Usiu Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 (edytowane) Jeśli już robisz cichą i robisz ją w fermentorze z kranikiem to masz dwie opcje: przelać piwo znad osadu drożdżowego wprost do butelek i potem dodać miarką cukier przelać piwo znad osadu drożdżowego do fermentora bez kranika, zrobić syrop z środkiem do refermentacji i wlać go do fermentora z kranikiem, po czym zlać piwo na ten syrop i rozlać do butelek. Co do twojego punktu c) to zlewając piwo znad osadu drożdżowego i tak w nim będzie wystarczająco drożdży do refermentacji. Edytowane 29 Kwietnia 2013 przez Usiu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Sytuacja z dwoma wiaderkami - z kranikiem i bez - była już chyba opisywana milion razy, ale co tam. Na jakim etapie jesteś? Jeżeli przed warzeniem, to zaczynasz od tego z kranikiem, Jeżeli przed przelaniem na cichą, to pomiń cichą i przelej do tego z kranikiem przed samym rozlewem. Jeżeli już przelałeś na cichą do wiaderka z kranikiem, to tak jak pisze Usiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 przelać piwo znad osadu drożdżowego do fermentora bez kranika, zrobić syrop z środkiem do refermentacji i wlać go do fermentora z kranikiem, po czym zlać piwo na ten syrop i rozlać do butelek. To ma znaczenie przy którym przelewaniu dodaje się syrop? Dotychczas dodawałem przlewając za pierwszym razem, żeby całość dokładniej się wymieszała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 No w sumie można już do tego bez kranika. Ja nie robię cichej i nie używam fermentorów bez kranika, więc nie mam takich dylematów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesive Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Sytuacja z dwoma wiaderkami - z kranikiem i bez - była już chyba opisywana milion razy Być może, ale nie jest tak łatwo przekopać się przez wszystkie tematy, jeśli dzisiaj potrzebuje się uzyskać odpowiedź Dziękuję za wskazówki i życzliwość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 e) dokupujemy wiadro bez kranu, przestajemy się przejmować pierdołami i skupiamy się na robieniu kolejnych warek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 e) dokupujemy wiadro bez kranu, przestajemy się przejmować pierdołami i skupiamy się na robieniu kolejnych warek wszystkie dyskusje na temat przelewanie rozlewanie wylewania i innych czynności w fermentorach prowadza zawsze do podobnych wniosków i identycznych rozwiązań problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 19 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 W książce Kunzego jest ciekawy fragment: Podczas fermentacji i dojrzewania piwa drożdże wydalają część swych ciał białkowych w postaci aminokwasów i niskocząsteczkowych peptydów z powrotem do otoczenia. Procesy te można ująć jako dwa odrębne etapy: pierwszy stopie ń tych przemian to procesy wydalania związków azotowych z komórki zachodzące po zakończeniu fermentacji głównej. Po wyczerpaniu zapasów substancji odżywczych w brzeczce drożdże żyją ale ich procesy życiowe są osłabione. Komórka wydziela substancje białkowe przyczyniające się do zaokrąglenia smaku piwa. Są to aminokwasy i peptydy, witaminy, fosfoproteiny, glikoproteiny i enzymy. Towarzyszą temu zmiany smakowe, które trzeba rozpatrywać jako ważną część procesu dojrzewania piwa. W świetle powyższego zbyt wczesne całkowite oddzielenie drożdży od piwa może dawać pusty w smaku i „suchy” produkt, mimo długiego nawet okresu leżakowania. Drugi stopie ń tych przemian stanowią nieodwracalne procesy autolizy substancji komórkowych, zachodzące w wyniku działania własnych enzymów drożdży w zamierających i martwych komórkach. Proces samotrawienia się czyli autolizy komórek drożdżowych (patrz rozdz. 4.4.4) powoduje wyraźne pogorszenie jakości piwa przez: ■ wystąpienie obcego, drożdżowego lub kreozotowego smaku, ■ wzrost wartości pH w wyniku wydzielania zasadowych aminokwasów, ■ pogorszenie barwy piwa, ■ osłabienie trwałości biologicznej i koloidalnej, ■ zmniejszenie trwałości piany, ■ pogorszenie charakteru goryczy, która staje się pozostająca, ■ wzrost zawartości dwuacetylu w wyniku osłabienia jego redukcji, ■ zwiększenie podatności na infekcje szkodliwymi drobnoustrojami, ■ zmniejszona stabilność smaku w wyniku osłabionej redukcyjności, ■ trudności przy filtracji produktu. Ciałka białkowe drożdży, rozpuszczane w procesie autolizy komórek, trafiają do piwa w70% w postaci wolnych aminokwasów, dzięki czemu, kontrolując systematycznie zawartość azotu aminowego (FAN) w piwie, można wykryć początek tego niekorzystnego zjawiska. Czy jest możliwość zmierzenia FAN w domowych warunkach w piwie lub czy któryś z kolegów chemików ma taką możliwość? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Np. pH-metrem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 19 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Tzn. to jest tak, że po burzliwej poziom pH utrzymuje się na stałym poziomie i jeżeli zaczyna się autoliza to pH wzrasta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merowing Opublikowano 19 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 Jako, że lubię jak moje piwko jest dość klarowne to zawsze stosuję cichą, średnio 10-14 dni. Przeważnie podczas cichej zejdzie jeszcze jakieś 0,5blg. Nie ma się co spieszyć, inwestycja w ewentualne dodatkowe wiaderka nie jest duża, a podczas cichej zawsze jeszcze można dochmielić piwko dla smaku także, ja cichą polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 19 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2013 a podczas cichej zawsze jeszcze można dochmielić piwko dla smaku Piwo chmielić na zimno można także bez przelewania do innego