nivko Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Witam właśnie zrobiłem domowym sposobem piwko Coopers Lager Cały zestaw włącznie z puchą kupiłem na allegro Robiłem wszystko jak książka pisze i internet ale mam obawy Podczas przelewania ekstraktu z puszki , wyleciała z puszki jakaś mała zielona grutka ( wyglądała jak pleśń czy coś takiego , a może to tylko nie rozpuszczony kawałek ekstraktu ? ) drugie jak wykonałem wszystko zamknąłem pokrywę pojemnika i wsadziłem rurkę z wodą nie przygotowaną . To podczas przenoszenia pojemnika zassało mi ją Czy w tych dwóch przypadkach doszło do zakażenia ? czy piwo pójdzie do śmieci ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiuzeb Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Spokojnie weź 3 głębokie oddechy i nie stresuj się. Raczej mało realne by w puszcze była pleśń. Wodą też się nie stresuj zasysanie u początkującego to rzecz normalna. Teraz już wiesz, że najpierw się ustawi afermantator w miejscu docelowym a potem nalewa wodę. Ogólnie to po 1-2 udanych warkach minie Ci strach przez zakażeniem a raczej nabierzesz pozytywnych zachowań w stylu dbania o czystość a to wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwl Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Jak korzystasz z rurki to najlepiej nie domykaj pokrywy na czas przenoszenia, dopiero jak już ustawisz w miejscu gdzie ma fermentować to zatrzaśnij i załatwione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shooter Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Zaczynanie przygody z piwowarstwem od puszek to według mnie dobra droga, daje czas na wyrobienie nawyków pracy przy piwie; przygotowanie miejsca pracy, dezynfekcja sprzętu itp. Zassanie wody z czystej rurki nie wpłynie na czystość piwa, osobiście do konserw lałem kranówę i się udawało. Nigdy w puszcze nie trafiłem na niepożądane dodatki, nie był to raczej nierozpuszczony ekstrakt, gdyż w puszce występuje pod postacią gęstego syropu. Uszy do góry i myśl o zacieraniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 23 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2011 (edytowane) Przy moich pierwszych warkach zassanie wody z rurki to pikuś jeśli chodzi chodzi o infekcjogenne procedery powstałe w amoku pierwszego zacierania Także myślę że nie ma obaw Edytowane 23 Kwietnia 2011 przez pepek84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 (edytowane) Witam właśnie zrobiłem domowym sposobem Pierwszy Coopers Lager Tak troszkę obok wątku ... ale poczytaj TO. Inaczej na bank pomyślisz, że piwo jest zakażone. Jednak może nie czekaj tyle jak masz obawy o zakażenie. Piwo pewnie zostanie wypite do dwóch miesięcy. Jako piwo na początek polecam Muntonsa Mild Ale. Podobno (wg zagranicznych stron internetowych) fajne są też Coopers Draught (bardziej goryczkowy) i Canadian Blonde. Po dwóch/trzech "puszkach" nabierzesz wprawy jeśli chodzi o "proces technologiczny". Edytowane 24 Kwietnia 2011 przez coelian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysztof1970 Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 No i polecam zamienić cukier buraczany na płynny lub suchy ekstrakt słodowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Oczywiście... żaden cukier "kuchenny". Ja polecam suchy ekstrakt słodowy z glukozą (w proporcjach 500g/500g lub 500g/300g). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shooter Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 No i polecam zamienić cukier buraczany na płynny lub suchy ekstrakt słodowy. Wystarczy glukoza z Alledrogo, wyjdzie taniej a początkujący piwowar nie wyczuje jeszcze różnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolomar Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 No i polecam zamienić cukier buraczany na płynny lub suchy ekstrakt słodowy. Wystarczy glukoza z Alledrogo' date=' wyjdzie taniej a początkujący piwowar nie wyczuje jeszcze różnicy.[/quote'] Różnicy nie wyczuje jak zamieni cukier biały na glukozę. Gdy zamiast wcześniejszych da ekstrakt słodowy, to różnicę wyczuje na pewno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Dziękuje za wszystkie ciekawe rady : Właśnie wróciłem ze świąt , i pierwsze kroki skierowałem do kuchni , a tam słychać pięknie bulgotanie , wyczuwam też w pobliżu pojemnika drożdże. W rurce było bardzo mało wody 1/3 tego co zostawiłem przed wyjazdem czyli 2 dni temu , dolałem czystej mineralki , I TERAZ NIE BULGOCZE !!! czy coś przedobrzyłem ps. Nie zaglądałem do pojemnika nie ruszałem nic od Soboty i nie mam zamiaru ! dobrze robię ? ps. I jeszcze chodzi o ten cukromierz jak dojdzie przed przelewaniem do butelek . jak to się robi , mam wsiąść z pojemnika małą ilość do tej próbówki ? czy co ? Kurde nic nie bulgocze od 30 minut ! a przedtem co minutę !!! kurde zawsze jest tak jak chcę coś poprawić !