Bo zapewne ich instrukcje pamiętają jeszcze czasy dinozaurów oraz mimo, że są skierowane do początkujących piwowarów, to nie uwzględniają częstych problemów, z którymi się mierzą.
Tak swoją drogą to fermentacja cicha to odwieczny temat sporów. Są zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy przelewania na cichą. Jak dla mnie to zbędny i ryzykowny proces. A jak widzisz radę typu przelej na cichą aby piwo dofermentowało to radziłbym przestać czytać dalej taki post.
A co do temperatury. Podnoszenie temperatury ma na celu pobudzenie drożdży (szczególnie tych leniwych w końcówce fermentacji jak S-04) do dofermentowania resztek cukrów oraz przerobienia ubocznych (często niezbyt przyjemnych organoleptycznie) produktów fermentacji. Obniżanie temperatury służy klarowaniu piwa i robisz to, gdy masz pewność, że fermentacja się zakończyła. Piwo przeważnie samo wyklaruje się z czasem, bez podnoszenia temperatury.