fermentora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slonx Opublikowano 23 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2013 Jako, że lubię jak moje piwko jest dość klarowne to zawsze stosuję cichą, średnio 10-14 dni. Ale rezygnując z cichej w osobnym wiadrze i wydłużając burzliwą też można mieć bardzo klarowne piwo. Przeważnie podczas cichej zejdzie jeszcze jakieś 0,5blg. A mi przeważnie nie schodzi. Nie ma się co spieszyć, inwestycja w ewentualne dodatkowe wiaderka nie jest duża, a podczas cichej zawsze jeszcze można dochmielić piwko dla smaku także, ja cichą polecam. Generalnie sam przeważnie robię cichą. Nie robię jej tylko w przypadku piw pszenicznych, teraz też nie zamierzam przy żytnim. Warto też wspomnieć o innym aspekcie, mianowicie odzyskiwaniu gęstwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smiglo Opublikowano 24 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2013 Czy jest możliwość zmierzenia FAN w domowych warunkach w piwie lub czy któryś z kolegów chemików ma taką możliwość? W warunkach domowych raczej można o tym zapomnieć. Dwie najpopularniejsze metody to badanie spektroskopowe (czyli odpada) oraz oznaczenie zawartości azotu metoda Kejdahla - tutaj oznacza się azot całkowity, jest to najpopularniejsza metoda. Niestety sam tok postępowania wymaga już skompletowania pewnej ilości sprzętu i trochę zabawy. Badana próbkę poddaje sie mineralizacji z stężonym kwasem siarkowym, następnie po utworzeniu siarczanu amonu roztwór traktuje sie wodorotlenkiem w celu wydzielenia amoniaku, który z kolei poddaje się destylacji z para wodną oraz jego absorpcji w roztworze kwasu borowego. Po związaniu amoniaku w postaci soli kwasu borowego poddaje się ją miareczkowaniu np. z kwasem solnym. w skrócie kilkugodzinna jazda W normalnej praktyce służą do tego aparaty, wiec lepiej warzyć piwo niż bawić się w uciążliwe oznaczanie azotu. Np. pH-metrem Nie sądzę by pH-metr na coś by się tu przydał, 10-krotna zmiana stężenia (H+) powoduje zmianę pH o 1, zmiany wynikające ze zmian stężenia aminokwasów zasadowych w piwie będą znikome i w ten sposób z pewnością niedostrzegalne, pKa aminokwasów jest niewielkie. leech i Slonx 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 24 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2013 W normalnej praktyce służą do tego aparaty, wiec lepiej warzyć piwo niż bawić się w uciążliwe oznaczanie azotu. Badanie takim aparatem piwa po 2-3 tygodniowej fermentacji bez oddzielania od drożdży dałoby odpowiedź czy jest sens przelewanie na cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smiglo Opublikowano 24 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2013 Coś w tym temacie było także na: http://www.browar.biz/forum/archive/index.php/t-34983.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 24 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2013 Generalnie nie jestem zwolennikiem fermentacji cichej, w zupełności wystarcza wydłużona burzliwa. Są jednak piwa, które wymagają cichej, jednym z nich jest Kolsch. 20-dniowa cicha w temperaturach poniżej 10° daje kolońskie moim zdaniem idealne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 (edytowane) Polecam z ostatniego Piwowara, artykuł codera w sprawie cichej fermentacji, akurat został udostępniony, przypuszczam, że nie bez przypadku. http://pspd.org.pl/u...wowar-13-14.pdf http://pspd.org.pl/u...wowar-13-15.pdf http://pspd.org.pl/u...wowar-13-16.pdf http://pspd.org.pl/u...wowar-13-17.pdf Poza przypadkami o których pisał Jacenty w tym wątku, od dawna nie robię cichej fermentacji i uważam ją za całkowicie zbędną. A już od dawna przymierzam się do butelkowania bezpośrednio z burzliwej i dodawania surowca w postaci syropu dużą szczykawką bez zbędnego dekatnowania do pojemnika. Muszę w końcu spróbować i wypraktykować bo będzie to bardzo duże ułatwienie i uproszczenie procesu butelkowania, nie mówiąc już o bezpieczeństwie. Edytowane 21 Marca 2014 przez WiHuRa cml 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 (edytowane) Ja nie stosuję cichej i butelkuję bezpośrednio z fermentora od początku zabawy z piwowarstwem. Też polecam. Edytowane 21 Marca 2014 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Właśnie miałem to wklejać jako, że nie jestem zwolennikiem cichej i robię ją tylko w przypadku jak chmielę na zimno i chcę zebrać gęstwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesive Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Wszystko fajnie, ale ja zbieram drożdże z prawie każdej warki, więc nawet jak zrezygnuję z cichej, to i tak przelać muszę. Druga sprawa, że trochę jest więcej zabawy z tą strzykawką... No nic, z ciekawości pewnie spróbuję i potem się wypowiem co mi bardziej pasuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 ja też ostatnio jak robię to serię na jednym szczepie - więc zbierania po burzliwej nie uniknę mimo wszystko fajnie, że jest rzetelna kompilacja faktów zrobiona przez codera i udostępniona ogółowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Nie widzę sprzeczności zbioru gęstwy po burzliwej z tą metodą butelkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 No właśnie miałem pytać w jaki sposób jedno przeszkadza w drugim? Przecież po rozlewie chyba można zebrać normalnie gęstwę? Po przedłużonej burzliwej chyba też nie powinno się nic wielkiego z nią stać.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesive Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Przechylając fermentor wzburzamy osad (jak stwierdził sam coder w artykule), więc mogą być spore straty w odzyskiwaniu drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się