Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

No to nie powinno być w nim aż tyle CO2. Ten kalkulator uwzględnia temperaturę przy butelkowaniu. Nie możesz rozpuścić cukru w wodzie i wymieszać z piwem przed butelkowaniem? Pewnie już za późno...

mogę - ułatwi mi to troszkę ale rzecz w tym, że nawet jak dodam odrobinę ekstraktu (1g) piwo po wstrząśnięciu zaczyna wydzielać dużo piany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj może trochę mniej niż mówi kalkulator. To piwo ma 1,5°Blg więc chyba już nie ruszy w butelkach, myślę że jak będziesz się kierować kalkulatorem to może się co najwyżej trochę przegazować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiłem wczoraj weizenbocka 18°Blg i zadałem gęstwę po wb-06, dosyć sporo tak, ze 150 ml. Dziś otwieram pokrywę i daje rozpuszczalnikiem ;/ Drożdże zadane w około 18°C na fermentorze 16°C. Piwo będzie smakowało rozpuszczalnikiem? A jak tak czy da się to jeszcze uratować? Drożdże zadałem około 23 wczoraj.

przepraszam, że tak upierdliwie, ale odświeżę. Dostane jakieś rady, czy po prostu cierpliwie czekać?

 

Czy to może być od słodów czekoladowych, tak jak mi ktoś wcześniej pisał? Drugie moje piwo z tym słodem i drugi raz mam taki problem. Teraz dałem tylko 0,06 kg na 7kg zasypu plus 200g karmelowego ciemnego. Wcześniej przy Brown Ale dałem 200g na 4,5kg i zapach był wręcz odrzucający, ale piwo teraz jest pijalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak szybko żeby dało o sobie znać? Potrzymam i tak, zobaczymy jak będzie fermentacja przebiegała i spróbuję w następny weekend jak smakuje to piwko.

Przy ostatnich 2 koźlakach na zenkach , miałem podobny zapach.

Piwo odfermentowało i było dobre.

Poczekaj do końca fermentacji i do butelek.

Edytowane przez bubuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór, przygotowałem jakiś czas temu roztwór aktywny ClO2. Niewielką ilość na dezynfekcję balonu szklanego. Wszystko zgodnie z zalecanymi proporcjami. Robiłem o jednak po wcześniejszym przemyciu naczynia, w którym go trzymam jednym ze znanych detergentów o kolorze zielonym.

 

Moje pytanie (bo taki roztwór robiłem po raz pierwszy):

Na początku wszystko było przezroczyste. Teraz po kilkunastu godzinach jest zielonkawe właśnie! Czy to normalne? Czy aby nie przepłukałem dobrze naczynia?

 

Używam ClO2 z firmy laufer, roztwór aktywowałem kwasem orto-fosforowym. Nie dodawałem jednak kwasku (nie było tego w instrukcji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie; zatem spokojnie dezynfekuję...

Swoją drogą, towarzystwo obok podobnie oceniło ten kolor: "przecież to żółty"...

 

W ocenie barw zacznę stosować numerologię AutoCad'a, bo na nazwach poszczególnych kolorów totalnie się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiłem wczoraj weizenbocka 18°Blg i zadałem gęstwę po wb-06' date=' dosyć sporo tak, ze 150 ml. Dziś otwieram pokrywę i daje rozpuszczalnikiem ;/ Drożdże zadane w około 18°C na fermentorze 16°C. Piwo będzie smakowało rozpuszczalnikiem? A jak tak czy da się to jeszcze uratować? Drożdże zadałem około 23 wczoraj.[/quote']

przepraszam, że tak upierdliwie, ale odświeżę. Dostane jakieś rady, czy po prostu cierpliwie czekać?

 

Czy to może być od słodów czekoladowych, tak jak mi ktoś wcześniej pisał? Drugie moje piwo z tym słodem i drugi raz mam taki problem. Teraz dałem tylko 0,06 kg na 7kg zasypu plus 200g karmelowego ciemnego. Wcześniej przy Brown Ale dałem 200g na 4,5kg i zapach był wręcz odrzucający, ale piwo teraz jest pijalne.

Raz tylko robiłem weizena na WB-06 i bardzo dawał rozpuszczalnikiem podczas fermentacji, podobnie FFT. Po fermentacji czuć było głównie goździki i banany, w smaku rozpuszczalnika nie wyczułem (a wiem o czym mówię, bo pracuję na co dzień z farbami ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże przeniczne robia dużo octanu izoamylu (banan) w dużym stężeniu pachnie on podobnie jak octan etylu (rozpuszczalnik) który pewnie zresztą też produkują w niemałych ilościach.

Jeżeli octan etylu ulatnia się w tym samym tempie jak rozpuszczalnik do farb to nic dziwnego że po tygodniu burzliwej nie czuć go w piwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże przeniczne robia dużo octanu izoamylu (banan) w dużym stężeniu pachnie on podobnie jak octan etylu (rozpuszczalnik) który pewnie zresztą też produkują w niemałych ilościach.

Jeżeli octan etylu ulatnia się w tym samym tempie jak rozpuszczalnik do farb to nic dziwnego że po tygodniu burzliwej nie czuć go w piwie.

Niestety octan etylu nie ulatnia się i pozostaje jako typowa wada w piwie. W lagerach dobrze wyczuwalny, w pszeniczniaku może się maskować z innymi estrami i fenolami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykipialo(cale szczescie), pokrylo sie tylko taka centymetrowa warstwa piany, chmiel dosc wolno byl wsypywany ,ale jak nic powaznego to nie zawracam glowy. Dzieki za informacje i przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.