GaGacek Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 http://www.youtube.com/watch?v=pgYarQbPHPo&feature=channel_page Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 http://www.youtube.com/watch?v=vDeHp4pWhi8& Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
totislaw Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w garnitur i suknie wieczorowa. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia: - Tristan i Izolda. Dwa poproszę... Kowalski jest następny: - Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa... Lato, popołudnie, mąż mówi do żony: - Może pójdziemy do łóżka? - Ale Jasiu jeszcze nie śpi, jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy? - Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia. - Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę. Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy: - Złoty... dwa... trzy... oj, ojcu by taniej prostytutka wyszła, procesja pogrzebowa idzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
winorobek Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Reklama pewnego piwa, polecam obejrzeć całą http://www.youtube.com/watch?v=HNd0G1bDMt4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 http://www.youtube.com/watch?v=NICurpmtlKw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 youtube... Fajne, ale to już było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Leje facet w krzakach, w tym czasie mija go piękna blondynka i dodaje: - ale bydle. Na to gościu: - spoko, trzymam go. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem husky Ano... są dwie możliwości: albo wyjdzie nam blondynka zajebiście odporna na mróz albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone: - Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek. Żona bierze kabelek i pyta: - No i co? - Nic.. Widac faza jest w drugim... ------------------------------------------------------------------------------------------- Mąż z żoną jedzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich stolika podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta, mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością: - Kto to był?! - Moja kochanka - odpowiada mąż. - Wystarczy! Chcę rozwodu! - Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz zrobić jak zechcesz. W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do restauracji z młodą, ładną dziewczyną: - Kim jest ta dziewczyna obok Karola? - To jego kochanka - informuje ją mąż. - Nasza jest sympatyczniejsza. ---------------------------------------------------------------------------------------------------- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Szkot wrócił z wycieczki do Francji. Pytaja go: jak było. Opowiada: kraj piękny, zabytki, dzieła sztuki, restauracje; tylko ludzie jacyś dziwni: - Późno w nocy wpadł do mojego pokoju hotelowego jakiś facet, coś wrzeszczał po francusku, biegał wokoło mnie, rwał włosy z głowy, wreszcie złapał wazon, rozbił go o podłogę i wybiegł coś tam wszeszcząc. - To rzeczywiście niezwykłe. I co wtedy zrobiłeś. - Nic. Dalej grałem na dudach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 1 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Wczoraj dzwoniła do mnie narzeczona, z listą zakupów do zrobienia. ona: coś tam, coś tam, coś tam i zgrzewkę żywca jabłkowego. ja: Co? ona: Zgrzewkę żywca jabłkowego. ja: Od kiedy żywiec jest jabłkowy? ona: ? ja: ? ona: No ten co zwykle. ja: Jabłkowy to jest redds. ona: WODĘ Żywiec ja: Żywiec to PIWO (no prawie piwo) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 1 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Arka Noego. Noe zapakował wszystkie zwierzaki do Arki i płynie. Czas się dłuży niemiłosiernie, nuda i czekanie. Noe nagle wpada na pomysł, że wypłynie na ryby. Wody dużo, pewnie są też ryby. Jak pomyślał, tak zrobił. Pakuje sprzęt, wędki. Już ma wypłynąć na szalupie, aż tu nagle olśnienie: - Przecież mam tylko dwie dżdżownice... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 1 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Orginał http://www.youtube.com/watch?v=y-LhyAVzDBI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym... Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji, o wyborze między życiem i śmiercią, powiedziałem: - Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki. Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu". A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wylała do zlewu... Co za baba ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Stary dowcip, ale u Nas pasuje. Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny. Oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął pudełko piasku i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną przestrzeń. Profesor powiedział: "Chciałbym, byście wiedzieli, że ten słój jest jak wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: wasza rodzina, wasz partner, wasze dzieci, wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego innego, wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne rzeczy: wasze mieszkanie, wasz dom albo wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu, w tym waszą ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak jest też w życiu: Jeśli poświęcicie całą waszą energię na drobne rzeczy (pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas waszym dzieciom i waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie. Zostanie wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta to piasek." Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzegi kamieniami, żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni - wręcz wsiąknęło w piasek - teraz słój był naprawdę pełen. Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo wasze życie jest wypełnione, zawsze jest jeszcze miejsce na browarka. Pzdr. OxyMoLot, avicena i Morehops 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 (edytowane) 10 najpiękniejszych Niemek w pościeli! http://img32.imageshack.us/img32/8900/nonamet.jpg Edytowane 23 Maja 2009 przez GaGacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 Nagły huragan zatopił statek wycieczkowy. Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez jedzenia, picia i narzędzi. Dookoła mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze był to prawdziwy mężczyzna, przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział co robić. Przez następnych kilka miesięcy jadł wiec banany i popijał mlekiem kokosowym, rozmyślając nad urokami życia, jakie prowadził do tej pory. Często chodził na plażę i godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku. Pewnego dnia zobaczył zwykłą lodź wiosłową, a w niej najpiękniejszą kobietę, jaką zdarzyło mu się spotkać w całym jego życiu. Facet: Skąd się tu wzięłaś? Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam, gdy zatonął mój statek. F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest? Miałaś szczęście, że zmyło cię z łodzią! D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią. F: (stropiony): To skąd masz lodź? D: Z materiałów, które są na wyspie. F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi! D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala. Odkryłam, że można wytapiać z niej żelazo. Z żelaza robię narzędzia, których używam do robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz? F (zawstydzony): Ciągle na plaży. D: To płyńmy do mnie. Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna droga prowadząca do eleganckiego domku malowanego na bialo-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała: "To może nie jest wielkie, ale nazywam to domem". Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział. D: Usiądź. Drinka? - Powiedziała, podając mu cos do picia F: Mam dosyć mleka kokosowego. D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na PinaColade? Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoja historie, wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w cos wygodniejszego; odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć prysznica i się ogolić. Powiedziała tez, ze na górze, w łazience, jest brzytwa. Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony, posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył dziewczynę ubrana w strategicznie rozmieszczone liście i cudownie pachnącą. D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego ? nie czułeś się samotny? Jestem pewna, że chciałbyś teraz zrobić coś, na co czekałeś od bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... długą chwilę patrzyła mu głęboko w oczy. Facet przez dłuższą chwilę nie wierzył swym uszom, po czym zapytał: F: No nie pierdol, że mogę tu sprawdzić swojego maila ?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 24 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2009 (edytowane) Tyskie ;-) Edytowane 24 Maja 2009 przez 2artur2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 Pozytywne myślenie kocham swoją pracę kocham swoją pracę kocham swoją pracę kocham swoją pracę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 http://www.wykop.pl/ramka/201458/wypadek-tir-a-tylko-dla-facetow-o-mocnych-nerwach Wprawdzie przemysłowe, ale mimo wszystko żal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 http://www.wykop.pl/ramka/201458/wypadek-tir-a-tylko-dla-facetow-o-mocnych-nerwach Wprawdzie przemysłowe, ale mimo wszystko żal... Żal to jest jak się poczyta komentarze. :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 http://www.wykop.pl/ramka/201458/wypadek-tir-a-tylko-dla-facetow-o-mocnych-nerwach Wprawdzie przemysłowe' date=' ale mimo wszystko żal...[/quote'] Żal to jest jak się poczyta komentarze. :rolleyes: Wcześniej komentarzy nie czytałem,ale faktycznie powodują większy żal niż rozbite piwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 (edytowane) Edytowane 29 Lipca 2009 przez GaGacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
takijiro Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Dwóch genialnych komików pierwszy (wersja ENG) : (wersja PL) i drugi (tylko ENG): http://www.youtube.com/watch?v=cplRXeljLdc&feature=PlayList&p=01702C42CCFE909D&playnext=1&playnext_from=PL&index=31 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się