Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

ktoś kiedyś pisał, że za słabo miał kranik dokręcony

wziął duży foliowy worek (taki na śmieci), zdezynfekował piro z wierzchu i użył jako rękawicy, czyli po prostu wsadził rękę do fermentującej brzeczki i dokręcił kranik od środka

infekcji ponoć nie było

W sklepach do warzenie muszą byc takie przybora

http://www.google.de...,r:14,s:0,i:124

omg aż mi się któryś JACKASS przypomniał ;)

 

co do schematów fermentacji. ja stosuję bez kranika na burzliwej/cichej 2-3 tygodnie, bez zbędnego przelewania. w tym samym.

Kranik tylko jako kadź zacierna i do rozlewu.

piwa klarowne.

osad w butelkach i tak będzie, bo drożdże się namnożą refermentując.

każdy robi jak mu wygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to pytanie padło wcześniej, bo nie chce mi sie przeglądać 153 stron, ale do rzeczy. Czy aromat DMSu jest wstanie się jakoś zredukować podczas fermentacji, albo czy da się go czymś chociaż trochę ukryć? Pytam bo z racji niewiedzy za krótko gotowałem brzeczkę.

 

Nie przejmuj się, to chyba mit z tym DMS-em bo nie spotkałem piwa domowego z tą wadą.

 

Edit: Godzina to nie jest za krótko, to jest w sam raz :D

Plotka mówi ze w tym roku słody ze Strzegomia były wyjątkowo odpowiedzialne za DMS. Normalnie nie jest to problem.

 

W moim FAHu z zasypem 100% słodu pilzeńskiego ze Strzegomia mam puszkę kukurydzy. Nachmieloną brzeczkę zostawiłem na noc do ostygnięcia, bez jakiegokolwiek chłodzenia. To chyba jednak nie mit z tym DMSem...

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Fryta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim FAHu z zasypem 100% słodu pilzeńskiego ze Strzegomia mam puszkę kukurydzy. Nachmieloną brzeczkę zostawiłem na noc do ostygnięcia, bez jakiegokolwiek chłodzenia. To chyba jednak nie mit z tym DMSem...

 

Jak rozumiem, ponad wszelką wątpliwość wykluczyłeś infekcję? Posiew oczywiście masz zrobiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qrde...którym chmielem mogę zastąpić EKG na goryczkę w american brown ale? bo mam tylko 20g a potrzebuję 40g :-/

w zamrażarce mam Northern Brewer, Styrian Goldings, Hallertauer Tradition, Magnum, Iunga, Fuggles, no i trochę amerykanów: Simcoe, Amarillo, Citra, Columbus, Centennial, Ahtanum.

 

a przy okazji...ktoś miał styczność z chmielem Liberty? można go do jakiegoś innego porównać? bo nie znam bestii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po chmieleniu ten DMS już był czy dopiero po fermentacji?

Aromat wyczuwałem już po otwarciu fermentora przed zadaniem drożdży, tyle że nie potrafiłem go zidentyfikować, nie zastanawiałem się zresztą zbytnio, bo nawet mi ten aromat pasuje. Podczas picia jest on jednak dość intensywny i zaczął dominować - stąd moje zainteresowane. Oczywiście dopuszczam infekcję, ale jeśli to nie byłaby infekcja lub rzeczony DMS, to z jakim innym aromatem mogłem go pomylić? Zapoznałem się z tablicą sensoryczną i to mi najbardziej przypasowało.

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj delikatnie (ale bardzo delikatnie) przekręcić kranik w inną pozycję, czasami to pomaga. Jeśli kapie tylko troszeczkę to zostaw, po czasie kapanie powinno ustać.

 

Kapanie ustało, po próbach uszczelnienia kranika, straciłem chyba mniej jak litr więc jest ok. W nocy zaczęło bulgotać z rurki i cały dzień dość intensywnie bulgocze, więc chyba jest dobrze :D Całe szczęście, że już nie cieknie, gdyż nie będę się musiał śpieszyć z rozlewem w obawie, że wszystko wykapie. Poziom cukru mierzyć gdy bulgotanie ustanie czy wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

30.11.2013 nastawiłem zestaw na bazie ekstraktów Prawdziwy lager z centrum piwowarstwa. Drożdże Mauribrew Lager 497 1 saszetka zadana w 19°C. Nastaw zostawiłem na noc w temp ok. 18°C i na drugi dzień kiedy widać było już porządną pianę przeniesiony do temp. docelowej 12°C. Od tego czasu w ciągu 3 tygodni odfermentowało z początkowego 10,5blg do 4Blg. 21.12.2013 Przelałem na tzw cichą. Do 26 grudnia zeszło jedynie 0,5Blg do 3,5. W nadziei ze coś jeszcze się z tego wyciśnie przeniosłem fermentor do 16°C i do dzis już nic wiecej nie zeszło mimo regularnego wzbudzania osadu drożdżowego z dna.

