Chłodnica zanurzeniowa - Zrób To Sam

[korzen16]

Jeżeli masz rurkę z miedzi miękkiej, to zawiniesz spokojnie. Do twardej polecane jest zasypanie piaskiem, żeby nie załamać i zrobić dziur.

powinno to się także robić na gorąca

[BeerGrill]

Czy wykonując samemu swoje chłodnice stosowaliście takie myki? jest to konieczne bo wydaje mi się , że usuniecie tego piasku czy soli z gotowej chłodnicy będzie problemem.

Ja zaginając rurkę do tego, sypałem piasek, ale ona ma malutką średnicę, do dużej chłodnicy raczej nie potrzeba. Usunąć piasek nie jest trudno, tylko że musi być suchy. Jak się zamoczy, to się zrobi błoto i będzie ciężej.

Z solą nie będzie problemu, bo się rozpuści. Ponoć kiedyś, do bimbrownic zalewano rurkę ołowiem i gięto, ale to chyba nie do miedzi.

[Tadzik]

A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Jak usuwacie wodę z chłodnicy po chłodzeniu? Mam karbowankę z nierdzewki i wydmuchać wszystko to nie tak łatwo. Dziś jak podłączyłem wodę do chłodnicy to poleciała brudna/rdzawa na wylocie

[janior]

Chłodnice stawiam wyżej np na stole, wężyk odpływu do miski wężyk dopływu podnosisz i woda sama wyleci

 

 

Wysyłane z mojego HTC Desire X za pomocą Tapatalk 2

 

 

[Undeath]

No żeby usunąć wodę z chłodnicy daję ją do góry nogami i wieszam na haku żeby ściekło grawitacyjnie, proste i bez wysiłku To trochę dziwne że ci w środku rdzewieje jeżeli to nierdzewka, to nie powinna, albo ktoś ci wała wcisnął i materiał z którego jest wykonana nie jest nierdzewny, albo miałeś brudną wodę z kranu. Lepiej to ustal.

[wiess]

Niekoniecznie , jeśli woda jest bardzo bogata w żelazo tak się to właśnie objawia .

[Tadzik]

Robi się w ogóle karbowanki ze stali rdzewnej? Jeszcze nie natrafiłem. To pewnie kwestia wody. Podczas wkładania chłodnicy na ostatnie 5 min do brzeczki resztka wody w środku wydaje fajne odgłosy, przypaliła się pewnie

[mckolek]

jeżeli tylko da się wodę przypalić to pewnie tak

[Undeath]

Wody raczej się nie da przypalić ten odgłos to zamiana wody w parę, i zwiększenie objętości w rurce co skutkuje wypchaniem powietrza i śmiesznym dźwiękiem, a woda z kranu nie może zawierać więcej niż 200 mg żelaza na litr, bo była by niezdatna do picia i z tego co wiem stacje uzdatniania wody się tego trzymają.

 

Robi się w ogóle karbowanki ze stali rdzewnej?

 

Oczywiście, że się robi rury karbowane np. ze stali ocynkowanej. Tak więc punktowo lub w całości może ci rdzewieć w środku jeżeli woda w niej zalega. Zawsze trzeba sprawdzić rodzaj stali użytej do rury, oraz jej przeznaczenie bo te z ocynku są zazwyczaj używane do przepływu oleju, benzyny i tym podobnych, a nie na wodę.

[Z_bychu]

Rurkę miedzianą twardą jeżeli zagrzejecie do czerwoności i włożycie do zimnej wody

to otrzymacie rurkę miedzianą miękką którą można wyginać jak chcecie.

 

jest to potocznie glejowanie miedzi

Edytowane 8 Lutego 2013 przez Z_bychu

[Gąska]

Zastanawiałem się nad tym, ale doszedłem do wniosku, że wyżarzyć 10m rurki z technicznego punktu widzenia w warunkach domowych może być nieco kłopotliwe.

Edytowane 8 Lutego 2013 przez Gąska

[korzen16]

Zastanawiałem się nad tym, ale doszedłem do wniosku, że wyżarzyć 10m rurki z technicznego punktu widzenia w warunkach domowych może być nieco kłopotliwe.

 

rothenberger i dajesz radę

Edytowane 8 Lutego 2013 przez korzen16

[kamil80]

Czym można solidnie wyczyścić chłodnicę z rury karbowanej?

