Skocz do zawartości

Browar Skoczek Bielański


Rheged

Rekomendowane odpowiedzi

Koźlak został uratowany. Słodowy w treści, kwaskowy jedynie lekko, finisz wytrawny. Pachnie niestety gorzej niż smakuje, ale uważam, że na takie cyrki to sukces. Jednak wydaje mi się, że kveików Lutra będę już używał jedynie do maksymalnie dwóch warek, z czego druga powinna być bardziej chmielowa, aby przykryć kwaskowość. Niestety te drożdże trochę tak mają, albo przynajmniej u mnie. Profil na pewnie nie jest obojętny.

370199651_1239729756698783_8687363633382325551_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

English Brown Ale rozlane wczoraj po 12 dniach fermentacji. Dziwnie przerabiają te S-04, nic spektakularnego, po prostu sobie ciurkają powoli. Fermentacja zaczęła się w 17 stopniach, po 7 dniach podniosłem do 18, po kolejnym do 19, następnym 20 i dwa ostatnie 22 stopnie. Wyszło kawowo, smacznie, nagazowanie do poziomu 2,3. Zobaczymy jak postoi. Oto etykieta.

queen.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to 20 października nastawiłem Imperial Stouta. Przepis:

 

1,4 kg słód monachijski

0,4 kg słód wiedeński

1,038 kg słód pale ale (miał być kilogram, ale się sklepowi sypnęło więcej, to i ja dosypałem)

0,25 kg słód monachijski ciemny

0,15 kg jęczmień palony

0,243 kg caraamber

0,239 kg słód Château Cafe Light 250EBC Castle Malting (Belgia)

0,16 kg słód melanoidynowy

0,24 kg płatki owsiane (miało być 0,3 kg, ale odjąłem bo wyszło więcej pale ale, caraamber i cafe light)

 

Jechałem na dwa garnki, bo jeden nie był wystarczający. Podzieliłem zacier na 7 litrów w 10 litrowym garze i drugi 3 litry w 5 litrowym, proporcjonalnie podzieliłem słody.

 

Zacieranie godzina w 68-62 stopnie, 15 minut 78-75 stopni.

 

Skonstruowałem fałszywe dno do fermentora z kranikiem, aby wysładzać łatwiej, bo podnoszenie i ustawianie wora (warzę BIAB) do gara jest problematyczne. Więc ustawiłem fałszywe dno, wrzuciłem wór, chochlą przelałem zacier z drugiego gara na wierzch. Wlałem całą brzeczkę i dolałem wody nad zacier. Potem dolewałem sukcesywnie podczas filtrowania wody w temperaturze 78 stopni, łącznie wysładzałem dodatkowo 5 litrów.

 

Otrzymałem 11,7 litra brzeczki. Gotowanie 60 minut. Chmiele: Marynka łącznie 22 gramy (miało być 20, ale znowu sklep sypnął więcej) proporcjonalnie na dwa garnki na 60 minut (alfa kwasy 9,5%). Na aromat Fuggles łącznie 15 gram proporcjonalnie na dwa gary na 15 minut (alfa kwasy 4,5%). Zostawiłem jeszcze podczas chłodzenia na 10 minut chmiele w brzeczce.

 

I tu nie wiem, jak wyliczyć IBU, bo zależnie od kalkulatora otrzymuję albo 48 IBU, albo 60 IBU. W PPPP w ogóle wyszło 90 IBU. Według https://piwko.com.pl/kalkulator/ibu wychodzi IBU łącznie: 52.4
Chmiel łącznie: 37g
Hop rate: 4.0g/L
Współczynnik goryczki IBU/SG: 0.68

 

Odparowało mi do 8,7 litra, BLG 19,8. Dolałem pół litra wody do 9,2, aby zbić BLG do 18,7.

 

Drożdże gęstwa po Safale S-04, około 100 ml (na pewno trochę więcej). Zadane w temperaturze 22 stopni.

