Skocz do zawartości

Słodownia Malteurop - dawny Baltic Malt


zbylon

Rekomendowane odpowiedzi

No niestety.

Używałem tej jesieni trzech słodów Malteurop: ale, lagerowy i pilzneński. Tylko ten pierwszy uznaję za zdatny do użytku, odradzam kupno pozostałych. Mimo korekty pH brzeczka wciąż mętna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dziedzicpruski napisał:

Lawnowerman,

Ten słód dla nas to jest taki z ogólnej puli ?

, może wyselekcjonujcie jakąś dobrą partię dla detalistów i wtedy nie będzie gorzkich żali .

Nie dzielimy jakości w żaden sposób.

Nie ma klientów lepszych czy gorszych. Słód jest taki sam dla Was jaki dla dowolnego dużego browaru.

I ma taka samą jakość.

 

To co piszecie bardzio nas dziwi, bo z każdej produkcji gotujemy brzeczke a jadnoczesnie dowolny browar by "zastrzelił" nas za nie trzymanie parametrów.

Wiec chciałbym się dowiedzieć do jest nie tak.

Z racji pełnej identyfikowalności wiem, który worek jest z jakiej partii gdzie na kazdym etapie [kasta, suszarnia, silos, workowanie itd.] mamy pobraną próbkę trzymaną trzy lata.

Bardzo chetnie porównamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, stachu68 napisał:

No niestety.

Używałem tej jesieni trzech słodów Malteurop: ale, lagerowy i pilzneński. Tylko ten pierwszy uznaję za zdatny do użytku, odradzam kupno pozostałych. Mimo korekty pH brzeczka wciąż mętna.

Jesteś z Gdańska - przyjedź z tym co masz.

Mamy na miejscu labolatorium, jest szef produkcji.

 

Oprócz tego zobaczysz jak wygląda sam proces.

 

Zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja korzystam bardzo dużo z @MepLager i mimo tego że przełom jest dość marny i brzeczka jest mętna, tak piwa wychodzą na tym słodzie klarowne. Średnia wydajność to ok. 80%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lawnowerman napisał:

Z racji pełnej identyfikowalności wiem, który worek jest z jakiej partii gdzie na kazdym etapie [kasta, suszarnia, silos, workowanie itd.] mamy pobraną próbkę trzymaną trzy lata.

Bardzo chetnie porównamy.

 

 Mozę po prostu podajmy nr worków co do których mamy wątpliwości, jak będą zbieżności to jest coś na rzeczy.

mój ; pal ale 4500005 data 2017.06.05

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lawnowerman napisał:

Jesteś z Gdańska - przyjedź z tym co masz.

Mamy na miejscu labolatorium, jest szef produkcji.

 

Oprócz tego zobaczysz jak wygląda sam proces.

 

Zapraszam.

A może zdradzicie jakie dokładnie warunki dotyczące pH zacieru są wymagane aby zacierać najskuteczniej? Bo te wymagane teoretycznie 5,3-5,8 nie skutkuje.

Aha, zapomniałem. Jedno piwo wyszło mi klarowne bez korygowania kwasem fosforowym. Był to stout, słody: 4kg ale Malteurop, 200g Brown, 150 czekoladowy ciemny i 250g jęczmienia palonego (wszystkie Strzegom). Kontrolnie sprawdziłem pH zacieru, było 5,6. 

Zatem co jest grane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobiłem już trochę worków ze słodem z Malteurop i jak wcześniej pisałem z w/w problemami się nie spotkałem.

W grudniu planowałem zacząć sezon i momentami kusi to przyspieszyć czytając powyższe. Na szczęście cierpliwości jeszcze mi nie brakuje, po za tym dla mnie to jeszcze nie sezon na lagery i te kilka worków musi jeszcze poczekać.

f296db0fb6a389degen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też raz miałem błoto ze słodu ale. Ale tylko raz i jak robiłem z czystego ale bez dodatków. Zero przełomu i błoto. Tzn po zacieraniu i wysladzaniu była klarowna. Dopiero jak zagotowalem zaczęła metniec. A po dodaniu chmielu zrobiło się błoto.

Przy innych piwach w których dodawalem słod pszeniczny i karmelowy wszystko było ok. Teraz mam 6kg zesrutowanego pilznenskiego na full aroma hops i się zastanawiam czy nie będzie problemu.

PS te piwo błoto właśnie kończy fermentacje czy żelatyna w tym wypadku trochę pomoże z metnoscia piwa?

 

Edit: W czasie przelewania na cichą stwierdziłem że piwo nie jest już takie blotniste wygląda mniej więcej jak te inne z tego samego worka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka.

Byłem wczoraj w browarze restauracyjnym PG4 w Gdańsku. Tamtejszy piwowar używa słodów Bestmalz. Oba jasne piwa (pils i ale) były mętne a np. ciemniejszy IRA już klarowny.

Czyli chodzi o błąd w sztuce zacierania i konieczna jest korekta składu wody aby jasne piwa wyszły klarowne. Tylko jaka? Czym można zastąpić składniki wnoszone przez ciemne słody aby piwo pozostało jasne i wyszło klarowne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, stachu68 napisał:

Bardziej zbożowe niż bym sobie życzył

Pytam, bo u mnie też w smaku na tych słodach wychodzi jakieś "drewno",  im jaśniejszy słód tym bardziej,  najbardziej na słodzie pils "lager" a mniej na pale ale'u.

