciu fermentacji burzliwej; podczas warzenia pobiorę 2l gotującej się brzeczki, rozpuszczę w niej cukier, zamknę w słoiku, ochłodzę i wstawię do lodówki. W 5 dniu od rozpoczęcia fermentacji burzliwej wyjmujmę, ogrzeję do temp. fermentującego piwa, doleję do fermentora, zamyknę dekiel i zabełtam całym fermentorem celem zmieszania.

Drożdże - planuję użyć gęstwy FM26 Belgijskie pagórki po wcześniejszej warce (Belgian Pale Ale) na fermentację burzliwą, po około 2 tyg. zlać na drugą fermentację z zastosowaniem rehydratyzowanych M47 Belgian Abbey. Po dwóch tygodniach fermentacji tymi drożdżami planuję fermentację cichą.

Fermentacja cicha dwa tygodnie z czego tylko na ostatnie 5 dni chmiel na zimno; temperatura jak najniższa, im bliżej 12°C tym lepiej.

 

A na wysłodzinach planuję jeszcze jakąś małą warkę, tak z 10-12l, zapewne piwo niestylowe ;)

(mam drożdże S-33, powinny wystarczyć --- jakiś chmiel też się znajdzie)

Edytowane przez Igorrodz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Było pyszne.

Moje też takie będzie... nie! stój! będzie pyszniejsze ;)

 

:facepalm:   Pewnie do tego chłodzone na balkonie przez kilkanaście godzin z dodatkiem damskich skarpetach pończochowych :polew:

Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać :polew:

Edytowane przez Warmiński MISIEK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę uwag i wskazówek:

 

 

 

62°C 50' -> 72°C 15' -> wygrzew 10'.
 

 

Po tak długiej przerwie maltozowej, dekstrynująca nawet nic nie da. Zacieraj na lenia, wrzuć do 67-66 stopni i zostaw na 60 minut, później mashout.

 

 

 

o około 2 tyg. zlać na drugą fermentację z zastosowaniem rehydratyzowanych M47 Belgian Abbey.

 

A to w jakim celu? Dobrej jakości gęstwa po FM26 da sobie radę z tym piwem.

 

 

 

 Cukier biały - dodam 5 dni po rozpoczęciu fermentacji burzliwej; podczas warzenia pobiorę 2l gotującej się brzeczki, rozpuszczę w niej cukier, zamknę w słoiku, ochłodzę i wstawię do lodówki. W 5 dniu od rozpoczęcia fermentacji burzliwej wyjmujmę, ogrzeję do temp. fermentującego piwa, doleję do fermentora, zamyknę dekiel i zabełtam całym fermentorem celem zmieszania. 

Dodaj zaraz po rozpoczęciu burzliwej. Przed dodaniem, najpierw gotuj parę minut, dla bezpieczeństwa. Po wlaniu nie bełtaj fermentorem, tylko delikatnie wymieszaj zdezynfekowaną łyżką, żeby nie natlenić fermentującej brzeczki.

 

 

temperatura jak najniższa, im bliżej 12°C tym lepiej.

Cytując blog p. Doroty "Fermentację dobrze jest zacząć w dość niskiej temperaturze (16-17°C) i stopniowo ją podnosić do około 25-28°C, tak jak to robią w belgijskich browarach. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zacieraj na lenia, wrzuć do 67-66 stopni i zostaw na 60 minut, później mashout.

Ok.

 

A to w jakim celu? Dobrej jakości gęstwa po FM26 da sobie radę z tym piwem.

Nie chciałbym aby z 20°BLG zeszło mi np tylko do np. 8°BLG i koniec ale aby piwo zostało przefermentowane do około 2.5°BLG - chcę aby drożdże zjadły wszystko co się da gdyż oczekuję sporej maksymalnej wytrawności a podbicie słodowe chciałbym, aby wynikało z dodanych w małej ilości słodów karmelowych (które też powinny wzmocnić mi pianę). Zatem tak czy tak M47 będą "w pogotowiu" a poziom odfermetnowania sprawdzę aerometrem i wtedy zdecyduję, co i jak.
Dodam, że drożdże FM26 w pierwszym użyciu przefermentują BPA (12BLG) a BGSA (20BLG) ma być ich drugim piwem.

