zegancio Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 (edytowane) W nie długim czasie będę butelkował piwo Milkshake ipa z dodatkiem na zimno pulpy z mango (450g). Zastanawia mnie jednak fakt że posiada ona 100g cukru więc korekta byłaby wskazana przy refermentacji piwa. Czy ktoś z was wprowadzał korektę podczas butelkowania piwa i mocno ograniczał dodatek cukru/glukozy? Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez zegancio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barek.m Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Masz na mysli, ze posiada juz cukier z owocow? Kiedy dodales pulpe i na jak dlugo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 7 minut temu, barek.m napisał: Masz na mysli, ze posiada juz cukier z owocow? Kiedy dodales pulpe i na jak dlugo? Piwo kończy burzliwą. Pulpę zamierzam dodać na cichą (5 dni). Wiem że wszystkich cukrów drożdże nie zjedzą ale coś tam "wyciągną" z pulpy więc stąd pytanie czy robić korektę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barek.m Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Piwo kończy burzliwą. Pulpę zamierzam dodać na cichą (5 dni). Wiem że wszystkich cukrów drożdże nie zjedzą ale coś tam "wyciągną" z pulpy więc stąd pytanie czy robić korektę.Dodawalem tak truskawki i morele (pocwiartowane), sypnalem troche mniej cukru do hutelek niz zwykle i bylo OK. Do 2 miesiecy bylo spoko. Potem juz go nie bylo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Dodatek samych owoców zapewne nie wpływa tak jak przetworzone w formie pulpy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Piwo się butelkuje jak jest całkowicie odfermentowane i wtedy żadne korekty nie są potrzebne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshko Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Czekasz aż blg przestanie spadać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 16 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2018 Dziś po zadaniu pulpy blg na refraktometrze wrosło o 0,5°. Przewiduje 5 dni cichej więc wykonam dwa pomiary po czym zabutelkuje piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Piwo niestety mocno przegazowane. Pomimo że pomiary refraktometru były takie same w 1szym i ostatnim dniu fermentacji cichej piwo jest mega przegazowane. Trwa odgazowywanie butelek. Następnym razem piwo przetrzymam 10-14dni na cichej oraz znacząco zmniejszę ilość cukrów do refermantacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fradio Opublikowano 6 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 Jak się nie mylę to w którymś z odcinków Alchemii chłopacy mówili o minimum 3 tygodniach po dodaniu owoców. Nie warto się śpieszyć. Ja w jednym ze swoim piw na 10 litrów dodałem 1,2kg wiśni i po jakiś 3 miesiącach zero oznak niedofermentowania. Tak jak koledzy wyżej pisali jeśli pozwolił byś piwu spokojnie dofermentować nie musiałbyś w żaden sposób tego uwzględniać przy nagazowywaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 6 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2018 To była moja 1sza warka z takim dodatkiem. Ciężko jest stwierdzić jak się zachowają drożdże po rozbudzeniu i zadaniu cukrów z pulpy. Jak pisałem odczyty na refraktometrze w 1szy i piątym dniu cichej były te same więc tylko tym się sugerowałem. Widocznie temperatura i rozlew tak podziałały na drożdże że piwo stało się mocno przegazowane. Oczywiście korekty wprowadzę bo smakowo (pomimo zbyt dużego Ibu) piwo jest rewelacyjne - mango w smaku i aromacie uderza! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fradio Opublikowano 7 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Dodatek owoców jest o tyle specyficzny ze cukru w nich zawarte nie musza przejść od razu do brzeczki tylko są uwalniane stopniowo, wiec moim zdaniem ciężko stwierdzić czy już przefermentowaly na podstawie pomiaru końcowego blg. Lepiej zastawić na dłuższy czas i nawet nie mierzyć. Kolejna sprawa która mnie zastanawia, ale może odpowie jeszcze ktoś bardziej doświadczony. Jeśli dodamy owoców i zwiększy się ilość alkoholu to odczyt na refraktometrze powinien się zmienić, ponieważ mimo identycznego blg zwiększyła się ilość alkoholu co zaburza odczyt. Czym objawia ci się przegazowanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 7 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 1 minutę temu, Fradio napisał: ...Czym objawia ci się przegazowanie? Piwo nawet po mocnym kilkudniowym schłodzeniu zaraz po otwarciu ucieka z butelki. Nie jest zakażone bo w smaku jest smaczne, owocowe bez wad. Tak myślę że w robieniu tego piwa popełniłem kilka wad tj.: 1)Chmieliłem zbyt wcześnie (30 min przed wyłączeniem palnika a miało być 30 whirpool po wyłączeniu) 2)Dłuższa fermentacja (burzliwa i szczególnie cicha) 3)Zlanie piwa z osadem pulpy mango (w butelce sporo jest mango pewnie też spora ilość w niej drożdży) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval_blazej Opublikowano 7 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Może być tak, że nagazowanie jest ok, tylko drobinki pulpy powodują pienienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 7 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 58 minut temu, koval_blazej napisał: Może być tak, że nagazowanie jest ok, tylko drobinki pulpy powodują pienienie. Może tak być, nie wykluczam tego. Chciałbym żeby wypowiedziała się osoba która warzyła podobne piwo i podzieliła się swoimi spostrzeżeniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzechu1906 Opublikowano 7 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 4 godziny temu, zegancio napisał: 3)Zlanie piwa z osadem pulpy mango (w butelce sporo jest mango pewnie też spora ilość w niej drożdży) Moim zdaniem wlasnie tutaj lezy problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henx Opublikowano 7 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Na wszelki wypadek kontroluj co jakiś czas czy przegazowanie nie postępuje, żebyś granatów nie miał. Bo dodałeś mango po przelaniu piwa na tak zwaną "cichą", czyli zabrałeś większość drożdży i dodałeś nowe cukry. Te co zostały w piwie mogły nie zdążyć tego przerobić i teraz pomału dojadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 7 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2018 Tak też robię. Dziś znów odgazowywałem. Po każdej takiej serii upuszczania gazu sprawdzam na jednej butelce otwierając ją po wcześniejszym schłodzeniu. Ps. Zauważyłem także że w sprzedaży są także pulpy z mango niesłodzone mają one mniejszą zawartość cukru o jakieś 60%. Moja zawierała ok 100g także podałem drożdżom dużo pali i stąd ten problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziadekMroz Opublikowano 10 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2018 (edytowane) Jak wcześniej koledzy już pisali, owoce dodałeś po dekantacji piwa, masz mniejszą ilość drożdży, a dostarczasz im nowych cukrów do przerobienia w piwie którego już nie natleniasz tak intensywnie, potrzeba więcej czasu i stałych odpowiednich warunków fermentacji. Dodatkowo przy pulpie polecam zrobić cold crashing i nie być sknerą i zostawić piwo zalegające w zawiesinie owocu, unikniesz ognisk nukleacji powodujących wypełzanie piwa z butelki. Dodatkowo polecam pomiary końcowe wykonywać klasycznym spławikiem. Edytowane 10 Października 2018 przez DziadekMroz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegancio Opublikowano 11 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Następną warkę planuję zrobić w okolicach grudniach, wtedy mam stałą niską temperaturę na stryszku (ok 16°C). Umożliwi mi to trzymanie na cichej piwa przez dłuższy okres. Z tą dekantacją to miało być tak jak piszesz, niestety zmyliła mnie jednak degustacja jednego z piw na WFDP gdzie ipa z mulpą mango była mocno owocowa (taki przecier w piwie), mętna i słodka z pulpy a nie słodów. Niestety w warunkach domowych chyba trudno o idealną fermentację i trzeba iść na kompromis oddzielając przecier od piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się