Narrandil Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Witam serdecznie wszystkich piwoszy !! W najbliższym czasie zamierzam postawić pierwsze kroki w stronę własnego browaru i chciałem zapytać czy: - muszę kupować kapsle czy wystarczy że porządnie wymyje i wysterylizuje we wrzątku używane kapsle prosto ze sklepu (tzn. po leszku, żubru, tyskim itd.) >?? Butelki mam zamiar użyć brązowe ze sklepu po żubru i tyskim głównie, a kapslownicę młotkową .... pozdrawiam serdecznie !! Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziadek Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Tylko nowe,używane są już zagięte. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Kapsel w BA kosztuje 3 grosze słownie trzy grosze. Jak zepsujesz jedno piwo to policz ile byś miał za to nowych kapsli. Żadna oszczędnść, a wręcz nie nie nie będę się wyrażał. JK Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sojer Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Kapsel w BA kosztuje 3 grosze słownie trzy grosze. Jak zepsujesz jedno piwo to policz ile byś miał za to nowych kapsli. Żadna oszczędnść, a wręcz nie nie nie będę się wyrażał. JK no, chyba, że jest się z Poznania. Tam żadna oszczędność to jednak oszczędność :) (przepraszam, że nie na temat). A tak poważnie. Nie ma sensu. Jeśli kupujesz cały sprzęt wydaj te parę złotych na kapsle... Fakt. Ktoś kiedyś kombinował. Kładł na używany kapsel monetę (bodajże 1 marka czy ileś fenigów). Dawał radę, ale czy warto?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Tomek dziękuję za poparcie. JK Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gregorio_Cortez Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Nie chodzi tylko o kapsle . W ogóle warto zainwestować w każdy sprzęt usprawniający pracę. No nie wiem jaki ma sens używanie kapslownicy młotkowej . Greta jest ok , a różnica w cenie zakupu niewielka. Doskonałą rzeczą jest sterylizator mechaniczny . Naprawdę jak się bawić to się bawić . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Narrandil Posted May 9, 2008 Author Share Posted May 9, 2008 dzięki - ostatecznie udało mi się skombinować kapslownicę od znajomej a kapslę raczej kupię własne pozdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
BaronVonZuk Posted May 9, 2008 Share Posted May 9, 2008 Wypraszam sobie, ja jestem z Poznania, a na higienie a tym bardziej kapslach nie oszczędzam... A tak na poważnie to więcej namęczysz się "prostują" używane kapsle niż jest to warte. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 Wypraszam sobie, ja jestem z Poznania, a na higienie a tym bardziej kapslach nie oszczędzam... A tak na poważnie to więcej namęczysz się "prostują" używane kapsle niż jest to warte. Pozdrawiam. Nie no chłopaki co wy o tych pogiętych kapslach. Nie potraficie otworzyć piwa, żeby nie zgiąć kapsla? Jeżeli otwiera się piwo nie otwieraczem, ale przez podważenie trzonkiem noża, drugim piwem, kluczami itp. - kapsel pozostaje prościutki jak stół. No i są odpowiednie typy otwieraczy, które nie niszczą kapsli. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sojer Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 Wypraszam sobie, ja jestem z Poznania, a na higienie a tym bardziej kapslach nie oszczędzam... no ale powszechnie wiadomo, że rozbijanie schabu na kotlety wymyślono w poznańskiem (a robiąc herbatę leją wody z meniskiem wypukłym by nie zmieścił się cukier). No! Dość tych żartów Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
elroy Posted May 10, 2008 Share Posted May 10, 2008 Ja przewrotnie pociągnę temat: - jak nowe kapsle, to miękkie czy twarde ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted May 11, 2008 Share Posted May 11, 2008 No właśnie wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy prawdziwy dylemat. Tak samo jest z kapslami. Ja używam miękkich i jestem zadowolony. nawet po kilku latach trzymają. Twarde również używałem, ale kapslowało się GRETA trochę trudniej. JK Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted May 12, 2008 Share Posted May 12, 2008 A ja jestem z miękkich niezadowolony. Puszczają. Ponadto miałem kilka razy sytuację, że po zakapslowaniu miękkimi kapsel kręcił się dookoła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gregorio_Cortez Posted May 12, 2008 Share Posted May 12, 2008 (edited) A ja jestem z miękkich niezadowolony. Puszczają. Ponadto miałem kilka razy sytuację, że po zakapslowaniu miękkimi kapsel kręcił się dookoła. Od początku używam miękkich , ani jeden nie obrócił się i ani jeden nie puścił Edited May 12, 2008 by Gregorio_Cortez Link to comment Share on other sites More sharing options...
