Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 24 Kwietnia 2025
-
Rok
24 Kwietnia 2024 - 24 Kwietnia 2025
-
Miesiąc
24 Marca 2025 - 24 Kwietnia 2025
-
Tydzień
17 Kwietnia 2025 - 24 Kwietnia 2025
-
Dzisiaj
24 Kwietnia 2025
-
Wprowadź datę
2020.11.11 - 2020.11.11
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2020.11.11 uwzględniając wszystkie działy
-
Hefeweizen - czy experyment ma sens?
Robert87 oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację anteks za temat
Wincy grzebania, wincy stresu że coś się przyplącze2 punkty -
Jaki sterownik do kadzi zaciernej z mieszadłem ogrzewanej prądem
majlosz oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację Robert87 za temat
Ja buduje sterowniki:) Wysłane z mojego Ektra przy użyciu Tapatalka2 punkty -
Mój HERMS - browar Kamionka
Gąska przyznał(a) reputację Bartpianista za temat
Uszanowanie wszystkim, kiedy zaczęła się pierwsza fala pandemii w marcu i przyszedł lockdown stwierdziłem, że to najlepszy moment aby zabrać się za projektowanie domowej warzelni. Czasu było więcej więc trzeba go było dobrze wykorzystać. Teraz kiedy koronawirus wszedł nieproszony do mojego domu i męczy domowników postanowiłem napisać post podsumowujący. Po ponad pół roku kompletowania sprzętu uwarzyłem swoje pierwsze piwo na HERMS'ie, który osiadł w mojej piwnicy. Zanim dalsze szczegóły chciałbym bardzo podziękować użytkownikowi @anatom za wszelką pomoc, podzielenie się ogromem wiedzy i doświadczenia w postaci kilku stron wiadomości prywatnych. Wielkie dzięki! Podziękowania kieruję też do użykowników @PiwoLab, który na tym forum napisał wiele inspirujących i rzetelnych postów na temat tego systemu, oraz użytkownikowi @Pi0tR za podzielenie się swoim projektem, który zainicjował szerszą dyskusję w tym zakresie. Jeszcze raz dzięki! Teraz o samym systemie, mam nadzieję, że ta wiedza komuś się przyda. Pierwszym zakupem były oczywiście garnki. Zdecydowałem się na firmę Revolution i pojemność 71l. Miałem szczęście, gdyż na allegro mieli promocję -15% na drugą sztukę więc to zawsze parę złotówek w kieszeni, a nie ukrywam przy wydatkach, które generuje HERMS trzeba szukać okazji. Później zdecydowałem się na zakup całej armatury nierdzewnej. Zajęło mi to ogrom czasu, zaplanowanie ilości króćców, znalezienie najtańszych ofert itd. Później oczywiście i tak domawiałem poszczególne części bo czegoś zabrakło, albo zmienił się koncept. Ostatecznie kilka rzeczy mi zostało, ale z większością udało mi się trafić. Gdyby ktoś chciał otrzymać wykaz wszystkich części i ilości zapraszam do kontaktu. Armaturę kupowałem na stronie https://stalnierdzewna.org/ Cenowo wypadali najlepiej przynajmniej na tamten moment. Zawory kulowe trzyczęściowe zakupiłem na allegro. Szybkozłącza jakie zastosowałem w swoim systemie to Camlocki. O nich w kolejnym punkcie. Wiedziałem, że konieczny będzie jak najszybsze zamówienie rzeczy z aliexpress, gdyż na nie będę czekał najdłużej. Nie myliłem się. Ze względu na pandemię, na pompy wysyłane z Singapuru czekałem prawie 4 miesiące... Po czym ten sam sprzedawca/sklep otworzył swój magazyn w Polsce. W tamtym momencie mogłem się już tylko z tego zaśmiać. Na aliexpress kupiłem: 2x grzałki 4500W; Camlock typ B i F (ceny bezkonkurencyjne z polskim rynkiem, obdzwoniłem i obmailowałem kilka jak nie kilkanaście sklepów w Polsce