Ranking

Cześć, Jest tak jak @pociag napisał. W chwili obecnej nie bierzemy pod uwagę odwołania konkursu. Na dzień dzisiejszy fakty są takie: 1) Konkurs zostanie przeprowadzony zgodnie z ustalonym wcześniej terminem, 2) Terminy rejestracji oraz wysyłki piwa pozostają zgodne z regulaminem, 3) Zmuszony byłem odwołać udział 2 doświadczonych sędziów z Węgier, którzy już w styczniu wyrazili gotowość przyjazdu do Łodzi, 4) W tym roku na konkursie nie będzie żadnych piw z zagranicy, 5) Pod podanym niżej linkiem ruszyła dzisiaj rejestracja piw na konkurs. Także możecie już się rejestrować. System jednak nie obsługuje płatności, a także nie ma możliwości naliczania zniżek (za członkostwo w PSPD oraz liczbę zgłoszonych piw). Także musicie sami wyliczyć sobie koszty uczestnictwa (regulamin $3), a następnie zrobić przelew (pamiętajcie o odpowiednim tytule) na konto. https://lodzkikpd.pspd.org.pl/ Tak wygląda sytuacja na dzień dzisiejszy. Niewykluczone jednak, że konieczne będzie przesunięcie wysyłki, a nawet samego konkursu np. o tydzień. Inną z opcji jest odwołanie udziału wszystkich sędziów spoza Łodzi i sędziowanie jedynie "grupą łódzką", wówczas konkurs wydłużyłby się np, do 4 - 7 dni. Póki co są to jednak spekulacje. Wierzymy, że sytuacja się unormuje i od 30.03 będziecie mogli bez problemu wysyłać swoje skarby do Łodzi. O wszelkich zmianach będziemy informować na bieżąco.

Włóż do zamrażarki a się nie zmarnuje na pewno. Sypanie chmielu do risa na cichą nie ma sensu. Piwo będziesz degustował pewnie najwcześniej za pół roku, a idealne będzie za rok. Po takim czasie z tego chmielu nic nie zostanie, a narobisz się przy tym niepotrzebnie.

Robisz pomiar ile masz blg, potem to wlewasz z drożdzami do szklanki i masz pomiar odfermentowania po kilku dniach. Fermentujesz to w jak najcieplejszym miejscu.

Zestawy z TB są policzone dla dość wysokiej wydajności, BS podaje 75% przy tym zasypie. Mi z tych zestawów też nigdy nie wyszło tyle ile miało. U Ciebie problem tkwi najprawdopodobniej w wysładzaniu. Co do ilości wody to moim zdaniem też jest za mało. Skoro masz w zasypie ok 4 kg słodu to wody powinieneś użyć: 4x3 = 12 litrów do zacierania, i jeśli chcesz uzyskać 20 litrów to 20-12=8 litrów, plus tyle wody ile Ci odparuje podczas gotowania oraz tyle ile wchłonie słód. Słód wchłania ok 0,8 litra na kg, przyjmij litr. Więc w sumie powinieneś użyć 12+8+4+5=29 litrów wody. Przyjąłem, że odparuje 5 litrów. Użyłeś w drugiej warce 32 litry przez to dostałeś ok 21 litrów piwa ale mniejsze BLG. Następnym razem przyjmij jak Ci napisałem tylko zwróć uwagę na wysładzanie. Na czym wysładzasz? Jak na oplocie i jest on dość krótki to spróbuj wysładzać w następujący sposób. Odbierz cały filtrat po zacieraniu, skoro masz do wysładzania użyć wg obliczeń 17 litrów wody to dolej do słodu 9 litrów, zamieszaj zacier i odczekaj 10 minut, znowu odbierz filtrat, zalej pozostałe 8 litrów wody, zamieszaj, poczekaj 10 minut i odbierz resztę filtratu. W sumie powinieneś uzyskać ok 25 litrów brzeczki do gotowania. Gotuj bez przykrywki i tak żeby lekko wrzało, nie musi się mocno gotować. Ważne żeby bez przykrywki. Możesz też wysładzać więcej jeśli będziesz odbierał brzeczkę o ekstrakcie większym niż 2-3 BLG. Zmierz też ile BLG ma brzeczka przed gotowaniem. Powinna mieć 1-2 BLG mniej niż to co chcesz uzyskać... Co do smaku i zapachu drożdży w piwie to wyżej już ktoś napisał, za krótka fermentacja. Fermentuj tak długo, aż zauważysz że brzeczka w fermentatorze zaczyna się klarować. Jak skończy bulkać to nie znaczy że skończyła się fermentacja! Klarujące się piwo możesz przelać znad osadu drożdżowego i odstawić jeszcze na tydzień na dokładniejsze wyklarowanie. Najlepiej w niskiej temperaturze. Póki nie ma upałów wykorzystaj temperaturę za oknem.

Cześć, Edycja 2020 dostępna do pobrania: https://www.piwo.org/files/file/71-style-piwne-wg-brewers-association-2020/ Pozdrawiam Daniel

Na ten konkurs przygotowałem 3 piwa, więc trzymam kciuki żeby odbył się bez problemów ?

