Skocz do zawartości

INFEKCJE


frc

Rekomendowane odpowiedzi

Nigdy nie otwieraj fermentatora żeby coś sprawdzić. Zainstaluj sobie kranik od dołu i sprawdzaj czy masz spowolnienie blg. Jeżeli nie masz na 100 % sterylne warunki i masz możliwość beztlenowego luz z azotem przeprowadzenia piwa na cichą jak w profi browarach to sobie daj spokój z cichą. Lepiej przetrzymać na burzliwej dłużej i pozniej rozlewac do butelek. 

Edytowane przez Porters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie otwieraj fermentatora żeby coś sprawdzić. Zainstaluj sobie kranik od dołu i sprawdzaj czy masz spowolnienie blg. Jeżeli nie masz na 100 % sterylne warunki i masz możliwość beztlenowego luz z azotem przeprowadzenia piwa na cichą jak w profi browarach to sobie daj spokój z cichą. Lepiej przetrzymać na burzliwej dłużej i pozniej rozlewac do butelek. 

Przesada, 90% warek przelewam na cicha i z tego powodu jeszcze nigdy nie miałem infekcji ( raz tylko przez dzikusy mi się piwo popsuło ale dało się wypić ) i najczęściej fermentacje burzliwa jak i cicha przeprowadzam w fermentorach z kranikami (wygoda) tylko trzeba zaopatrzyć się w desprej i można robić cuda wianki ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Po zrobieniu 8 warek z ekstraktów, uwarzyłem ostatnio piwo metodą BIAB - warka 5l. Zmagam się z bardzo nieprzyjemnym, drożdżowym zapachem piwa, które raczej pójdzie w kanał.

 

Zasyp: 1kg pale ale i 0,17kg żytniego. Słody z Niemiec.

Zacierane jednotemperaturowo w 68°C (4l wody - kranówka filtrowana przez filtr Brita). Wyszło z tego 3.5l brzeczki 15 Blg po wyciśnięciu z worka. Dodałem wody i domieszałem 220g suchego ekstraktu i uzyskałem brzeczkę 12 Blg (5l).

Chmiel: 10g 60m i 15g 5m (Columbus)

Drożdże: 6g US-05, uwodnione w 22°C. Drożdże wlane do fermentora, następnie zamieszane i potrząsane fermentorem przez 2-3 minuty w celu napowietrzenia.

Fermentowane w pokoju 20°C.

 

Dorzucam zdjęcia kremu drożdżowego i brzeczki po schłodzeniu.

 

W porównaniu z poprzednimi warkami zauważyłem, że po burzliwej piana/drożdże opadły (po 4 dobach), ale rurka nadal dawała oznaki fermentacji (bulkanie co minutę), co nigdy wcześniej nie zdarzało mi się na US-05. Przetrzymałem w fermentorze i po 10 dniach piwo zeszło do 2,5 Blg.

 

Problemem jest zapach piwa - nieprzyjemnie pachnie intensywnie drożdżami, takimi jakby zepsutymi. Skosztowałem piwa z górnej części fermentora - było trochę lepiej, czuć było goryczkę i chmiel. Zdecydowałem się przelać na cichą i po 3 dniach, na wierzchu piwa nie widać żadnych kolonii bakterii, ani drożdży - jest czysto. Nieprzyjemny zapach pozostał. Poziom w rurce jest nierówny, ale "nie bulka".

 

Z jaką infekcją/wadą się zmagam i jak jej zapobiec w przyszłości? Po prostu za dużo drożdży? Na 5l w sumie powinno wystarczyć 1/4 paczki US-05.

drozdze.jpg

IMG_7217.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to już nie raz zostało powiedziane, wylać zawsze zdążysz. Ja  bym potrzymał na cichej w sumie ok 10 dni i zabutelkował jak nie będzie żadnych kożuszków lub dziwnej błony albo innego smrodku (kanalizacja itp.) Aby wyeliminować ewentualne zakażenie dzikusami to odfermentowanie mierzone po cichej powinno być raczej na tym samym poziomie. (ok 2,5 Blg)

Zabutelkuj i potrzymaj ze trzy tygodnie a wtedy dopiero się nad tym zastanawiaj bo takie młode piwo to raczej nie jest jeszcze do wąchania za bardzo przyjemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, INTseed napisał:

Ta druga fotka to według mnie przełom białkowy. Tak miałem w 100% przenicy. Tylko że u mnie na 20l tego było ze 3-4l Najbardziej klarowne piwo mi wyszło ;)

Tak, to przełom - zdjęcie było jeszcze robione przed zlaniem do fermentora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wlał w butelki z obliczonym cukrem i odstawil do refermentacji. Drożdże powinny posprzątać po sobie. Kiedyś zrobiłem dwie warki,  które wydzielaly niemiły zapach. Jedna wylałem, druga zabutelkowalem i testowalem smak co miesiąc. Po czterech miesiącach piweczko jak ta lala pyszne bez drozdzy, super smak piana ponad 3 minuty, itp. Jak juz napisał przedmówca piwo możesz zawsze wylać!  ?  ja wylałem jedna warke... raczej chyba dobrą? Jak zadałes za dużo drozdży to daj im czasu na wyklarowanie. Jak za mało to zlewaj do butelek z odrobiną osadu drożdżowego i jeszcze raz napisze daj im czas. W temp. fermentacji oczywiście dla drozdzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć wszystkim.
Jestem w trakcie robienia pierwszego piwka z brewkitu Black Rock Apa. Popełniłem poważny błąd bo dodałem drożdże do brzeczki o temperaturze 27-28°C. W kolejnym dniu temperatura miała już 24° a potem stabilne 19°-20°.
Piana opadła po 3 dobach więc zmierzyłem blg i z 12,5 BLG początkowego spadło do 3-3,5. Odczekałem dwa dni i BLG się nie zmieniło.
To co mnie zaniepokoiło to kwaskowy, lekko winny aromat. Ciężko mi powiedzieć bo żona twierdzi, że tylko lekko to czuć, a według mnie dość mocno ciągnie kwachem. W smaku dość ok.

Czy to może być jakaś infekcja czy tylko skutek zbyt wysokiej temperatury fermentacji? Nie było żadnej błony lub nalotu.
Dodam, że wczoraj zlałem na cichą (bardziej po to żeby się trochę sklarowało i ewentualnie dofermentowało niż żeby dodać chmiel itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Dodam, że wczoraj zlałem na cichą (bardziej po to żeby się trochę sklarowało i ewentualnie dofermentowało niż żeby dodać chmiel itp.)


No i uzyskujesz efekt odwrotny do zamierzonego, oddzieliłeś drożdże, więc będzie problem z dofermentowaniem.
Winny aromat to efekt za wysokiej temperatury.

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, mateglo napisał:

Cześć wszystkim.
Jestem w trakcie robienia pierwszego piwka z brewkitu Black Rock Apa. Popełniłem poważny błąd bo dodałem drożdże do brzeczki o temperaturze 27-28°C. W kolejnym dniu temperatura miała już 24° a potem stabilne 19°-20°.
Piana opadła po 3 dobach więc zmierzyłem blg i z 12,5 BLG początkowego spadło do 3-3,5. Odczekałem dwa dni i BLG się nie zmieniło.
To co mnie zaniepokoiło to kwaskowy, lekko winny aromat. Ciężko mi powiedzieć bo żona twierdzi, że tylko lekko to czuć, a według mnie dość mocno ciągnie kwachem. W smaku dość ok.

Czy to może być jakaś infekcja czy tylko skutek zbyt wysokiej temperatury fermentacji? Nie było żadnej błony lub nalotu.
Dodam, że wczoraj zlałem na cichą (bardziej po to żeby się trochę sklarowało i ewentualnie dofermentowało niż żeby dodać chmiel itp.)

Za wysoka temp. fermentacji (stąd kwaskowo-bimbrowe nuty) + za szybko zlałeś na cichą (i w ogóle po co zlewałeś? wyklarowało by się, może nawet szybciej, bez przelewania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, mateglo napisał:

Rozumiem. To w takim razie teraz czekać czy butelkować?

Nie, daj temu piwu jeszcze spokój na tydzień chociaż cudów się po nim nie spodziewaj. Wyciągnij naukę z tej warki i nie powiel błędów przy kolejnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie za krótko.
Od czwartku czyli 5 dni? Ale BLG się nie zmienia. Sorry za noobskie pytania ale wiadomo jak to jest z pierwszym piwkiem ;D
Co prawda pozbawiles już piwo drożdży, więc ciężko im będzie teraz posprzątać po tej gwałtownej fermentacji, ale zostaw na razie, coś tam w brzeczce pewnie się unosi. Poczekaj jeszcze 9-10 dni. I poczytaj forum, mogłeś uniknąć tych błędów poświęcając pół godziny na poczytanie wątku dla początkujących.

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda pozbawiles już piwo drożdży, więc ciężko im będzie teraz posprzątać po tej gwałtownej fermentacji, ale zostaw na razie, coś tam w brzeczce pewnie się unosi. Poczekaj jeszcze 9-10 dni. I poczytaj forum, mogłeś uniknąć tych błędów poświęcając pół godziny na poczytanie wątku dla początkujących.

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Czytałem sporo ale kiedy przyszło do praktyki to zaistniał mały chaos :D. Następna warka będzie zdecydowanie spokojniejsza. Trzeba ćwiczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fermentuję stouta i chciałbym zebrać gęstwę. Zawsze zbierałem jak przelewałem na cichą. Czy mogę potrzymać dłużej drożdże w fermentorze aż odfermentuję i na końcu z dekantować do drugiego fermentora z cukrem z którego będę rozlewał, a z pierwszego zebrać drożdze? Wydaje mi się że powinno być ok, ale wolę się upewnić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pelasek napisał:

Fermentuję stouta i chciałbym zebrać gęstwę. Zawsze zbierałem jak przelewałem na cichą. Czy mogę potrzymać dłużej drożdże w fermentorze aż odfermentuję i na końcu z dekantować do drugiego fermentora z cukrem z którego będę rozlewał, a z pierwszego zebrać drożdze? Wydaje mi się że powinno być ok, ale wolę się upewnić. 

Ja tak robię notorycznie. Ale jak pisał wyżej @Oskaliber różnicy nie ma żadnej... chyba, że po zlaniu na cichą zebraną gęstwę zadał byś od razu do kolejnej warki; była by wtedy po prostu "młodsza"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piro potasu będzie ok, jeno jak przesadzisz to się drożdże mogą obrazić i będziesz musiał sztucznie gazować. I nie pomyl z piro sodu bo będzie obleśne w smaku jakbyś soli dodał tak na granicy kiedy jeszcze nie jest słone a już zmienia smak. Moja pierwsza warka dostała lekkiej infekcji - dla mnie niepijalne, bratu nie przeszkadzało, sąsiadowi też (tyle że jemu nie przeszkadza jak mu trunek szmatą wali, byle  etanol zawierał). Żodyn się nie zatruł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.