ceny odstawały o wiele [a ciekawe czy źródło nie to samo]) timer i kontrolery temperatury (początkowo zamówiłem MyPIN, niestety ze względu na COVID dotarł tylko timer, a z racji na fakt iż tylko jeden sprzedawca miał w swojej ofercie myPIN'y postanowiłem zmienić kontrolery na sestosy) 2x pompa MP-15R; 3x czujnik temperatury PT100; złączki zaciskowe 12mm 1/2''; Hopspider 300 mikronów; sterownik temperatury Inkbird. Starałem się wszystkie zakupy robić z wykorzystaniem kuponów. W ten sposób też udało się sporo zaoszczędzić. W międzyczasie wziąłem się za sprzątanie pomieszczenia w piwnicy, które niegdyś służyło do przerabiania świń. Po zamknięciu gospodarstwa zrobiła się tam niezła graciarnia. Wszystkie płytki potraktowałem parownicą (różne odcienie wynikają z tego iż płytki były z odzysku). 4. Miałem szczęście, iż wśród moich znajomych jeszcze z czasów licealnych miałem elektryka, który z przyjemnością podjął się budowy sterownika do HERMS'a. Dla mnie to czarna magia, dlatego wolałem zostawić to komuś bardziej ogarniętemu i nie żałuję. W zakresie budowy sterownika - nie pomogę, nie wiem, nie znam się. 5. Fałszywe dno. Tutaj też miałem szczęście, gdyż inny znajomy ma wycinarkę laserową. Niestety chyba jego głowica była dośc mocno zużyta, bo wiele kawałków metalu było niepodocinanych. Aby pozbyć się tych kawałków dałem dno do piaskowania, po czym resztę zadziorów (w praktyce wszystkie szczeliny) przeszlifowałem pilniczkami. Chciałem mieć absolutną pewność, że nic nie zostało (3 popołudnia). 6. Wężownicę do HLT 15m fi 12 oraz kolanka fi12 wykonał mi jeden z forumowiczów, którego nicku nie znam, a numer znalazłem pod jednym z tematów. Wielkie dzięki p. Sławku! 7. Hop stopper od użytkownika @lewatywa8. Dzięki! 8. Węże, które zastosowałem w swojej instalacji to silikon 15/21. 9. Chłodnicę przeciwbieżną wykonałem ze starej chłodnicy zanurzeniowej wg projektu @DanielN. Dziękuję za pomysłowość. Naciągnięcie tego węża z ojcem zajęło mi 5x tyle czasu co Tobie... 10. Stół roboczy dostałem w ramach prezentu urodzinowego od żony i rodziny. Im też dziękuję! 11. Z rynku wtórnego zakupiłem chłodziarkę firmy Miele. 12. Zakupiłem jeden fermentor firmy Speidel o pojemności 60l. Do cichej fermentacji póki co będę wykorzystywał pozostałe fermentory 25l. 13. Do pomiaru wlewanej wody do HLT zakupiłem licznik wody. 14. Zakupiłem puszki aluminiowe służące jako osłony grzałek. 15. Zakupiłem uchwyt do telewizora, w tym przypadku do sterownika. Z problemów, które spotkałem na etapie instalacji. Uszczelnienie grzałek. W zestawie z grzałkami, które kupiłem na aliexpress były uszczelki silikonowe, jednak w momencie włożenia grzałki w prostokątną puszkę powstawała nieszczelność. Rozwiązaniem problemu była nić teflonowa. Nałożyłem jej sporo tworząc tak jakby stożek od strony gwintu do nakrętki. To zniwelowało problem. -------------------------------------- UPDATE 2021.03.17 : Po ostatenim warzeniu (4 warka) coś mnie podkusiło, żeby zajrzeć do puszek/osłon grzałek. Przeraziłem się, kiedy zobaczyłem w nich pojedyncze krople wody/brzeczki... Na szczęście przeciek nie był wielki i teoretycznie nie stwarzał zagrożenia dla życia (tym bardziej, że w sterowniku jest różnicówka), mimo to spowodował u mnie nerwowy wieczór. Zdziwił mnie ten fakt, bo zanim przystąpiłem do pierwszego warzenia zostawiłem