Jump to content

[Blog Kopyra] Moja odpowiedź


Pierre Celis

Recommended Posts

na pismo z kancelarii „Koneksja”. Dzisiaj listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru wysłałem do Kancelarii Radców Prawnych „Koneksja”: dwa pisma oraz wydruk wpisu Jest afera…, którego, jak mniemam, dotyczyło wczorajsze pismo. Poniżej znajdują się skany pism. Z mojej strony uważam … Continue reading

 

Wyświetl pełny artykuł

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobra odpowiedź.

Swoją drogą to ja myślałem, że system prawny tutaj w Stanach jest popier... :) Widzę że się myliłem i w Polsce jest jeszcze gorzej.

Czy myślicie, że to Browar Amber stał za tą trollowską nagonką na Kopyra z "leżakowaniem IPA" i z "diacetylem o smaku maślanki"?

Link to comment
Share on other sites

A mi się pismo średnio podoba. Wystarczyło wysłać to drugie - skromność też jest cnotą. Pierwsze może i złe nie jest, ale ostatni akapit kładzie całość i mnie lekko rozbawił. Poza tym (obym był złym prorokiem, bo ostatnio się też myliłem) dla nich (kancelarii) to na plus. Mają dalej co robić, a to jest przeliczalne na złotówki.

 

Chcą odciągnąć zainteresowanie klientów od pogorszenia się jakości ich produktów i w ogóle spadku formy.

 

Tak :D Cała Polska żyje sprawą Kopyr-Amber. Niestety klienci Lewiatana na Kobierzyńskiej w Krk (którego dzisiaj odwiedziłem) jeszcze o tym nie słyszeli.

Link to comment
Share on other sites

Tak :D Cała Polska żyje sprawą Kopyr-Amber. Niestety klienci Lewiatana na Kobierzyńskiej w Krk (którego dzisiaj odwiedziłem) jeszcze o tym nie słyszeli.

 

Pan zdaje się mieszka całkiem niedaleko mnie :D

 

Co do Browaru Amber - cała sprawa powinna umrzeć śmiercią naturalną. Myślę, że ani Kopyrowi nie zależy na dalszej eskalacji konfliktu, ani Amberowi. Przecież tam w dziale marketingu i PRu musi być chociaż jedna osoba z łbem na karku, która dojdzie do wniosku, że gdyby sprawa została nagłośniona w tym tonie, to wizerunek browaru ucierpi. Ludzie w naszym kraju nie lubią, gdy wielki prywaciarz ciąga szarego człowieka po sądach.

Link to comment
Share on other sites

Co do Browaru Amber - cała sprawa powinna umrzeć śmiercią naturalną. Myślę, że ani Kopyrowi nie zależy na dalszej eskalacji konfliktu, ani Amberowi. Przecież tam w dziale marketingu i PRu musi być chociaż jedna osoba z łbem na karku, która dojdzie do wniosku, że gdyby sprawa została nagłośniona w tym tonie, to wizerunek browaru ucierpi. Ludzie w naszym kraju nie lubią, gdy wielki prywaciarz ciąga szarego człowieka po sądach.

No ale tak z tego co czytam, to co Kopyr napisał, to są żadne przeprosiny i celem jest właśnie rozgłos i eskalacja konfliktu.
Link to comment
Share on other sites

Chyba wiem, skąd ta nazwa kancelarii. :) Zobaczcie kto jest właścicielem, a kto podpisał pismo. Czyżby synalek?

Znam ten typ. Więcej nie napiszę, bo jeszcze gotów mnie podać do sądu.

I jeszcze specjalizuje się w "ochronie własności intelektualnej", czyli najgorszej zarazie jaką świat widział.

Edited by jake
Link to comment
Share on other sites

No raczej jest na serio. A po co żonę w całą sytuację miesza Tomek?

Tak teraz zauważyłem wzmiankę Kopyra w liście do prawników Browar Amber n.t. jego żony, ale co się dziwić; oni próbują jego i jego rodzinę zbankrutować. Nic dziwnego że jego rodzina sie stresuje.

 

Ja mam taki pomysł: zostawmy rodziny innych ludzi poza obrazem, nie ruszajmy ich, i bądzmy cywilizowani. Nie cieszmy się z cudzego nieszczęscia. To tylko taki zwariowany pomysł. Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Jakieś 20 lat temu, gdy zaczynałem smakować cudowny napój, pewien browar konkurował smakowo i cenowo z browarami z Elbląga, Braniewa i Gdańska. Był najtańszy, ale i marny w smaku. Wtedy niestety, pozbawiony jakiegokolwiek dochodu, byłem zmuszony kierować się ceną produktu i wybierać najtańszy trunek. Tak też postępowali moi koledzy. Powstało wtedy takie powiedzenie: 'Każdy bamber, pije ..........' ;)

Link to comment
Share on other sites

 

Ja mam taki pomysł: zostawmy rodziny innych ludzi poza obrazem, nie ruszajmy ich, i bądzmy cywilizowani. Nie cieszmy się z cudzego nieszczęscia. To tylko taki zwariowany pomysł. Co o tym myślicie?

 

No jak to tak? Współczuć? Nie cieszyć się, że ktoś ma chociaż przez chwilę gorzej?

Jak żyć?

Link to comment
Share on other sites

No raczej jest na serio. A po co żonę w całą sytuację miesza Tomek?

Tak teraz zauważyłem wzmiankę Kopyra w liście do prawników Browar Amber n.t. jego żony, ale co się dziwić; oni próbują jego i jego rodzinę zbankrutować. Nic dziwnego że jego rodzina sie stresuje.

 

Ja mam taki pomysł: zostawmy rodziny innych ludzi poza obrazem, nie ruszajmy ich, i bądzmy cywilizowani. Nie cieszmy się z cudzego nieszczęscia. To tylko taki zwariowany pomysł. Co o tym myślicie?

 

Wszystkim spiętym, śmiertelnie poważnym i przejętym całą tą sytuacją wyjaśniam, że chodziło mi o użyte sformułowanie.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.