 

I tu mała historia, bo zadałem drożdże i pojechałem z żoną na festiwal piwa polować na koźlaki i marcowe, których normalnie nie ma w sklepach. Gdy wróciliśmy temperatura brzeczki była 12 stopni. Więc szybko ogrzać do 17 stopni, dodałem pożywki dla drożdży i wystartowały aż miło. Nazajutrz rano (cała akcja skończyła się o północy), około godziny 8:30 rano piana ogromna, drożdże oszalały,  rurka gadała co chwila. Lubię to pierdzenie drożdży, muszę przyznać. Wczoraj już zdecydowanie mniej, ale żarły jeszcze ofensywnie. Dziś rano fermentacja trwa, ale piana stosunkowo niewielka. Generalnie nie potrafię zrobić warki, aby na pewnym etapie czegoś nie dopilnować. W sumie taki to urok.

 

Fałszywe dno okazało się cudowne, ale muszę kupić chłodnicę, bo schłodzenie zacieru do temperatury zadania drożdży trwało około 2 i pół godziny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imperial zjechał po tygodniu do 6,2 BLG, poleży jeszcze z kilka dni. Jak otworzyłem, aby zmierzyć cukry, buchnął potężny aromat - przede wszystkim śliwka, dalej kawa, piękne. W smaku słodowość jest ogromna, alkoholowość w sensie rozgrzew też jest, dalej kawa z mlekiem, jeszcze dalej w głębokim tle paloność. Goryczka jest, wyczuwalna, istotna, ale na poziomie niskim do średniego.

 

Zastanawiam się, czy nie dochmielić na zimno. Mam możliwość podzielenia warki na 3 litry versus 6 litrów. I mam trochę chmielu, przede wszystkim Ameryka nowofalowa. Nie wiem, czy chcę, głośno się zastanawiam, czy ten chmiel nie przykryje aromatu, który dosłownie wyprostował mi zwoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka numer 9 - Marcowe

 

Jeden z moich ulubionych stylów, toteż zabierałem się jak pies do jeża, czekając na odpowiednie temperatury, nie mam lodówki, aby móc precyzyjnie kontrolować dolniaki, więc balkon.

 

Przepis:

 

1,6 kg słód monachijski jasny

1 kg słód pilzneński

0,5 kg słód wiedeński

0,2 kg słód melanoidynowy

 

Zacieranie:

62 stopnie pół godziny

72 stopnie pół godziny

78 stopni 5 minut

 

6,7 litrów wody na 3,3 kg słodów.

 

Wysładzanie 5,5 litra wody 76 stopni. Wyszło 9,5 litra brzeczki. BLG na tym etapie 16,1.

 

Gotowanie 60 minut. Chmielenie:

15 gr Perle 7% AK - 60 minut

10 gr Perle 7% AK - 15 minut

4 gr Perle 7% AK - 0 minut

 

Odparowało do 8,1 litra, BLG 18,2, uzupełnione wodą do 14 BLG. Wyszło 9,5 litra.

 

Drożdże Saflager S-189, dodane w temperaturze 17 stopni i schodzącej niżej. Uwodnione wcześniej w 27 stopniach (chociaż według specyfikacji woda powinna mieć 21-25 stopni). Dodane z pożywką dla drożdży na minutę przed północą 5 listopada. Nad ranem brak oznak fermentacji jeszcze. Temperatura 12 stopni. Pozostawione na balkonie - fermentor w worku izolacyjnym.

 

Zobaczymy co będzie, to ostatnie piwo w tym roku, druga warka na dolniakach, ale pierwsza na dolnych była moją pierwszą w ogóle, na Gozdawach, w znacznie wyższej temperaturze. Teraz próbuję według wszelkich prawideł.

 

Czy dolna fermentacja też produkuje pianę u góry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Rheged napisał(a):

nie mam lodówki, aby móc precyzyjnie kontrolować dolniaki, więc balkon.

To nie jest najlepsze rozwiązanie, masz wahania 5-15st, czego drożdże nie lubią. Mogą się zatrzymać. Worek może nie podołać, zainwestuj przynajmniej w pudło styropianowe.

 

7 godzin temu, Rheged napisał(a):

Jeden z moich ulubionych stylów

Spróbuj zrobić na płynnych, FM31 albo najlepiej moim zdaniem Wyeast2308. Jest moc.

 

7 godzin temu, Rheged napisał(a):

Czy dolna fermentacja też produkuje pianę u góry?

Tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, x1d napisał(a):

To nie jest najlepsze rozwiązanie, masz wahania 5-15st, czego drożdże nie lubią. Mogą się zatrzymać. Worek może nie podołać, zainwestuj przynajmniej w pudło styropianowe

 

Przeniosłem do domu, bo nie startowały, podniosłem temperaturę do 13 stopni, do wora butelki pet z lodem i trzymam. Wystartowały, nad ranem ładna piana.

 

10 godzin temu, x1d napisał(a):

Spróbuj zrobić na płynnych, FM31 albo najlepiej moim zdaniem Wyeast2308. Jest moc.

 

Nie wątpię, tylko, że robię mniejsze warki, bo zależy mi na tym, aby nie używać już ekstraktów słodowych, no i mam mały gar. 10 litrów to jest praktycznie max, co jestem w stanie wyciągnąć. Robienie startera do czegoś takiego mija się w mojej opinii z celem. Chociaż pewnie w przyszłym roku spróbuję, bo to next level :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rheged napisał(a):

 

Nie wątpię, tylko, że robię mniejsze warki, bo zależy mi na tym, aby nie używać już ekstraktów słodowych, no i mam mały gar. 10 litrów to jest praktycznie max, co jestem w stanie wyciągnąć. Robienie startera do czegoś takiego mija się w mojej opinii z celem. Chociaż pewnie w przyszłym roku spróbuję, bo to next level :)

To mozesz zadac prosto z fiolki albo po prostu robisz mniejszy starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Ununul napisał(a):

To mozesz zadac prosto z fiolki albo po prostu robisz mniejszy starter.

 

Zaciekawiło mnie to zadanie prosto z fiolki. Istnieje szansa mniejszej żywotności takich drożdży, czy też underpitchingu jak zrozumiałem z lektury forum. Rozumiem, że próbowałeś? Z jakim skutkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Rheged napisał(a):

 

Zaciekawiło mnie to zadanie prosto z fiolki. Istnieje szansa mniejszej żywotności takich drożdży, czy też underpitchingu jak zrozumiałem z lektury forum. Rozumiem, że próbowałeś? Z jakim skutkiem?

Nie do mnie więc odpowiem :)

Przy dolniakach ryzykowne, (robiłem ale nie zawsze ruszały), przy górnych na 10l warkę działa, przy kveikach w ogóle nie ma co myśleć o starterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kalkulatorach mozesz obliczyc jaki starter jest potrzebny do konkretnej warki. Wg Palmersa Do warki 10 - 12 litrow  pewnie bedziesz potrzebowal okolo litrowego - 1.5 l startera (dolnej). Do startera polecam suchy ekstrakt slodowy i wtedy nie ma problemu z jego przechowywaniem a tez latwiej odwazyc odpowiednia ilosc. Do gornej to juz nawet duzo trudniej przy malej warce o underpitching.

 

Ja robilem pszenice z FMow i dawalem prosto z fiolki na mala warke (12 l, 10 plato). Wyszlo bardzo bananowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem z Imperial Stoutem i odpaliłem premierę w urodziny po tygodniu zaledwie od butelkowania. Nagazowanie było już odpowiednie. No i powiem, że jestem ogromnie zadowolony z tego piwa. Kawa na pierwszym planie, wraz ze słodyczą. Delikatna kontra od chmielu, finisz półwytrawny. Powtórzę to piwo za rok bez żadnych zmian.

 

Na urodziny kumple wykupili pakiet kontrolny w browarze, bo zaopatrzyli mnie w 26-litrowy gar. I teraz trzeba będzie wrócić do warek około dwudziestolitrowych. Tylko jak ja znajdę odpowiedni wór do zacierania? Garnek jest raczej szerszy niż wyższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zlane marcowe po 15 dniach fermentacji do butelek z syropem cukrowym do nagazowania około 2,5. BLG zeszło do 3 i się nie zmieniało. S-189 dobrze przerobiły piwo, jestem zadowolony, zobaczymy jak się ułoży w butelkach.