garnki zalane na całą dobę i problemu nie było. Być może temperatura zrobiła swoje? Nie wiem. Tak, czy inaczej do brzegu. Uszczelki silikonowe, które są w zestawie z grzałką polecam od razu wywalić i zamienić na oringi. Ewentualnie dopasować do nich podkładkę. Ja u siebie kupiłem oringi silikonowe 33x3 i zamówiłem do wycięcia laserowego podkładki o wymiarze 39x55x2mm. To rozwiązało sprawę. Dodatkowo za wskazaniem @skybert i forum electricbrewery uszczelniłem śrubę wewnątrz puszki silikonem z atestem spożywczym i wysoką odpornością na temperaturę (do 180oC) [Dowsil 732]. Ponownie zostawiłem garki zalane wodą na dobę, aby sprawdzić szczelność. Problemu niby nie ma, ale nauczony przeszłymi doświadczeniami, po następnym warzeniu zajrzę do puszek. -------------------------------------- To chyba tyle. Z uwag co do pierwszego warzenia. Za krótko przeprowadziłem wysładzanie wydajność mocno spadła. Konieczne jest ograniczenie przepływu. Nie miałem też świadomości objętości gara warzelnego i brzeczki się tam znajdującej. Konieczne będzie wytrawienie cechy w garnku lub instalacja płynowskazu choć z tą drugą opcją może być problem, gdyż nie kupowałem wycinaka do stali, tylko oddałem gary do wiercenia. Wiedziałem, że nie rozwiązałem kwestii pary w pomieszczeniu. Przy otwartym oknie i drzwiach wejściowych tragedii nie było, ale mimo wszystko, po całym procesie na płytkach skropliło się trochę pary. W planach zakup i instalacja okapu nad BK. O tym, żeby mówić czy jestem zadowolony jest chyba jeszcze za wcześnie, ale mimo tych pomyłek, które zdarzają się chyba każdemu przy pracy z nowym sprzętem, muszę powiedzieć, że jest świetnie. System półautomatyczny, daje jeszcze większą radość z warzenia, a przy tym odciąża od wielu czynności, które trzeba wykonywać przy zwykłym warzeniu. Minus? Na pewno koszty. Myślałem, że uda się zrobić to taniej, ale mimo wszystko, koszty rosły bardzo szybko. Każda śrubka, śrubeczka, elektronika. W moim przypadku doszedł jeszcze zakup nowego fermentora oraz chłodziarki celem usprawnienia fermentacji. Tym, którzy doczytali do końca gratuluję cierpliwości i dziękuję za uwagę. Wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji mojego marzenia - dziękuję! W razie jakichkolwiek pytań - służę pomocą. Jestem to winny temu forum. Poniżej jeszcze kilka fotek i filmik z pierwszego warzenia. Trzymajcie się! video-1604042903.mp41 punkt -
Kryptonim Garry Beerman
tmk1 przyznał(a) reputację Janek_Porzycz za temat
Czesc i czolem! Postanowilem zbudowac sobie sprzet do warzenia piwa. Sercem systemu jest raspberry pi 4B i CraftBeerPi. Postanowilem ze chce troche innowacji i zamiast grzalek zastosuje taboret gazowy ktory wyposarzylem w elektrozawor, generator iskry i 4 iskrowniki. Czujnik temperatury w garze PT100 a calosc bedzie na logice histerezy. Dodatkowo moj sterownik ma wyswietlacz dotykowy i odpala sie w kiosk mode w celu mobilnosci. W garze bedzie falszywe dno zawor 3/4 i mieszadlo sterowane z raspberry na bazie przerobionego silnika od wycieraczek. Dodaje pare zdjec i zapraszam do komentowania1 punkt -
