Skocz do zawartości

Clair de Lune


zgoda

Rekomendowane odpowiedzi

#60 Koźlak v2.0

 

Piwo w stylu 05A Traditional Bock. Warzone dnia 17 lutego 2012.

 

Słody, ekstrakty i dodatki niesłodowane

  • słód monachijski ciemny (Weyermann Munich Type II) 3.80kg
  • słód wiedeński (Weyermann) 1.20kg
  • słód monachijski jasny (Weyermann Munich Type I) 0.70kg
  • słód karmelowy monachijski (Weyermann Caramunich Type II) 0.40kg
  • słód karmelowy ciemny (Weyermann Caraaroma) 0.10kg

Chmiele

  • Tettnanger gran. 2010 3.4% a-k 60g

Dodatki do gotowania

  • mech irlandzki 4g

Drożdże: WY2308 Munich Lager III pokolenie (gęstwa)

 

Zacieranie

  • 55°C: 0'
  • 61°C: 5'
  • -> dekokcja 7l
  • 73-71°C: 15'
  • gotowanie: 15'
  • <- powrót dekoktu (68°C)
  • 73-71°C: 45'

Wysładzanie: 3x4.5l do objętości ok. 26l, nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem

 

Gotowanie / chmielenie

  • do brzeczki przedniej 60g Tettnanger
  • gotowanie 80'
  • 10' mech irlandzki 4g

Brzeczka nastawna i fermentacja burzliwa

  • wybicie (litrów): 23.50
  • gęstość brzeczki (Blg): 16.50
  • ilość brzeczki (litrów): 21.00
  • początek fermentacji: 18 lutego 2012

Ukoronowanie sezonu lagerowego 2011/12. Tydzień wcześniej, bo sezon jednak w tym roku wyjątkowo krótki, nie dość że zaczął się prawie miesiąc później, to i ocieplenie wiosenne nadchodzi chyba tydzień czy dwa wcześniej niż w zeszłym roku. Zacieranie i warzenie poszło gładko, choć przełom - jak to zwyczajowo z zachodnimi słodami - był raczej badziewny. Ale trafiłem dokładnie z ilością brzeczki i z jej gęstością.

 

Brzeczka jest zaskakująco ciemna i ma wyjątkowo mocny zapach przypieczonej skórki razowego chleba. Wydaje mi się, że jednak jest ciut za mocny, ale poczekam z oceną aż piwo będzie gotowe. To pewnie przez ten ciemny monachijski, rzadko go używam.

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 36 godzinach fermentacja zasuwała jak się patrzy, w całej piwnicy czuć było zgniłymi jajami. To dobrze, że drożdżęta wzięły się raźno do roboty, bo ocieplenie nadchodzi wielkimi krokami i dobrze by było, żeby przefermentowało jak najwięcej zanim temperatura podjedzie do 14°C - teraz termometr na wiadrze pokazuje ~12°C, a temperatura otoczenia to 9-10°C.

 

Z jednej strony trochę szkoda, że sezon lagerowy był taki krótki, ale z drugiej już prawie nie mam co pić - zostało mi ze 3 skrzynki piwa z jesieni (zaczynałem z 8). Jak tylko temperatura pozwoli, to trzeba ruszać z ejlami, bo wkrótce w piwnicy będę miał same puste butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#57 Ciemne przy 3.8°Blg poszło do butelek z 76g cukru białego. Nie wiem ile to będzie nagazowania, mam jednak nadzieję, że mniej niż ubiegłoroczne lagery. Ma 5.8% alkoholu, ładne rubinowe prześwity - i tylko smak coś mało zdecydowany. Czuć niby tę całą Carafę, ale jakby za słabo. Poczekam jeszcze trochę, w sumie plan przewiduje spożycie w czerwcu dopiero.

 

A co do sikaczy... Jak będzie za mało, to się oddestyluje i od razu procenta podskoczą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już poczytasz, to daj znać co sądzisz o Brewing Better Beer. Pozostałe mam i są dobre.

 

No to przeczytane.

 

Dobrze się czyta. To taka porządkująca książka, która ma poukładać piwowarowi, co jest ważne a co mniej ważne. Generalnie od strony technicznej nie ma w niej niczego, czego zaawansowany by już skąd inąd nie wiedział. Jest dużo o ocenianiu własnego piwa pod kątem zgodności z założonym stylem i o wadach. Trochę o ratowaniu niezbyt udanych warek, choć sposoby wymyślne. Ogólnie o wszystkim po trochu (warsztat, sprzęt, surowce, ocenianie), ale również o niczym bardziej szczegółowo. Bardzo mało przydatny rozdział o przygotowywaniu piwa do konkursów - diametralnie odmienne realia w US of A i w Polsce. Z kolei ostatnia strona to ciekawe porady "jak pić, żeby móc pić dużo i sobie nie zaszkodzić będąc w średnim wieku".

