garot Opublikowano 22 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia Witam. Chciałbym was prosić o poradę. Wczoraj wieczorem miałem granata w szafce, piwa kupionego z jednego browaru restauracyjnego. Prawie 3 h sprzątania, pełno drobinek szkieł i nawet szuflady musiałem ściągać bo wszędzie piwo lub szkła. Piwo było w butelce z cienkim szkle, trzymane ok. 2 tygodnie w temperaturze pokojowej w półce z innymi piwami. Piwo te było niefiltrowane i niepasteryzowane ale chyba nie powinno wybuchać po 2 tygodniach?? Dodatkowo nie było daty ważności na etykiecie, rubryczka ta jest pusta. Dzwoniłem do restauracji to mi właściciel powiedział że to moja wina bo nie trzymałem w lodówce a jest napisane na etykiecie aby je tak trzymać. Piwa oni nie refermentują w butelce, te piwo było z borówkami i pewnie resztki cukru spowodowały drugą fermentację. Ale to że jest napisane że trzymać w lodówce to dla utrzymania świeżości piwa a nie groźby wybuchu? Dziwne tylko że jakoś obok na półce stoją mi od dawna moje domowe piwa które też są niefiltrowane, niepasteryzowane i jakoś nie wybuchają mi? Chyba ze 30 piw mam na szafkach z różnych browarów i tylko te tak wybuchło. Myślałem że dzwoniąc mam szansę na nową butelkę a tu niby moja wina xD jak dla mnie to jest patologia bo jakbym nie zdążył przyjechać do domu z piwem to co w aucie walnie?? mam lodówkę turystyczną zabierać na podróż? Czy na serio prawnie takie cos jest dozwolone? Według mnie powinni chociaż mieć grubsze szkło na butelkach ale właściciel nie ma zamiaru ich zmieniać i według jego wszystko jest ok. Mieliście takie doświadczenia? Mam nawet zdjęcia zrobione jak wygląda butelka i sajgon w szafie jakby ktoś był zainteresowany xD PS. I czy to prawda że w sklepach piwa niefiltrowane i niepasteryzowane zawsze są trzymane w lodówkach?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Szatan Opublikowano 22 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia Ja chętnie obejrzę zdjęcia zniszczeń po takim wybuchu A odłamki zahaczyły o inne butelki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 22 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia Tak odłamki wszędzie były, niżej do szuflad się dostały, nie umiałem otworzyć drzwi od szafy bo na szynie pełno szkieł było i haczyły o kółka xD jedna szklanka została stłuczona przez odłamki ale wszystkie inne butelki całe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 22 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia Cóż, zabutelkowali zakażone lub niedofermentowane piwo, a teraz próbują przerzucić winę. Owszem, przechowywanie w lodówce mogłoby przedłużyć czas do wybuchu lub w ogóle go wyeliminować, ale żadne piwo nie powinno* wybuchać w temperaturze pokojowej. *nie powinno, ale jednak się zdarza garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkej Opublikowano 22 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia Zdarza się też "zawodowcom". Niedawno była akcja: https://www.gov.pl/web/gis/ostrzezenie-publiczne-dotyczace-zywnosci-wycofanie-partii-napoju-piwnego-bezalkoholowego-ze-wzgledu-na-ryzyko-wybuchu-butelek garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 22 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia Dziękuje za info Z tym Kormoranem to niezła sprawa. Ale pamiętam że nie raz takie akcje były u dużych browarów tylko tu mnie trochę wkurza że sobie nic nie robią i właściciel beztroskie ma podejście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 22 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 5 godzin temu, garot napisał(a): Piwo te było niefiltrowane i niepasteryzowane ale chyba nie powinno wybuchać po 2 tygodniach?? D Nie powinno. Nie można wprowadzać do obrotu produktu spożywczego stwarzającego niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia przez konsumenta. 5 godzin temu, garot napisał(a): Dodatkowo nie było daty ważności na etykiecie, rubryczka ta jest pusta. Zgłoś do IJHARS 5 godzin temu, garot napisał(a): Dzwoniłem do restauracji to mi właściciel powiedział że to moja wina bo nie trzymałem w lodówce a jest napisane na etykiecie aby je tak trzymać Co dokładnie napisali? To piwo było lane z kranu do butelki przy Tobie czy zabutelkowane wcześniej i czekało na kupca? 5 godzin temu, garot napisał(a): Piwa oni nie refermentują w butelce, te piwo było z borówkami i pewnie resztki cukru spowodowały drugą fermentację. Ciebie to w ogóle nie powinno interesować. Producent ma zapewnić produkt zgodny z etykietą. Skoro napisał na niej piwo, to oczekujesz piwa, a nie fermentującej brzeczki. 5 godzin temu, garot napisał(a): Czy na serio prawnie takie cos jest dozwolone? Nie jest. Zgłoś do UOKiK i IJHARS. Widać, że właściciel należy do grona tych, których dopiero kara nauczy odpowiedzialnego prowadzenia biznesu. Więcej do poczytania tutaj https://browarparagraf.com/2017/06/odpowiedzialnosc-za-wybuchajace-butelki/ 5 godzin temu, garot napisał(a): PS. I czy to prawda że w sklepach piwa niefiltrowane i niepasteryzowane zawsze są trzymane w lodówkach?? Bzdura. Każde piwo powinno być trzymane w lodówce i z dala od bezpośrednich promieni słonecznych. Ale to tylko dobra praktyka, a rzeczywistość jest zgoła inna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheged Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia To znaczy na pewno trzeba to zgłosić, bo to w końcu gość, który wyrobami handluje i odpowiada za ich jakość. Natomiast fakt, że niefiltrowane, niepasteryzowane, pozostawione w upalne dwa tygodnie w suchym kraju, to jest przepis na granata jak siemasz. Każde piwo dofermentuje, gdy pozostawisz go w 31 stopniach (u mnie w mieszkaniu w pokojach bez klimy jest wtedy około 27 stopni) i w konsekwencji spora szansa, że wybuchnie (ale tutaj browar powinien zaopatrzyć się w butelki z grubszymi ściankami, wtedy tylko jebnie Ci po suficie jak otworzysz). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia Bez przesady z tym dofermentowaniem, bo tak być nie powinno i znaczy, że najprawdopodobniej zawiodła albo fermentacja, albo coś z czystością warki lub butelki. Z drugiej strony, gdyby trzymać w lodówce, to może by nie strzeliło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 4 godziny temu, Rheged napisał(a): To znaczy na pewno trzeba to zgłosić, bo to w końcu gość, który wyrobami handluje i odpowiada za ich jakość. Natomiast fakt, że niefiltrowane, niepasteryzowane, pozostawione w upalne dwa tygodnie w suchym kraju, to jest przepis na granata jak siemasz. Każde piwo dofermentuje, gdy pozostawisz go w 31 stopniach (u mnie w mieszkaniu w pokojach bez klimy jest wtedy około 27 stopni) i w konsekwencji spora szansa, że wybuchnie (ale tutaj browar powinien zaopatrzyć się w butelki z grubszymi ściankami, wtedy tylko jebnie Ci po suficie jak otworzysz). Grubsza butelka też wybuchnie, tylko przy nieco wyższym nagazowaniu, czytaj - nieco później. 4 godziny temu, Łachim napisał(a): Bez przesady z tym dofermentowaniem, bo tak być nie powinno i znaczy, że najprawdopodobniej zawiodła albo fermentacja, albo coś z czystością warki lub butelki. Z drugiej strony, gdyby trzymać w lodówce, to może by nie strzeliło. Tylko nie powinno strzelić także poza lodówką. Oczywiście - błędy się zdarzają, a tu jeszcze kiepska jest reakcja browaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 21 godzin temu, garot napisał(a): PS. I czy to prawda że w sklepach piwa niefiltrowane i niepasteryzowane zawsze są trzymane w lodówkach?? Tak ale od Ediego. Nieczajna nie filtruje, nie pasteryzuje, nie refermentuje a nie wybuchają. Większość browarów restauracyjnych poprostu leje piwa z kranu do butelek i kapsluje. Dlatego piwa z browarów restauracyjnych maja krótki termin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 23 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 16 godzin temu, wizi napisał(a): Co dokładnie napisali? To piwo było lane z kranu do butelki przy Tobie czy zabutelkowane wcześniej i czekało na kupca? W załączniku etykieta. Piwo było już w lodówce i mi je z niej dali, nie nalewają przy kliencie tylko mają już zabutelkowane ale nie ma na żadnym daty, kupiłem 4 różne i nie ma dat więc nie mam pojęcia jakiej są świeżości. Co ciekawe teraz zauważyłem wgrywając zdjęcie że w składzie nie ma nic o borówkach. Przez telefon coś mi powiedział właściciel że tam je dodają ale nie pamiętam w jakiej formie, na pewno nie zest tylko jakiś koncentrat czy coś innego i w przypadku takich piw powinienem niezwłocznie trzymać w lodówce. A najlepsze że kelner który ze mną najpierw rozmawiał bo on pierwszy odebrał telefon mój że jemu w aucie się zdarzyło rozlać te piwo i tez traktuje to jako normalną sytuację. To chyba musze następnym razem z lodówką turystyczną przyjechać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 45 minut temu, garot napisał(a): To chyba musze następnym razem z lodówką turystyczną przyjechać.... Ja bym raczej ten browar omijał z daleka. 45 minut temu, garot napisał(a): Co ciekawe teraz zauważyłem wgrywając zdjęcie że w składzie nie ma nic o borówkach. Kolejny fackup browaru. Jak już podają skład to muszą podać pełny. A wystarczyło tylko podać alergeny. Ale w jednym właściciel ma rację. Skoro etykieta mówi o przechowywaniu w lodówce, a Ty tego nie zrobiłeś to jesteś współwinien 🙂. garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 23 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 9 minut temu, wizi napisał(a): Ale w jednym właściciel ma rację. Skoro etykieta mówi o przechowywaniu w lodówce, a Ty tego nie zrobiłeś to jesteś współwinien 🙂. ok ale pytanie czy info te nie jest dla utrzymania świeżości piwa i smaku a nie że grozi to wybuchem gdy nie będzie trzymane poza lodówką? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 30 minut temu, garot napisał(a): ok ale pytanie czy info te nie jest dla utrzymania świeżości piwa i smaku a nie że grozi to wybuchem gdy nie będzie trzymane poza lodówką? Ale trzymałeś poza lodówka bo nie zależało tobie na świeżości i smaku? ps ewidentnie browar zrypal sprawę i olewa temat garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 23 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 53 minuty temu, garot napisał(a): ok ale pytanie czy info te nie jest dla utrzymania świeżości piwa i smaku W domyśle tak, ale browar może kluczyć i się tym zapisem bronić. Co nie oznacza, że jest bez winy. Wręcz jego wina jest ewidentna. Karę za etykietę bez pełnego składu i daty przydatności do spożycia ma gwarantowaną jak ktoś zgłosi to do IJHARS plus dochodzi do tego zgłoszenie produktu niebezpiecznego do UOKIK garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 23 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia Godzinę temu, anteks napisał(a): Ale trzymałeś poza lodówka bo nie zależało tobie na świeżości i smaku? ps ewidentnie browar zrypal sprawę i olewa temat Pewnie że mi zależy ale miałem w lodówce inne piwa i na te nie było miejsca a miałem za niedługo się napić właśnie tego piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się