Piwo z wysłodzin 5BLG

[BrowarPAPI]

Cześć, robiłem w sobotę BW, wyszło go 15l o BLG 21, trochę mało spodziewałem się 24BLG. Z wysłodzin zrobiłem 25l piwa i z racji że nie mam jeszcze refraktometru, to myślałem że osiągnę jakieś normalne BLG. Wyszło jednak 5.. Drożdże to gęstwa Safale 04. Myślicie że to piwo będzie zdatne do spożycia? Można je jakoś uratować jeszcze na cichej np?

[anteks]

5 blg to sie wylewa

[BrowarPAPI]

No właśnie nie wiedziałem że będzie aż tak nisko, sprawdziłem jedynie sama końcówkę która się wysłodzila i miała 2,5 więc stwierdziłem że nie jest źle bo garbników nie wypłukało. A gdyby dodać teraz roztwór z 1kg glukozy? Drożdże są w piwie niecałą dobę..

[anteks]

ile miałeś słodów?

[BrowarPAPI]

9kg łącznie.

3 godziny temu, anteks napisał:

5 blg to sie wylewa

 

[anteks]

5 minut temu, BrowarPAPI napisał:

9kg łącznie.

 

z 9kg to 15l 30blg spoko powinno sie wyciągnąć, wysłodziny tez o większym blg może nie koniecznie 25l

[SynMojegoStarego]

Wylej to :) szkoda czasu i drożdży.

[BrowarPAPI]

Filtruje przy użyciu sita z IKEA i dodatkowo do tego jest sraczwężyk. Brzeczkę zawracałem ponad 7 litrów przy wysładzaniu.. Gdzie może leżeć problem wydajności?

[BrowarPAPI]

14 minut temu, SynMojegoStarego napisał:

Wylej to szkoda czasu i drożdży.

Tylko ze drożdże już zadane..

[korzen16]

36 minut temu, SynMojegoStarego napisał:

Wylej to szkoda czasu i drożdży.

A ja bym jeszcze poczekał, jeżeli nic złego się nie dzieje to może coś z tego wyjdzie

 

4 godziny temu, BrowarPAPI napisał:

Wyszło jednak 5.. Drożdże to gęstwa Safale 04.

A jak wyglądało chmielenie?

[x1d]

Jedyne co może uratować to piwo to dorobienie gęstości, czyli dowarzenie małej ilości o wyższym balingu (może ekstrakt?).

[BrowarPAPI]

Teraz, x1d napisał:

Jedyne co może uratować to piwo to dorobienie gęstości, czyli dowarzenie małej ilości o wyższym balingu (może ekstrakt?).

Nie posiadam żadnych słodów żeby coś szybko uwarzyć, jedynie kilogram glukozy no i cukier też się znajdzie..?

 

11 minut temu, korzen16 napisał:

A ja bym jeszcze poczekał, jeżeli nic złego się nie dzieje to może coś z tego wyjdzie

 

A jak wyglądało chmielenie?

Marynka 20g na '60 minut i Lubelski 40g na '30 minut. 

[korzen16]

32 minuty temu, BrowarPAPI napisał:

Marynka 20g na '60 minut i Lubelski 40g na '30 minut. 

To srogo. Przy takim balingu będzie za dużo goryczki. Ale poczekaj i zobaczysz co wyjdzie. Wylać zawsze zdążysz.

[x1d]

3 minuty temu, korzen16 napisał:

Wylać zawsze zdążysz

Gorzej jak zabutelkujesz i będzie ci szkoda....

[BrowarPAPI]

41 minut temu, x1d napisał:

Gorzej jak zabutelkujesz i będzie ci szkoda....

W butelki na pewno pójdzie, tylko zastanawiam się czy warto jeszcze je ruszać czy zostawić jak jest i liczyć na w miarę pijalne piwo.. 

[x1d]

Może z dosłodzeniem pokombinuj jakimś cukrem niefermentowalnym, bo bez tego będzie gorzka, cierpka woda. Jak dodasz glukozy dojdzie jeszcze bimber. Lepiej już postawić na niskoalkoholowe eksperymenty moim zdaniem.

[BrowarPAPI]

3 minuty temu, x1d napisał:

Może z dosłodzeniem pokombinuj jakimś cukrem niefermentowalnym, bo bez tego będzie gorzka, cierpka woda. Jak dodasz glukozy dojdzie jeszcze bimber. Lepiej już postawić na niskoalkoholowe eksperymenty moim zdaniem.

To może ksylitol przy butelkowaniu? A dodatek jakiś mrożonych owoców na cichą? Jeśli idzie o wydajność wysładzania, zawsze czekam aż ułoży się słód i wodę dodaję przy użyciu durszlaka. Może lepiej było by jednak ruszyć trochę złoże podczas filtracji? Czy problemu szukać gdzie indziej?

[gorek007]

A może zmień metodę warzenia na metodę z użyciem worka, wtedy odpada Ci filtracja, oszczędzasz czas, a efekt bywa lepszy. Przy około 3-5 warkach rozeznasz się jaką masz wydajność i będziesz dostosowywać ilość słodu i wody do pożądanego blg.

[BrowarPAPI]

11 godzin temu, gorek007 napisał:

A może zmień metodę warzenia na metodę z użyciem worka, wtedy odpada Ci filtracja, oszczędzasz czas, a efekt bywa lepszy. Przy około 3-5 warkach rozeznasz się jaką masz wydajność i będziesz dostosowywać ilość słodu i wody do pożądanego blg.

Posiadam 33l garnek emaliowany. Raczej celuję w warki po 25l. Warzenie w worku przy moich zasobach raczej odpada

[BrowarPAPI]

14 godzin temu, x1d napisał:

Może z dosłodzeniem pokombinuj jakimś cukrem niefermentowalnym, bo bez tego będzie gorzka, cierpka woda. Jak dodasz glukozy dojdzie jeszcze bimber. Lepiej już postawić na niskoalkoholowe eksperymenty moim zdaniem.

Jaki cukier niefermentowalny wchodzi w grę oprócz ksylitolu?

[Jancewicz]

16 minut temu, BrowarPAPI napisał:

Jaki cukier niefermentowalny wchodzi w grę oprócz ksylitolu?

Laktoza na przykład

[BrowarPAPI]

 

1 minutę temu, Jancewicz napisał:

Laktoza na przykład

I dobrym rozwiązaniem byłoby dodanie wygotowanej wody z laktozą i owocami na fermentację cichą?

[SynMojegoStarego]

Kombinujesz kolo, kombinujesz. Moim zdaniem z tych wysłodków i tak nie będziesz miał nic ciekawego. Jeżeli już nastawiłeś, to zostaw i czekaj końca fermentacji. Potraktuj to jako doświadczenie. Owoce daruj, bo tam cukry, a chyba chcesz dosłodzić bez fermentacji prawda?

[BrowarPAPI]

59 minut temu, SynMojegoStarego napisał:

Kombinujesz kolo, kombinujesz. Moim zdaniem z tych wysłodków i tak nie będziesz miał nic ciekawego. Jeżeli już nastawiłeś, to zostaw i czekaj końca fermentacji. Potraktuj to jako doświadczenie. Owoce daruj, bo tam cukry, a chyba chcesz dosłodzić bez fermentacji prawda?

Chyba tak trzeba będzie zrobić, czyli nie robić nic. Jak się da wypić to ok. Najwyżej się wyleje.

[SynMojegoStarego]

Raz zrobiłem "piwo" z wysłodków po RISie sugerując się wypowiedziami z forum. Nie polecam, ale zawsze to jakieś doświadczenie