@dirk gently wybacz późną odpowiedź, brak czasu. Źródłem informacji była rozmowa jednym z prelegentów, po którymś z wykładów odnośnie tego co się w piwie dzieje. Na tej rozmowie był właśnie poruszony temat czemu tak często po domowym piwie jest większy kac jak po komercyjnych lagerach. Jeden z piwowarów poruszył temat, że ma kace po wypiciu 2-3 swoich piw mimo tego że kontroluje temperaturę. Szybko wyszło, że piwa miały trochę większy ekstrakt jak piwa sesyjne a robione były na jednej paczce sucharów bez uwodnienia. Wtedy pojawiło się dużo pojęć których nie rozumiałem więc chciałem się doedukować. Zacznę od tego, że masz rację, błędnie napisałem, że jest to sam aldehyd octowy, jest on tylko jednym z całej gamy aldehydów, które mogą powstać. W piwie wg. różnych źródeł próg wyczuwalności waha się od 2 (lekkie bardzo jasne piwa) do nawet 50 ppm. W przypadków skrajnych błędów mogą to byś setki ppm (przerwana fermentacja i odcięcie od drożdży). Tutaj warto wspomnieć, że ludzkie zmysły działają w sposób logarytmiczny zatem dwukrotne stężenie danej substancji nie oznacza dwukrotnie zwiększonego odczucia. Wyżej wspomniana rozmowa miała miejsce już jakiś czas temu jednakże postanowiłem w miarę swoich wiadomości część rzeczy sprawdzić. Główną ścieżką metaboliczna w zdrowej fermentacji jest ścieżka EMP (glikoliza). W tej ścieżce powstaje etanol. Jest to 98-99% produkcji wagowo. Pozostałe 1-2% są to produkty odpowiedzialne za smak i aromat (Principles of Brewing Science). Nawet mocno aromatyczny HW ma śladowe ilości estrów w porównaniu do etalonu. W przypadku błędów fermentacji drożdże piwowarskie spędzają więcej czasu w ścieżce metabolicznej Ehrlicha (również w przypadku stresu i underpitchingu). W tej ścieżce w celu pozyskania energii metabolizowane są również aminokwasy i powstają aldehydy, które w pewnej części są dekarboksylowane do alkoholi (ta ścieżka odpowiada za powstawianie fuzli. Nie wszystkie aldehydy będą alkoholem). Ścieżka Ehrlicha będzie bardziej aktywna w przypadku natlenionego piwa (np zła kontrola temperatury i potem zbyt późne przelanie na 'cichą' wraz z jego napowietrzeniem). Tak jak już pisałem główną przyczyną kaca jest odwodnienie, potem toksyczne aldehydy. Głównie aldehyd octowy, bo etanol jest głównym alkoholem w piwie, potem jest zamieniany w aldehyd, octan dopiero potem dwutlenek węgla i woda. Wprowadzając dodatkowo inne aldehydy (które zapewne są bardziej toksyczne), oraz alkohole wyższego rzędu mamy murowanego kaca. Chyba w The New IPA (mogę się mylić, nie mam tego jak teraz sprawdzić) była wzmianka odnośnie zwiększonej ilości aldehydów w piwach typu hazy (bogate w aminokwasy i sporo powietrza z chmielu). Jedną z selekcji drożdży piwowarskich jest dobór, tak by produkować jak najmniej alkoholi wyższego rzędu. Nie dotarłem do źródłem w których mowa o wpływie na organizm zwieszonej ilości estrów i fenoli, które również pojawiają się w przypadku błędów fermentacji. Również jedną z przyczyn (tutaj też brak mi wiedzy) mogą być infekcje i substancje produkowane przez bakterie.

Zgodnie z planem dziś uruchomiliśmy system, także zapraszamy do zgłaszania piw ;) Pracujemy nad scenariuszem, który pozwoli nam zadbać o bezpieczeństwo wszystkich zaangażowanych w konkurs. Z uwagi na sytuację mogą się nieco zmienić warunki przeprowadzenia konkursu. Szczególnie jeśli chodzi o terminy wysyłki piw oraz daty sędziowania. Mamy kilka pomysłów, ale nie podjęliśmy jeszcze ostatecznych decyzji. Choćby sędziowanie na raty w kilku terminach pozwoliłoby ograniczyć ilość osób jednocześnie zaangażowanych. Zamian regulaminu wydaje się nieunikniona, ale o tym będziemy informować na bieżąco (tutaj i na FB, a uczestników mailowo).

Wiem że może to nie jest odpowiedni temat ale ostatnio obejrzałem ten film. Imperial Yeast | The Myth of Temperature Shock zawsze byłem przekonany żeby drożdże wrzucać do zbliżonej temperatury co brzeczka.

Te 21° skreśliłbym dla większości piw, 15-17 otoczenia będzie dobre. Przy czym dalej proponowałbym zrobić wcześniej jakieś lekkie piwko i dopiero na gęstwie zrobić mocarza. Kawa do gotowania to ponoć słaby pomysł, większość aromatów ucieknie. Nieźle sprawdza się cold brew, 100g powinno dać już niezły efekt. Płatki i wanilia, hmm proponowałbym nie więcej jak 10-15g płatków na tydzień. Laska wanilii do tego będzie raczej słabo wyczuwalna. Laktoza - no cóż, po prostu zastanów się, co w efekcie chcesz otrzymać. Jeśli whirpool i dekantacja od góry nie poszła przy dubblu nie poszły, to raczej coś zrobiłeś źle zamieszaj, daj z 15-20 minut, żeby wszystko ładnie się ułożyło i delikatnie zlewaj od góry i będzie dobrze. Kolejne lepsze rozwiązanie to chyba dopiero hopstopper.

Ja bym poczytał jak dodawać drożdże i w jaki sposób fermentować.

Chyba powinno być 1 ml brzeczki, 20 ml gęstwy...

"Piwo z bananami" Po tej akcji już nie nazwałbym tego piwem Tak z ciekawości. Piłeś już to? Dobre chociaż?

A zasmażka?! Wysłane za pomocą mTalk

Dodałbym bigosu.