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Jest dobrze, uspokój się. Pomiaru najłatwiej dokonać po prostu topiąc (zdezynfekowany!) cukromierz w wiadrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 już godzinę nie bulgocze odlałem trochę tej wody co dolałem do rurki ale dalej cicho ehh a tak ładnie grało jak przyjechałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Daj spokój temu bulgotaniu To bez znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Tylko z tego co wiem to mam przeprowadzić badanie jak ustanie bulgotanie , z skąd będę wiedział kiedy wsadzić ten miernik cukru . Wiem też ,że czas jest ważny bo może dojść do skażenia piwa . WIĘC BULGOTANIE JEST WAŻNE !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Nie jest i nie ma znaczenia. Daj drożdżom 10 dni spokoju a one zrobią co trzeba. Uspokój się, to nie jest wyścig, jak złapało infekcję to już po ptokach, a jak nie, to od stania spokojnie się nie zakazi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 To ja już nic nie rozumiem na instrukcji pisze że 4 do 6 dni , na forach 7 dni a teraz 10 dni . To mam sobie wyciągnąć średnią ? Cały czas się sugerowałem się tym ,że mam nasłuchiwać bulgotania i jak przestanie mam wsadzić cukromierz który jak wskaże 1 mg czy gl , wtedy jak najszybciej przelewać piwo do buteleczek dosypując cukier ( tak jak pisze . ) Teraz Bulgotanie ustało bo dolałem wody !? ( a może fermentacja się skończyła ale po 2 1/2 dniach ? ) chyba nie możliwe ?! Kurde ale teraz mam bałagan ! Musi wrócić bulgotanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Musi wrócić bulgotanie To pozostaje Ci dolać pepsi i wrzucić mentosy Jak już Ci radziliśmy - uspokój trochę temat. Fermentacja jak najbardziej mogła się już skończyć, dlaczego nie ? I raz jeszcze powtórzę: bulgotanie nie jest ważne. Bierz się za pomiar areometrem. wsadzić cukromierz który jak wskaże 1 mg czy gl Sprawdź jaką masz skalę na areometrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Uwaga będę mierzył zawartość cukru : zaraz wam napisze co się dzieje w pojemniku ! Po otwarciu pojemnika ładnie to wszystko wygląda i pachnie tylko mętnie , ( mały kożuszek na obrzeżach ale nic po podejrzanego nie widziałem ) tak jak radziliście po dokładnym umyciu i polaniu gorącą wodą zanurzyłem cukromierz który pokazał mi 6 lub nawet 7 Blg ( co według instrukcji ) to jeszcze się nie zakończyło ,mam też ten cukrometr podzielony na kolory i według opisu koniec fermentacji powinien odbyć się wtedy kiedy pływak będzie na zielonym polu pokazywał ok 0 Blg , Tak wiec chyba się troszkę uspokoiłem , tylko to bulgotanie ustało ps Kiedy mi radzicie abym znowu zrobił badanie cukru !? nie chce za często otwierać beczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Z opisu wynika, że prawdopodobnie masz areometr z biowinu. Nie czekaj aż pływak będzie na zielonym tylko przeczytaj to: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Areometr http://www.wiki.piwo.org/index.php/Fermentacja_brzeczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 (edytowane) Spokojnie Tu masz wątek o temperaturze fermentacji. Być może o to chodzi - może ze względu na temperaturę (około 20°C lub mniej) fermentacja ustała. ALBO fermentacja trwa ale masz w rurce za dużo wody i CO2 jej nie jest w stanie przepchnąć. Kolega tez tak miał - CO2 uchodziło nieszczelnościami pod pokrywą (czuć było CO2 w pokoju) a rurka nie bulkała ! Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez coelian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Słuchajcie po mierzeniu cukru tak jak opisałem szybciej , ruszyło bulgotanie tak ,że aż wylewa wodę z rurki !!! ( rzeczywiście teraz trochę mniej nalałem ) Więc miło pisać o tym słuchając w tle bulgotanie !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Cześć. Pewnie porządnie zatrzasnąłeś pokrywę fermentatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nivko Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Piwo już w butelkach. Teraz 4 dni w temperaturze powyżej 21 stopni a potem do piwnicy, gdzie jest chłodniej i zobaczymy za miesiąc co ja nawarzyłem edit elroy: poprawiłem za Ciebie błędy ortograficzne, bo aż razi w oczy....3 w jednym zdaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się