Undeath Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Witam, mam zakażone piwko zdjęcia poniżej, styl Bitter w smaku nie ma tragedii delikatnie go zakwasiło, oprócz tego lekki siarkowodorowy zapaszek ale ucieka po chwili. Mam naszykowane butelki zastanawiam się czy zlewać czy w kanał to piwo? w smaku nie jest najgorzej, a szkoda pracy ewentualnie myślałem nad zlaniem go jeszcze do szklanego balona bez tej powłoczki i zaczekanie na efekty co mi byście doradzili? pilna sprawa!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Z czymś takim się jeszcze nie spotkałem. Wygląda to na jakiegoś pleśniaka. A z nimi nigdy nie wiadomo , czy pomogą , czy zaszkodzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 czyli co kanał? Mi to nie wygląda na pleśń tylko jakaś bakteria choć nie wiem nie znam się ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Miałem kiedyś identycznie wyglądającą infekcję, w butelkach powstał ocet. Co gorsza nie stosowałem jeszcze wtedy chemii do czyszczenia sprzętu i kolejne dwie warki też zakaziłem tym dziadostwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 To chyba Lactobacillus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Wygląda na lactobacillus, jeśli tak to dodaj jakiegoś soku np wiśniowego i będziesz miał lambika owocowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 jak masz wolny baniak to zlewaj bez góry - potrzymaj z rok w ciemni i stałej temperaturze.... wylać zawsze zdążysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 ok, to idzie w baniak, zobaczymy co z tego wyjdzie, a sok zawsze zdążę dodać ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 (edytowane) normalnie sprawdził bym czy ogórki pod tym się nie kryją kwaszone , a tak serio to z powietrza się takie syfy dostać mogą? Edytowane 28 Czerwca 2012 przez Gawon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 ale jeśli to Lactobacillus to raczej tylko pozytywnie . Odświeżysz swoją florę bakteryjną w jellitach atak na poważnie to masz okazję poćwiczyć cierpliwość i tak jak mówił amap zlewaj i czekaj, może za rok czekają cię jakieś nowe doznania smakowe. Czekamy na wieści... za rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Miałem kiedyś identyczny kożuszek na grodziszu. Szybko się zdekantował. Wprost do wc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Czekać rok? Ja bym raczej radził to szybko wypić, póki "nie ma tragedii", jak to kolega określił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 ale jeśli to Lactobacillus to raczej tylko pozytywnie . Odświeżysz swoją florę bakteryjną w jellitach atak na poważnie to masz okazję poćwiczyć cierpliwość i tak jak mówił amap zlewaj i czekaj, może za rok czekają cię jakieś nowe doznania smakowe. Czekamy na wieści... za rok jak masz wolny baniak to zlewaj bez góry - potrzymaj z rok w ciemni i stałej temperaturze.... wylać zawsze zdążysz Nie wiem skąd koledzy Amap i Mcpol czerpią taką wiedzę, ale z takiego zakażenia to ani nie będzie Berliner Weisse ani lambik, tylko gorzko-kwaśna ciecz, raczej nie do przełknięcia. I nie trzeba czekać rok, wystarczą 2-3 tygodnie. Jedyna rada, dopóki jest jeszcze pijalne, to zlać do gara w którym warzysz piwo i spasteryzować je, a następnie jak najszybciej schłodzić. Dodać świeżych drożdży (najlepiej suche np. S-33 bo są neutralne smakowo, lub takie jakie są pod ręką), wystarczy 1/3 paczki suchych, odpowiednią ilość cukru i do butelek. Jak to mówią "szału nie będzie", ale powstrzymasz infekcję może jeszcze na poziomie pijalności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Lato to nie jest dobra pora na warzenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Nie wiem skąd koledzy Amap i Mcpol czerpią taką wiedzę, ale z takiego zakażenia to ani nie będzie Berliner Weisse ani lambik, tylko gorzko-kwaśna ciecz, raczej nie do przełknięcia. I nie trzeba czekać rok, wystarczą 2-3 tygodnie. Kiedyś ktoś tutaj na forum ładnie to ujął mnie więcej w taki sposób: takie piwo będzie miało tyle wspólnego z lambikiem co ser spleśniały z pleśniowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 To nie wiem w końcu bo to piwo już raczej jest średnio pijalne, dziś próbowałem to smakuje jak bitter nawet wyczuwalna goryczka jest, lecz jest trochę takie jakby sikowate i kwaśne. Piwo zlałem do baniaka, ale jak mówicie że lambik z tego nie będzie to raczej zrobiłbym tak jak wogosz napisał, bo nie mam aż takiego doświadczenia żeby wiedzieć co z tym zrobić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 29 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Podejrzewam, że to lactobaccilus brevis, piwo powinno pachnieć i smakować jak stara woda z beczki z kiszoną kapustą, i raczej to będzie się pogłębiać. A fermentor lepiej już przeznaczyć do piw kwaśnych, a wężyk wymienić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Nigdzie nie pisałem że będzie to lambic, natomiast zawsze jest szansa, że przerodzi sie w coś lepszego niż teraz..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Podejrzewam, że to lactobaccilus brevis, piwo powinno pachnieć i smakować jak stara woda z beczki z kiszoną kapustą, i raczej to będzie się pogłębiać. A fermentor lepiej już przeznaczyć do piw kwaśnych, a wężyk wymienić. Czyli nawet moczenie w krecie nie pomoże na fermentator? i wężyk będę musiał wymienić. Kurde szkoda, no nic w takim bądź razie z butli wylewam do kanału bo nie chce mi się pić takich siuśków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavulonek Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Wlej do tego fermentora mocny roztwór piro, wrzuć wężyk i zamknij na tydzień. Ja tak zrobiłem po kwasie i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pershi Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Mocny, czyli jaki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Wlej do tego fermentora mocny roztwór piro, wrzuć wężyk i zamknij na tydzień. Ja tak zrobiłem po kwasie i jest ok. Ja bym nie ryzykował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 (edytowane) Czyli nawet moczenie w krecie nie pomoże na fermentator? i wężyk będę musiał wymienić. Po mega kwasie, o którym wspomniałem wyżej porządnie wyszorowałem fermentor i zalałem 3 litrami OXI, które przecież dezynfekującego szału nie robi. I do tej pory w nim fermentuję. Edit: Może wyłączyć temat wykorzystania fermentora po kwasie do innego wątku? Edytowane 29 Czerwca 2012 przez Tomek-Pasieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mesteken Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 (edytowane) witam, czy jeżeli przy robieniu próby jodowej zmiana koloru płynu jest prawie niezauważalna (ale jest) to czy mam nadal zacierać czy czekać na wynik bez zmiany koloru? Zacieram już od 9:30... Dodam, że przy ostatnich dwóch warkach wynik negatywny uzyskałem sporo przed zalecanym czasem zacierania Edytowane 5 Lipca 2012 przez mesteken Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pershi Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 Może wskaźnik ma jakąś swoją barwę i daje efekt zabarwienia? Daj kroplę obok zacieru i porównaj barwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi