Skocz do zawartości

Stwórzmy piwo polskie.


Jacenty

Rekomendowane odpowiedzi

Ale kurcze... Styl najpierw powstaje, a potem się go definiuje. Styl "Mocny Lager" już powstał i jest polski. (pomijam intencje) Dlaczego go nie zdefiniować i opisać?

Tworzenie nowego "polskiego" stylu nie ma sensu (jak widać wyżej, dla każdego będzie to co innego). Można się skoncentrować na opisaniu, doprecyzowaniu i dopieszczeniu czegoś co jest. Albo na próbie odtworzenia czegoś co ktoś jeszcze pamięta (tak jak udało się to z Grodziszem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kurcze... Styl najpierw powstaje, a potem się go definiuje. Styl "Mocny Lager" już powstał i jest polski. (pomijam intencje) Dlaczego go nie zdefiniować i opisać?

Tworzenie nowego "polskiego" stylu nie ma sensu (jak widać wyżej, dla każdego będzie to co innego). Można się skoncentrować na opisaniu, doprecyzowaniu i dopieszczeniu czegoś co jest. Albo na próbie odtworzenia czegoś co ktoś jeszcze pamięta (tak jak udało się to z Grodziszem).

 

No dlatego piszemy o polskim ale... Styl powstal w srodowisku piwowarow z powidu ograniczonego dostepu to slodow specjalnych, chmieli zagranicznych i drozdzy plynnych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, długo dyskutować będziemy. No nic, w końcu coś wyjątkowego stworzyć mamy. Moja propozycja składu (bez szczegółów, możliwość pójścia w wielu kierunkach):

-pilzneński

-pszeniczny

-żytni

-palony

-mech irlandzki

-płatki dębowe

-Marynka

-Lubelski

-drożdże górnej fermentacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko pytanie czy w planach jest styl odzwierciedlający piwo średniowieczne, piwo z przełomu XV-XVIII czy bardziej współczesne (koniec XIX i dalej)? Bo za każdym razem mamy do czynienia z diametralnie różnym napojem. Moja rada-najpierw określić okres, potem poszukać przepisu, a potem warzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko pytanie czy w planach jest styl odzwierciedlający piwo średniowieczne, piwo z przełomu XV-XVIII czy bardziej współczesne (koniec XIX i dalej)? Bo za każdym razem mamy do czynienia z diametralnie różnym napojem. Moja rada-najpierw określić okres, potem poszukać przepisu, a potem warzyć.

 

Ale jak realnie chcesz odtworzyć kilkuset letnie piwo? Inne metody produkcji słodu, inne odmiany zbóż, inne odmiany chmieli i inne już nie do odzyskania szczepy drożdży i bateri.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak się odtwarza każdy inny napój-idąc za recepturą i wykorzystując zdobycze dzisiejszego świata. Jeśli coś jest nie do odzyskania, można użyć czegoś podobnego i osiągnąć ten sam, albo podobny efekt. Dlatego chciałbym wiedzieć skąd konkretnie mamy czerpać-bo zanim odnajdziemy styl, może najpierw określimy okres? Np. w Toruniu w okresie XVI-XVII wieku piwem popularnym było piwo białe bezchmielowe, wiemy też (z książki A. Klondera), że jeśli piwo było przeznaczone do starzenia zawierało więcej chmielu niż normalne (czerwone, dubeltowe czy cienkusz). I tak się to robi. Ustalamy czego szukamy, a właściwie z kiedy, odnajdujemy i działamy. W przypadku likierów i alkoholi tak właśnie się postępuje, że o miodzie nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że nie warto grzebać jednej idei dla drugiej i można działać dwutorowo. Piwo Staropolskie (nie wiem jak na szybko je nazwać) i Polish Ale to dwa różne bieguny i oba godne poświęcenia czasu.

Bogi - może rozpoczniesz drugi wątek poświęcony bardziej korzeniom piwowarskim i próbą odtworzenia tego co warzyło się we wczesnych wiekach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem im piwo będzie prostsze tym jego rozpowszechnienie będzie łatwiejsze. Dla mnie kwintesencją polskiego Ale to receptura Carlberga z wiki czyli 5 kg słodu pilzneńskiego , drożdże górnej fermentacji np US- 05 i chmiele Marynka i Lubelski , zacieranie na słodko. Jest to najczęściej warzone piwo w moim browarze mimo tak prostego składu - jest takie swojskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

receptura Carlberga z wiki czyli 5 kg słodu pilzneńskiego , drożdże górnej fermentacji np US- 05 i chmiele Marynka i Lubelski

 

Ja teraz coś podobnego robię, z małym dodatkiem carapils i caraaroma. Zjechało do 1blg ale póki co próbka była bardzo smaczna :) Teraz chmieli się na zimno perle.

 

Może nasze polskie by mogło być czymś takim, z dodatkiem pszenicy jednak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za offtop

Chętnie bym rozpoczął, ale na razie mało informacji. Najstarsze książki mam z lat 1809-1840, a tu trzeba się cofnąć, ale poszperam i jak coś konkretnego się znajdzie, to założę.

troche różnych linków starałem się zbierać tu http://www.piwo.org/topic/2603-na-slepo-i-z-zamknietymi-oczami-po-torze-przeszkod/#entry46432

może to będzie pomocne http://www.piwo.org/topic/2798-piwo-slowianskie-z-x-wieku/#entry50431

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawe źródło informacji jeszcze broszura Sławomira Dryji dotycząca historii słodownictwa i druga dotycząca miar (nie wiem czy już wydana) w słodownictwie i piwowarstwie średniowiecznym w Krakowie. Można tam się doszukać bardzo ciekawych wskazówek dotyczących piwa warzonego w Krakowie w okresie XVI-XVIII wieku. Chodzi o Cervesa Alba - piwo w 100% pszeniczne.

Problem oczywiście pozostaje z historycznymi szczepami drożdży i gatunkami chmieli.

 

Ja je robiłem w oparciu o najbardziej neutralne górniaki i polskie chmiele (marynka i lubelski) , z zacieraniem na słodko - zawsze wychodziło bardzo fajne piwo.

 

Jeśli spróbujemy pójść w stronę podziału na styl piwa współczesnego i historycznego (Staropolskie - jak pisał Tomek) to może właśnie ten styl, jako w miarę udokumentowany w źródłach, które przytacza Sławomir, można by wziąć do opisu jako styl historyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtworzenie któregoś z dawnych piw to bardzo dobry pomysł. Jest ich trochę, zdobycie receptur wbrew pozorom nie jest takie trudne. Jednak to nie ten temat. Przypominam, tutaj próbujemy stworzyć coś zupełnie nowego, co zawierać będzie wyraźny akcent "polskości". Bogi, załóż nowy wątek.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś ma jakieś naprawdę sprawdzone receptury?

Nie wiem czy do końca sprawdzona i stylowa ;) ale piwo było bardzo dobre.

 

91 Polskie Ale

================================================================================

Wielkość warki: 47.000 L

Czas gotowania: 60.000 min

Gęstość początkowa: 12.5 P

Gęstość końcowa: 2.6 P

Zawartość alkoholu: 5.2%

Goryczka: 24.2 IBU (Tinseth)

Barwa: 4 SRM (Morey)

 

Pilzeński 7.500 kg

Monachijski 1.000 kg

Waga słodów: 8.500 kg

 

 

Lublin 3.9%% 40.000 g Gotowanie 60.000 min Szyszka

Perle 5.6%% 40.000 g Gotowanie 15.000 min Granulat

Sybilla 6.2%% 30.000 g Gotowanie 60.000 min Granulat

Sybilla 6.2%% 20.000 g Gotowanie 0.000 s Granulat

 

Danstar - Nottingham Ale Suche 11.000g

 

64.000 C 40.000 min

72.000 C 30.000 min

77.000 C 20.000 min

 

 

Szedłbym w kierunku z opisu, czyli prostota w zasypie. Żadnych palonych, pszenicy i ciemnych karmeli zwłaszcza we większych ilościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie bym się zgodził, ale jak ma być po staremu, to monachijski raczej zbędny. :) Co do chmieli, to podobnie z Perle. Tutaj mam propozycję współpracy z instytutem IUNGA, albowiem ludzie tam pracujący są mili, otwarci i chętni do współpracy. Na pewno nam pomogą w prawie polskich odmian chmieli i ich dokładnemu określeniu . Od Pani dr Uszuli Skomra z Puław owego czasu otrzymałem bezpłatnie dwa katalogi polskich odmian chmieli wraz z bardzo dokładną specyfikacją. Można się dużo dowiedzieć w tym temacie. Więc zamiast Perle może Zbyszko, Oktawię, Sybillę? :)

Jeżeli dojdziemy do kwestii chmieli (bo teraz raczej walczymy z zasypem), to może zbierzemy nasze uwagi i do Pani Uruszuli skrobnę maila w tej sprawie?

2.jpg

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że monach w tym zasypie jest zbędny tak jak Perle, ale tą recepturkę wrzuciłem bardziej do dyskusji.

Z tych materiałów o chmielach i z pomocą Pani Urszuli można by zrobić niezłe opracowanie dot. polskich chmieli, ale niekoniecznie w tym temacie. Np Zbyszko, to dla mnie zupełnie nowa nazwa :roll:

Co do istoty zasypu to może zrobić reset. Jeśli mowa o składzie warki to postawmy się w roli kolesia który kombinował piwo w czasach gdy jeszcze nie było np. BA . Zdobył trochę słodu z pobliskiego browaru czy słodowni, drożdże od rodziny z Niemiec czy kolegi z USA i postanowił zrobić piwo. Chmiel gdzieś na plantacji. Co było do wyboru?

Pilzeński 100%

Suche drożdże

Marynka, Lubelski

Zacieranie na angola, niemca albo po kilku warkach dekokcja.

Żeby nie było to robię w tą sobotę POLSKIE ALE na takim składzie.

Kto się pobawi w to samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że monach w tym zasypie jest zbędny tak jak Perle, ale tą recepturkę wrzuciłem bardziej do dyskusji.

Z tych materiałów o chmielach i z pomocą Pani Urszuli można by zrobić niezłe opracowanie dot. polskich chmieli, ale niekoniecznie w tym temacie. Np Zbyszko, to dla mnie zupełnie nowa nazwa :roll:

Co do istoty zasypu to może zrobić reset. Jeśli mowa o składzie warki to postawmy się w roli kolesia który kombinował piwo w czasach gdy jeszcze nie było np. BA . Zdobył trochę słodu z pobliskiego browaru czy słodowni, drożdże od rodziny z Niemiec czy kolegi z USA i postanowił zrobić piwo. Chmiel gdzieś na plantacji. Co było do wyboru?

Pilzeński 100%

Suche drożdże

Marynka, Lubelski

Zacieranie na angola, niemca albo po kilku warkach dekokcja.

Żeby nie było to robię w tą sobotę POLSKIE ALE na takim składzie.

Kto się pobawi w to samo?

 

Ja bym uwarzył, ale dopiero po wizycie w Polsce... bo nie mam polskich chmieli gdzie kupić. Maryka może by się gdzieś jeszcze znalazła, ale o lubelskim mogę zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie bym się zgodził, ale jak ma być po staremu, to monachijski raczej zbędny. :)

Jak ma być po staremu, to warto przypomnieć co było dostępne w czasach ogólnych braków:

1.) Słód pilzneński, słód monachijski, słody karmelowe ze Strzegomia jasny i ciemny.

2.) Chmiele Marynka i Lubelski.

3.) Drożdże suche.

- i to by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawde mówiąc, mnie nie interesuje odtwarzanie polskiego piwa domowego z czasów, kiedy nie było z czego warzyć. 100% słodu Pils + Marynka i Lubelski na drożdżach Ale po prostu nie jest aż takie smaczne ani wyjątkowe w smaku. Bardziej mnie interesuje, czy możemy się pochwalić czymś takim jak np. amerykańskie IPA, stworzone przez piwowarów domowych w USA prawie 20 lat temu. Potem to piwo było promowane przez mikro-browary i dzisiaj po 20 latach podbiło świat. Może my potrafimy zrobić coś podobnego, tylko z polskimi składnikami? Coś co możemy wypromować razem z polskimi mikro-browarami jak IPA w USA? Czy ktoś np. uwarzył jakiegoś "bezstylowca" który był szczególnie wyjątkowy i nietypowy, ale jednocześnie smaczny?

elroy: czy IUNGA może wypuścić jakieś nietypowe polskie chmiele jako test do eksperymentowania dla piwowarów domowych w Polsce?

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.