W związku z powyższymi proszę bardziej doświadczonych kolegów o opinię, czy jest możliwe że już nic więcej nie zejdzie? Z jednej strony powszechny jest fakt, że drożdże lagerowe z reguły dosyć dobrze odfermentowują, z drugiej czytałem gdzieś w innych wątkach, że piwa na bazie kstraktów słabiej odfermentowują. W zasadzie nie martwi mnie niskie odfermentowanie, bardziej boję się przegazowania i ew. granatów. Niby na chłopski rozum dwa oddalone od siebie o kilka dni pomiary nie różniły się między sobą ale zawsze jest ta niepewność.

Z góry dzięki za odpowiedź na moje wątpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamarzły mi drożdże płynne Wyeast (postawiłem w lodówce przy ściance i w środku zaczął już się tworzyć lód, zdaję się, że pożywka zamarzła). Drożdże wyprodukowane w czerwcu. Około 6h temu je aktywowałem i do tej pory nie zaczęły pęcznieć. Problem w tym, że w wannie chłodzi się już brzeczka i nie wiem co z nimi zrobić, widzę trzy rozwiązania:

 

1. Poczekać jeszcze kilkanaście godzin i jeżeli nie ruszą użyć suchych

2. Wlać nieaktywne i mieć nadzieję, że ruszą w fermentatorze

3. Dać spokój z płynnymi i od razu użyć suchych

4. Wlać płynne i jeżeli nie ruszą użyć suchych

 

Co będzie najlepszym rozwiązaniem?

Edytowane przez awakening
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Dać spokój z płynnymi i od razu użyć suchych

 

To.

 

Nie przygotowałeś płynnych odpowiednio, aktywacje trzeba rozpocząć tydzień przed warzeniem (napuchnięcie saszetki + starter)

 

Edit:

A teraz widzę godzinę, to pewnie już coś zadziałałeś.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelkuj. Po mojemu takie podniesienie temp. ferm. mogło jedynie dać nie potrzebne posmaki.

 

Dzięki za odpowiedź. Co do posmaków to już się pogodziłem z tym, że nie będzie to prawdziwy lager, choć młode piwo nie jest jakoś strasznie estrowe, za to smak jest mocno słodowy z lekkim karmelem, więc może nie będzie tragedii.

 

Przy okazji jeszcze jedno pytanie. Po przeniesieniu fermentora z 12°C do 16 zauważyłem wzrost ciśnienia a nawet bulkanie w rurce co w swojej naiwności wziąłem z początku za wznowienie fermentacji aczkolwiek teraz myślę że to pod wpływem zwiększonej temp, uwolniła się część CO2 rozpuszczonego w piwie. Czy mam rozumieć, że przy obliczaniu cukru do refermentacji w butelkach mam przyjąć temp. młodego piwa w jakiej teraz się znajduje czy też może jeszcze w jakiej będę rozlewał? Domyślam się że jak zniosę fermentor na 1 dzień do niższej temp. to już raczej nie nasyci się bardziej CO2.

 

Edit:

A może poczekać jeszcze z rozlewem i wstawić na dłużej do niższej temp. w oczekiwaniu na doklarowanie i większe nasycenie CO2 ?

Edytowane przez kriss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj, butelkuj...

 

Wystarczy? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Proszę o pomoc. 22.12.2013 warzyłem Witbier 11 BLG z twojbrowar.pl ja osiągnąłem 12.

23.12 ruszyła fermentacja na drożdżach s-33.

01.01. oraz 03.01 sprawdzałem BLG wydawało mi się albo coś balingometr przekłamywał było 2BLG.

Przelałem na cichą. Z racji tego iż 06.01 (jutro) wyjeżdżam na miesiąc chciałem to dziś zabutelkować. Mierzę BLG a tu 4 :(

Pytanie moje butelkować czy zostawić jeszcze na tydzień i żonę zdalnie poinstruuje jak zabutelkować? Kwestia czy BLG zejdzie jak już znad drożdży jest przelane?

Jeśli butelkować ile użyć cukru?

Proszę o pilną pomoc. Wiem że za szybko się to dzieje ale podyktowane to jest pośpiechem przed wyjazdem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.