 

Nie mam żadnej szachowej nazwy na marcowe... Nic mi się nie kojarzy. Może ktoś ma jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało nie być już warzenia w tym roku, ale z uwagi na nowy gar ponad 26 litrów postanowiłem szarpnąć się i wczoraj dopadłem do kuchenki, aby bez większych komplikacji uwarzyć piwo proste, a przyjemne.

 

Powstał světlý ležák, czyli wariacja na temat pilsa bohemskiego. Przepis:

 

- 4 kg pilzneńskiego

- 0,5 kg karmelowego 30

 

Zacieranie 13,5 litra. 60 minut 68-64 stopnie. Wygrzew do 75 stopni 10 minut.

 

Filtracja i wysładzanie dodatkowe 14 litrów. Wyszło 21,8 litra 12,6 BLG.

 

Gotowanie z chmielem Angus 11,2 % AA - 25 gram na 60 minut i 20 gram na 10 minut. IBU według Tinsetha wyjdzie 43.

 

Wyszło 18,9 litra o 14,6 BLG. Dodałem wody do 21,6 litra, aby zbić do 12,1 BLG. Po zlaniu do wiadra bez białek i syfów wyszło ostatecznie 20,5 litra.

 

Drożdże Mangrove Jack's Bohemian Lager M84. Zadane wczoraj o 17:15 w temperaturze 13 stopni po wcześniejszym uwodnieniu w 21 stopniach. Ruszyły dziś, gdzieś w okolicy 9 rano, na razie lekko sobie bulkają i się mnożą.

 

Gar zdał egzamin, warzy się w nim bardzo przyjemnie, choć już nie BIAB, bo żaden wór nie jest tak szeroki (mam garnek szerszy, niż wyższy). Wór się jednak przydał tak czy siak, zacier przeniosłem do niego, zanim ustawiłem na fałszywym dnie do wysładzania.

Edytowane przez Rheged
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga do marcowego - bardzo dobrze wyszło, a drożdże saflager S-189 nadają się bardzo przyzwoicie. Na pewno będę jeszcze na nich warzył, choć sprawdzę różnicę na M89 od Mangrove Jack's, ale już na pierwszy rzut oka te drugie fermentują inaczej - naprawdę burzliwie, tworząc ogromną pianę i są ostro wokalne w porównaniu do wyważonych saflagerów. Jeszcze nie wiem, czy to dobrze, ale inna charakterystyka. Saflager je widelcem i nożem, podczas gdy Mangrove Jack wżera garściami, nie ocierając brody ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 27.11.2023 o 15:24, Rheged napisał(a):

Na pewno będę jeszcze na nich warzył, choć sprawdzę różnicę na M89 od Mangrove Jack's, ale już na pierwszy rzut oka te drugie fermentują inaczej - naprawdę burzliwie, tworząc ogromną pianę i są ostro wokalne w porównaniu do wyważonych saflagerów

 

Jako, że czeski leżak przeleżał 15 dni i BLG spadło raptem do 4,9 z 12,1 to serdecznie nie polecam Mangrove Jack's Bohemian Lager M84. Oczywiście można rzec, że sam jestem sobie winien, bo zadałem raptem jedną saszetkę, ale według producenta starczy ona na max 23 litry. No to oczywiście nie starczy i odfermentowanie na poziomie 60% to jest żart. Dodatkowo w smaku raczej płasko pomimo tak wyraźnych cukrów finalnych. No cóż, eksperyment był, piwo się wypije, bo tragedii nie ma, ale wcale nie tego oczekiwałem. Wiadro przez 9 dni w 12-13 stopniach, od siódmego dnia fermentacja znacząco ustała, więc dziesiątego dnia podwyższono do 15-16, a trzynastego 18-20. Aktualnie jest 21 stopni i jakaś piana jest, ale bez efektu zbicia BLG. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, punix napisał(a):

Nie wiem skąd wziąłeś, że zalecają 1 saszetkę na 20 l lagera

 

Z saszetki. Swoją drogą, mogliby do cholery podawać chociaż linka do guida na saszetce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, punix napisał(a):

O, zmienili opis?

 

Potwierdzam, zmienili. Opis z tyłu saszetki wprost mówił o możliwości zadania do brzeczki maksymalnie 23-litrowej 1 saszetki.

Edytowane przez Rheged
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.