Nie wiem jak sterownik malinowego do kadzi zacierno-warzelnej, ale ten do sterowania lodówki po wifi jest zajedwabisty. Co prawda ma małego babola polegającego na tym, że po zaniku zasilania mimo, iż ma w pamięci ustawienia sieci wifi, na której pracował to i tak wysyła swoją sieć, na którą trzeba się podłączyć i wejść na sterownik żeby puścić restart. Pamel był ciężki, co warka pokazywał co innego. Rozważ zakup sterownika od GF. W bonusie masz możliwość puszczania warki z aplikacji. Tylko zamiast pompy podłączasz mieszadło. Jak ktoś poza lewą ma też prawą rękę to sobie ogarnie. Jak nie to zawsze można poprosić "sąsiada" o pomoc w zamian za browarka byle by po robocie, a nie przed1 punkt
-
Ja od paru lat mam sterownik malinowy i nic nie aktualizuję ?. To nie łindołs.1 punkt
-
Ale niezawodne, nie zawiesza się, nie ma problemów z aktualizacjami;) Wysłane z mojego Ektra przy użyciu Tapatalka1 punkt
-
Wygląda trochę jest stara elektrownia [emoji106][emoji16] Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka1 punkt
-
Im mniej martwych drożdży i syfu tym lepiej. Przelewać nie musisz ale schłodź piwo aby większość opadła. Jeśli przenosisz fermentor np. z piwnicy to przelej do drugiego zdezynfekowanego fermentora z kranikiem i dodaj cukier.1 punkt
-
"z dupy pomysł" to weizen i cicha fermentacja. Chmielisz na zimno czy robisz klasyka? Bezpośrednio po burzliwej jak blg się ustabilizuje butelkujesz i tyle:) Wysłane z mojego Ektra przy użyciu Tapatalka1 punkt
-
Zaczynaj! Działaj! Powodzenia! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk1 punkt
-
1 punkt
-
Dałbym karmelu, jak doradził kolega, i zmniejszył ilość płatków. Nie wiem w czym zacierasz i wysładzasz ale 30% może utrudnić filtrację. Możesz dać trochę żytniego żeby uzyskać teksturę, tak 10%, jak Ci na tym zależy. Karmel wniósłby słodycz. Ja preferuję świąteczne które jest raczej słodkie niż wytrawne. Nie słodkie od laktozy rzecz jasna, tylko od cukrów resztkowych, słodów karmelowych. Dałbym 5-7% karmelu i zacieral w 70C - na słodko - ale to moje preferencje do tego stylu. Po prostu przyprawy dodawane do piw świątecznych nie pasują mi gdy baza jest wytrawna. Dobrze przemyśl mieszankę przypraw.1 punkt
-
Nie napisałem, że przesadziłeś. Może być To dwa zupełnie różne słody. Możesz sobie pszeniczny darować. To się dopiero okaże.1 punkt
-
Kryptonim Garry Beerman
Robert87 przyznał(a) reputację Janek_Porzycz za temat
Na zdjeciu widac ? Przerobilem zasilacz ATX od kompa. Zasilam ekran 5V plytke 12V i mieszadlo 12V1 punkt -
Budowa sterownika CraftbeerPi
Janek_Porzycz przyznał(a) reputację george1255 za temat
Dzisiaj doczekało się obudowy, kilka dni temu testowe warzenie, pozytywne. SSR zgodnie z sugestia na fazowym Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka1 punkt -
Kryptonim Garry Beerman
Robert87 przyznał(a) reputację george1255 za temat
Ja dzisiaj złożyłem do obudowy swoje CRBpi. Skąd bierzesz 12v? Zewnętrzny zasilacz czy jakaś przetwornica? Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka1 punkt -
Z płatkami to grubo poleciałeś. Przedłużyłbym zacieranie ze względu na dużą ilość niesłodowanych ziaren i ewentualnie dodał jasnego karmelu, żeby podbić słodycz. Jęczmień palony też można odpuścić zwłaszcza jak masz Carafa 3. Z przyprawami to kombinuj sam, bo ja nie trawię piw w piernikowym typie. Jedno w sklepie mogę kupić, ale cała warka to dla mnie marnotrawstwo.1 punkt
-
Wygląda dobrze. Simco da Ci fajny żywiczny aromat. Warz śmiało! Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka1 punkt
-
grainfather
Paweł Kowalski przyznał(a) reputację PiotrST za temat
A nawiązaniu do naszych rozważań o czyszczeniu Grainfathera, wysłałem zapytanie do GF o to, czy można bezpiecznie myć z wykorzystaniem ENZYBREW 10. Właśnie otrzymałem odpowiedź - można i preparat nie jest szkodliwy dla tego sprzętu. W swoim pytaniu zaznaczyłem, że chodzi o czyszczenie zarówno kociołka, jak i chłodnicy. Oto oryginał odpowiedzi: "Sam (Grainfather) Nov 11, 2020, 2:02 GMT+1 Good day, Our tech team have reviewed and indicated that this should be ok to use as nothing stands out as being harmful to the equipment. Best regards Sam - Consumer Experience Advocate - Grainfather"1 punkt -
Kryptonim Garry Beerman
Muchor przyznał(a) reputację Janek_Porzycz za temat
Akurat mialem Poza tym zawsze mozna pod to podlaczyc cos innego1 punkt -
Dzięki. Coś musiałem źle odpamiętać.1 punkt
-
gęste piwo dla opornych
Krzychu0304 przyznał(a) reputację x1d za temat
Nikt nie wie co rozpuściło się w brzeczce... US05 w 30° naprodukują tyle alkoholi wyższych, że kac po tym piwie wyleczy cię z takich błędów... No ale zawsze możesz przedestylować...1 punkt -
gęste piwo dla opornych
Krzychu0304 przyznał(a) reputację mkrawc za temat
Podstawowym błędem wynikającym z lenistwa. Podstawowa zasada: najpierw schładzamy potem zadajemy drożdże. Na 2-3 stopnie różnicy można przymknąć oko, pewnie brzeczka schłodzi się zanim drożdże wystartują, ale nie kilkanaście. Na pewno trochę ostygnie, ale jednak te 12 lub więcej stopni to sporo i takie ochłodzenie zajmuje trochę czasu. A jeżeli drożdże podejmą pracę wcześniej nie pozwolą obniżyć temperatury bardziej i zaczną produkować niechciane aromaty (alkohole wyższe, rozpuszczalnik). Bez pomiaru ciężko wróżyć co się rzeczywiście działo. Dla US-05 optymalna temperatura na początku fermentacji to ok 16 stopni, potem można podnieść. Bez zatrucia pewnie tak, ale ból głowy na drugi dzień może się pojawić po nawet jednym piwku.1 punkt -
gęste piwo dla opornych
Krzychu0304 przyznał(a) reputację punix za temat
Z 30° do temperatury otoczenia samo z siebie nie spadnie w przeciągu kilku godzin, nie przy takiej objętości. A później drożdże zaczynają podnosić temperaturę. Zatrucia nie będzie, ale kac jest już prawdopodobny.1 punkt -
gęste piwo dla opornych
Krzychu0304 przyznał(a) reputację Robert87 za temat
Czekam na chmielenie na zimno i omyłkowe wrzucenie zamkniętego w opakowaniu chmielu do fermentora A tak zupełnie serio. Zestresowałeś drożdże. Zanim zacznie się fermentacja burzliwą drożdże muszą się namnozyc i właśnie wtedy dużo "śmiecą", wysoka temperatura tylko pomaga im bałaganić Wysłane z mojego Ektra przy użyciu Tapatalka1 punkt -
1 punkt
-
Kveiki (a także ich odpowiedniki Litewskie i Łotewskie) - drożdże wiejskie
Muchor przyznał(a) reputację lukaschels za temat
Kveiki to nie moda to styl warzenia. To filozofia którą na początku trudno zrozumieć nam wychowanym na doktrynie że jeśli jakieś piwo to ma styl a do tego konieczne drożdże dedykowane. Kveiki sprawiają że można zrobić każdy styl z charakterem kveikow i będzie dobre, będzie stylowe. Tak mi Norwegowie tłumaczyli gdy pytałem o to jakie style można robić. Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę, właśnie otrzymałem horrindal i Oslo. Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka1 punkt -
GĘSTWA - Zadawanie do brzeczki bez robienia startera. Można ?