 

 

 

Cytując blog p. Doroty

Ok tylko że te 12°C dotyczyło fermentacji cichej -  temperatury w zakresie 18-24°C to zakres fermentacji dla drożdży FM26 (dla M47 to odpowiednio 18-25°C) i w takim zakresie planowałem fermentację burzliwą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając skomplikowanie tej receptury (zwłaszcza użycie dwóch szczepów i to nie naraz), to, że z tym zasypem to nie będzie BGSA, to akurat przerwa w 72°C jest ok,a zwłaszcza dodanie cukru koło 5 dnia jest b. dobrym pomysłem (oczywiście dodawanie go bez uprzedniego gotowania jest b. złym pomysłem ;) ).

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to w jakim celu? Dobrej jakości gęstwa po FM26 da sobie radę z tym piwem.

Nie chciałbym aby z 20°BLG zeszło mi np tylko do np. 8°BLG i koniec ale aby piwo zostało przefermentowane do około 2.5°BLG - chcę aby drożdże zjadły wszystko co się da gdyż oczekuję sporej maksymalnej wytrawności a podbicie słodowe chciałbym, aby wynikało z dodanych w małej ilości słodów karmelowych (które też powinny wzmocnić mi pianę). Zatem tak czy tak M47 będą "w pogotowiu" a poziom odfermetnowania sprawdzę aerometrem i wtedy zdecyduję, co i jak.

Dodam, że drożdże FM26 w pierwszym użyciu przefermentują BPA (12BLG) a BGSA (20BLG) ma być ich drugim piwem.

Boisz się czy gęstwa po FM26 da sobie radę, a nie boisz się, że uwodnione M47 sobie nie poradzą w przefermentowanym piwie? Coś mi tu nie gra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Boisz się czy gęstwa po FM26 da sobie radę, a nie boisz się, że uwodnione M47 sobie nie poradzą w przefermentowanym piwie? Coś mi tu nie gra...

Chodzi o zasadę, dokładnie tą, która pokazana jest w tym filmie - https://youtu.be/Xk6ZjU-Mosk?t=15m44s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym aby z 20°BLG zeszło mi np tylko do np. 8°BLG i koniec ale aby piwo zostało przefermentowane do około 2.5°BLG - chcę aby drożdże zjadły wszystko co się da gdyż oczekuję sporej maksymalnej wytrawności a podbicie słodowe chciałbym, aby wynikało z dodanych w małej ilości słodów karmelowych (które też powinny wzmocnić mi pianę). Zatem tak czy tak M47 będą "w pogotowiu" a poziom odfermetnowania sprawdzę aerometrem i wtedy zdecyduję, co i jak.

Dodam, że drożdże FM26 w pierwszym użyciu przefermentują BPA (12BLG) a BGSA (20BLG) ma być ich drugim piwem.

Myślisz, że jak Ci się gęstwa zatrzyma na 8Blg to potem sobie wrzucisz uwodnione suchary i Ci dojedzą do 2? Niestety w ten sposób to nie działa.

 

Dobry szczep belgijskich drożdzy do trappistów, przy prawidłowym schemacie zacierania, użyty w prawidłowej ilości zje Ci piwo do tylu ilu trzeba żeby smakowało tak jak trzeba. Nie ma tu się nad czym rozwodzić.

 

Słody karmelowe to zmora wszystkich tripli/BGSA. Wywal wszystkie z zasypu. Opcjonalnie możesz dać 0.5kg monacha żeby zrobić lekką kontrę dla maksymalnej wytrawności a reszta to pilzneński i cukier i nic więcej w tym stylu nie potrzeba.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Wywal wszystkie karmele, estry dadzą Ci słodkość. I balling startowy. Tak samo złoty kolor (gotuj 90 min z uwagi na dużą ilość pilsa). Nie cuduj z sucharami dodawanymi nie wiadomo po co. nie startuj fermentacji w 12°C, bo te drożdże Ci nie ruszą. Raczej w 16-18°C. I kończ fermentację w 24°C lub wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.