Jak przeszedłem tylko pale ale to z klarownością nie ma problemu, tylko że od tego czasu dodaje do zacieru 5ml kwasu fosforowego - na 50 litrów gotowego piwa. 

Pozostał smak drewniany, może za słabo gotuję (dms?), następne warki zamierzam dłużej i intensywniej gotować.

 

Stachu68, jesteś z Gdańska, ja również z okolic, wodę masz z jakiego ujęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bellon napisał:

Pytam, bo u mnie też w smaku na tych słodach wychodzi jakieś "drewno",  im jaśniejszy słód tym bardziej,  najbardziej na słodzie pils "lager" a mniej na pale ale'u.

Jak przeszedłem tylko pale ale to z klarownością nie ma problemu, tylko że od tego czasu dodaje do zacieru 5ml kwasu fosforowego - na 50 litrów gotowego piwa. 

Pozostał smak drewniany, może za słabo gotuję (dms?), następne warki zamierzam dłużej i intensywniej gotować.

 

Stachu68, jesteś z Gdańska, ja również z okolic, wodę masz z jakiego ujęcia?

Prawdopodobnie Zakoniczyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw jaką wodę mają piwowarzy, którym jasne piwa wychodzą dobre.

Bo z lektury tematu o uzdatnianiu wody na wiki, wychodzi mi, że powinienem swoją porządnie zmiękczyć. Samo przefiltrowanie Britą to raczej za mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, stachu68 napisał:

Jestem ciekaw jaką wodę mają piwowarzy, którym jasne piwa wychodzą dobre.

Bo z lektury tematu o uzdatnianiu wody na wiki, wychodzi mi, że powinienem swoją porządnie zmiękczyć. Samo przefiltrowanie Britą to raczej za mało...

Prawdopodobnie mam bardzo zbliżone parametry wody. Też mam wodę z ujęcia głębinowego, Jagatowo.  

Woda z tych naszych ujęć charakteryzuje się bardzo małą zawartością chlorków i siarczków co ogólnie przy pilsach jest ok, ale bardzo duża zawartość HCO3 nawet 300ppm stanowi duży problem.  Dlatego może, same słody nie są w stanie pokonać właściwości buforujących takiej ilości HCO3 i ph nie spada do poziomu "naturalnego" (5.6).

Od pewnego czasu robię  tak, że wodę kranową stosuję do zacierania,  pomagam jeszcze kwasem zbić ph (5ml na 45 litrów wody do zacierania), żeby nie zaburzyć uzyskanego ph, około 5.5, wysładzam wodą z filtra RO. Udaje się uzyskać drobny przełom, który ładnie się układa w stożku i brzeczka jest klarowna.

 

Problem mam bardziej ze smakiem piwa.

W zależności od stylu dodaję do kadzi warzelnej chlorek wapnia albo siarczek magnezu, ale tego drugiego to już ostatnio nie stosuję bo goryczka wychodziła mi fatalna, szarpiąca. A znowuż chlorek wapnia ostatnio posądzam o "drewno" w moich piwach. Ogólnie AIPy wychodzą mi "drewniane" w smaku, dodatkowo w butelkach stają się z czasem jeszcze bardziej wytrawne i puste...ale to już za bardzo zbaczam z tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, stachu68 napisał:

Reguły sztuki zalecają w naszym przypadku stosowanie uzdatniania wody odwróconą osmozą lub mieszanie kranówy z wodą destylowaną.

Może warto spróbować?

Jeżeli ktoś ma szczęście i parametry wody na potrzeby piwowarstwa  ma w normie,  i nie spotka go taki problem, to będzie się nawet śmiał z takiego "cyzelowania".

Jednak w naszym przypadku (ujęcia głębinowe) ten parametr zawartości HCO3 w przypadku piw jasnych i średnich jest odjechany w kosmos...to nie ma cudów. Jednak jak wspominałem "rozwodnienie" wody o 50%, zbija i tak występujące w niewielkiej ilości chlorki i siarczki, które odpowiadają za smak, a odbudowa profilu wody poprzez dosypywanie soli do gara to "śliski" temat. Przykładowo woda dla "sypialni" Gdańska ma inne parametry bo jest z ujęcia powierzchniowego, niby śmierdząca i chlorowana, ale HCO3 ma na poziomie  prawie o połowę niższym niż głębinowe. Dobre wychodzą mi na kranówie piwa ciemne, HCO3 fajnie neutralizuje kwaśność słodów ciemnych i piwa pszeniczne. 

Wracając bezpośrednio do tematu słodów z Malteurop, z racji na lokalizację naturalnym zjawiskiem jest, że mają sporo klientów lokalsów. Może złożyło się akurat tak, że trafiło na takich co mają wodę z otwieranych ostatnio po wioskach studni głębinowych. Jednak to chyba zbyt dalece idąca teoria spiskowa ;)...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie piwo na MEP pilzneńskim (95% pilzneński 5% karmelowy) też dało mi ładny przełom i klarowną brzeczkę. Też mam wodę bardzo twardą i do jasnych piw leje 8-10ml kwasu fosforowego na 20 litrów zacieru by uzyskać pH 5,4. Alternatywą jest woda z Biedronki, ale trzeba uważać i czytać etykietkę, bo niektóre ujęcia też są bogate w HCO3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.