amator lagera przyznał(a) reputację Monty za temat
Witam! Nie bawiłem się jeszcze gęstwą zebraną po burzliwej fermetnacji. Ostatnio gdy przelewałem na cichą, zebrałem prawie litr gęstwy. Chciał bym nią zaszczepić kolejną warkę. Mam pytanie w związku z tą czynnością. Drożdże S-04. Czy mogę zadać tą gęstwę bezpośrednio po oczyszczeniu z obumarłych drożdży? Przepłukał bym gęstwę a to co zbiorę wlał bym do brzeczki. Czy takie coś ma sens? Czy to wystartuje? Na tym etapie (mało doświadczony) nie chcę bawić się w startery. Zresztą nie mam do tego narzędzi (i naczyń). Proszę w prosty sposób wytłumaczyć mi (lub skierować do odpowiednich artykułów) jak mogę spożytkować moją gęstwę *************************************** **** ODPOWIEDŹ NA POWYŻSZE **** Chciałem podsumować założony przeze mnie wątek. Wczoraj (22.02.2014) wykorzystałem gęstwę zebraną 6-tego lutego. Powiem Wam że jestem zadowolony z efektu. Po wlaniu do brzeczki, piwo ruszyło po niecałych 3 godzinach. Po 4 godzinach już się gotowało w fermentorze Jak postępowałem z gęstwą: z poprzedniej warki zebrałem pełny słoik (około 0,6L - taki nietypowy). Gęstwa powędrowała do lodówki. Tam się zbiła, na wierzchu została 2cm warstwa piwa i ogólnie zrobiło się około 1/4 objętości słoika wolnego miejsca w pierwszej kolejności zająłem się samym przygotowaniem brzeczki. Zanim jednak zacząłem gotować słody zalałem identyczny słoik wrzątkiem, odczekałem chwilę i zlałem połowę wody ze słoika. to co zostało odstawiłem do ostygnięcia. po zabawie z samą brzeczką, gdy już całość wylądowała w fermentorze i dochodziła do temp. zadawania drożdzy (chciałem 20stC) wyjąłem gęstwę z lodówki, zlałem nagromadzone piwo (trochę się tym pozaciągałem - szukałem oznak zepsucia ale nie wyczułem nic poza zapachem piwa). zawartość słoika przełożyłem wypaloną nad ogniem łyżką do słoika z wodą (tego pozostawionego wcześniej do ostygnięcia). Gdy już miałem gęstwy "pod korek" zmieszałem zawartość dokładnie i odstawiłem na 15 minut do lodówki. po tym czasie widać było wyraźnie warstwę opadniętych drożdży oraz warstwę unoszącą się w zawiesinie (mniej więcej 1/3 słoika to był ten osad na dnie). tą samą łyżką przeniosłem zawiesinę (pozostałe 2/3) bezpośrednio do fermentora, wszystko dobrze zmieszałem, napowietrzyłem, zamknąłem fermentor i zdziwiłem się jak po niedługim czasie zaczął puszczać bąki :) . Polecam każdemu. Fajny patent. Wlałem około 300ml gęstwy na 24L piwa. Gdy te same drożdże zadawałem do poprzedniej warki (suche S-04) to mimo rehydratyzacji wystartowały po kilkunastu godzinach. Piszę to podsumowanie bo mimo iż niedawno sam miałem wątpliwości i pytania do tej techniki, to właśnie rozwiałem wszelkie wątpliwości a spostrzeżeniami czuję się w obowiązku podzielić z Wami. Może ktoś tak jak ja trafi tu z podobnym problemem. Wtedy będzie miał gotową odpowiedź. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam Monty1 punkt -
Weizenbocki bardzo szybko dojrzewają. Okres zaproponowany przez Codera jest w sam raz, ale i po miesiącu warto spróbować. Aczkolwiek, jak już napisałam w innym temacie - ja swojego już spijam po tygodniu, taki dobry1 punkt