 

Przyjemna lektura, ale wydaje mi się, że całkowicie opcjonalna. Konkluzja jest taka, że należy dbać o szczegóły, nie iść na skróty, robić wszystko starannie, ale przede wszystkim myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okleiłem dziś 51 butelek z Ciemnym. Wyszedłem z wprawy przez te 2 miesiące (ostatnie piwo rozlewałem do butelek pod koniec grudnia), cała robota zajęła mi ponad godzinę i musiałem chyba ze 4 razy myć ręce, bo się upaprałem klejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#58 Odpustowe poszło do kega z 62g cukru białego + strzał 2 bar do zaryglowania. Skończyło na 3°Blg, co mu daje 5.8% alkoholu. Piękny, ciemnobursztynowy kolor i zapach, jakiego bym się właśnie po marcowym spodziewał - słodowa bomba, a jednocześnie czyściutki jak kryształ.

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem już naprawdę ostatni lager w sezonie. Skorzystałem z tego, że jeszcze przez parę dni w piwnicy będę miał sprzyjające warunki... A potem już będzie czas na ejle. ;)

 

 

#61 Specjal

 

Słody, ekstrakty i dodatki niesłodowane

  • słód pilzneński (DMGP/Strzegom) 3.80kg
  • słód monachijski jasny (Weyermann Munich I) 0.50kg

Chmiele

  • Sybilla gran. 2011 6.2% a-k 30g
  • Lubelski gran. 2011 3.9% a-k 20g

Dodatki do gotowania

  • mech irlandzki 4g

Drożdże: Saflager W34/70 (gęstwa, III pokolenie)

 

Zacieranie

  • 55°C: 10'
  • 62°C: 0'
  • -> dekokcja 6.5l
  • 73-71°C: 15'
  • gotowanie: 15'
  • <- powrót dekoktu
  • 73-71°C: 45'

Wysładzanie: 3x4.5l do objętości ok. 24.5l, nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem

 

Gotowanie / chmielenie

  • gotowanie 70'
  • 60' Sybilla 30g
  • 10' mech irlandzki 3g
  • 0' Lubelski 20g

Brzeczka nastawna i fermentacja burzliwa

  • wybicie (litrów): 22.00
  • gęstość brzeczki (Blg): 12.80
  • ilość brzeczki (litrów): 21.00
  • początek fermentacji: 10 marca 2012

 

Z powodu słabego odparowania jest o ponad 1 litr więcej, a brzeczka ma o ok. 1°Blg za mało, pewnie to dlatego, że zależało mi żeby nie zaparować nadmiernie kuchni i gotowałem brzeczkę pod częściowym przykryciem. I kolejny zonk, Lubelski miał się pogotować 10 minut, ale się pomyliłem robiąc plan. Spróbowałem schłodzonej brzeczki, goryczkę jakąś tam czuć, więc tragedii nie będzie.

 

Ale myślę, że piwo i tak wyjdzie bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsza robota.

 

#62 Perłowa Blondynka

 

Słody, ekstrakty i dodatki niesłodowane

  • słód pilzneński (DMGP/Strzegom) 3.00kg
  • słód wiedeński (Weyermann) 0.40kg
  • słód karmelowy jasny (Weyermann Carahell) 0.40kg

Chmiele

  • Perle gran. 2011 5.4% a-k 50g

Dodatki do gotowania

  • mech irlandzki 4g

Drożdże: Safale US-05

 

Zacieranie

  • 55-54°C: 10'
  • 63-61°C: 20'
  • 73-71°C: 50'
  • 76°C: 5'

Wysładzanie: 3x4.5l do objętości ok. 26l, nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem

 

Gotowanie / chmielenie

  • gotowanie 70'
  • 60' Perle 30g
  • 10' mech irlandzki 4g
  • 0' Perle 20g

Brzeczka nastawna i fermentacja burzliwa

  • wybicie (litrów): 23.00
  • gęstość brzeczki (Blg): 11.00
  • ilość brzeczki (litrów): 21.00
  • początek fermentacji: 17 marca 2012

Początek odbudowywania zapasów w piwnicy. Lagery jeszcze długo nie będą się nadawały do spożycia, a tu ledwo skrzynka z jesieni została...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16°C to jednak wychodzi, że za mało dla US-05. Po 24 godzinach ledwie cienka warstewka piany na wierzchu, a wszystkie drożdze leżą sobie grubą warstwą na dnie wiadra. Obwinąłem wiadro karimatą i postawiłem na ostatnią półkę od góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#59 Prazdrój Ręczajski przy 2.8°Blg poszedł do butelek z 74g cukru białego, co mu daje 5.2% alkoholu. Jest za ciemne. I goryczka jakaś taka anemiczna, choć bardzo przyjemna i niezwykle delikatna. Podejrzewam wpływ fwh, ale trzeba to będzie dopiero sprawdzić na jakimś mało zdecydowanym smakowo piwie.

 

I była pierwsza degustacja #57 - no i gdzie ta słodycz? Gdzie ta pełnia? Ech...

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O, w piątek też stouta chcę zrobić, szukam ciekawej receptury - masz coś na oku? Może będzie okazja gdzieś porównać te warki.

 

Receptura jest na hopville, link w stopce. Ale bez ekstrawagancji, pale, płatki jęczmienne i palony jęczmień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Receptura jest na hopville, link w stopce. Ale bez ekstrawagancji, pale, płatki jęczmienne i palony jęczmień.

Proste rozwiązania są najlepsze ;) Na zasyp z pale chyba mi starczy, drożdże mogę dać wlp001 i do drugiego wyeast 1084

sybilli nie mam, ale east kent o podobnym poziomie alfa sie znajdzie.

A schemat zacierania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.