Po chłodzeniu zostaje na niej sporo chmielin i osadu, szczególnie w zakamarkach/łączeniach - jak się tego pozbyć?

[leech]

Próbowałeś ją pogotować w czystej wodzie?

[WiHuRa]

Wstawiam pod kran i myje małą szczotką, klika min i jest czysta.

 

Najlepiej zrobić to zaraz po chłodzeniu żeby ten osad nie wysechł.

Edytowane 28 Marca 2013 przez WiHuRa

[kamil80]

Wstawiam pod kran i myje małą szczotką, klika min i jest czysta.

Najlepiej zrobić to zaraz po chłodzeniu żeby ten osad nie wysechł.

Tak też zawsze robiłem, jednak mimo dokładnego szorowania przed kolejnym użyciem zawsze coś na chłodnicy znajduję.

Następnym razem sprawdzę patent z gotowaniem w czystej wodzie.

[Usiu]

Ja akurat mam rurkę gładką, ale też od razu po chłodzeniu ją myję, żeby osady chmielowe nie zasychały na niej.

 

btw. w pierwszym poście dodałem fotkę podłączenia chłodnicy pod baterię prysznicową.

[marbelka]

Ja akurat mam rurkę gładką, ale też od razu po chłodzeniu ją myję, żeby osady chmielowe nie zasychały na niej.

 

btw. w pierwszym poście dodałem fotkę podłączenia chłodnicy pod baterię prysznicową.

Jak wygląda dziś ,po 9-ciu miesiącach od pierwszego postu powierzchnia Twojej chłodnicy?Nie ściemniała mocno? Podobno ten nalot jest szkodliwy i to bardzo-czy czyścicie co jakiś czas wełną stalową ,czy tylko płuczecie i myjecie po użyciu ?

[Usiu]

Przyciemniła się. W sumie nie miałem pojęcia, że ten nalot jakkolwiek jest szkodliwy, ktoś to potwierdzi?

 

Wysłane z mojego ST21i za pomocą Tapatalk 2

 

 

[marbelka]

No właśnie-zobacz jak w browarach elementy miedziane lśnią-śniedź jest bardzo szkodliwa,nie od razu-po latach

[tumek_pl]

Holender , moja jakoś nie ściemniała , mam miedzianą skręconą ze sklepu z instalacjami samochodowymi LPG. Moje mycie polegało na spryskaniu prysznicem i tyle, oczywiście wylaniu z niej wody metodą grawitacyjną. Tak sobie myślę, że może całe to czyszczenie i szorowanie uszkadza jej powierzchnie ?

[tumek_pl]

Przyciemniła się. W sumie nie miałem pojęcia, że ten nalot jakkolwiek jest szkodliwy, ktoś to potwierdzi?

 

Wysłane z mojego ST21i za pomocą Tapatalk 2

 

polecam ciekawy artykuł w temacie miedzi tam jest większość odpowiedzi na temat starzenia miedzi.http://www.porady.co.pl/wyroby_z_miedzi.html

[marbelka]

Przyciemniła się. W sumie nie miałem pojęcia, że ten nalot jakkolwiek jest szkodliwy, ktoś to potwierdzi?

 

Wysłane z mojego ST21i za pomocą Tapatalk 2

 

polecam ciekawy artykuł w temacie miedzi tam jest większość odpowiedzi na temat starzenia miedzi.http://www.porady.co...y_z_miedzi.html

Nie widzę w tym artykule nic na temat szkodliwości "starej" miedzi ,tylko o czyszczeniu

[tumek_pl]

przeczytałeś tytuł czy artykuł?

pytanie brzmiało czy nalot jest szkodliwy , odpowiedz : "ZIELONKAWY NALOT, popularnie nazywany grynszpanem, nie jest ani ozdobą, ani świadectwem patyny. Jest natomiast szkodliwy dla miedzi i należy go jak najszybciej zlikwidować"

[marbelka]

ok-ok ,ale mi nie chodziło o szkodliwość dla miedzi,tylko dla organizmu i nie chodzi konkretnie o zielony grynszpan ,tylko o naturalne ściemnianie miedzi-to też jest jakiś "nalot" i o jego szkodliwość chodzi. Może jest jakiś chemik na forum i wytłumaczy jaki to związek się "buduje" ?