elroy Posted May 12, 2008 Share Posted May 12, 2008 Muszę się przyjrzeć szyjkom butelek, bo chyba tu tkwi tajemnica Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted May 13, 2008 Share Posted May 13, 2008 A ja jestem z miękkich niezadowolony. Puszczają. Ja też raczej używam twardych. Kiedyś zrobiłem eksperyment z miękkimi. Butelkowałem pszeniczniaka - do nagazowania dałem ekstraktu w przeliczeniu mniej więcej 4-5g/glukozy. A do dwóch butelek dodałem jeszcze po łyżeczce cukru. Więc praktycznie dało to jakieś 8-10g glukozy na but. Zakapslowałem miękkimi kapslami. Na wszelki wypadek te dwie butelki włożyłem do dużego garnka. Po ok miesiącu delikatnie wyjąłem jedną butelkę, owinąłem ręcznikiem i równie delikatnie przetransportowałem do kuchni... Delikatnie otwierałem... ale obyło sie bez sensacji. Nagazowanie było praktycznie takie samo (może odrobinę większe) niż w pozostałych, ale na pewno nie był to granat. Tak więc jak nic, kapsle musiały puścić trochę gazu. Jak inaczej wytłumaczyć jednakowe nagazowanie przy dwukrotnie większej dawce glukozy danej do nagazowania? Nie pamiętam w jakich to było butelkach, ale na pewno kapsel trzymał się dobrze (nie kręcił się). Napisałem "raczej", bo miękkich kapsli używam do kapslowania butelek 0,33 z gwintem. Dostałem od angasc-a kilkadziesiąt takich butelek wraz z instrukcją jak kapslować i po zdobyciu pewnej wprawy daje się. Co prawda odkręcać to lepiej przez jakąś szmatkę (inaczej się można pokaleczyć), ale kapsle trzymają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest n-krzychu Posted May 13, 2008 Share Posted May 13, 2008 miękkich kapsli używam do kapslowania butelek 0,33 z gwintem. Dostałem od angasc-a kilkadziesiąt takich butelek wraz z instrukcją jak kapslować i po zdobyciu pewnej wprawy daje się. Co prawda odkręcać to lepiej przez jakąś szmatkę (inaczej się można pokaleczyć), ale kapsle trzymają. A zdradzicie tą "tajemnicę" forum ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted May 14, 2008 Share Posted May 14, 2008 A zdradzicie tą "tajemnicę" forum ? No spoko. Tylko to nie jest prosto opisać... W pierwszej partii butelek od angasc-a, kiedy to sam próbowałem dojść jak jekapslować, to w ok 90% urwałem kołnierz. Dopiero jak mi angasc zademonstrował, to wszystko stało się jasne i w następnej partii zepsułem chyba tylko jedną butelkę. Cały "bajer" polega na tym, żeby kciukami dopychać kapsel w dół i jednocześnie resztą palców u ręki zaciskać normalnie kapslownicę. Wtedy się kołnierz nie urywa a kapsel jest dobrze zaciśnięty. Można też to robić we dwie osoby: jedna dłonią dociska na środku kapslownicy, a druga zaciska kapslownicę. Na koniec, żeby mieć pewność, że kapsel się dobrze owinął wokół gwintu, trzeba jeszcze przekręcić butelkę o 90% i zacisnąć kapslownicę jeszcze raz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted May 14, 2008 Share Posted May 14, 2008 Chyba łatwiej zakapslować normalne butelki. JK Link to comment Share on other sites More sharing options...
angasc Posted May 14, 2008 Share Posted May 14, 2008 Chyba łatwiej zakapslować normalne butelki. JK Może i łatwiej. Ale kapslowanie 0,33 z zakrętką - bezcenne. Stasiek dobrze napisał. Potrzebna jest dodatkowa siła wciskająca kapsel na szyjkę. Można to zrobić samemu przy odrobinie woli, mozna z pomocą innej osoby. Moim zdaniem warto. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Keneth Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 (edited) Oferta kapsli z BA nie ma nic w opisie więc jak poznać któer to miękie.Jeszcze jedno czy do kapslownicy GRIFO ma znaczenie jakiej twardości kupuje kapsle. Edited December 19, 2010 by Keneth Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 Napisz do BA , dla kapslownicy wsio ryba Link to comment Share on other sites More sharing options...
Keneth Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 Napisz do BA , dla kapslownicy wsio ryba ???? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 Ale czego nie rozumiesz? Link to comment Share on other sites More sharing options...
pablo Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 Napisz do BA ' date=' dla kapslownicy wsio ryba[/quote']???? Przetłumaczę. Tej kapslownicy wszystko jedno. Twardość kapsli nie będzie miała znaczenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now